• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kuratorium skontrolowało gdańskie gimnazja po brutalnym pobiciu nastolatki. "Powstrzymajmy falę hejtu"

Wioleta Stolarska
18 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Dwie spośród widocznych na nagraniu dziewczyn trafiły w sobotę do Policyjnej Izby Dziecka. Jak tłumaczyła gdańska policja, w przypadku nastolatek zachodziła obawa mataczenia - sprawczynie próbowały przekazywać policji mylne tropy. Dwie spośród widocznych na nagraniu dziewczyn trafiły w sobotę do Policyjnej Izby Dziecka. Jak tłumaczyła gdańska policja, w przypadku nastolatek zachodziła obawa mataczenia - sprawczynie próbowały przekazywać policji mylne tropy.

Specjalne rady pedagogiczne w dwóch gdańskich gimnazjach, pomoc psychologów i pedagogów - kończą się kontrole kuratorium w placówkach po tym, jak kilka agresywnych uczennic pobiło swoją koleżankę. Na szczegółowe wyniki trzeba będzie poczekać, na początku zapoznają się z nimi dyrektorzy. Pomorska kurator oświaty jednak już apeluje, żeby zatrzymać falę "hejtu" w szkołach.



Czy według ciebie agresywne zachowania wśród uczniów gimnazjum to codzienność?

Sprawie brutalnego pobicia nastolatki przygląda się Kuratorium Oświaty w Gdańsku - we wtorek i środę w dwóch gdańskich szkołach - Gimnazjum nr 3 i Gimnazjum nr 5 zwołano specjalne rady pedagogiczne z udziałem pomorskiej kurator oświaty.

- Chcemy poznać opinie nauczycieli i dyrekcji w związku z sytuacją, która miała miejsce. Nie chodziło o podejmowanie jakichś konkretnych działań czy rozwiązań, bo na to jest jeszcze za wcześnie, ale trzeba pracować nad wyjaśnieniem - powiedziała Monika Kończyk, pomorska kurator oświaty.
W placówkach przez trzy dni przeprowadzano też szczegółową kontrolę.

- Chodzi o analizę procedur dotyczących sytuacji kryzysowych. Sprawdzamy całą szkolną dokumentację związaną z procesem edukacyjnym i wychowawczym. Tutaj chodzi o diagnozę wychowawczą, o działania, które podejmowała szkoła, również w zakresie wychowawczym. Sprawdzimy też, jak przebiega współpraca szkoły z rodzicami. To poważny problem i tak do niego podchodzimy. Nie ma zgody na jakiekolwiek przejawy przemocy w szkole - podkreślała Kończyk.
Po zakończeniu działań kuratorium z wnioskami po kontroli na początek zapoznają się dyrektorzy szkół, wtedy - jeśli zajdzie taka potrzeba - powstanie program naprawczy.

Kontrola w szkołach i przesłuchania napastniczek - co dalej ze sprawą pobitej nastolatki z Gdańska? Kontrola w szkołach i przesłuchania napastniczek - co dalej ze sprawą pobitej nastolatki z Gdańska?
Powstrzymać "falę hejtu"

Pomorska kurator apeluje też o powstrzymanie tzw. "fali hejtu", która w związku z całą sytuacją nasiliła się w gdańskich szkołach.

- To do niczego nie prowadzi. Ta sprawa pokazuje też, że w polskich szkołach jest problem z empatią wśród nastolatków. Większość dzieci, która przyglądała się agresywnej postawie nastolatek, nie zareagowała, to o czymś świadczy - mówi kurator.

Przemoc między gimnazjalistkami z Gdańska


Pobiły koleżankę, nikt nie reagował

Do zdarzenia z udziałem agresywnych nastolatek doszło w czwartek ok. godz. 11 przy Gimnazjum nr 3 na gdańskim Chełmie. Na nagraniu udostępnionym w sieci widać, jak grupa dziewczyn bije skuloną na chodniku nastolatkę. Sytuację obserwowało co najmniej kilkanaście osób, ale żadna nie zareagowała na widok szarpanej i kopanej dziewczyny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że powodem napaści była rzekoma zemsta za próbę odbicia chłopaka jednej z uczestniczek zajścia.

