• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwumiesięczne wakacje nauczycieli? "To fikcja"

Dominika Smucerowicz
13 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kiedy szkolne ławki pustoszeją na wakacje, życie w szkole wcale nie zamiera. Kiedy szkolne ławki pustoszeją na wakacje, życie w szkole wcale nie zamiera.

Większość zazdrości im dwumiesięcznych wakacji, ale jak przekonują sami nauczyciele, rzeczywistość wcale nie jest taka różowa. "Wyobrażenia o długiej letniej przerwie to często fikcja" mówią zgodnie. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że lista nauczycielskich obowiązków nie kończy się z ostatnim dzwonkiem. Wakacje to dla nich zwykle przede wszystkim czas intensywnych przygotowań do nowego roku szkolnego.



Czy uważasz, że nauczyciele mają za długie wakacje?

Kiedy rozlega się ostatni dzwonek obwieszczający uczniom nadejście upragnionych wakacji, oni wiedzą, że na beztroski odpoczynek przyjdzie im jeszcze trochę poczekać. O prawdziwych wakacjach w przypadku większości nauczycieli można mówić dopiero w okolicach połowy lipca.

Wcześniej mimo, że "oficjalnie" rok szkolny się zakończył, w wielu szkołach praca wre. Nauczyciele nie narzekają na brak zadań - nadrabiają zaległości papierkowe, pomagają przy prowadzeniu naborów do klas, egzaminują poprawkowiczów i już planują, jak będzie wyglądał kolejny rok szkolny.

- Praca idzie pełną parą. Początek wakacji to dla nas wyjątkowo gorący czas. Trwają rekrutacje, potem będziemy musieli rozpatrywać odwołania. Do szkoły cały czas przychodzą nauczyciele, pracownicy administracji, informatyk. Na razie końca nie widać i nie wiem, czy w te wakacje będziemy mogli mówić nawet o miesięcznym urlopie. Lista zadań do wykonania jest długa, a przecież musimy być dobrze przygotowani do rozpoczęcia nowego roku szkolnego - słyszymy od Ewy Zaręby, dyrektorki Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Gdyni.

Praca nauczyciela w wakacje - połowę wakacji spędzą w szkole



Z mitem dwumiesięcznych beztroskich wakacji chętnie rozprawiają się też trójmiejscy nauczyciele.

- To nie czas na odpoczynek tylko na analizowanie wyników, sporządzanie opracowań i zastanawiania się nad przyszłością. Dalej spotykamy się również we własnym gronie na Radach Pedagogicznych. Potem musimy się jeszcze zająć naborem na nowy rok szkolny. O prawdziwych wakacjach wśród nauczycieli możemy więc mówić dopiero od połowy lipca - zaznacza Anna Kowalska, nauczycielka matematyki z Gdańska.
Jak dodaje, sielanka, której zazdroszczą nauczycielom osoby wykonujące inne zawody, nie trwa jednak długo. Już w połowie sierpnia trzeba się znowu zmobilizować i przystąpić do intensywnych przygotowań do nowego roku szkolnego. Zdaniem nauczycielki, również miesiąc wolnego należy brać w nawias.

- Większość nauczycieli pożytkuje ten czas na przyszykowanie się do realizacji programu nauczania na następny rok. Kiedy w połowie sierpnia spotkamy się ponownie w szkole, musimy przyjść z gotowymi materiałami - tego wymaga dyrekcja i nie możemy sobie pozwolić na brak przygotowania. Zresztą, dzisiejsza młodzież jest tak wymagająca, że prowadzenie z nimi lekcji bez perfekcyjnie opracowanego planu, nie byłoby możliwe - mówi matematyczka.
Wakacje nauczycieli, wbrew obiegowej opinii, wcale nie trwają dwa miesiące. Wakacje nauczycieli, wbrew obiegowej opinii, wcale nie trwają dwa miesiące.

Czy nauczyciele w wakacje mają wolne? - korepetycje, obozy, szkolenia



Oprócz zajęć związanych z życiem szkoły, nauczyciele wakacje spędzają też często na udzielaniu lekcji. Zamiast szkolnej ławy, jest zwykłe biurko - u siebie albo w domu ucznia. Korepetycje to - jak opowiada były już nauczyciel historii z Gdańska Maciej Wycinek - chleb powszedni, szczególnie dla początkujących w zawodzie.

- Pamiętam, że kiedy jeszcze uczyłem w liceum, wakacje nie polegały na odpoczynku. Owszem, można było zwolnić i złapać oddech, wstawać nieco później, ale zajęć i tak nie brakowało. Ja dzieliłem je między obowiązki w szkole, korepetycje a pisanie pracy doktorskiej - wspomina.
Młodzi nauczyciele są też mile widziani na obozach i koloniach w charakterze wychowawców. I chętnie korzystają z tej formy dodatkowego zarobku. Tym bardziej, że na początku kariery nauczyciele nie mogą liczyć na sowite wynagrodzenie.

