• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

1,2 mln zł dla trójmiejskich naukowców

Marzena Klimowicz-Sikorska
20 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W Trójmieście przybywa młodych naukowców, którzy sięgają po coraz wyższe granty naukowe, jak np. Justyna Gromadzka z Politechniki Gdańskiej. W Trójmieście przybywa młodych naukowców, którzy sięgają po coraz wyższe granty naukowe, jak np. Justyna Gromadzka z Politechniki Gdańskiej.

Praca na uczelni rzadko kiedy kojarzy się z wysokimi zarobkami. Ten stereotyp przełamują młodzi, zdolni trójmiejscy naukowcy, którzy coraz częściej sięgają po wysokie stypendia naukowe i granty. Jednym z nich jest doktor z Politechniki Gdańskiej, która dostała ponad 1 mln zł. A wszystko dzięki... tłuszczom.



Czy kiedykolwiek myślałeś/aś o pracy na uczelni?

Trójmiasto ma się czym pochwalić - od kilku lat przybywa zdolnych, młodych naukowców, którzy sięgają po coraz bardziej prestiżowe stypendia i granty - zarówno polskie, jak i międzynarodowe. Niedawno pisaliśmy o czterech (z 37) stypendystach zagranicznego programu "Top 500 Innovators", którzy wyjadą na dwumiesięczne zagraniczne staże. Tymczasem jedna z trójmiejskich badaczek, Justyna Gromadzka (o której pisaliśmy już nie raz), sięgnęła po grant na 1,2 mln zł. Przyznało go Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach III edycji konkursu programu LIDER, którego celem jest przede wszystkim umożliwienie młodym naukowcom samodzielnego planowania, zarządzania i kierowania własnym zespołem badawczym.

Taki zespół zamierza stworzyć trójmiejska badaczka, której projekt badawczy pt. "Opracowanie nowych procedur analitycznych umożliwiających oznaczenie 3-MCPD i 1,3-DCP w olejach i tłuszczach spożywczych w laboratoriach przemysłowych" będzie realizowany w Katedrze Chemii Analitycznej Politechniki Gdańskiej przez trzy najbliższe lata za 1,2 mln zł.

- W ramach tego projektu zamierzam opracować kilka procedur analitycznych, umożliwiających w łatwy, szybki, powtarzalny i niedrogi sposób oznaczenie dwóch związków chemicznych (3-monochloropropandiol 3-MCPD oraz 1,3-dichloropropanol 1,3-DCP) występujących w niektórych tłuszczowych produktach spożywczych, a mających potencjalnie negatywny wpływ na zdrowie człowieka - wyjaśnia Justyna Gromadzka. - Są to związki, dla których normy określające maksymalne stężenie w produkcie spożywczym zostały podane do tej pory jedynie w... sosach sojowych.

Dziś takie procedury są drogie i pracochłonne. Jeśli więc się uda, będą mogły być wdrażane w laboratoriach przemysłowych w ramach rutynowych oznaczeń i nie będą wymagały skomplikowanej aparatury.

Wysoki grant to jednak nie "kieszonkowe", ale szansa na dalszy rozwój i... pracę na uczelni. - 15 proc. wartości całego projektu zostanie przeznaczone dla uczelni na tzw. koszty ogólne, czyli koszty utrzymania infrastruktury. Są to pieniądze, na które nie mam żadnego wpływu, więc już na wstępie o tyle wartość samego projektu naukowego jest niższa - mówi Justyna Gromadzka, doktor z Katedry Chemii Analitycznej Politechniki Gdańskiej.

Reszta zostanie przeznaczona na utrzymanie etatów na politechnice. - Na czas trwania projektu, czyli trzy lata, przewidziane jest zatrudnienie dwóch osób na etatach naukowych, w tym mojej osoby na etacie adiunkta - bo do tej pory byłam zatrudniona przez uczelnię na pół etatu technicznego - oraz drugiej osoby na etacie asystenta. Środki przeznaczone zostaną także na stypendia dla dwóch naukowców, którzy będą realizowali swoje rozprawy doktorskie w ramach projektu - dodaje.