Zobacz bójkę pod gimnazjum na Chełmie


Dwie spośród widocznych na nagraniu dziewczyn trafiły w sobotę do Policyjnej Izby Dziecka. Jak tłumaczyła gdańska policja, w przypadku nastolatek zachodziła obawa mataczenia - sprawczynie próbowały przekazywać policji mylne tropy. Wiadomo też, że zatrzymane nastolatki już wcześniej popadły w konflikt z prawem i odpowiadały przed sądem rodzinnym.

- Policjanci zebrali materiał dowodowy, z którego wynika, że podejrzane brały udział w trzech pobiciach na przestrzeni ostatnich tygodni. Ten materiał również zostanie dostarczony do sądu rodzinnego - mówi Aleksandra Siewert, rzeczniczka gdańskiej policji.
W poniedziałek przesłuchano napastniczki i świadków. Dwie z napastniczek, które pobiły swoją znajomą, będą czekały na decyzję sądu rodzinnego w swojej sprawie w zamkniętym ośrodku opiekuńczo-wychowawczym. Trzecia z zatrzymanych dziewczyn pozostanie na wolności, ale pod nadzorem kuratora - tak zdecydował sąd rodzinny, który od rana badał sprawę.

Będzie też postępowanie prokuratury

Niezależnie od postępowania, które prowadzone jest przez sąd rodzinny, osobne śledztwo zostało wszczęte przez prokuraturę. Chodzi jednak nie o zachowanie nastolatków, a o ustalenie, czy osoby mające sprawować opiekę nad nastolatkami dopełniły tego obowiązku. Prokuratura będzie więc dokładnie sprawdzać, czy do zajścia doszło w trakcie zajęć w szkole (bądź też szkołach, bo zamieszane w pobicie uczennice pochodziły w różnych szkół) czy też już po tych zajęciach. Chodzi głównie o ustalenie, czy dzieci wciąż jeszcze prawnie znajdowały się pod opieką nauczycieli.

Miejsca

Opinie (94) 1 zablokowana

  • Pedagodzy,dyrektor tej szkoły do niczego !!! (3)

    4 lata temu znalazłam się w podobnej sytuacji . Byłam wówczas uczennicą VII LO (jest to zespół szkół razem z gimnazjum nr 3 ) Tuż przy szkole , po zajęciach pobiły mnie dwie dziewczyny , które nie były uczennicami naszej szkoły.
    Od dyrekcji , grona pedagogicznego,czy psychologa nie otrzymałam wówczas żadnej pomocy i wsparcia !!! Cieszę się,że teraz kuratorium zajmie się tą szkolą , bo już nic nie będzie zamiatane pod dywan jak do tej pory !! Być może czas na zmianę dyrekcji i grona pedagogicznego , które nie wywiązuje się ze swoich podstawowych obowiązków !!

    • 7 8

    • Cztery lata temu? Na Oruni chyba ;)))

      • 0 0

    • Wsparcie

      Mam nadzieję, że dostała Pani wsparcie od psychologa policyjnego, bo zapewne zgłosiła Pani to pobicie.

      • 0 0

    • Święta prawda!!!

      • 1 3

  • Likwidowac Pełowskie Gimnazja szybko (1)

    PO narobila syfu wszedzie

    • 1 0

    • Mały i zakompleksiony Mareczku, nie PO zafundowało powstanie gimnazjów tylko AWS a z tego co pamiętam to ówczesne PC też tam palce mieszało. A więc PIS twoje.

