• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Wielka Fabryka Świętego Mikołaja (36 opinii)

O tym miejscu krążą przekazywane na całym świecie legendy i wyobrażenia. Tajemnicza manufaktura, w której w niezwykły sposób powstają zabawki dla wszystkich dzieci. Skarbnica dziecięcych marzeń i fantazji, niedostępna dla ludzkich oczu... Wielka Fabryka Świętego Mikołaja.

Specjalnie na życzenie Świętego Mikołaja, fabryka prezentów stanie się dostępna dla dzieci. Na jeden dzień zostaną one pomocnikami swojego ulubionego świętego. Zobaczą na własne oczy jak powstają zabawki, co kryje się w laboratorium Mikołaja i na czym polega tajemnica maszyny prezentów.

Przetestują najpopularniejsze zabawki i najnowsze gadgety stworzone specjalnie z myślą o nich. Poznają ciekawostki dotyczące otaczającego świata. Za pomocą swoich ulubionych gier i interaktywnych zabaw Mikołaj podzieli się z nimi wiedzą o świecie. Na postawie własnych doświadczeń i przeżyć nauczą się i zrozumieją zagadki ze świata nauki i przyrody.

Mali odkrywcy odwiedzą warsztat elfów, który stanie się okazją do zdobycia nowych umiejętności i rozwijania pasji. Stworzone specjalnie na potrzeby Fabryki atrakcje, zaskoczą i rozbawią uczestników, nawiązując do wyobrażeń o magicznym miejscu, w którym spełniają się dziecięce marzenia.

Szczegółowy cennik

Więcej informacji

Przeczytaj także

Opinie (36) 1 zablokowana

  • Było magicznie i bajkowo

    Byłam z moją dwójką dzieci 6 i 8 lat. Zachwycały się elfami i każdym po kolei punktem programu. Najbardziej podobał im się magazyn zabawek, chyba ze względu na piwniczny klimat, pokoiki z klockami lego, malowaniem bombek, pocztą św Mikołaja. Mi bardzo podobał się pokój z mapą świata gdzie dzieci poznawały świąteczne zwyczaje z innych krajów. Temat dopracowany, dzieci chodziły po fabyce podzielone na grupy wiekowe, elf prowadzący był kreatywny:) i zaangażowany. Szkoda, ze kiedy ja byłam dzieckiem nie było takich miejsc.

    • 11 7

  • Byłam jest super.

    Ja miałam okazję wejść do pierwszej części na dole. Rzeczywiście mało miejsca, ale za to bardzo klimatycznie. Mój syn przez całą drogę do domu opowiadał o fabryce, a potem jeszcze raz dziadkom. Jeżeli pytasz czy atrakcje są tandetne - według mnie nie. Widać dbałość o szczegóły, cała piwnica - bardzo klimatyczna - kolorowe światełka, obrazki na ścianach, sanie i elf opowiadający o pracy na poczcie - fajnie wymyślone. Na górze - na głównej hali - zupełnie inna przestrzeń - jak w prawdziwej fabryce. Dzieci są zachwycone, mogą się wyszaleć. Konstrukcja z rurami robi wrażenie. No i Mikołaj, który poświęca każdemu dziecku czas. Trochę drogie koszulki - chciałam kupić, ale myślę, że 40 zł to przegięcie. Ogólna ocena 5/5.

    • 12 8

  • Polecam

    Byliśmy dzisiaj w fabryce (z mężem i dwójką dzieci). Był to dobry pomysł na spędzenie popołudnia, super alternatywa. Do piwniczki zwanej "magazynem zabawek" weszliśmy tylko na chwilę, bo faktycznie niewiele tam miejsca. Dłużej zostaliśmy na dużej hali, ale czuliśmy sie nie potrzebni. Wszystkie atrakcje skierowane są do dzieci, a one natomiast świetnie się bawiły bez nas. Elfy, z którymi mieliśmy do czynienia - bardzo sympatyczne i kreatywne, atrakcje różne: jedne fajne inne mniej ale wszystkie ok.

    • 12 7

  • Ktoś pytał jak tam jest, to odpowiedź

    Ktoś pytał jak tam jest, to odpowiedź

    • 0 0

  • POLECAM

    Byłam dziś z dzieckiem w Fabryce było super. Córka zadowolona i zachwycona atmosferą, cały dzień opowiadała o Fabryce. Gratuluje organizatorom pomysłu na przekazanie magi świąt w taki piękny sposób bez nachalnej komercji i ton plastiku. Polecam każdemu bo oprócz klimatycznych piwnic dziecko może się pobawić i wyszaleć. Elfy i Mikołaj maja super podejście do dzieci. POLECAM

    • 5 1

  • polecam

    bylem i bawilem sie eksta z cora

    • 2 0

  • Elfy się starają

    Ale klimat w podziemiach mroczny. Ciasno, ciemno, duszno, głośno i chaos. I na końcu główna atrakcja - stare biurko Mikołaja jakby oficera śledczego NKWD.

