• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Antybiotyki przestają działać. Trójmiejscy naukowcy mają na to sposób

Dominika Smucerowicz
11 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Coraz poważniejszy staje się problem oporności bakterii na działanie antybiotyków. Lekarze, chcąc szybko ulżyć choremu z infekcją przypisują mu antybiotyk, który często okazuje się nieskuteczny. Coraz poważniejszy staje się problem oporności bakterii na działanie antybiotyków. Lekarze, chcąc szybko ulżyć choremu z infekcją przypisują mu antybiotyk, który często okazuje się nieskuteczny.

Młodzi naukowcy z Trójmiasta pracują nad urządzeniem diagnostycznym, które ułatwi lekarzom szybkie dobranie odpowiedniego antybiotyku dla pacjenta. W Polsce od lat zauważalnie rośnie spożycie antybiotyków, a to między innymi dlatego, że środki bądź ich dawki nie zawsze są odpowiednio dobierane. Konsekwencją nadmiernego spożycia antybiotyków jest natomiast groźna dla zdrowia lekooporność. Na alarm od dawna biją lekarze, którzy w skrajnych przypadkach nie mają czym leczyć uodpornionego na antybiotyk chorego. Rozwiązania szukają twórcy programu Aurora.



Czy często zażywasz antybiotyki?

Coraz poważniejszy staje się problem oporności bakterii na działanie antybiotyków. Lekarze, chcąc szybko ulżyć choremu z infekcją przypisują mu antybiotyk, który często okazuje się nieskuteczny. Zanim pacjent wyjdzie z gabinetu lekarza z właściwą receptą, może wcześniej zażyć nawet kilka różnych antybiotyków. Im więcej ich spożyje, tym większa szansa na to, że w przyszłości dołączy do pacjentów z lekoopornością.

Tylko dokładna, tania i szybka diagnostyka mogłaby zahamować tendencję i przyczynić się do zmniejszenia liczby pacjentów z lekoopornością. Obecnie lekarze jeszcze przed przepisaniem antybiotyku mogą posiłkować się antybiogramem.

Jest to metoda, która pozwala wyselekcjonować właściwy antybiotyk, ale rozwiązanie nie jest pozbawione wad. Wykonanie antybiogramu opóźnia np. wdrożenie leczenia u pacjenta, ponieważ minimalny czas otrzymania wyników to około 3 dni. W niektórych przypadkach na wynik trzeba poczekać do 10 dni. Koszt badania uniemożliwia też zlecenie go każdemu pacjentowi.

Zanim zażyjesz antybiotyk dowiesz się, czy będzie skuteczny

Marcin Pitek, Olga Grudniak, Wojciech Giżowski i Jakub Wysocki w ramach projektu Aurora pracują nad urządzeniem diagnostycznym, które pozwoli błyskawicznie ocenić skuteczność antybiotyku jeszcze przed jego podaniem pacjentowi.

- Celem naszego projektu jest obniżenie szerzącej się lekooporności. Nasze urządzenie, nad którym cały czas pracujemy, już w 24 godziny pozwoli sprawdzić, który lek dla danego pacjenta będzie odpowiedni. Chcielibyśmy, żeby takie urządzenie pojawiło się w przyszłości w każdej placówce medycznej i żeby każdorazowo przypisanie antybiotyku poprzedzało badanie przy jego użyciu. Będziemy dążyć do tego, żeby pacjent dostawał jeden skuteczny antybiotyk, a nie kilka, których działanie może okazać się wątpliwe - wyjaśnia Olga Grudniak, project manager projektu Aurora.
Naukowcy z Trójmiasta chcą, żeby w przyszłości ich urządzenie do selekcji antybiotyków znalazło się w każdej placówce medycznej. Naukowcy z Trójmiasta chcą, żeby w przyszłości ich urządzenie do selekcji antybiotyków znalazło się w każdej placówce medycznej.
Naukowcy nie zapominają, że to biznes

Projekt jest na etapie testów laboratoryjnych. Do tej pory zespołowi udało się nawiązać współpracę z producentem wyspecjalizowanych urządzeń z Gdańska, firmą Intema, która pomaga w projektowaniu i budowie drugiego prototypu urządzenia. Od strony merytorycznej naukowców wspiera dr. Dawida Nidzworskiego z SensDx, zespołu który również rozwija technologie diagnostyczne w Trójmieście.

Według naukowców realny termin wdrożenia rozwiązania na rynek to 2 lata - tyle potrzeba na przeprowadzenie wszystkich testów laboratoryjnych, klinicznych, certyfikację urządzenia oraz rozpoczęcie masowej produkcji.

Mimo tego, że średnia wieku w zespole naukowców pracujących nad urządzeniem do selekcji antybiotyków wynosi zaledwie 24 lata, grupa poważnie myśli też o biznesowej stronie przedsięwzięcia.

- W tym momencie budowane urządzenia są albo tańsze, albo szybsze od naszego rozwiązania. Nikomu przed nami nie udało się połączyć obu tych cech. Nasze urządzenie łączy walory ekonomiczne z szybką i trafną diagnozą - mówi Grudniak.
Marcin Pitek oraz Olga Grudniak pracują nad urządzeniem, które może pomóc w walce z lekoopornością. Od strony biznesowej wspiera ich m.in. Wojciech Giżowski. Marcin Pitek oraz Olga Grudniak pracują nad urządzeniem, które może pomóc w walce z lekoopornością. Od strony biznesowej wspiera ich m.in. Wojciech Giżowski.
Przygoda młodych uczonych ze światem nauki zaczęła się bardzo wcześnie. Dwa lata temu, gdy część z trójmiejskich naukowców była jeszcze w liceum, zespół zdobył pierwszy grant naukowy. Kolejne sukcesy przychodziły łatwo. W tym roku autorzy prototypu urządzenia do selekcjonowania antybiotyków przeszli do finału konkursu startupowego na największej konferencji w Europie - infoShare 2017.