      • 0 0

  • "..rady pedagogiczne w dwóch gdańskich gimnazjach, pomoc psychologów i pedagogów - kończą się kontrole kuratorium.." (1)

    I rozejdzie się po kościach.
    Na tym się skończy "opieka" nad szkołami Pomorskiego Kuratorium.
    Przecież Pani Kurator dobrze zna opinie rodziców i internautów o tych szkołach.
    Mówi się, że w tych szkołach nie w y c h o w u je się tylko p s u je i d e m o r a l i z u j e się młodzież.
    A ta Pani "chce zebrać" opinie.
    Potrzebne są kary także dla Kuratorium i dla dyrekcji szkół. Za zaniedbania, za brak kontroli.
    I oczywiście bardzo, bardzo surowe kary dla tych zepsutych sprawczyń znęcania się. Przykładowe.
    I jeszcze jedno - Pani Redaktor niech Pani nie nazywa tego "bójką", czy "bijatyką" w szkole. To było okrutne znęcanie się nad uczennicami.

    • 2 0

    • Biedny, rozgoryczony pokrzywdzony przez los jasiu, co z tobą szkoła musiała zrobić że taki biedny i żałosny jesteś. A sam jak reagujesz jak kogoś zaczepiają na ulicy czy tramwaju? tyłek w troki i uciekasz czy głowę odwracasz? Nie szkoła w wychowanie od podstaw w domu jest potrzebna i większe wsparcie dla nauczycieli przez rodziców.

      • 0 0

  • To nie wina gimnazjów (1)

    Przecież to nie wina gimnazjów, żeby rodzice trochę więcej czasu poświęcili Swoim dzieciom. Przecież takie dziecko od kogoś bierze przykład, najlepiej to widać po mamie z Chełmna co pokazała środkowy palec. Niedaleko pada jabłko od jabłoni

    • 22 1

    • Z Oruni tak dzielnice mylić zal ...

      • 0 0

  • Chodziłem do 8-klasowej podstawówki ... (8)

    To co dziś czasem dzieje się w gimnazjach (to jednak nie standard tylko ekscesy), miało kiedyś miejsce w klasach VII i VIII podstawówki. Różnica była taka, że cierpiały, były świadkami, oglądały to dzieci z klas najmłodszych I- IV ... Likwidacja gimnazjów nie rozwiąże problemu tylko go pozostawi w podstawówce.

    • 46 32

    • (2)

      Ja też się z tym zgadzam. Chodziłam do 8-klasowej podstawówki i standardem było dręczenie młodych. Tylko to nie była tak brutalne jak teraz. To były wyzwiska, ewentualnie niewpuszczanie do toalety, która była "własnością" 8 klasy. Teraz kiedy ogólnie wokół nas jest mnóstwo agresji, powszechny dostęp do internetu, w którym dzieciaki oglądają okropne rzeczy (w tym porno), filmów pełnych agresji, wszędzie pełno seksu, wyzwisk i przemocy trudno oczekiwać żeby i to dręczenie było delikatne. Dzieci powielają zachowania, które widzą.

      • 18 4

      • (1)

        Dokładnie. Też jestem po dawnej podstawówce. A na groźbę "do dyrektora" reagowali natychmiast wszyscy. Uspokojeniem się.
        Moim zdaniem, dużo robił obowiązek szkolny do 15 r.ż. Każdy bal się, że do liceum się nie dostanie. A zabijaki skutecznie pacyfikowala groźba OHP-u, bo zawodowka też mogła nie przyjąć.

        • 14 0

        • Dokładnie!
          A wiecie dlaczego na tą groźbę "do dyrektora" wszyscy reagowali?
          ... Bo wiedzieli jak na to zareagują rodzice jak sie dowiedzą...
          Bo wtedy jeszcze rodzice reagowali...

          • 0 0

    • No właśnie. Szczególnie w dzielnicach takich jak Orunia czy Nowy Port standardem było znęcanie się nad dziećmi z pierwszych klas. Kradzieże i pobicia były na porządku dziennym.

      • 4 4

    • Ale widać nie ukończyłeś :) (3)

      • 6 16

      • (2)

        Kórde po czym poznałeś ? Wogule nie miałem pojencia rze morzna to poznać tak łatfo.

