- 1 Nowy rektor Akademii Sztuk Pięknych wybrany (45 opinii)
- 2 Studenci oczami AI mają trzy ręce. Zdjęcie UG śmieszne czy straszne? (66 opinii)
- 3 Jakie nowe kierunki ruszają na trójmiejskich uczelniach? (57 opinii)
- 4 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Ile punktów do zdobycia mają ósmoklasiści? (31 opinii)
- 5 Jakie zmiany od września w szkołach? (80 opinii)
- 6 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
Bajkoterapia lekarstwem dla małego pacjenta
Piąta trójmiejska "Zaczytana biblioteka" powstała w Szpitalu św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie. - Bajkoterapia jest bezcenna. Czytamy z dziećmi historie, które pomagają im zrozumieć sytuację, w której się znalazły. Książki uczące, jak radzić sobie z emocjami podczas choroby i pobytu w szpitalu - mówi Katarzyna Nawrocka z fundacji Zaczytani.org. Najmłodsi pacjenci wracając do domu, mogą oczywiście książki ze szpitalnej biblioteczki zabierać ze sobą, ma ich to przekonać, że warto czytać.
- To nasza piąta szpitalna "Zaczytana biblioteka" w Trójmieście. Raz w roku organizujemy wielką zbiórkę książek, przez ostatnie sześć lat udało się nam uzbierać 1,8 mln książek, więc mamy czym obdarowywać. Z zebranych książek otwieramy biblioteki, a że zachęcamy małych pacjentów, żeby książki zabierali ze sobą do domu, to cały czas dostarczamy na oddziały coś nowego do czytania. Szpitale po prostu dzwonią i mówią, że brakuje książek, a my je przywozimy - opowiada Katarzyna Nawrocka z fundacji Zaczytani.org.
Misją "Zaczytanych bibliotek" jest przede wszystkim promocja czytelnictwa i pomoc małym pacjentom. W całym kraju powstało już niemal 900 takich placówek, które funkcjonują również w domach pomocy, organizacjach pozarządowych czy świetlicach wiejskich.
Czytaj też: Licealiści pomogli kupić nowy sprzęt do terapii małych pacjentów
- To bardzo cenna inicjatywa, dlatego że pobyt w szpitalu to jest w pewnym sensie wyrwanie z naturalnego środowiska, dzieci potrzebują tu czegoś pozytywnego. Z biblioteki będą korzystać nasi najmłodsi pacjenci. Fundacja wyposaża nas w książki, ale też jej wolontariusze spotykają się z dziećmi, żeby im poczytać - mówi Krystyna Paszko, dyrektor ds. pielęgniarstwa i organizacji opieki.
Bajkoterapia dla najmłodszych
Małych pacjentów z Oddziału Pediatrycznego w świat wyobraźni i ulubionych bohaterów z bajek zabrała 13-lenia ambasadorka fundacji Julka Cymbaluk.
- Lubię pomagać, wiem, że pobyt w szpitalu nie jest zbyt przyjemny, rozumiem, że oprócz tego, że jest nudno, to bywa niemiło, a wtedy pomaga książka. Nie zawsze można ją zabrać z domu, więc bardzo fajnie, że można ją znaleźć w bibliotece - mówiła Julia.
Czytaj też: Bajkoterapia na dziecięcej onkologii UCK. Przygody Pluszowej Misi czytała Kasia Tusk
W 2018 roku fundacja rozpoczęła również program bajkoterapii. Wolontariusze odwiedzają szpitale, czytają dzieciom i wspólnie omawiają lektury.
- Podczas bajkoterapii czytamy dzieciom konkretne książki wybierane przez psychologów, takie, które mają pomóc im zrozumieć sytuację, w której się znalazły. Książki uczące, jak radzić sobie z emocjami, które pojawiają się podczas pobytu w szpitalu. Dzieci wtedy bardzo dobrze reagują, chętnie słuchają. My wybieramy książki, które są kolorowe, oprócz treści mają ciekawe obrazki, bo to ważne, jeśli chcemy wejść z nimi w interakcję - opowiada Nawrocka.
Jak mówi, do czytania książek dzieciom może zgłosić się każda chętna osoba, zostanie do tego odpowiednio przygotowana przez wolontariuszy i psychologów z fundacji.
Miejsca
Opinie (11)
-
2019-10-28 16:19
Super inicjatywa:) (1)
- 10 0
-
2019-10-29 06:34
Nie wiem ile by mi musieli zapłacić
Żebym się przebrał za sowę
- 0 1
-
2019-10-28 21:45
choć nie zaliczam się do szczególnie uczuciowych czy wylewnych, ale odkąd pamiętam byłem i wciąż jestem bardzo wrażliwy na wszelaką krzywdę dziecięcą i nieważne czy jest to sieroctwo, ciężka choroba, molestowanie czy znęcanie się. W stosunku do dorosłych już nie mam takich odczuć
- 3 1
-
2019-10-29 04:57
A w SzpDziscięcym co?
Ano nic. Intelektualna posucha.
- 1 0
-
2019-10-29 05:51
Pani Nawrocka (2)
Czy to ta z noga na nogę siedząca najdalej jak się da od dzieci? Cała postawa wskazuje na odsuń się. Za to nogi fotografowi wyeksponowała do fotki.
- 5 8
-
2019-10-29 07:03
A co ? Ma zgrabniejsze nogi od twoich ?
- 6 2
-
2019-10-29 17:43
dla mnie rewelacja
- 2 0
-
2019-10-29 06:16
:)
Co by człowiek zrobił to źle. To takie polskie ocenić drugą osobę. Jak czytam tego typu artykuły to zadaję sobie pytanie "co zrobiłaś w ostatnim czasie dla drugiego człowieka?". Proponuję podobną refleksję, a dla Zaczytanych ogromne brawa. Brawo za "chęć czynienia dobra".
- 5 0
-
2019-10-29 06:41
inicjatywa super, tylko rodzice powinni uczyć szanować dzieci książki i zwracać uwagę na to co się dzieje z tymi książkami, w mojej placówce są w kiepskim stanie, wszystko jest poniszczone, a rodzice zero reakcji
- 5 0
-
2019-10-29 09:12
Pediatria w gdyńskich szpitalach
A co z pediatrią w gdyńskich szpitalach? Czy i tam wolontariusze czytają dzieciom?
- 0 0
-
2019-10-29 09:16
Jak najdalej od fundacji jakiejkolwiek... kasa kasa kasa
Najpierw nahapie się ja a potem może komuś pomogę ale tylko wtedy jak coś zostanie. Fundacja to interes... dla niektórych sposób na dobre życie za czyjeś pieniądze. Przestałem finansować takie instytucje bo zazwyczaj liczy się $$$ a nie to by komuś faktycznie pomóc.
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.