Dziś mogą mówić o kolejnej dużej szansie: zostali wybrani z 3 100 projektów do prestiżowego akceleratora Startupbootcamp w Berlinie. Przez kilka miesięcy naukowcy dowiedzą się, jak od strony biznesowej powinno wyglądać ich przedsięwzięcie i jak zwiększyć szansę na udaną komercjalizację urządzenia.

Opinie (31) 1 zablokowana

  • Oby wszystko sie powiodlo super pomysl moze mniej bedzie celowania przez lekarzy powodzenia

    • 16 3

  • A ja się cieszę, (2)

    że mam na tyle silny organizm i nie muszę brać żadnych tabletek, leków, itp. Nawet jeśli bierze raz na rok - dwa jakieś przeziębienie, to się przemęcze kilka dni i przechodzi, podczas gdy są tacy, którzy biorą od razu stertę leków i pakują się do łóżka.
    Dzięki temu, że nie biore lekarstw mój organizm potrafi się na tyle skutecznie bronic sam.
    Pozostałym pozostaje mi niestety współczuć, ale też zganić za to, że biorą tabletki na dosłownie wszystko, od najmniejszego bólu jaki im doskwiera. A to już nie długa droga do choroby naszych dziadków jaką jest lekomania.

    • 17 7

    • (1)

      Mam tak samo, odkąd przestałam brac leki, nie choruje przestałam brać przeciwbólowe nie mam bulów głowy i brzucha. System immunologiczny pracuje sam jesli nie jest wspomagany z zewnątrz lekami.

      • 1 1

      • ale prezydentem już nie jesteś...

        • 0 0

  • Ocknęli się.

    W czasach, gdy od lat faszeruje się zwierzęta hodowlane antybiotykami.

    • 25 1

  • Myślałem, że problemem są uodparniające się bakterie a nie ludzie..

    • 20 3

  • koncerny farmaceutyczne oraz banki i finansjera. (3)

    To są instytucje zaufania;)

    • 16 3

    • Leki ciuchy jedzenie (2)

      Wyprodukowanie leku to koszt +- 6zł - sprzedaje się do po 36.50zł w aptece
      Wyprodukowanie t-shirta to koszt 4-8zł - sprzedaje się go po cenie 59.90zł w galerii
      Wyprodukowanie zestawu w maku to koszt 4-6zł - sprzedaje się po cenie 15.80zł z super dolewką :)

      Kupując lek thisrt i jedząc w maku płącimy za rzeczy warte max. 20zł - 115zł ......

      • 4 1

      • No i na tym polega biznes :) wyprodukowanie tego t-shirta to nie 4-8zł a kilka centów maksymalnie kilkanaście centów. Gdybyśmy płacili ich faktyczną wartość nikt by na tym nie zarabiała a co idzie zatem nie produkował.

        • 1 2

      • Nie porównuj koszulki z lekiem. Koszty, badania, pozwolenia, produkcja jest sto razy droższa.

        • 2 2

  • jak słyszę reklamy, to mam wrażenie, że na wszystko jest tabletka. (1)

    Na wzdęcia na wątrobę itd łykasz i jest ok:)

    • 17 0

    • na apetyt, na brak apyetytu, na sr*czke, na brak sr*czki, na spanie na latanie na zmarszczki na ich brak

      kiedy zrobią na uczulenie na prace i przeciw głupocie? :

      • 4 0

  • :) (1)

    Nie wiem.co to choroba ani lekarstwa, jestem zdrowa caly rok jak kuń :)

    • 6 1

    • chyba klacz...

      j.w.

      • 1 0

  • Ale twarzowcy (4)

    Cala 3ka ma dziwne twarze jakby zdeformowane - czemu oni sa tacy brzydcy ;)

    • 5 16

    • Naturalni, prawdziwi!

      • 2 1

    • Normalni ludzie a do tego mądrzy!

      • 3 1

    • Pamiętaj, mogą Ci zabrać piękny wygląd ale tego co masz w głowie nie odbiorą. Tym jest piękno umysłu.

      • 1 1

    • Naukowcy tak mają że nie są urodziwi.

      • 0 0

  • taka aparatura już jest (2)

    Kosztuje ok 600 tyś, wynik jest od razu. Próbkę przypala laser a widmo jest analizowane przez aparat i porównywane z bazą

    • 6 2

    • czemu żaden szpital nie ma? toż to małe pieniądze, a zyski ogromne!

      • 1 0

    • bzdety

      widmo czego?

      • 1 0

  • (1)

    Polacy to lekomani. Wystarczy popatrzeć na tematykę reklam. Na wszystko jest jakiś preparat a paracetamol jest sprzedawany pod 25 pozycjami i ciagle wchodza nowe czyli jest rynek. Masakra.

    • 13 0

    • czytać ulotki - 99% preparatów stanie się niepotrzebne :)

      Czosnek, pierzga, miód, wosk pszczeli, chrzan.... i od lat nic nikomu nie dzieje się w rodzinie. Starzy i młodzi...

      • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Kultura wzmacnia. kultura krzepi! Bałtyckie Perły Kultury

warsztaty, spotkanie, konsultacje

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie włókna pochodzenia naturalnego stosuje się w przemyśle?

 

Najczęściej czytane