        • 7 1

        • (1)

          eee nie on nie dotrwał do 7 klasy to i nie wie co się tam działo :)

          • 1 3

          • Nie, po VI klasie poszłem do OHPu

            • 3 1

  • (4)

    To ze te dziewczyny powinny byc ukarane to oczywiste ale chcialabym sie dowiedziec jak zostanie ukarany ten ,, wspanialy komentator,, okropny typ.
    A jak zostanie ukarana mlodziez za nie udzielenie pomocy ? Widzowie obojetni bezduszni. Na roboty spoleczne!

    • 29 0

    • (1)

      Obejrzałem filmik i odbieram to następująco:

      Bijące dziewczyny to drapieżniki.
      Kilka kibicujących osób, to członkowie ich stada. Kamerzysta pewnie też.
      Przechodzące osoby i stojący dalej gapie to potencjalne ofiary.

      Potencjalne ofiary odetchnęły z ulgą, że drapieżniki wybrały sobie ofiarę i nie są to oni.
      Dlaczego potencjalne ofiary nie ingerują? Bo się boją.

      1. Ingerencja, nawet ustna może zakończyć się udziałem w bójce, to może oznaczać pobicie, lub zupełnie przeciwnie sprawę o przekroczenie granic obrony koniecznej.
      2. Ingerencja może doprowadzić do późniejszego starcia z napastniczkami, takie starcie może nastąpić bez świadków i być zakwalifikowane jako ciężkie pobicie.
      3. Napastniczek jest kilka, jeśli interwencja nie zakończyłaby się siłą argumentów, to konieczny byłby argument siły. Potencjalne ofiary nie zorganizują się, bo nawet jeśli w trakcie interwencji miałby przewagę liczebną, to później obawiałby się pkt. 2.
      4. Nasza kultura nastawiona jest na nazywanie każdego kto współpracuje z władzą konfidentem. Nie wyobrażam sobie aby młodzież, która od przedszkola była stygmatyzowana za poskarżenie się "pani" zdecydowała się wezwać policję do bójki przed szkołą.

      Filmik urywa się po minucie, czy jesteś pewien, że po odejściu napastniczek nikt z gapiów nie próbował pomóc ofierze pozbierać się?

      • 6 1

      • W pełni zgadzam się z opinią. Chłopak, który nagrywał podrzegał do pobicia i za to również powinien odpowiedzieć.

        • 0 0

    • komentator (1)

      dostanie nowy telefon od mamy

      • 9 0

      • Najnowszego ajfona. Co by lepszej jakości filmiki wrzucać.

        • 6 0

  • Dyrektor szkoły stwierdził że mosir to nie jest jego sprawa to ja mam pytanie jak to się ma do lekcji basenu czy wtedy to jest terytorium szkoły .

    • 0 0

  • Szkoły sobie nie radzą albo odpuściły temat bezpieczeństwa i wychowania (6)

    Widać już za dużo czasu minęło od samobójstwa w gim nr 2 w Gdańsku, już wszyscy zapomnieli, już się nie chce, już nie ma odpowiedzialnych, ... Poza tym kiedyś szkoła nie miała związanych rąk w wychowaniu nastolatka: dostało się po łapach linijką, stało tyłem w kącie, klęczało i ... z tego wyszli ludzie; "idziesz do dyrektora" brzmiało jak wyrok. Dziś nauczyciel albo boi się ucznia, albo jego rodziców (reprezentujących to samo co uczeń), albo konsekwencji swoich wychowawczych zachowań i decyzji ... Nie idzie to w dobrym kierunku. Rodzice nie wychowują, szkoła nie wychowuje, ...

    • 89 6

    • Bzdury

      Ten wpis świadczy o braku kontaktu z rzeczywistością szkolną. Godziny wychowawcze podejmujące tematykę przemocy, cyberprzemocy, bezpieczeństwa w sieci, asertywności i empatii, radzenia sobie z agresją, warsztaty z psychologami, spotkania z policjantami, a dla nauczycieli szkolenia (40-godzinne, ale po 14.30 w tygodniu oraz soboty i niedziele), które należy umawiać minimum rok wcześniej (bo specjaliści mają wypełnione kalendarze) tak to wygląda w mojej szkole - publicznej.

