• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z obiadami w szkołach w przypadku nauki zdalnej?

Ewa Palińska
29 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dzieci, które uczą się stacjonarnie (przedszkolaki i uczniowie klas 0-3), mają zapewnione wyżywienie w szkole na dotychczasowych zasadach. Dzieci, które uczą się stacjonarnie (przedszkolaki i uczniowie klas 0-3), mają zapewnione wyżywienie w szkole na dotychczasowych zasadach.

Nauka w zerówkach i klasach I-III szkół podstawowych prowadzona jest stacjonarnie i ci uczniowie, którzy do szkoły chodzą, mają zapewnione wyżywienie na dotychczasowych zasadach. Większość starszych dzieci - dosłownie - będzie musiała obejść się smakiem. Z obiadów mogą bowiem obecnie korzystać jedynie uczniowie klas IV-VIII szkół sopockich i gdańskich, którzy mają posiłki finansowane przez MOPS/MOPR. W Gdyni i w Gdańsku istnieje również możliwość wypłaty zasiłku celowego, jeśli potrzebujący rodzic zdecyduje, że woli taki posiłek przygotować w domu.



Czy korzystałe(a)ś kiedykolwiek z pomocy MOPR/MOPS?

Od poniedziałku, 26 października, stacjonarnie uczą się tylko dzieci z zerówek i klas I-III szkół podstawowych. Starsze dzieci objęte zostały nauczaniem zdalnym. Wraz z zamknięciem szkół dla starszych uczniów pojawił się problem z obiadami, które serwowała im szkolna stołówka.

- Młodsza córka chodzi do szkoły. Syn, który jest uczniem ósmej klasy, odbiera siostrę z tej szkoły. Skoro i tak tam jest w chwili, kiedy serwowany jest obiad, dlaczego nie miałby skorzystać? Tym bardziej, że my z mężem wracamy z pracy dopiero ok. godz. 17 - mówi Marta, mama Hani i Mateusza. - Tłumaczono nam, że ze względów epidemiologicznych nie ma takiej możliwości, bo może sam się zarazić bądź pozarażać innych, ale przecież tym samym powietrzem oddycha jego siostra, która jest w szkole i jada tam obiady. Jeśli ona coś przyniesie do domu, przekaże to nam wszystkim. Nie rozumiem takiej decyzji.

W Gdyni uczniowie starszych klas bez obiadu w szkole



W szczególnie trudnej sytuacji znalazły się dzieci, dla których obiad w szkole był niejednokrotnie jedynym ciepłym posiłkiem w ciągu dnia.

- W klasie, której wychowawstwo mi powierzono, z dofinansowania do obiadów korzysta 5 na 20 uczniów - mówi Agnieszka, nauczycielka w jednej z gdyńskich podstawówek. - Czworo z nich pochodzi z rodzin wielodzietnych i ich rodzeństwo również uczy się w naszej szkole, w starszych klasach. Tym starszym w tej sytuacji obiady nie przysługują.
To dotyczy jednak jedynie gdyńskich szkół, bo w Sopocie i w Gdańsku dzieci, które korzystają z obiadów finansowanych przez MOPS/MOPR, mogą przychodzić do szkoły i posiłki zostaną im podane. Z obiadów nie mogą korzystać tylko ci, którzy dotychczas sami za nie płacili.

- W sopockich szkołach podstawowych z obiadów mogą korzystać nie tylko dzieci klas I-III, ale także uczniowie klas starszych, którzy na co dzień objęci są pomocą MOPS - informuje Anetta Konopacka z sopockiego magistratu.
Podobnie jest w Gdańsku:

- Na razie nie mieliśmy informacji o zawieszeniu przez szkoły dożywiania dzieci uprawnionych do tej formy pomocy. Uczniowie młodszych klas chodzą przecież na zajęcia, wśród nich są dzieci korzystające z tego wsparcia, czyli z bezpłatnych obiadów - mówi Sylwia ResselMiejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.

Zamiast obiadów zasiłek celowy



W Gdyni uczniowie klas IV-VIII nie mogą przychodzić do szkoły na obiady. Ich rodzicom Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej proponuje jednak ekwiwalent pieniężny.

- Podobnie jak to miało miejsce podczas wiosennego lockdownu, rodzice dzieci, które miały zapewnione obiady w szkołach (w ramach programu rządowego "Posiłek w domu i w szkole"), proszeni są o kontakt telefoniczny z odpowiednim dla ich miejsca zamieszkania Dzielnicowym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w sprawie zasiłku celowego na dożywianie - informuje Cezary Horewicz, rzecznik prasowy MOPS-u w Gdyni.
Wnioski w tej sprawie przyjmują:

Na podobnych zasadach o zasiłek celowy mogą wystąpić rodzice uczniów gdańskich szkół, jeśli dojdą do wniosku, że nie chcą ryzykować z posyłaniem dziecka do szkoły i zapewnią mu posiłek we własnym zakresie.

- Jeśli któryś uprawniony potrzebujący rodzic zdecyduje jednak, że chce sam zapewnić dziecku posiłek w domu, to może uzyskać zasiłek na ten cel - informuje Sylwia Ressel z gdańskiego MOPR-u.
Prawo wyboru między obiadami a finansowym ekwiwalentem mają także rodzice sopockich uczniów.