Pozostałą kwotę pochłoną badania naukowe, w tym zakup odczynników, drobnej aparatury, literatury naukowej, wyjazdy na konferencje czy promocja projektu.

Czy możemy spodziewać się, że kolejny utalentowany naukowiec wyemigruje na zachodnią uczelnię, gdzie warunki pracy są o wiele lepsze?

- Wyjazd za granicę i praca na jednej z renomowanych uczelni, wyposażonej w nowoczesną aparaturę, to zawsze bardzo kusząca alternatywa w porównaniu z pracą na polskiej uczelni - nie kryje badaczka. - W kraju w dalszym ciągu brakuje wystarczającego finansowania nauki. Uczelnie borykają się z problemami finansowymi i często nie stać ich na zatrudnienie młodych naukowców na etatach naukowych z uwagi na ich brak i ciągle zmniejszającą się liczbę studentów. Praca w kraju jest dla mnie jednak ciągle atrakcyjniejsza od wyjazdu za granicę - z jednej strony z uwagi na kolejne projekty naukowe, których finansowanie udaje mi się zdobyć, a z drugiej strony z uwagi na sytuację rodzinną. Gdyby nie rodzina, na pewno dawno już pracowałabym na jednej z uczelni w Finlandii lub Australii.

To nie jedyny sukces młodych naukowców. Fundacja na rzecz Nauki Polskiej ogłosiła kilka dni temu wyniki piątej edycji programu HOMING PLUS, zachęcającego wybitnych młodych naukowców, prowadzących badania za granicą, do kontynuowania kariery naukowej w Polsce. Dzięki niemu badaczki pracujące dotychczas za granicą: Karolina Siwicka, która pracowała na Uniwersytecie Nagoya w Japonii i Lidia Jasińska-Walc, która karierę naukową rozwijała w Eindhoven University of Technology, przylecą do Gdańska. Pierwsza z laureatek będzie kontynuowała badania na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, druga na Politechnice Gdańskiej.

Miejsca

Opinie (57) 2 zablokowane

  • A moze przez te atomy sztuczne (2)

    Lepiej jesc zdrowe organiczne produkty z dzialki i nie trzeba zadnych badan przeprowadzac. Komu to potrzebne jedzenie gmo jest nieuniknione w przyszlosc te wszystkie rozprawy naukowe i tak sie znajda w koszu bo w biznesie duzych koncernow liczy sie jak najwiekszy profit

    • 14 24

    • (1)

      jasne, że prawdziwe warzywa i owoce są lepsze, ale jest tylko jeden problem: ludzi na ziemi przybywa i to bardzo szybko, a działeczek nie. no więc trzeba kombinować, żeby było więcej ziemniaka w ziemniaku

      • 2 0

      • Jest inne wyjscie,

        wiecej dzialek powinno przybywac na ziemi, zeby bylo mniej buraka w buraku !

        • 2 0

  • polska zywnos zdrowa (4)

    szczegolnie ta z sola odpadowa

    • 33 3

    • a myślisz, że czym Cię pompuje żywność zagraniczna? (2)

      ja akurat chciałbym jeść żywność produkcji polskiej, ale jest jej coraz mniej... niestety polityka polskiego rządu sprzyja importowi do naszego kraju zamiast wspierać lokalnych producentów

      • 5 1

      • (1)

        nie mysle ze maja w produktach sol drogowa. tania zywnosc pewnie ze jest na steroidach i hormonach . ale raczej sol stosuja jadalna a nie odpadowa.takie przekrety to by im chyba nie przeszly.

        • 2 3

        • czepiasz się jednej sytuacji przez media napompowanej do rozmiarów trendu w polskim rolnictwie

          • 2 2

    • kiedys byla zdrowa

      teraz tomagiczne sztuki robia rolnicyzeby cos urosloo. zdrowa zywnosc to moze taka co sie samemu produkuje albo produkty z lasu

      • 2 0

  • (3)

    Hmmm, doktorantka na stanowisku adiunkta? To kiedy obrona?