      • 0 0

    • Szkoła nie ma narzędzi wychowawczych -ŻADNYCH. Nauczyciele mają do dyspozycji własną charyzmę i urok osobisty.
      Szkoła powinna moc decydować o zawieszeniu ucznia, wydalanii ze szkoły itp, przydzielono prac fizycznych na rzecz szkoły itp.

      • 7 1

    • . (2)

      pierwszymi i przede wszystkim, wychowawcami dzieci są rodzice;
      to w domu rodzinnym dziecko stawia pierwsze kroki;
      do podstawówki idzie mając już 7 lat a do gimnazjum 13

      • 23 1

      • (1)

        OK. To prawda. Ale tu nie mówimy o roli rodziców, babci i dziadków, księdza, klubu sportowego, sąsiada itp. tylko rozmawiamy o roli, możliwościach i powinnościach szkół, pedagogów i nauczycieli

        • 6 7

        • To rodzice ograniczyli rolę szkoły jedynie do przekazywania wiedzy.

          Poza tym... o czym mowa? Parę patusów robiło patologiczne rzeczy, takie dyskusje, kontrole i pogadanki nic nie zmienią.

          • 12 1

    • Tia, szkoły nie radzą...

      Chodziłem do szkoły w czasach bicia linijką po łapach i wiesz co?
      Nic. Po prostu "niegrzeczni" mieli zaczerwienione łapy.

      Jeśli rodzice nie wychowają, to nikt nie wychowa.

      • 21 6

  • NA przekór wszystkim

    Nikt normalny nie zaprzecza faktowi,ze to rodzice odpowiadają za wychowanie dziecka. Szkoła jednak powinna poprzez pracę edukacyjną dawać "znaki" że w wychowaniu dziecka coś jest nie tak. Przede wszystkim na poziomie szkoły powinna zorganizować zakres zajęć od ósmej rano do dwudziestej i konsekwentnie obciążać rodziców finansowo za "nieobecność w szkole młodzieńca A wymagania tak podnieść by na głupoty nie było czasu. Nie będzie wtedy szwendania się po ulicach , knajpach burdelach. nie spełniasz wymagań idziesz do szkoły płatnej (prywatnej) bo jest obowiązek szkolny. To nie hejty, rodzice są winne agresji a system edukacji (nota bene partia rządząca idzie też na skróty nie rozwiązując problemów. szkoła ma p[okazać gdzie jest Twoje miejsce: (na ulicy) lub (uczelni ) ale może na kasie w biedronce lub w burdelu)- dla chłopaków może na ringu pięściarskim, a dziewczyny kulomiotki. Szkoła a Twoje miejsce w życiu!!!

    • 1 1

  • (5)

    Gimnazjów nie będzie, problem zostanie, a być może się rozszerzy na młodsze dzieciaki...
    Złem są rodzice i to jak wychowują (a raczej to, że nie wychowują) swoje dzieci. Za każdy wybryk dziecka powinien zostać surowo ukarany rodzić (najlepsze są kary cielesne typu chłosta) i będzie spokój.

    • 52 10

    • Kary cielesne typu chłosta?

      Ty tak na poważnie? I ja takich debili jak ty mijam na chodniku? Tacy ograniczeni osobnicy mają prawa wyborcze?
      Za parkowanie, czy jazdę bez biletu też chłosta? Skończony idiota.

      • 0 1

    • (3)

      finansowe lepsze

      • 4 1

      • (2)

        Finansowe i cielesne razem najlepsze ;)
        Do tego wystawienie na widok publiczny z adnotacją: "Moje dziecko dopuściło się XY"

        • 3 1

        • (1)

          Toż to dla nich powód do dumy!

          • 2 0

          • Dla normalnych ludzi informacja kogo (raczej czego) unikać ;)

            • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Fale morskie powstają na Bałtyku w wyniku:

 

Najczęściej czytane