• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niektórym podstawówkom grozi przepełnienie?

Rafał Borowski
19 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Inauguracja roku szkolnego 2016/2017 w szkole podstawowej nr 81 na Osowej. To jedna z najbardziej z przeludnionych podstawówek w Trójmieście. Inauguracja roku szkolnego 2016/2017 w szkole podstawowej nr 81 na Osowej. To jedna z najbardziej z przeludnionych podstawówek w Trójmieście.

Wielu rodziców obawia się, że wraz z likwidacją gimnazjów, niektórym podstawówkom grozi przepełnienie. Władze Gdańska, Sopotu i Gdyni podzielają te obawy, ale jednocześnie tłumaczą, że jest zbyt wcześnie, aby przedstawić konkretne rozwiązanie tego problemu.



Czy likwidacja gimnazjów polepszy jakość edukacji w Polsce?

Przeludnienie szkół podstawowych to problem, który dotyczy przede wszystkim placówek, położonych w dynamicznie rozbudowujących się dzielnicach na obrzeżach aglomeracji Trójmiasta. Za przykład można tu podać Ujeścisko i Osowę, gdzie znajdują się trzy najbardziej oblegane podstawówki w całym Gdańsku.

- Na dzień dzisiejszy jest w Gdańsku kilkanaście placówek, w których zmianowość jest większa niż jeden. Trzy szkoły o największej liczbie uczniów to szkoły podstawowe nr 12 przy ul. Człuchowskiej 6, nr 81 przy ul. Siedleckiego 14 i nr 86 przy ul. Wielkopolskiej 20. W każdej z tych szkół uczy się po ok. 1200 uczniów, a zmianowość przekracza 1,5 - tłumaczy Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Lekcje do późnego popołudnia

W Gdyni funkcjonuje natomiast aż 7 podstawówek, w których zajęcia są prowadzone na dwie zmiany. Co ciekawe, jedna z nich znajduje się w centrum miasta.

- W tej chwili najbardziej oblegane, pracujące na dwie zmiany szkoły podstawowe to nr 20 na Wielkim Kacku, nr 18 w Śródmieściu, Zespół Szkół nr 15 w Chwarznie-Wiczlinie, nr 6 i 39 na Obłużu, nr 16 na Pustkach Cisowskich oraz nr 40 na Chyloni - mówi Sebastian Drausal, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
Wspomniana zmianowość w praktyce polega na tym, że część uczniów kończy lekcje o późnych godzinach popołudniowych. W konsekwencji, dzieci mają zbyt mało czasu na odrobienie prac domowych i odpoczynek, mogą mieć także problem z pogodzeniem pobytu w szkole i uczęszczaniem na zajęcia pozaszkolne. Ponadto, zdaniem wielu rodziców, przeludnienie szkoły może przekładać się na fatalną jakość nauczania.

Likwidacja gimnazjów spowoduje organizacyjny chaos?

Tymczasem zgodnie z szeroko komentowaną reformą systemu edukacji, gimnazja będą funkcjonować jeszcze tylko przez trzy lata. Wygaszanie tego rodzaju szkół rozpocznie się już w 2017 roku, kiedy to pierwszy rocznik dzieci zamiast do pierwszej klasy gimnazjum, pójdzie do siódmej klasy szkoły podstawowej.

Rodzice dzieci, uczęszczających do przepełnionych podstawówek, obawiają się, że dokooptowanie do tych placówek dwóch kolejnych roczników spowoduje organizacyjną katastrofę.

- Już teraz podstawówka, do której uczęszcza dwoje moich dzieci, pęka w szwach. A co będzie, jak zostaną zlikwidowane gimnazja? W jaki sposób miasto zamierza zaradzić temu problemowi? Skoro już teraz część dzieci kończy zajęcia późnym popołudniem, to jak będzie po reformie? Lekcje będą kończyć się np. o godz. 21? - pyta pani Beata z Gdańska.
Zbyt wcześnie na konkretne rozwiązania

O skomentowanie problemu poprosiliśmy przedstawicieli magistratów Gdańska, Sopotu i Gdyni. Urzędnicy zgodnie przyznają, że likwidacja gimnazjów na pewno spotęguje przeludnienie podstawówek i wydłuży godziny ich funkcjonowania. Obecnie jest jednak zbyt wcześnie, aby udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób rozwiązać ten problem.

