• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Już w liceum uczą się chińskiego

Elżbieta Michalak
14 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz, jak uczniowie w IX LO uczą się w szkole języka chińskiego.

Nauka hiszpańskiego, niemieckiego czy francuskiego w szkołach trójmiejskich to już chleb powszedni. Nowością jest natomiast chiński, który zgłębiać zaczęli od września uczniowie IX Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku.



W klasie matematyczno-ekonomicznej IX LO uczniowie obok języka niemieckiego i angielskiego uczą się też chińskiego. W klasie matematyczno-ekonomicznej IX LO uczniowie obok języka niemieckiego i angielskiego uczą się też chińskiego.

Czy chciał(a)byś rozpocząć naukę języka chińskiego?

W IX Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku powstała klasa, w której uczniowie, obok języka niemieckiego i angielskiego, mają możliwość nauki także języka chińskiego. W planach są cztery godziny chińskiego w tygodniu, prowadzone przez lektorów z Chin i ekspertów z zakresu wiedzy o Chinach, a jednocześnie wykładowców sinologii UG. To jedyne takie przedsięwzięcie w Polsce północnej.

- Język chiński jest nowością, którą wprowadziliśmy w klasie matematyczno-ekonomicznej od września 2013 r., na zasadzie współpracy i umowy z wydziałem filologicznym Uniwersytetu Gdańskiego - mówi Hanna Konczakowska-Makulec, dyrektor IX LO w Gdańsku. - Chiny to dziś mocarstwo gospodarcze, które za parę lat może stać się potęgą gospodarczą numer jeden. Dlatego jak najwcześniej trzeba myśleć o swoich perspektywach zawodowych i przygotowywać się na zmiany oraz kontakty.

Jak tłumaczy dyrektor IX LO, umiejętności porozumiewania się w języku chińskim będą przydatne i niezbędne także na polskim rynku, gdzie już teraz pojawia się coraz więcej chińskich inwestorów. Dlatego uczniowie klasy matematyczno-ekonomicznej będą uczyć się podstaw języka, które pozwolą im się porozumieć i nawiązać współpracę.

Program przewiduje też zajęcia z wiedzy o kraju i społeczeństwie, dotykając tym samym zagadnień z systemu norm i wartości w Chinach, historii przemian gospodarczych, kultury i tradycji.

- Pomysł nauki tego języka spotkał się z ogromnym zainteresowaniem - przyznaje Hanna Konczakowska-Makulec. - Już zgłaszają się do nas osoby dopytujące się o ciągłość inicjatywy. To, czy będzie ona kontynuowana, okaże się w niedalekiej przyszłości.

O tym, że język chiński staje się coraz bardziej popularny, świadczy też fakt dużego zainteresowania młodych ludzi zgłębianiem jego tajników. Sinologia - nowość edukacyjna UG, znalazła się nawet na liście najpopularniejszych kierunków wybieranych przez tegorocznych maturzystów. O jedno miejsce walczyło podczas rekrutacji 10 osób.

Także szkoły językowe, które ze swoją ofertą postanowiły wyjść poza standardowe ramy angielskiego czy niemieckiego, wprowadzając kursy m.in. chińskiego, nie świecą pustkami.

- Od kilku lat bardzo popularne, poza kursami języka norweskiego i innych języków skandynawskich, są też kursy języka chińskiego i japońskiego - mówi Katarzyna Wojtowicz z Distinction Language Centre. - Kluczowe przy takim wyborze wydają się tutaj nowe relacje i możliwości biznesowe.

Sprawdź, jakich języków obcych nauczysz się w Trójmieście.

Ceny za kursy języka chińskiego czy japońskiego w Trójmieście bywają wyższe niż za naukę języków klasycznych, i choć wszystko zależy od popularności, metody nauczania, poziomu grupy, częstotliwości zajęć czy lektora, za naukę chińskiego w trójmiejskich szkołach językowych zapłacimy ok. 1 tys. zł za semestr.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (76) 4 zablokowane

  • w sumie wszystko Chinom wysprzedane, więc się przyda w obozie pracy (2)

    • 40 13

    • oni nie uczą się tego języka aby pertraktować lecz żeby rozumieć pracodawcę...