    • 33 5

    • chyba wdarł się błąd , bo Pani Justyna już ma tytuł doktora

      • 4 0

    • Przeczytaj jeszcze raz...

      Podpowiedź: już nie doktorantka...

      • 0 0

    • czytanie ze zrozumieniem

      cytuję: "- mówi Justyna Gromadzka, DOKTOR z Katedry Chemii Analitycznej Politechniki Gdańskiej."

      • 0 0

  • Niech ma jak zdolna jest to czemu nie, jak bym miał duzo pieniędzy to sam bym nagradzał :-))) (2)

    ALE PUKI CO TO OD 1szego Tyle Tylko Aby DOŻYĆ 30tego...

    • 13 6

    • (1)

      Nie znasz języka polskiego, więc nie rozumiem dlaczego dziwisz się, że tak mało zarabiasz.

      • 6 9

      • to nie zawsze jest implikacja

        np. jak mawiał Napoleon "W polityce głupota nie stanowi przezkody".
        Jeśli popatrzymy na ilość wsiurów i chomątów w naszym "organie" ustawodawczym to szybko zauważymy, że bezmózgie małpy głosujące na rozkaz
        dostają z naszej kieszeni całkiem niezłe wynagrodzenia.

        Przykłady można mnożyć. Ordynacja wyborcza ma taką konstrukcję,
        która sprzyja na wciąganie figurantów w ilośćiach fanatycznych.
        Np. 5 osób rządzi partią a reszta to kukiełki do naciskania guzików.
        Kto tym kieruje?

        • 6 1

  • co za głupoty... (2)

    • 8 17

    • w tzw ue takich głupot jest na pęczki (1)

      kobitka dostała 1 milion pln a obsługa długu Polski w tym roku to chyba z 45 miliardów !!! pln

      buahahahhaah

      • 2 2

      • zabrałbyś pieniądze przeznaczone na badania i wrzucał do dziury bez dna przygotowanej przez Jaśnie Panujących? na zachodzie to normalne, że się finansuje naukę - u nas otrzymanie kasy na ten to niestety święto

        • 2 2

  • ? (5)

    Co to za dezinformacja? grant to nie wynagrodzenie, ale koszty badań!

    • 46 3

    • dezinformacja

      ...tak pisze ,jak rozumie - pani Marzena Klimowicz. Nie pierwsza i nie ostatnia wpadka pani redaktor.

      • 14 3

    • nie wiesz -nie pisz. (1)

      Zazwyczaj w grancie są ujęte: koszt badan, wynagrodzenie i konferencje.

      • 5 5

      • i pepsi cola

        • 3 2

    • (1)

      grant pokrywa zarówno koszty badań jak i wynagrodzenia, to dofinansowanie na badania własne można wydawać jedynie na badania

      • 0 3

      • ?

        Nieprawda

        • 1 0

  • A w PRL badacze żeby sprawdzić zawartość cukru w cukrze musieli się nieźle nagimnastykować

    zaś cukier kupowali wg ścisłego planu, w wielkiej tajemnicy i za własne pieniądze.

    • 5 5

  • a to może tych emerytów z Amber Gold by zbadał?

    • 5 7

  • w polsce znalazły się takie pieniądze ?

    to z 23% podatku, czy mamy się wkrótce spodziewać 24% ?

    • 7 11

  • To nie jest grant DLA kogoś tylko NA coś

    i jest o tym informacja w akapitach 6-7-8. Realia polskich uczelni są takie, że jeżeli Pani Justyna (szacun!) była zatrudniona na pół etatu to miała grosze. Strzelam - 1300 zet na rękę? Tak więc nie dość, że stanęła na uszach, aby napisać grant pod pracę dr, to jeszcze w perspektywie ma pracę tylko przez 2 lata, bo na tyle będzie kasa z grantu na jej pensję. Ot - hepi fjuczer! ;) Takich zdolnych to powinny dobre firmy przejmować.

    • 39 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Z jakimi województwami sąsiaduje województwo pomorskie?

 

Najczęściej czytane