- W tym roku wyjadę z nastolatkami na dwa dwutygodniowe turnusy do Łeby. Nie nazwałabym tego wypoczynkiem, pilnowanie młodzieży to nie lada wyzwanie, ale podreperuje to mój budżet. O swoich wakacjach może pomyślę w przyszłym roku - opowiada 27-letnia Anna, nauczycielka wczesnoszkolna z Gdyni.
Wakacje część nauczycieli wykorzystuje też na szkolenia. W ciągu roku szkolnego trudno znaleźć czas na dodatkowe kursy - latem łatwiej szlifować kolejne umiejętności.

Czas pracy nauczyciela w wakacje



Mimo tego, że wakacje nauczycieli w większości przypadków wcale nie polegają na wylegiwaniu się na plaży, przedstawiciele tego zawodu dostrzegają plusy.

- Większość osób ma mylne wyobrażenie o naszym zawodzie. To ciężka i wymagająca praca, często po kilkanaście godzin dziennie. Więc jeśli możemy w wakacje wypocząć trochę dłużej niż przedstawiciele innych zawodów, powinniśmy z tej sposobności korzystać bez wyrzutów. Inni, którzy uważają, że jesteśmy grupą uprzywilejowaną też mogli wybrać ten zawód - uważa Katarzyna Gałecka, nauczycielka chemii.
Podobnego zdania jest Anna Kowalska, matematyczka z Gdańska. Według niej, zawód nauczyciela to świadomy wybór, a osoby, które go uprawiają, blaski i cienie profesji powinny znać od podszewki.

- Taki zawód sobie wybraliśmy i nie ma o czym mówić. Musimy cieszyć się z tego, co mamy - podsumowuje.

Opinie (253) 4 zablokowane

  • Szkoła a teatr (2)

    Drodzy Państwo, zastanawia mnie dlaczego społeczeństwo tak łatwo wystawia sądy na temat dwumiesiecznych wakacji nauczycieli a nikogo nie bulwersuje przerwa wakacyjna w teatrach? Pewnie dlatego że w szkole byli wszyscy komentujący ten artykuł a w teatrze już nieliczni. Rozumiem, że jako absolwentka Akademii Muzycznej pracująca w teatrze i korzystająca z przerwy wakacyjnej byłabym dla Państwa,, artysta teatru" ale już jako nauczyciel jestem po prostu darmozjadem i nierobem....

    • 8 1

    • Może nie wszyscy wiedzą, że teatr ma taką wakacyjną przerwę.

      • 1 0

    • Hahahahah

      W teatrach Drogi Panie za przerwe najczesciej NIE JEST placone.

      • 1 0

  • Zapraszamy na etat

    Ale konczymy narzekanie albo zaczynamy na etacie pracowanie. Do roboty niecnoty

    • 2 0

  • taa

    "sr*ły muchy będzie wiosna"sorki za słownictwo ale to moja opinia.

    • 3 2

  • Coś w rodzaju

    artykułu sponsorowanego....Czyste bzdury !

    • 1 0

  • Trudna praca z dziećmi/młodzieżą wymaga dłuższego odpoczynku?

    Zgodzę się, że praca nauczyciela nie jest zapewne łatwa, bo uczniowie są różni i są z nimi różne problemy. Ok, ale w innych zawodach ludzie też użerają się na co dzień w pracy z ciężkimi czasem klientami, pacjentami czy interesantami w urzędach, bankach, różnych firmach. No i niestety nie mają oni tyle wolnego (i do tego płatnego) co nauczyciele. Do tego jak się dzwoni do szkoły w jakiejś sprawie w wakacje, to się słyszy, że pani dyrektor nie ma i nauczycieli też oczywiście nie ma, bo są wakacje. I jeszcze kwestia tego, że pracują mniej niż 8 godzin dziennie! Inni muszą pracować po 8 godzin lub nawet więcej, a pracę mogą mieć nawet cięższą.