      • 20 0

    • takie cyrki tylko w POlsce juz nam chińczyki Autostrade budowali!!

      Podwykonawcy zbankrutowali Chinole kase od nieudacznika Donaldinio zgarnęli!!
      A gwarancje dawał chiński bank wiec powidzieł donaldowi ze moze ich pocałować gdzies i by nie podskakiwał bo jeszcze Polsce proces wytoczą i wtedy bedzie podatnik jeszcze kare placił

      • 1 3

  • Po francusku (6)

    Po francusku ani be ani me, po angielsku ledwo ledwo, po niemiecku tylko hajl. Ale chinskiego - prosze bardzo, to się uczą! Nikt im nie wyjawi prawdy, ze sama nauka jezyka to za mało, trzeba poznac ich kulturę, sposób bycia, miec praktykę w konwersacji, ale gdzie tam! Kolejne oszustwo w stosunku do młodych ludzi (i ich rodziców) wydadza kupe forsy na kompletnie bezuzyteczna wiedzę. Ktokolwiek otarł sie o prawdziwy marketing wie, ze prowadzenie jakichkolwiek negocjacji w jezyku przeciwnika, to prosta droga do bycia frajerem.

    • 38 33

    • (1)

      Wydają kupę forsy na bezużyteczną wiedzę? Nie sądzę, żeby rodzice wkładali jakiekolwiek pieniądze w naukę języka chińskiego w IX LO.

      • 13 3

      • To jest raczej dla koneserow wiedzy.

        Nic w tym jednak zlego jesli sami za to placa.

        • 0 0

    • Nigdy nie wiadomo

      A może znajda się pasjonaci, którzy zgłębią również kulturę
      Co ja bym dała za naukę tego języka 20 lat temu w mojej szkole w pipidówie dolnej..

      • 5 1

    • Coś czuje, że mamy doczynienia z prawdziwym misztrzem marketingu. Czemu od razu zakładasz, że angielski ledwo a po niemiecku tylko hajl ( to nie jest miejsce do leczenia kompleksów ) widzę, że znasz tą klasę na wylot. Oprócz zajęć nauki języka raz w miesiącu mamy zajęcia wiedzy o Chinach i jej kulturze. Najlepszy uczeń pojedzie do Chin na stypendium. Nic za to nie płacimy. Pozdrawiam zadowolony uczeń klasy mat-eko w IX lo :)

      • 6 3

    • Język obcy

      W liceum i gimnazjum uczniowie obowiązkowo uczą się dwóch języków obcych przez średnio 5 godzin tygodniowo przez wszystkie lata nauki. W prawie każdej szkole 3 godziny tygodniowo poświęca się na język angielski a pozostałe 2 na inny język obcy. Oprócz języków podstawa programowa każdego z tych przedmiotów obejmuje także informacje właśnie o kulturze i sposobu bycia, zostało to też wspomniane na filmie, więc Twój zarzut jakoby mieli uczyć się tylko języka jest bezpodstawny.

      Kolejny problem jaki wydaje się Tobie doskwierać to to, że uczniowie nie umieją mówić w innych językach a uczą się chińskiego. Otóż nie widzę problemu w tym, że drugim językiem nie jest francuski czy niemiecki a właśnie mandaryński. Porozumiewa się w nim dużo więcej osób. Natomiast jak widać na filmie lekcje odbywają się w języku angielskim, więc ich angielski musi być przynajmniej na poziomie komunikatywnym.

      Co do pieniędzy - lekcje odbywają się w szkole, rodzice nie muszą więc za nie raczej płacić.

      Wiem, że odkop, ale nie mogłem się powstrzymać.
      Pozdrawiam

      • 0 0

    • Nazywając partnera w negocjacjach przeciwnikiem dajesz po sobie poznać ze tylko otarłeś się o marketing. Nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia.

      • 0 0

  • (5)

    Ale polskiego też się uczą w "dziewiątce"?

    • 15 16

    • (4)

      tyle że ten język jeżeli chodzi o poszukiwanie pracy to się średnio przydaje

      • 9 7

      • Powinni najpierw dobrze nauczyć się języka polskiego (3)

        A potem naczyć polskiego wszystkich dziennikarzy, którzy mówią co raz gorzej.