    • 0 3

  • Szóstka za scenografię, jedynka za organizację (1)

    Byłam z córeczką dzisiaj i wróciłam mocno poirytowana. Scenografia jest przepiękna, starannie dopracowana, organizatorzy wspaniale wykorzystali wnętrza i całość wygląda naprawdę bajkowo. W tym wszystkim naprawdę irytuje fakt, że ten bajkowy potencjał nie jest nawet w części wykorzystany. Jest taki bałagan organizacyjny, że powyjściu pozostaje jedynie uczucie rozdrażnienia. Elfy (w pięknych strojach) to miłe, młode osoby, któe totalnie nie panują nad sytuacją - nie słuchają dzieci, nie pilnują, żeby kazde miało okazję sie zabawic, zeby cala zabawa miala dla nich sens - ot,przepędzają grupę w szybki tempie z miejsca na miejsce, ze sztucznymi uśmiechami na twarzy. W piwnicy zorganizowano klimatyczną fabrykę, jednak większość czasu tam spędza się na przeciskaniu z pokoju do pokoju (grupy jednocześnie zmieniają pokoje). Organizatorzy chyba zapomnieli, że dzieci, zwłaszcza małe, zwykle występują w pakiecie z rodzicem. Tam rodzice traktowani są jak intruzi - snują się miejsca na miejsce, często wyręczają elfy w opiece nad maluchami (np.odkręcają tubki z farbą do bombek, bo elfy tego nie wiedzą, że dzieci sobie nie radzą). W hali zabaw dzieciaki szaleją na dmuchanych zabawkach, a rodzice stoją bez sensu (ławeczki by się przydały). Ogólnie dałabym ocenę dostateczną, choć gdyby w tych warunkach organizacja wypaliła, mogłoby być naprawdę rewelacyjnie. Lepiej byłoby, gdyby dano rodziom wolną rękę w zwiedzaniu, regulując jedynie przepływ / ilości ludzi. Najgorsze było przeciskanie się między mijającymi się bez sensu grupami - te "przeciskanki" zajęły niemal połowę pobytu w Fabryce i w dodaku w wielu sytuacjach(schody!) były niebezpieczne. A pani MIkołajowa mogłaby zrezygnować z solarium iw tym czasie wybrać się do logopedy...

    • 4 4

    • Niestety dużo w tym racji. Wyszłam też mocno zmęczona i rozdrażniona bałaganem organizacyjnym. Niestety w grupie najmniejszych dzieci elf nie panuje nad sytuacją. Cały czas trzeba miec oczy otwarte, bo dla maluszków dużo jest pułapek.

      • 1 1

  • Super klimatyczne miejsce dla każdego dziecka!

    Dzisiaj byłam z moimi dwiema pociechami, które naprawdę świetnie się bawiły. Każde miejsce jest wspaniale udekorowane i pełne atrakcji. Być może i jest mało miejsca w "bunkrze", ale z tego co słyszałam, organizatorzy pragnęli by każde dziecko skorzystało po równo z atrakcji. Dlatego na każdym stanowisku byliśmy po kilkanaście minut. Elfy moim zdaniem dobrze działają, widać, że to młode osoby, które bardzo się starają. Mój elf prowadzący była dzisiaj bardzo uśmiechnięta i starała się dogodzić każdemu maluchowi. Ale widziałam taką jedną elfinkę mocno opaloną, która chodziła z miną jak na skazanie. Uważam, że mogę dać zasłużone 9/10.
    PS. Gratuluję elfom pomocnikom - tym przy robotach i bombkach - dobra robota!

    • 2 0

  • Ludzie, zwróćcie uwagę komu i gdzie zostawiacie swoje dzieci (2)

    Co to jest elf? 20 -letnia dziewuszka ma być gwarancją bezpieczeństwa przypadkowo przyporządkowanych dzieci? Bez kontaktu do odesłanego do kawiarni rodzica? I jak można pisać, że klimat bunkra jest odpowiedni dla wyobraźni kilkulatka? Co to ma wspólnego ze świętami? Kto zezwolił na działanie tego mrocznego przybytku?

    • 2 6

    • nadopiekunczy tatus

      myslalam, ze tacy nie istnieja w dzisiejszych czasach. Czy cos sie stalo pana dziecku? Czy wrocilo niezadowolone? Moja 5 letnia coreczke spokojnie zostawilam z elfem i widzialam,ze wrocila radosna i z glowa pelna pomyslow.

      • 3 1

    • Veto!

      Byłam w fabryce służbowo - ze swoimi przedszkolakami, później prywatnie, żeby pokazać własnym dzieciom to niezwykłe miejsce

      dzieci nie są przyporządkowywane przypadkowo - tylko zgodnie z wiekiem

      elfy też nie są przypadkowe - to przeszkoleni wieloletni pracownicy agencji(jak poinformował mnie handlowiec firmy, a o czym później miałam okazję przekonać się na własnej skórze), większość z nich posiada wykształcenie pedagogiczne, co podczas oby moich wizyt w fabryce miało swoje odzwierciedlenie w podejściu do najmłodszych

      kontakt z rodzicem jest - bo numer telefonu znajduje się na opasce każdego dziecka

      bunkier ani nie jest mroczny, ani też, bunkra nie przypomina, bo jest klimatycznie udekorowany,co widać tak na zdjęciach, jak w powyższych komentarzach rodziców.

      Pozdrawiam na elfy, mam nadzieję, że Mikołaj nie zapomni mi tej grzeczności ;)

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie włókna pochodzenia naturalnego stosuje się w przemyśle?

 

Najczęściej czytane