- Podawanie liczb w chwili obecnej jest bezcelowe, gdyż nie wiemy, co będzie po reformie. Czekamy po prostu na rozporządzenia. Z tego samego powodu trudne, a wręcz niemożliwe jest udzielenie odpowiedzi na pozostałe pytania. Wciąż nie wiadomo, w jakim kształcie zostanie przyjęta reforma - kwituje Drausal.
Trzeba liczyć się z nauką w trybie zmianowym

Sopoccy urzędnicy prezentują już nawet konkretne szacunki, dotyczące wydłużenia siatki planów lekcyjnych.

- W skali kraju wprowadzenie 8-klasowych szkół podstawowych z pewnością spowoduje pogorszenie warunków lokalowych i organizacyjnych do nauki, co doprowadzi do wydłużenia czasu pracy placówek. Zakładając, że liczba szkół podstawowych i ich obwodów w Sopocie nie ulegnie zmianie, najtrudniejsza sytuacja lokalowo-organizacyjna pojawia się w szkole podstawowej nr 8. Nastąpi wydłużenie zmianowości pracy szkoły z 1,0 do 1,3-1,4, czyli zajęcia będą trwać do godz. 16-17. W pozostałych szkołach zmianowość wynosić będzie 1,1-1,2 czyli ostatnie zajęcia będą się kończyć ok. godz. 15-15:30. Jednocześnie pragnę nadmienić, iż miasto nie opracowało jeszcze nowej sieci szkół pod kątem planowanej reformy ustroju szkolnego. Obecnie przeprowadzana jest analiza demograficzna i organizacyjna poszczególnych placówek - odpowiada Piotr Płocki, naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miastu w Sopocie.
Duże zmiany w rejonizacji

Nastroje tonuje przedstawiciel gdańskiego magistratu. Jego zdaniem samorządy mają wiele możliwości zminimalizowania zjawiska przeludnienia szkół - przede wszystkim adaptację budynków po gimnazjach i zmianę obwodów szkół podstawowych.

- Na dzień dzisiejszy za wcześnie mówić o losach poszczególnych szkół, ich uczniów i nauczycieli. Po opracowaniu nowej sieci szkół istnieje możliwość, że będziemy prowadzić na terenie Gdańska więcej niż w chwili obecnej szkół podstawowych, w których zmianowość będzie większa niż jeden. Przyjmując jeden z wariantów regulacji prawnych, proponowanych przez MEN, będziemy tworzyć szkoły podstawowe z oddziałami gimnazjalnymi - biorąc pod uwagę również budynki gimnazjów, starając się w miarę możliwości ułatwić mieszkańcom Gdańska dostosowanie się do tak licznych i przełomowych zmian w strukturze oświaty, przy jak najmniejszej konieczności dowożenia uczniów oraz dążąc do jednozmianowości w gdańskich szkołach. Równolegle z pracami nad siecią szkół, jej rozwojem, m.in. poprzez budowę nowych obiektów, trwają prace nad ustaleniem ich obwodów - wyjaśnia Szczuka.
Nie każde gimnazjum stanie się podstawówką

Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie budynki pogimnazjalne zamienią się w podstawówki. W dawnych gimnazjach będą się mieścić placówki oświatowe niemal wszystkich szczebli, w tym także... przedszkola.

- Budynki po gimnazjach w większości będą zagospodarowane jako placówki oświatowe różnych typów: począwszy od przedszkoli do szkół ponadgimnazjalnych i instytucje użyteczności publicznej. Gdańsk musi się przygotować nie tylko na podwójny rocznik w szkołach ponadgimnazjalnych za dwa lata, ale również musi spełnić wymogi przepisów oświatowych w stosunku do najmłodszych gdańszczan, tj. dzieci w wieku przedszkolnym - kończy Szczuka.

Opinie (161) 2 zablokowane

  • (11)

    Powinni budować więcej mniejszych szkół - jak najszybciej powinna powstać szkoła na jabloniowej i w kowalach - odciazy to przeludnienie szkoły na południu

    • 57 7

    • (3)

      a potem po 5 latach je zamykać nie.

      • 8 5

      • (2)

        dlaczego zamykać - nie będzie dzieci ? - będą, będą - poza tym gdzie jest powiedziane, że klasy nie mogą liczyć po 10 osób zamiast 30-tu ?