    • 2 0

  • Ale bzdury

    Mam 2 nauczycielki w domu. Wakacje zaczely sie w tym roku w ostatnim tyg czerwca, 2-3 dni faktycznie jeszcze jezdzily na rady, rekrutacje itp. Od 1 lipca maja calkowicie wolne. Poprawki zaczynaja sie tak po 15 sierpnia, ale na kazdego przypada ok 2-3 dni robocze, w ktore musi przyjsc na max 4h. No chyba ze szkola ogromna a tlumokow duzo. Czasem sie zdarzy ze i w ogole nie musza przyjsc. Potem jest konferencja przed poczatkiem roku i czasem jakies zebranie 2-3 h i do domku. Trzeba oddac tez rozklady nauczania ale jak sie kilka lat uczy to masz gotowe, nanosza tylko poprawki i wsio. Czyli reasumujac- ok 50 dni wakacji NIE PRACUJA. Do tego wszystkie swieta, na ktore nie musza odkladac urlopu tylko po prostu jest wolne. Liczmy dalej.
    Boze Narodzenie: od Wigilii do Nowego Roku ok 5 dni roboczych nieprzepracowanych. ( tak w tym 3, hurra).
    Wielkanoc: 3 dni
    Boze Cialo: 1
    Jakies inne swieto- z godzin dyrektorskich czesto jest wolne, 1 dzien w roku minimum (np w zaduszki albo jak swieto wypada jak wyzej)

    60 DNI NIE SPEDZONYCH W PRACY. I jeszcze źle. Dziekuje, dobranoc. Pozdrawiam nocna zmiane xd

    • 2 2

  • Spoko.

    Pracuje w zawodzie 14 lat. Są Nauczyciele i nauczyciele. W szkole spędzam średnio 10-15 godzin więcej w tyg niż to co mam w etacie (22h) + 5-10h pracy w domu. Sprawy wychowawcze, konkursy, akademie, rady, szkolenia, zaj. dodatkowe, testy, przygotowanie lekcji. Od tygodnia mam wakacje, robię kursy doszkalające przez net, które zajmują mi ok 5h dziennie. Od połowy sierpnia, nowe podręczniki, praca-pomoc w bibliotece. Z wychowawstwem, motywacyjnym i kilkoma nadgodzinami, dostaje ok 2700-2800 na reke jako dyplomowana.
    I fakt, jest dużo takich osób, które nadają reputację dla tego zawodu, wchodza, wychodza i maja wszystko gdzieś. U mnie w pracy ok 1/4 grona, w poprzedniej szkole ok 3/4.

    • 2 2

  • Nauczyciel (1)

    Nauczyciel exploatuje sié w pracy na 100%!!! Przerwy - dyżury, albo 10 min na łazienke i kanapke. Stanie na przerwach w hałasie plus lekcje, nie ma czasu na zrobienie sobie przerwy, jak np. w biurze, czy lunch. Piękny zawód, efekty uczniów przynoszą satysfakcje itd. Jednak, aby zrozumieć trzeba zacząc pracować. Niech każdy niedowiarek pojdzie do szkoły swego dziecka i poprowadzi dla dzieci/mlodziezy colodzienne zajęcia ;-) Najłatwiej można w taki sposób zrozumieć. Każdy zawód ma swoje lepsze i gorsze strony....Nauczyciel, to powołanie.

    • 2 1

    • Nauczycie cd...

      Dodam jeszcze wycieczki, zielone szkoły, zebrania, dni otwarte, rady itd nikt nie płaci nadgodzin.... nie wspominajac o przygotowaniu do lekcji i sprawdzaniu prac itd.

      • 1 1

  • 4tyg nieprzerwanego urlopu -tyle

    Przypominam, że do 8 lipca (tak jak w ferie zimowe) trwają egzaminy potwierdzające kwalifikacje w zawodzie. Tutaj działają komisje powołane z nauczycieli danej szkoły oraz z innej szkoły. Do tego do 14 lipcw w woj. pomorskim nabór do szkół ponadgimnazjalnych. W tym roku poprawkowa matura 22sierpnia. Od 28 sierpnia egzaminy poprawkowe. To się samo nie robi.....

    • 2 3

  • hmm..

    Pracowałam jako nauczyciel pędź 2 lata w zastępstwie. Nie miałam umowy na czas lipiec-sierpień, ale od połowy sierpnia siedziałam w szkole, bo konferencja, próby z uczniami, zmiana wystroju sal itp. itd. Taki tam przymusowy wolontariat. Wolna majówka? Ta jasne, 2.05 rada pedagogiczna i szkolenie.
    I co z tego, że wolne w wakacje (jak wszędzie drogo) skoro nie można sobie tego urlopu wybrać kiedy się chce.
    18godzinny tydzień pracy to też mit, mąż do teraz mi wypomina, że mnie wiecznie nie było albo siedziałam nad kartkówkami.
    Więc może każdy kto uważa, że nauczyciel ma wieczne wakacje, niech trochę w tym trybie popracuje i zweryfikuje swoje poglądy

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ptaki spotkasz w drodze do szkoły?

 

Najczęściej czytane