• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie napastniczki trafiły do ośrodka wychowawczego, jedna pod nadzór kuratora

Dominika Majewska, Piotr Weltrowski
15 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 15:47 (15 maja 2017)
Dwie sprawczynie pobicia nastolatki zostały już doprowadzone przez policję przed sąd rodzinny. Dwie sprawczynie pobicia nastolatki zostały już doprowadzone przez policję przed sąd rodzinny.

Przesłuchania świadków, napastniczek oraz kontrola w gdańskich szkołach - to konsekwencje pobicia nastolatki, do którego doszło w miniony czwartek na gdańskim Chełmie. Już teraz wiadomo, że sprawczynie napaści, wśród których były m.in. dwie zatrzymane przez policję 14-latki, nie po raz pierwszy użyły przemocy. - Policja wie już o trzech incydentach z ich udziałem - mówi rzecznik gdańskiej policji, Aleksandra Siewert.



Czy młodzież jest dziś gorzej wychowana niż kiedyś?

Aktualizacja, godz. 15:01 Dwie z napastniczek, które kilka dni temu pobiły swoją znajomą, będą czekały na decyzję Sądu Rodzinnego w swojej sprawie, w zamkniętym ośrodku opiekuńczo-wychowawczym. Trzecia z zatrzymanych dziewczyn pozostanie na wolności, ale pod nadzorem kuratora - tak zdecydował Sąd Rodzinny, który od rana badał sprawę.




Przypomnimy, że do ostatniego zdarzenia z udziałem agresywnych nastolatek doszło w czwartek ok. godz. 11 przy Gimnazjum nr 3 na gdańskim Chełmie. Na nagraniu udostępnionym w sieci widać, jak grupa dziewczyn bije skuloną na chodniku nastolatkę. Sytuację obserwowało co najmniej kilkanaście osób, ale żadna nie zareagowała na widok szarpanej i kopanej dziewczyny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że powodem napaści była rzekoma zemsta za próbę odbicia chłopaka jednej z uczestniczek zajścia.

Dwie spośród widocznych na nagraniu dziewczyn trafiły w sobotę do Policyjnej Izby Dziecka. Jak tłumaczy gdańska policja, w przypadku nastolatek zachodziła obawa mataczenia - sprawczynie próbowały przekazywać policji mylne tropy. Wiadomo też, że zatrzymane nastolatki już wcześniej popadły w konflikt z prawem i odpowiadały przed sądem rodzinnym.

Zobacz bójkę pod gimnazjum na Chełmie

W poniedziałek o godz. 10 rozpoczęło się przesłuchanie uczennic przed sądem rodzinnym. Nieletnim sprawczyniom grozi kuratorski nadzór, upomnienie bądź skierowanie do poprawczaka lub młodzieżowego domu wychowawczego.

Po zakończeniu przesłuchania postaramy się poinformować o jego wynikach.

Okazuje się również, że incydent sprzed Gimnazjum nr 3 nie był pierwszym tego typu zdarzeniem, w którym brały udział agresywne nastolatki w ostatnim czasie.

- Policjanci zebrali materiał dowodowy, z którego wynika, że podejrzane brały udział w trzech pobiciach na przestrzeni ostatnich tygodni. Ten materiał również zostanie dostarczony do sądu rodzinnego - mówi Aleksandra Siewert, rzeczniczka gdańskiej policji.
Jak podkreśla oficer prasowa gdańskiej policji, reszta ustalonych sprawców pobicia na Chełmie została już przesłuchana w obecności rodziców, a materiał z przesłuchań został przekazany do sądu. Na razie śledczy nie chcą zdradzać przyczyny zajścia.

Przemoc między gimnazjalistkami z Gdańska



Przy okazji na jaw wyszedł jeszcze jeden incydent związany z Gimnazjum nr 3 w Gdańsku. Budynek szkoły został niedawno ostrzelany z broni pneumatycznej. Do tego zdarzenia doszło 9 maja, a w jego wyniku uszkodzone zostały drzwi szkoły. Sprawca chuligańskiego wybryku postrzelił później 15-latkę nieopodal osiedla Pięć Wzgórz. Nastolatka nie doznała poważniejszych obrażeń, a 18-latek spoza Gdańska usłyszał już zarzuty. Sprawa nie ma związku z pobiciem nastolatki - twierdzi policja.