        • 10 4

        • (1)

          Bo wtedy zamiast 1 nauczyciela trzeba zatrudnić 3. Zamiast ogrzewać jedną salę - trzy, itd. itd. Jaki podatek wprowadzić, żeby to utrzymać?

          • 13 2

          • dokładnie, wtedy też pensje nauczycieli na pewno nie wzrosną przez to o ile nie zmaleją

            • 3 2

    • mniejsze szkoły są lepsze (2)

      chociaż fakt, pewnie ciężko utrzymać 10 osobowe klasy jeśli to państwówka. moje dzieciaki chodziły do świętego Wojciecha na morenie - trzecie też chyba wysle do ich podstawowki, i bardzo sobie chwale. niewielkie klasy maja jednak przewage, nie mówiąc już o tym, że kto widział kiedyś 30 osobowa klase dzieciaczków w poczatkowych klasach podstawowki ten nigdy nie zapomni:)

      • 5 1

      • (1)

        a u św. Wojcicecha otowrzyli podstawowke? kiedyś bylo tylko gimnazjum i liceum

        • 2 0

        • dopiero co otworzyli, gdzieś mi tam ulotka mignęła

          • 0 0

    • najgorsza sytuacja w osowej-bastionie peło

      pasuje wam to?

      • 1 3

    • Teraz szukają winnych?

      Niech kuźwa władze miast szukają u siebie winnych a nie bo likwidują gimnazja,trzeba było budować więcej szkół a nie budować nowe kościoły,centra handlowe,jak była likwidacja 8 klas podstawowych to wszyscy płakali,narzekali teraz likwidują gimnazja to samo.Władze miast sami na to pozwalacie sprzedając działki deweloperom potem dziwicie się że wszystko jest przeludnione nie wspomne o korkach!!!

      • 3 2

    • Agnieszka

      Zgadzam się, wcześniej mieszkałam na Chełmie i tam była podstawówka , gimnazjum, liceum a teraz mieszkam przy Fashion Hause i tutaj szkoła hmm? Jedna jest oobk 10 minut samchodem z 20 minut pieszo przez pola ... to ujeścisko szkoła podstawowa.. druga szkoła podstawowa.. na jasieniu ... autobus raz na pół godziny nawet nie ... a na kowalach... nic... później kolejna na oruni.... brakuje na kowalach i jabloniowej szkoly......pewlno nowych osiedlu a szkol zero....juz nie wspominajac o gimanzjum...na jasieniu i tyle..

      • 5 3

    • sp8 gdansk

      a jakim cudem sp8 nie jest przeludniona?
      zawsze była,11klas 1 w roku ubiegłym a teraz co wyemigrowali?

      • 0 0

  • zerówki (3)

    czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi zerówkami? Najpierw wielka nagonka 5 latki do szkół - żeby zwolnic miejsca w przedszkolach itd. Po czym w szkołach okazało się że nie ma miejsc dla 5 latków, i w zerókach obowiązkowo 6 latki a 5-co to już nie. Co to ma być?

    • 22 10

    • Córka poszła do szkoły jako 6 latek. W ubiegłym roku było 10 klas po 26 dzieci, teraz sa 4 po 18-19 dzieci. Za rok będzie Armagedon.

      • 14 1

    • Jak to co? Dobra zmiana

      • 16 4

    • Już mówię

      Poprzedni rząd chciał pokazać, że coś robi, więc wprowadził kilka zmian w szkolnictwie. Obecny rząd również chce pokazać, że coś robi, więc cofnął większość tych zmian. Niestety, od lat mamy wojnę PO-PIS, na której zyskują tylko PO i PIS, a my, biedni obywatele tego kraju, musimy żyć w chaosie.

      • 23 3

  • JK (4)

    Hrabia JK miał prywatną guwernantke, i to w czasach PRL-u, a więc nie rozumie krzywdy jaka "dobra zmiana" robi dzieciom i rodzicom.

    • 63 25

    • A w liceum był tak " zdolny", że kiblował z 3 przedmiotów.

      • 16 4

    • on niewiele rozumie...

      • 15 4

    • Za to król Brukselski bardzo się przejmuje

      waszym losem frajerzyny.

