- Blogerzy to w większości ludzie ciekawi i ponadprzeciętnie inteligentni. Dla osoby, która nie zna tego środowiska, może być to dziwne. Wydaje im się, że jeżeli ktoś poświęca swoje życie na twórczość zza monitora, to na pewno jest introwertykiem. Tymczasem podczas Blog Forum okazuje się coś wręcz przeciwnego - mówi Aleksandra Mokwa z Biura Promocji Miasta Gdańska, organizatora Blog Forum Gdańsk. Impreza, na którą zjadą twórcy treści internetowych z całej Polski odbędzie się w sobotę i niedzielę w Teatrze Szekspirowskim 
. Osoby niezarejestrowane będą mogły oglądać relację na żywo na portalu Trojmiasto.pl.
Łukasz Stafiej: To już piąta edycja Blog Forum Gdańsk, ale mam wrażenie, że przeciętny gdańszczanin nadal nie wie, co to za impreza. O co chodzi z tymi blogerami w Gdańsku?Aleksandra Mokwa: Blog Forum to jedyna w Polsce organizowana na tak dużą skalę konferencja poświęcona blogerom, a od niedawna także jutuberom, czyli osobom tworzącym treści na YouTubie. Wybranych uczestników zapraszamy na dwa dni do Gdańska, w tym roku do Teatru Szekspirowskiego. Program składa się z przeróżnych wydarzeń dotyczących sztuki blogowania. Są wystąpienia zaproszonych gości, panele dyskusyjne i warsztaty. W tym roku do Gdańska przyjedzie 150 osób, spośród 700 chętnych, którzy wysłali zgłoszenia.
Kim są uczestnicy tej konferencji?Blogerzy to w większości ludzie ciekawi i ponadprzeciętnie inteligentni. Dla osoby, która nie zna tego środowiska, może być to dziwne. Wydaje im się, że jeżeli ktoś poświęca swoje życie na twórczość zza monitora, to na pewno jest introwertykiem. Tymczasem podczas Blog Forum okazuje się coś wręcz przeciwnego. To są osoby bardzo otwarte, często z ogromnym poczuciem humoru i dystansem do siebie.
Praca blogera wymaga dużej kreatywności i wiedzy.
Jaki jest motyw przewodni tegorocznej konferencji?Tematyka obraca się wokół cytatu z Szekspira: "Mówić to mało, trzeba mówić do rzeczy". Chcemy pokazać blogerom, że warto postawić na mądrą, merytoryczną i ciekawą treść bloga, czego konsekwencją jest budowanie wartościowej społeczności odbiorców i korzystna współpraca reklamowa z markami. Dlatego też zaprosiliśmy m.in. Michała Szafrańskiego, który prowadzi popularnego bloga o oszczędzaniu i analizie finansów domowych. Bardzo szybko zbudował sobie wierną społeczność i nawiązał współpracę z szeregiem firm. Przyjedzie do nas też silna reprezentacja jutuberów. Zaprosiliśmy Maćka Dąbrowskiego, autora "Z Dupy", króla polskiego YouTube'a - Sylwestra Wardęgę, Lekko Stronniczych, Paulinę Lis z "Lisiego Piekła" czy Paulinę Mikułę z "Mówiąc Inaczej", która jest polonistką i na YouTube uczy Polaków poprawnie mówić.
O blogerach mówi się od lat, ale jutuberzy to chyba świeży trend?Naszych gości dzielimy na trzy grupy. Blogerzy to twórcy internetowych treści pisanych, z kolei vlogerzy na swoim kanale w serwisie YouTube zamieszczają filmiki ze sobą w roli głównej. Są wreszcie jutuberzy. Oni nie stają przed kamerą i nie opowiadają, co się w ich życiu wydarzyło, tylko nagrywają i publikują na YouTube swoje show. Tradycyjne vlogi odchodzą powoli do lamusa, a marki wchodzą w coraz ciekawsze relacje biznesowe właśnie z jutuberami.
Mam wrażenie, że jutuberzy tworzą zazwyczaj treści - powiedzmy - humorystyczne. W programie znalazłem jednak również moduł jak najbardziej poważny, bo poświęcony blogerom zza naszej wschodniej granicy.Cały czas staramy się poszerzać formułę Blog Forum i zapraszać gości z różnych stron świata. W tym roku oddajemy głos ukraińskim blogerom, którzy biorą żywy udział w dyskusji politycznej oraz rosyjskim blogerom z Obwodu Kaliningradzkiego. Jedni opowiedzą o blogowaniu w momencie przewrotu społecznego, drudzy - jak to jest blogować w państwie cenzury.
Polscy blogerzy raczej nie mają takich problemów. Niektórzy stają się celebrytami, żyją sobie w sieci i na portalach społecznościowych jak pączki w maśle. Modnie jest chyba mieć bloga.Nie wiem, czy to jest modne. Cieszy mnie jednak, że osiągnęliśmy taki
moment w naszych czasach, że każdy, kto uważa, że ma coś ciekawego do powiedzenia, może to powiedzieć - na blogu właśnie.
Mimo to przez te dwa dni traktujecie swoich gości niczym VIP-ów.To prawda. Blogerzy są traktowani przez nas wyjątkowo, ponieważ to w tej chwili bardzo ważna grupa liderów opinii. Merytoryczna konferencję i szereg atrakcji dodatkowych, prezentacja kolejnych ciekawych miejsc w mieście -to wszystko powoduje, że goście BFG non-stop tworzą treści do internetu. Wrzucają zdjęcia na Instagram, wpisy na Facebooka i Twittera. A po konferencji piszą na swoich stronach relacje, zawsze bardzo pozytywne. To dla miasta świetna promocja: i jako organizatora konferencji i miasta ciekawego turystycznie. Warto dodać, że my sponsorujemy przyjazd i nocleg tylko prelegentom, nie wszystkim uczestnikom.
W ubiegłym roku wydaliście na tę imprezę około 450 tysięcy złotych. Niemało. Jakie korzyści ma z tego Gdańsk?Gdyby policzyć ekwiwalent reklamowy i to, ile musielibyśmy wydać pieniędzy na indywidualną promocję na tych blogach, to oszczędzamy miliony złotych. To korzyści nie do przecenienia. Bardzo nam zależy, żeby Gdańsk wypozycjonował się w świadomości ludzi jako miasto przyjazne nowym technologiom. Dzięki konsekwentnej pracy Gdańsk zyskał nieoficjalny tytuł "stolicy blogerów". Wszystko za sprawą organizacji Blog Forum Gdańsk, tematycznych wizyt studyjnych dla blogerów i ciągłego kontaktu z tą grupą liderów opinii. To w Gdańsku narodził się także
nowatorski Hoop Likes Festival - wielki, interaktywny
festiwal gwiazd Internetu. Miasto wspiera również tak ważne inicjatywy, jak InfoShare czy Social Media Convent. Takie działania procentują, odświeżają wizerunek Gdańska i zyskują mu coraz szerszą grupę internetowych ambasadorów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
