- 1 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (323 opinie)
- 2 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
- 3 Za dużo wolnego w szkole? Świąteczna przerwa i majówka na horyzoncie (202 opinie)
- 4 Najlepsze licea i technika na Pomorzu z wyróżnieniami w rankingu "Perspektywy 2024" (44 opinie)
- 5 Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? (131 opinii)
- 6 Czy istnieją męskie i żeńskie kierunki studiów? (106 opinii)
Wagary czy topienie marzanny? Jak obchodzimy pierwszy dzień wiosny?
Choć astronomiczna wiosna przyszła do nas już wczoraj, to właśnie dziś, 21 marca, zgodnie z kalendarzem, świętujemy jej nadejście. Czy topienie lub palenie marzanny nadal cieszy się tak dużą popularnością, jak kiedyś? Czy uczniowie równie chętnie "celebrują" dzień wagarowicza? Postanowiliśmy to sprawdzić.
W poszukiwaniu wiosny
Nie trudno zaobserwować, że wiosna przyszła do nas w tym roku stosunkowo szybko.
- Przebiśniegi i krokusy zakwitły pod moim blokiem już przed trzema tygodniami. Na wierzbie nawet pojawiły się bazie. Jak tak dalej pójdzie, nie dotrwają do Wielkanocy i będzie trzeba się zaopatrzyć w jakiś sztuczny odpowiednik - śmieje się pan Ryszard, mieszkaniec Siedlec.
Z doszukaniem się oznak wiosny nie mają problemu również najmłodsi.
- Dzieci z naszych placówek pierwsze udane spacery w poszukiwaniu oznak wiosny mają już dawno za sobą - mówi Danuta Pilecka, dyrektor gdyńskiego przedszkola Świat Smyka. - W poniedziałek, 20 marca, odbyliśmy natomiast uroczysty spacer połączony z topieniem marzanny, nawoływaniem słoneczka i pożegnaniem zimy. Na tym oczywiście nie zamierzamy skończyć, ponieważ wiosna ma nam jeszcze sporo ciekawych rzeczy do zaoferowania - już niebawem dzieci będą chodziły do parku nasłuchiwać i wypatrywać, które ptaki powróciły z zimowej podróży.
To, że dzieci świętują astronomiczny, a nie kalendarzowy początek wiosny, jest nieprzypadkowe.
- 21 marca obchodzi się dzień wagarowicza, ale my tego "święta" nie uznajemy. Chcemy przekonać nasze dzieci, żeby nie brały w nim udziału ani teraz, ani tym bardziej w przyszłości - śmieje się dyrektor Pilecka.
Dzień wagarowicza przechodzi do lamusa?
Jak zostało wspomniane, pierwszy dzień wiosny wielu osobom kojarzy się również samowolnym opuszczaniem lekcji. Dziś wagarowicze są jednak w odwrocie, a trójmiejskie szkoły znalazły skuteczny sposób, żeby tego dnia zatrzymać uczniów w szkole. Mniejszy rygor, nietypowe lekcje czy wyjścia do kina, to sposób na wysoką frekwencję.
- Za moich czasów rzeczywiście uciekało się ze szkoły. U nas już od ładnych paru lat w pierwszy dzień wiosny odbywają dni otwarte, a program jest na tyle atrakcyjny, że dzieci ochoczo uczestniczą w tym wydarzeniu. Część uczniów występuje w przedstawieniach, pokazach. U nas w szkole powitanie wiosny nie oznacza więc wcale dnia wagarowicza - śmieje się Katarzyna Poznańska, dyrektor Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Feliksa Nowowiejskiego.
Podobnie jest w Zespole Szkół nr 12 w Gdyni, gdzie 21 marca uczniowie odrywają się od szkolnych ławek, ale nie po to, żeby migać się od lekcji.
- Wiele klas zaplanowało wyjścia do kina, kręgielni czy inne wycieczki. Ciągle żywa u nas w szkole jest też tradycja wiosennych przebieranek. Staramy się co roku obchodzić pierwszy dzień wiosny na wesoło i kolorowo. Na przerwach gra muzyka, są zabawy. Nie można się nudzić i nie ma też pokusy, żeby tego dnia do szkoły nie przychodzić - mówi Andrzej Bodnar, dyrektor gdyńskiej placówki.
Niektórzy uczniowie namawiają też rodziców na potraktowanie szkolnego obowiązku z przymrużeniem oka. Tak jest np. w przypadku Natalii z Gimnazjum nr 1 w Gdańsku, która dostała od opiekunów zielone światło na opuszczenie lekcji.
- W pierwszy dzień wiosny mam zamiar zostać w domu i w końcu trochę dłużej sobie pospać. Rodzice o wszystkim wiedzą i się na to zgadzają - mówi nastolatka.
Co z topieniem marzanny?