      • 2 4

    • ale o co chodzi z sp 12 i 86? ze dwie, jedyne szkoly na poludniu Gdanska? ze przepelnione? prezydent stwierdzil, ze nie mamy robic problemu,bo otworzyly sie kokoszki i w budowie sa kowale. Brakuje co najmniej 2-3 szkol. W planach i budowie szkola dla Jasienia, ale to nie rozwiazuje problemow Ujesciska i Lostowic.

      • 0 0

  • Popieram likwidację gimnazjów- trzeba było nie robić zamiaszenia wcześniej, (27)

    a teraz jest bicie lewicowej piany

    • 91 97

    • (2)

      Ciekawe, że PiS sam popierał gimnazja i 6 latkow, a teraz dopasowują działania do opinii publicznej. Frankowcy, aborcja, sześciolatki... Ważne aby wygrać i obsadzić wszystko swoimi aby potem mieć zabezpieczenie po porażce.

      • 43 15

      • Nie wiem czy popierał czy nie

        wiem że robią dobrze likwidując gimnazja i dając mi wybór kiedy mam wysłać moje 6 letnie dziecko do szkoły. Po owocach ich poznacie.

        • 16 30

      • pomysł gimnazjum przeforsował rząd Buzka.
        ten pan jest teraz w PiS?

        • 4 2

    • (10)

      Wydaje się, że niemal wszyscy popierają likwidacje Gimnazjów (poza opozycją bo wiadomo i nauczycielami ZNP)

      Cieszę się, że mój syn będzie chodził do normalnej 8 letnie podstawówki, jak jego rodczice ;)

      • 30 46

      • Ja też się cieszę (1)

        Potem normalna zawodówka i normalny nakaz pracy z jakiejś Kobyłce.
        Mieszkanie w hotelu robotniczym i skierowanie na wczasy do Pobierowa.
        Wraca normalność wielkimi krokami

        • 39 14

        • Masz fajne wspomnienia ze swojej młodości. Ale nie wszyscy mieli i nie będą mieli jak Ty.

          • 2 4

      • Bardzo źle Ci się wydaje. 6-latki z 14-latkami w jednym budynku to bardzo zły pomysł. (3)

        • 35 11

        • Za moich czasów tak było i nie było problemu

          chodziłem do tej samej szkoły, z tymi samymi kumplami przez 9 lat, nauczyciele mnie znali ja ich też, wiedziałem komu nie wchodzić w drogę bo dostane w pysk, a z kim można się dogadać. Najlepsze czasy. Najtrwalsze znajomości.

          • 9 15

        • (1)

          A co powiesz na to, że jest bardzo wiele szkół, gdzie w jednym budynku jest podstawówka i gimnazjum i są tam właśnie 6 i 14 latkowie, tylko że jedni w podstawówce a drudzy w gimnazjum? Nie przeszkadza Ci to? Zapewne nie. Cały ten płacz jest tylko dlatego, bo jest to pomysł PiS. Gdyby był PO wtedy wszyscy byliby zachwyceni. Kilka lat temu była dyskusja nad tym, czy zlikwidować gimnazja i wszyscy byli za. Ale wtedy zaproponowała to PO więc to co innego.

          • 3 8

          • Zespoły szkół mają wydzielone strefy na sp i gim. Nie wchodzą sobie w drogę.

            • 5 3

      • I w 7 lub 8 klasie spróbuje pierwszego papierosa , (3)

        jabola z gwintu albo i lepiej nawet trawki---- tak jak jego rodzice ... Szkoła podstawowa zawsze (przynajmniej od lat 60-tych) była miejscem wykuwania "specyficznych " talentów i nic to nie zmieni...... Tak mówi 50-latek doświadczony w sprawie podstawówek z Gdyni i Sopotu.

        • 20 1

        • (1)

          Opowiadałam ostatnio synowi( po gimnazjum), co działo się w naszej 8letniej podstawówce-lata 70 te. Stwierdził, że kurator od rana do wieczora by siedział w szkole, gdyby takie zachowania miały miejsce w obecnej szkole. Ludzie chyba zapomnieli, jak to kiedyś było. Pozdrawiam

          • 27 1

          • Popoieram. Wtedy takie sprawy zamiatało się pod dywan albo była krótka

            rozmowa z rodzicami i przenosiny ucznia na drugi koniec miasta. To co się działo pod szkołami albo w toaletach to dzisiejsza gimbaza nawet nie jest w stanie "objąć rozumem" -nie było wtedy youtuba i innych twiterów

            • 18 0

        • Teraz jest to samo, tylko odpowiednio 1 lub 2 klasa gimnazjum. Jakaś różnica? Tak, ale tylko w nazwie szkoły, nic poza tym. Ogarnij się.