Będzie też postępowanie prokuratury

Niezależnie od postępowania, które prowadzone jest przez sąd rodzinny, osobne śledztwo zostało wszczęte przez prokuraturę. Chodzi jednak nie o zachowanie nastolatków, a o ustalenie, czy osoby mające sprawować opiekę nad nastolatkami dopełniły tego obowiązku. Prokuratura będzie więc dokładnie sprawdzać, czy do zajścia doszło w trakcie zajęć w szkole (bądź też szkołach, bo zamieszane w pobicie uczennice pochodziły w różnych szkół) czy też już po tych zajęciach. Chodzi głównie o ustalenie, czy dzieci wciąż jeszcze prawnie znajdowały się pod opieką nauczycieli.

Matki uczestniczek zajścia w ten sposób "pozdrowiły" dziennikarzy wychodząc z komisariatu. Matki uczestniczek zajścia w ten sposób "pozdrowiły" dziennikarzy wychodząc z komisariatu.
Wątpliwości w tej sprawie są, bo - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - w zależności od wersji przedstawianej przez różne strony, do zdarzenia miało dojść bądź na przerwie lekcyjnej, bądź też już po zajęciach. Wiadomo także, że do pobicia doszło za ogrodzeniem oddzielającym teren szkoły, co zapewne nauczyciele będą tłumaczyć w ten sposób, że wszystko odbyło się poza placówką, a nie na jej terenie.

- Analizowane będą również kwestie związane z nieudzielaniem pomocy pokrzywdzonej - mówi Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak dodaje, prokuratura - ze względu na szczególnie bulwersujący charakter zdarzenia - podjęła decyzję o zgłoszeniu swojego udziału w postępowaniu prowadzonym przed sądem rodzinnym. Oznacza to, że prokuratura wystąpi w nim jako jedna ze stron i będzie mogła np. składać wnioski.

Kontrola w szkołach

Sprawie brutalnego pobicia nastolatki przygląda się też Kuratorium Oświaty w Gdańsku, które zarządziło przeprowadzenie szczegółowej kontroli w szkole, obok której doszło do incydentu oraz w placówce, do której uczęszczają nieletnie napastniczki.

- Wizytatorzy kuratorium już są na terenie tych placówek. W ramach kontroli będziemy analizować procedury dotyczące sytuacji kryzysowych. Sprawdzimy całą szkolną dokumentację związaną z procesem edukacyjnym i wychowawczym. Tutaj chodzi o diagnozę wychowawczą, o działania, które podejmowała szkoła, również w zakresie wychowawczym. Sprawdzimy też, jak przebiega współpraca szkoły z rodzicami. To poważny problem i tak do niego podchodzimy. Nie ma zgody na jakiekolwiek przejawy przemocy w szkole - podkreśla Monika Kończyk, pomorska kurator oświaty.
Prowadzona przez kuratorium kontrola potrwa trzy dni. Po niej przyjdzie czas na wnioski pokontrolne i ewentualne wdrożenie programu naprawczego.

Kurator oświaty apeluje też o tonowanie emocji.

- Dochodzą do nas sygnały, że uczniowie, którzy brali udział w zdarzeniu doświadczają tzw. hejtu. Pamiętajmy, że to do niczego nie prowadzi. Ta sprawa pokazuje też, że w polskich szkołach jest problem z empatią wśród nastolatków. Większość dzieci, która przyglądała się agresywnej postawie nastolatek, nie zareagowała, to o czymś świadczy. Obecny system oświaty nie sprzyja budowaniu relacji między uczniami. Reforma oświaty i wprowadzenie 8-letniego cyklu nauczania ma to zmienić - mówi kurator.
Poszkodowanej, jej rodzinie oraz relacjonującym zdarzenie szkoła udzieliła niezbędnego wsparcia, które będzie kontynuowane - podkreślał Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska.

Miejsca

Opinie (984) ponad 100 zablokowanych

  • Pogratulować mamuski...

    Chamstwo przekazała w genach

    • 191 1

  • Pa to lo gia. (1)

    Wczoraj widziałem jak któraś z rodzicielek w kierunku kamery pokazywała fakulca.