        • 7 2

        • coraz, Krzysiu

          • 12 0

        • mądrala (1)

          Akurat język polski w tej szkole stoi na bardzo dobrym poziomie, dzięki wspaniałej nauczycielce, mam tu na myśli p. Waszkowską. Lepiej jest zorientować się przed wpisaniem takiej sobie, bezmyślnej opinii.

          • 0 0

          • Re: mądrala

            zgadzam się. p. Waszkowska jest kompetentnym nauczycielem. miałam z nią zajęcia w latach 1990 - 1994. miło wspominam! :)

            • 0 0

  • jak tak dalej pójdzie to w końcu Chińczycy pokumają się że niedługo tu już będzie łatwiej o taniego wyrobnika niż tam to język będzie jak znalazł

    • 4 8

  • Chiny - wielki kraj który pod flagą "komunizmu" wprowadził najbardziej typowy dla kapitalizmu wyzysk człowieka, kraj w którym pracuje się za miskę ryżu, mieszka w slumsach, związki zawodowe nie istnieją, zatrucie środowiska jest większe niż w całej reszcie świata razem wziętej, a opór pracowników kończy się podobnie jak niedawno w lesie pod Warszawą.

    Dzięki temu ten kraj jest "konkurencyjny", "rozwija się" i "lgną do niego inwestorzy".

    Mimo to kupujemy chińskie towary splamione krwią robotników, otwieramy połączenie kolejowe z Chinami i uczymy się chińskiego. Do tego sami mówimy o tej samej "konkurencyjności", "rozwoju" i "inwestorach". Czy aby nie została pochrzaniona kolejność? Czy nie powinni aby przypadkiem najpierw ONI dość do minimalnych standardów poszanowania drugiego człowieka i przyrody?

    • 28 11

  • i słusznie...

    • 3 8

  • były 9tkowicz (2)

    No suoer język chiński dla profilu mat-ekon. Bzdura to tak jakby lekarzy wysłac na kurs spawania!

    • 16 23

    • dyrekcje szkół dwoją się i troją aby "uatrakcyjnić" ofertę szkoły

      • 7 1

    • Matematyczno-ekonomiczno-językowa, więc nie jest bynajmniej dziwne, że uczą się trzech języków obcych i jednego ojczystego.

      • 4 1

  • Dopiero w liceum? Co w tym tak niezwykłego? (4)

    Niedawno czytałem ogłoszenie o poszukiwaniu nauczyciela chińskiego do przedszkola!

    • 6 7

    • Dopiero w liceum... (3)

      A może tak od razu na porodówkę.... po co marnować czas.... w d*p*** się rodzicom poprzewracało...

      • 2 6

      • (2)

        nie tylko im bo takie zajecia uklada w planach dyrekcja placowki
        Sam nie wierzylem: Chiński w przedszkolu

        • 2 0

        • (1)

          Rodzice zwariowali. Ostatnio do mojej koleżanki uczącej j. angielskiego w przedszkolu przyszedł rodzic z pretensjami, że dzieci nie mają zeszytów do robienia notatek... okazało się ( surprise... surprise...), że jego córka zna 1 literkę- A... to sobie ku**** zrobi notatki...

          • 6 0

          • Takie podejście jest zgodne z polityką jak najwczesniejszego zaprzęgniecia czlowieka do rydwanu gospodarki neoliberalnej i o to chodzi. Nie o dziecko chodzi w tym systemie a o zyski najbogatszych i przywileje wladz w Polsce , w UE , na świecie. Człowiek jest tu tylko narzędziem które zawsze można wymienić na inne.

            • 4 3

  • chińskiego nie da się nauczyć aby gadać jak rasowy chińczyk (2)

    to wynika z uwarunkowań gardła i jabłka adama

    • 10 23

    • skąd te minusy?

      poza dość plebejską formą przekazu to nie rozumiem, przecież tak jest

      • 5 1

    • minusy dają niedouczone głupki - tak jest w każdym języku, kiedy dziecko kształtuje swój aparat głosowy

      • 1 1

  • Czin cian cionk, portfel wsionk

    przecież to proste

    • 20 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nowe Trendy w Turystyce

399 zł
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Grzyby jadalne to:

 

Najczęściej czytane