          • 1 4

    • 90 % ludzi pracujących w szkołach wie, że ta reforma jest tragiczna. Nikt z twórców i zwolenników tej reformy nie był w stanie podać nawet 1 argumentu, który tłumaczy sens tego zamieszania.

      • 26 4

    • Teraz mamy Pisokomunistyczny bur*el.

      • 22 5

    • Ja cały czas mówiłem że najlepsze rozwiązania oświatowe były za czasu PRL

      układ 8+4 (ewentualnie 3 lub 5) + studia. Żadne pomysły solidarnościowe nie obalę zasług PRL

      • 4 18

    • Frankowcy, Elbanowscy, przeciwnicy aborcji, patriotyzm, wyjście z UE, repolonizacja gospodarki itd. - rządzenie pod sondaże. Ważne aby w spółkach, prokuraturze i sądach obsadzić swoich ;-)

      • 22 1

    • PO prostu Rafałku wracamy do ukochanego PRL-u (3)

      Takie to były wtedy rozwiązania w oświacie -dokładnie takie jak dziś proponują Elbanowscy (mam pytanie czy przypadkiem Elbanowscy nie chodzili do podstawówki w PRL-u----musieli nasiąknąć lewicową propagandą )

      • 14 3

      • (2)

        Po wprowadzeniu gimnazjów spadł poziom nauczania - powie Ci to każdy nauczyciel z liceum i profesor z uczelni. Upadły zawodówki, bo człowiek w dwa lata nie był w stanie wyuczyć się zawodu. W gimnazjum zebrała się największa patologia bo każdy musiał pokazać na co go stać. Do tej pory nikt nie potrafi wytłumaczyć, poco w zasadzie powstały gimnazja. Żeby nie było - jestem pierwszym rocznikiem, który poszedł do gimnazjum.

        • 7 10

        • (1)

          Poziom nauczania dostosowany jest do poziomu wiedzy i umiejętności dzieci. A poziom wiedzy i umiejętności spadł już u dzieci w 1 klasie sp, które z gimnazjum nie mają nic wspólnego. Ma na to wpływ wiele czynników od Rodziców począwszy.

          • 9 3

          • Ale zmienił się program nauczania po wprowadzeniu gimnazjum i wtedy właśnie spadł poziom nauczania. Przed wprowadzeniem gimnazjów jakoś tego nie było.

            • 4 5

    • gimnazja zostały wprowadzone pomysłem pis

      • 6 5

    • Można likwidować gimnazja i wprowadzać nowe reformy oświaty... (3)

      ...ale to muszą być reformy przemyślane. A PiS czego się nie dotknie to bubel prawny albo ustawa niekonstytucyjna. Nową reformę oświaty przygotowaną przez Zalewską krytykują nawet ministrowie z PiS i Rządowe Centrum Legislacji.
      Poczytajcie trochę.

      • 15 2

      • (2)

        Nie przesadzajmy...to jest robienie sztucznych problemów. Niektóre gimnazja to byle szkoły podstawowe..jak się zlikwiduje gimnazjum..będą podstawówki..Gdzie problem?? Choćby w sopocie.Nie tworzmy kolejnych nieszczęść...bo to wszystko jest do ogarnięcia, tym bardziej, że nie ma wyżu demograficznego i wcale tak dużo dzieci się nie rodzi.Nauczyciele co by się nie działo mają wieczny problem.Jak wprowadzali gimnazja protestowali...jak wprowadzali sześciolatków..protestowali...teraz likwidują gimnazja..protestują gdzie w sztucznym problemie jak zwykle chodzi o podwyżki płac...Nic bym w tej kwestii nie powiedziała dgyby jakość nauczania się poprawiła..a nauczyciel odwala swoje, zadaje naprawdę dużo zadań do dmou i ma gdzieś...