- Priorytetem w czasie pandemii jest zapewnienie żywności wszystkim osobom potrzebującym - mówi Andrzej Czekaj, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie. - W okresie zamknięcia szkół oraz placówek opiekuńczo-wychowawczych rodziny dzieci, które korzystają z posiłku w szkole lub przedszkolu, mogą otrzymać zasiłek na zakup żywności. Pracownicy socjalni oraz asystenci rodzin pozostają w stałym kontakcie z rodzinami objętymi wsparciem sopockiego MOPS-u i na bieżąco reagują na ich potrzeby.

Miejsca

Opinie (10)

  • Starsze dzieci mogą sobie samemu przyrządzi posiłek, a co do "głodujących" przecież jest 500plus. (2)

    To wystarczy w zupełności do zaspokojenie potrzeb żywnościowych dziecka. Jeśli ktoś nie ma żadnego dochodu, a ma dziecko to poza 500plus otrzymuje jeszcze szereg zasiłków, które wynoszą łącznie około 2000zł netto.

    Zdarzają się ludzie, którzy cieżko pracują i otrzymują podobne lub mniejsze pieniądze.

    Także, kolejna afera o nic. Dzieciak w klasie 1-3 powinien być w stanie zrobić sobie przynajmniej kanapkę. Starsze spokojnie powinny być w stanie odgrzać sobie posiłek.

    • 32 7

    • a skad te zasiłki 2000 netto? chyba w jakims innym kraju? bo jak u nas, tomoze lepiej mi sie oplaci, niz do roboty zasuwac...

      • 0 0

    • Jest to wierutna bzdura. 2000 zł to dostają rodzice dzieci niepełnosprawnych i nikt ich nie rozlicza, czy te kwoty są wydatkowane na rehabilitację, leczenie, czy przepuszczane. Obecnie co drugie dziecko ma zdiagnozowany autyzm i nic z tym faktem nie jest robione, a kasa leci. Zasiłek rodzinny wynosi ok. 100 zł w zależności od wieku dziecka, do tego są różne dodatki, nie większe niż 200 zł i jest ich ograniczona ilość. Tak więc za samo bycie biednym nikt pieniędzy nie dostaje, trzeba mieć jeszcze niepełnosprawne dziecko. Oczywiście cierpią na tym te dzieci naprawdę chore.

      • 1 0

  • Teraz te nowoczesne matki nawet obiadu nie umieja ugotowac? (1)

    To sa te problemy obecnego pokolenia kobiet? Za moich czasow to kazda kobieta od malego umiala zrobic wszystko w kuchni! No ale nic to protestujemy w obronie nie wiadomo czego... byle protestowac. ehh kobiety

    • 13 24

    • A może Tatusiowie też się powinni włączyć w gotowanie obiadu?

      • 22 0

  • Co za problem ugotować obiad w domu...? (1)

    Nie rozumiem tych rodziców, ugotować zupę dzień wcześniej, wstawić do lodówki i sobie dzieciak odgrzewa następnego dnia. Moja 9 latka sobie z tym radzi i podaje 5 letniemu bratu. Jak sie boja,że sie dzieci poparzą to zostawić im w termosie i tez dobrze. Ciągłe piętrzenie problemów, roszczeniowość! Ludzie to są wasze dzieci i to wy macie o nie dbać. Ja sie cieszę, że moje nie muszą chodzić do tych zarazków do szkoły i same ogarniają się w domu. Nauka on_line to najlepsze wyjście teraz.

    • 18 9

    • Jesteś jakimś trollem? 9 latka jest w 3 klasie szkoły podstawowej, 5-latek to przedszkolak- więc ich nie obejmuje zdalne nauczanie.

      • 8 3

  • 30 lat

    30 lat po obaleniu komuny, takie coś przechodzi ludziom przez gardło ????

    cyt. "które korzystają z obiadów finansowanych przez MOPS/MOPR, mogą przychodzić do szkoły i posiłki zostaną im podane. Z obiadów nie mogą korzystać tylko ci, którzy dotychczas sami za nie płacili.
    "

    • 8 1

  • Zdziwiona

    Przecież dzieci uczące nie mogą bez osoby dorosłej wychodzić z domu do godziny 16

    • 7 0

  • Odnośnie Gdańska informacje nie są prawdziwe. Zarówno od dyrektora jednej z gdańskich podstawówek jak i od Pomorskiego Kuratorium Oświaty mam na piśmie informację, że w szkołach mogą jeść wyłącznie dzieci do 3 klasy szkoły podstawowej i pracownicy szkoły. Taką odpowiedź otrzymałam jako matka pomimo, że chodziło o dzieci niepełnosprawne ze starszych klas, które cały dzień siedziały w szkole. Te dzieci nawet ze starszych klas mogą uczyć się w szkole z pomocą nauczyciela wspomagającego. Odpowiedź wyklucza wyraźnie możliwość żywienia dzieci powyżej 3 klasy szkoły podstawowej.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Nagrzane od podłoża powietrze:

 

Najczęściej czytane