Jeszcze jakiś czas temu, w ramach pierwszego dnia wiosny, obowiązkowym punktem programu było rytualne topienie kukły - marzanny. Wszystko wskazuje jednak na to, że ten zwyczaj przywoływania wiosny stracił na popularności.
- Pamiętam, że topiliśmy marzannę, ale to było wiele lat temu, kiedy jeszcze chodziłam do podstawówki. To było miłe wydarzenie, ale teraz nikomu nie przychodzą do głowy takie pomysły - wspomina Amelia z Liceum Ogólnokształcącego nr XXIII w Gdańsku.
Marzanny palić ani topić nie zamierzają również przedszkolaki z Przedszkola Inspiratio:
- Pierwszy dzień wiosny zamierzamy uczcić spacerem i poszukiwaniem jej pierwszych oznak. Planujemy również zorganizowanie balu wiosennego, jednak nie będzie to związane z dzisiejszymi "obchodami" - mówi Marta Guzowska-Deptuła, właścicielka przedszkola.
Miejsca
Opinie (73) 3 zablokowane
-
2017-03-21 16:00
Przecież można to połączyć:
topienie Marzanny na wagarach. Za moich czasów się tak robiło :)
- 0 0
-
2017-03-21 17:11
(6)
to jest zaśmiecanie
- 5 21
-
2017-03-21 17:18
gdybyś obejrzał do konca
to byś wiedział, że Panie posprzątały po sobie, dając tym samym dobrzy przykład dzieciom. Ale ty wolisz zaznaczyć swoją obecność bezsensownym komentarzem.
- 9 2
-
2017-03-21 17:19
taaa... (3)
Najlepiej je (dzieci) przywiązać do krzesełek i ławek, a następnie indoktrynować katechizmem kk.
Żeby wyrosły na "prawdziwych" patriotów, z jedynie słusznym "kręgosłupem moralnym".
Już nie można nic zrobić w tym kraju, żeby nie być posądzonym o zaśmiecanie, zagłuszanie i inne takie???
Pozwólcie dzieciom być dziećmi. Dla nich to frajda.
Nie sądzę, z resztą, że opiekunowie tę kukłę zostawili na plaży.- 4 5
-
2017-03-21 17:21
marzanna była na sznurku, po topieniu została wrzucona do kosza na śmieci.
- 5 1
-
2017-03-21 19:02
(1)
czego żeś się czepił katechizmu? coś z główką nie tak?
- 3 2
-
2017-03-22 09:57
bo to przypał z sekty marzannowej, inny sposób nawiedzenia
- 0 0
-
2017-03-21 18:59
przedszkole, ale to były czasy.
bez przesady, Marzanna była z papieru, sianka i drewna i to w morzu się rozłoży.
- 5 1
-
2017-03-21 17:20
fajnie tylko ze... (2)
to jest smiecenie i zanieczyszczanie srodowiska! ok utopic fajnie ale grabie i zbierac resztki i smieci po sobie! W ogole powinno to odejsc w niepamiec. a potem w lato masz wszwdzie wkolo najeb*e smieci bo wszyscy rzucaja wszystko wkolo...
- 3 22
-
2017-03-21 17:23
kolejny któremu wydaje sie, że ma coś do powiedzenia...
polecam obejrzeć film do konca.
- 4 0
-
2017-03-22 12:03
Weź debilu ty lepiej forum nie zaśmiecaj kretyńskimi komentarzami.
Takiego narwańca jak ty to się powinno zutylizować...
- 1 0
-
2017-03-21 17:31
Super ,ze Panie posprzatały
Tradycja tradycją, a Panie staneły na wysokości zadania i ładnie posprzątały po swoich podopiecznych brawa!!!
- 18 0
-
2017-03-21 19:11
Pogański kraj, pogańskie obyczaje.
- 1 10
-
2017-03-21 19:12
Brawo panie przedszkolanki
za kultywowanie tradycji, brawo dzieci
a marudy i ekolodzy za woreczki i jutro darmowe sprzątanie świata.- 1 0
-
2017-03-21 22:05
dobrze, że dzieci nie pomyliły wychowawcy z marzanną
ufff
- 3 3
-
2017-03-22 05:56
1977
Nie lepiej było utopić na fb? Narażać biedne dzieci na świeże powietrze, skandal ;-)
- 6 1
-
2017-03-22 09:31
czemu marzanna jest kobietą (1)
Czy to dobrze ze w młodych mężczyznach wyrabia się postawę szowinistyczną i utrwala się brak szacunku dla kobiet przez topienie kukły przedstawiającej kobietę w wodzie .
- 1 9
-
2017-03-23 00:46
tak
- 1 0
-
2017-03-22 10:07
rozumiem, że "kultywowanie tej tradycji" (1)
przedyskutowano z rodzicami i była ich zgoda!
- 0 8
-
2023-03-21 16:00
Nie.
od teraz szkolimy dzieci na wytrawnych zbójców bez wiedzy rodziców :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.