        • 5 8

        • Jeśli "K" jest taki zaradny i wszystko wiedzący, to może u niego w pracy raz na jakiś czas będziemy robić burdel i odwracać wszystko do góry nogami. Zobaczymy czy będzie zadowolony z takiego obrotu spraw.

          • 6 1

        • Niestety ale nie wszystkie gimnazja zostaną przekształcone w podstawówki.

          Większość samodzielnych gimnazjów idzie pod nóż. Obecne podstawówki nie są w stanie wchłonąć całej kadry z likwidowanych szkół i ilość uczniów w 1 i 2 klasach gimnazjów również nie jest bez znaczenia - gdzieś będzie ich trzeba ulokować. Dwuzmianowość stanie się faktem niemal wszędzie. Protestują nie tylko nauczyciele bojący się o swoje miejsca pracy ale również rodzice, których dzieci zostaną przeniesione do innych budynków, będzie ich uczyć inna kadra, a wszystko to wiąże się z niepotrzebnym stresem. Nie lepiej pieniądze przeznaczone na reformę wydać na polepszenie funkcjonowania obecnego systemu?

          • 3 0

  • (2)

    Małe szkoły, małe klasy. Nauczyciele mieliby pracę, a jakość kształcenia wzrosłaby, bo w mniejszej grupie jest łatwiej pracować. Ale trzeba tworzyć szkoły molochy i klasy po 30-35 osób.

    • 69 7

    • (1)

      I po reformie to się niby zmieni? Nie! Bo zajmujemy się populistycznymi, tworzącymi tylko burdel reformami a nie sprawami, które poprawią jakość nauczania i pracy w szkołach.

      • 15 3

      • Nie zmieni i nie wykorzystują właśnie tych zmian do całkowitego przekształcenia systemu edukacji. Zajmują się niczym innym, jak kosmetyką. Przy likwidacji gimnazjów wiele szkół po prostu będzie zamkniętych. Niestety nie zrobią tego, co napisałem, czyli stworzenia małych szkół i klas...

        • 11 0

  • (4)

    Gdańsk Siedlce koło ul. Płowce jest nieużytkowany obiekt, było tam kiedyś chyba XXII LO.

    • 16 2

    • Jest (2)

      jak najbardziej użytkowany.

      • 4 0

      • (1)

        A co tam jest teraz?

        • 2 0

        • LPP

          • 1 0

    • moze i jest uzytkowany,ale nie zgodnie z jego przeznczeniem

      • 1 0

  • chodziłam do szkoły podstawowej 8-klasowej (11)

    W latach 90 zajęcia kończyły się czasem o 17, do tej pory nie wiedziałam, że to nienormalne

    • 53 33

    • (4)

      Dokładnie. Normalne było, że 2 razy w tygodniu miałam zajęcia na 12.20 i nikomu jakoś to nie przeszkadzało (szkoła we Wrzeszczu). W liceum też było różnie - zajęcia na 7.15 były normą i te na 13 do 20 też. I wszyscy jakoś dawali radę :)

      • 17 16

      • (3)

        Kiedyś trzeba było kupować na kartki w pustych sklepach i też jakoś ludzie dawali radę. Było dobrze, każdy musiał mieć pracę (czasem nawet fikcyjną). Komu to przeszkadzało?

        • 34 1

        • (2)

          Kiedyś chodziło się za potrzebą na dwór i załatwiało sprawę do dziury w ziemi, nawet zimą. Wszyscy dawali radę.

          • 23 0

          • (1)

            no tak biedne dzieci XXIw. najlepiej zeby sie uczyly w klasach po 10 uczniow i mialy zajecia od 8 do 12, zeby lebkow nie przepelniac. Sami rodzice robia z nich kaleki. Ciekawa jestem jak te biedactwa pojda do pracy hahaha.

            • 11 7

            • No pewnie. Od 12 roku życia obowiązkowa praca na roli albo w kopalniach, nie hodujmy miernot życiowych!

              • 4 1

    • Kończenie lekcji o 17stej było bardzo dobre. (1)

      Po co dziecko ma chodzić na zajęcia dodatkowe. Ze szkoły do domu, od razu do lekcji a potem do spania i koniec. W głowach się tym g*wniarzom przewraca, chcą jakiejś piłki nożnej, albo co innego ćwiczyć. Po co ? Lepiej siedzieć w domu.

      • 19 4

      • to zarzutka?