    • 82 2

    • widać,że mamuśka patologie reprezentuje, hodowanie tłuszczyku

      • 6 0

  • Dopóty dzban ....

    ""Wiadomo też, że zatrzymane nastolatki już wcześniej popadły w konflikt z prawem i odpowiadały przed Sądem Rodzinnym.""

    No i co im zrobicie ???

    Nic. Najwyżej pogrozicie im paluszkiem. Dziewuchy doskonale wiedzą, że nic im nie grozi. Znają one prawo nawet i doskonalej niż prawnicy. Rodzice poszkodowanej powinni wnieść sprawę o zadośćuczynienie za cierpienia moralne i fizyczne od tych "bohaterek" jak i od ich rodziców. . Zażądać bardzo wysokiego odszkodowania, bo sąd i tak je zmniejszy. Puścić "bohaterki" i ich rodziców z torbami. Dobry komornik to potrafi.

    • 139 1

  • (1)

    Zabrać rodzicom 500+ to będzie dotkliwa kara mialo być na wychowanie dzieci. Nie umieją się opiekować- nie ma 500

    • 122 4

    • tylko, ze one nie mialy 500 plus bo nie mialy dzieci

      a ich rodzice owszem dostali karte rodziny dla swoich u dewelopera.

      • 0 0

  • (1)

    Proponuję przywrócenie kar cielesnych poprzez zadawanie fizycznego bólu.

    • 57 8

    • debil

      jak te szlaufy

      • 0 1

  • Tak wychowali ich rodzice.

    Szkoła jest pierwszej kolejności od uczenia, tak jak w pierwszej (!!) kolejności za wychowanie odpowiedzialni są rodzice. Jeżeli oni zawiodą - szkoła tego nie naprawi.

    Tu macie efekt w postaci dzieci rodziców, którzy odchowali, a nie wychowali, nie mając czasu, lub im się po prostu nie chciało.

    • 83 4

  • "Mam ten moment najlepszy" jak płaczecie w sądzie haha (1)

    Hahahahh.
    Nie no zart żartem nie mam :)
    Ale beka z was była,jak beczałyście hahah

    • 62 2

    • Dziecinada .. puste gowniary i nic więcej . Chwila popisowy przed znajomymi jakie jesteście zarąbiste i fajne a tak naprawdę pokazujecie jakie z was dno .

      • 0 0

  • Mamusia dała przykład...

    • 83 2

  • (4)

    Moja córka również chodziła do tego gimnazjum i mówiła mi,że często dochodziło do takich incydentów.

    • 69 1

    • Jak mogłaś córkę wysłać do szkoły na Orunię? (2)

      tam sama patola

      • 12 4

      • (1)

        Przecież ta szkoła znajduje się na Chełmie... Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz ??? Może dlatego, że chodziłaś(eś) do najlepszej szkoły w mieście... To wtedy by się zgadzało.

        • 7 4

        • Szkoła w Chełmie, ale napastniczki podobno były z Oruni - tak podano w poprzednim artykule.

          • 1 2

    • "gimnazjum" na Chełmie

      Też chodziłam do gimnazjum na Chełmie -rok- i znęcano się nade mną głównie psychicznie. Nie muszę chyba mówić o totalnej znieczulicy wśród pedagogów, nauczycieli. Lepiej jest udawać, że nic się nie dzieje i wszystko gra. Po roku znęcania się nade mną na szczęście rodzice przenieśli mnie do innej szkoły, a ja od tamtej pory miałam problemy z zaburzeniami lękowymi i depresją.
      Swojego dziecka nigdy w życiu nie posłałabym do tej szkoły.
      Nie można niestety zabronić patologii rozmnażania się, ale można chronić normalne dzieci z normalnych rodzin i nie posyłać je do szkół wraz z osobnikami takimi jak "dziewczęta" z filmiku.

      • 2 0

  • Gimnazjum wróć???

    Protesty reformy oświaty to tych patologicznych rodziców, co córeczka lub/i synuś nie będzie miała/miał gdzie się wyżyć .

    • 18 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Larwa żaby trawnej to:

 

Najczęściej czytane