        • 2 0

    • (2)

      W Gdańskich podstawówkach lekcje już teraz kończą się o 17. Co będzie po "dobrej zmianie"? Lekcje do 20.

      • 13 3

      • rodzice będą mogli bezstresowo popracować 2 godziny dłużej i zrobić zakupy po pracy, no i weekend wolny - można będzie dziecku przy odrabianiu lekcji pomóc i zorganizować we własnym zakresie weekendowe zajęcia pozalekcyjne

        • 9 0

      • lekcje po nocach, wiadomo przecież że pis lubi pracować tylko pod osłoną nocy!

        • 10 0

    • O 17 to teraz dzieci kończą w Gdyni, jak dołożą 2 roczniki to będą kończyć o 20.

      • 10 0

  • Tak się dba o edukację w murzyńskim kraju

    Od prawie 30 lat edukacja leci w dół . Jak ten kraj ma się rozwijać ?
    Pamiętajcie:
    " Takie Rzeczypospolitej , jaki ich młodzieży chowanie"
    Może jakaś pała zrozumie: edukacja

    • 33 9

  • Dobrze że zlikwidują gimnazja (8)

    Dzieci będą mogły się skupić na nauce a nie przygotowywaniu do nic nie wnoszących egzaminów.

    • 59 52

    • (1)

      Egzaminów po klasie 6 juz nie ma. Teraz są tylko po gimnazjum. Po reformie będą po 8 klasie, także zmieni się tylko to, że dzieci będą je pisać rok wcześniej. A jeśli nie będzie ogólnopolskich to wrócą wewnętrzne w liceach żeby się do nich dostać, więc i tak coś będą pisać.

      • 12 2

      • Nie ma, bo PiS je zdjął. Lepsze od ogólnopolskich egzaminów są wstępne do konkretnej szkoły średniej. Tak samo jak lepsze od matury były egzaminy wstępne na studia.

        • 2 0

    • (1)

      Ograniczyć liczbę posłów w Sejmie z 460 do 300, zlikwidować Senat lub zmniejszyć o połowę do 50, zlikwidować biura poselskie, gdzie nigdy nikogo nie ma i się też rozluźni :-)

      • 17 0

      • ograniczyć do 2 kadencji możliwość zasiadania w w/w organach

        • 7 0

    • (2)

      zlikwidujmy też klasówki i oceny. po co dzieci stresować przez 8 lat? jak ktoś przygotuje się do jakiegoś egzaminu to nic mu to nie zaszkodzi.

      • 9 1

      • ale wróćmy do dyktand - najlepiej raz w tygodniu, i na maturze - 3 ortograficzne - pała

        • 5 2

      • Wiesz na czym polega sprawdzian? Na sprawdzeniu wiedzy, jak sama nazwa mówi. Wiesz na czym polega obecna matura albo egzamin po gimnazjum? Na tym aby wbić się w klucz, bo jak nie, to masz 0 pkt.

        • 3 2

    • Na nauce z nowego przedmiotu

      Życie i twórczość braci kwak.

      • 4 1

  • szkoła osowa (3)

    Z gimnazjum w Osowej niech zrobią podstawówkę i się trochę rozluźni.

    • 35 5

    • też o tym pomyślałem (1)

      Dzięki temu część tłoku z 81 przeniesie się do budynku gimnazjum, które chyba nie jest przepełnione. Drugie i trzecie klasy gimnazjum będą w liceach na dolnym tarasie, więc wpływ na zmniejszenie zaludnienia w 81 będzie istotny. Osowa wyjdzie na tym dobrze mimo tego, że akurat osowskiego gimnazjum szkoda, bo jest bardzo dobre. No ale to efekt tego, że to nowa szkoła, dyrekcja i nauczyciele na poziomie, a rodzice pracowici (pracujący i zapracowani) i wymagający tego samego od dzieci (tzw. dzieci zadbane).

      • 6 1

      • Zgodnie z planami reformy chyba nie będzie mozna podzielić szkoły podstawowej - więc odciążenie 81 raczej odpada

        • 0 0

    • W gimnazjum w Osowej jest liceum, więc to nie najlepszy pomysł, Albercik ;)

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja "Nasze Sprawy - Kompetencje Miękkie"

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Atmosfera to:

 

Najczęściej czytane