• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy na szkolne wyjście potrzebna jest zgoda rodziców?

Ewa Palińska
3 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Koncert zamiast wagarów? Takiego właśnie wyboru dokonali widoczni na zdjęciu nauczyciele i uczniowie, udając się w pierwszy dzień wiosny w ramach zajęć lekcyjnych do Opery Leśnej. Koncert zamiast wagarów? Takiego właśnie wyboru dokonali widoczni na zdjęciu nauczyciele i uczniowie, udając się w pierwszy dzień wiosny w ramach zajęć lekcyjnych do Opery Leśnej.

Kiedy jedni rodzice narzekają, że przy każdym wyjściu ich dziecka z klasą do kina, teatru czy muzeum muszą wyrazić na to pisemną zgodę - w przeciwnym razie dziecko z zajęć poza szkołą zostanie wykluczone, inni skarżą się, że o taką zgodę nikt ich nie pyta. Przekonują, że w ten sposób nie mają wpływu na to, w jakich aktywnościach poza szkołą bierze udział ich dziecko. Kto ma rację? Czy szkoły powinny prosić rodziców o pozwolenie, czy nie, a jeśli tak, to w jakiej sytuacji? Postanowiliśmy to sprawdzić.



Czy szkoły powinny wymagać od opiekunów zgody na udział dziecka w zajęciach poza terenem szkoły?

Kino, teatr, basen, zajęcia sportowe, muzeum - możliwości twórczego spędzenia czasu poza siedzibą szkoły jest mnóstwo. Szkoły zresztą, ku uciesze większości uczniów, dość chętnie organizują tego typu zajęcia.

Nie dostarczysz zgody rodziców - nigdzie nie pójdziesz



Choć takie wyjścia odbywają się z reguły w czasie lekcji, to wiele szkół wymaga od uczniów dostarczenia pisemnej zgody rodziców. Jeśli takiej zgody na czas nie dostarczą, w wycieczce nie wezmą udziału.

- Rozumiem, że wymaga się od nas zgody na jakieś większe wyjścia, np. całodniowe, bądź wiążące się z podróżą do innego miasta. Szkoła jednak wymaga takich zgód na każdym kroku. Wychowawca próbował to rozwiązać podpisaniem jednej zgody na planowane wyjścia wraz z możliwością samodzielnego powrotu dziecka do domu, ale podobno to było niewystarczające i powróciliśmy do jednorazowych karteczek z podpisem. Mój syn bywa roztrzepany i zdarzyło mu się takiej kartki zapomnieć - mówi Monika, mama czternastolatka ze Szkoły Podstawowej nr 42 na gdańskim Suchaninie. - Tego dnia syn wydzwaniał do mnie zdenerwowany, że klasa idzie do muzeum i jeśli nie wyrażę zgody, choćby SMS-em, to on zostanie w szkole i będzie miał lekcje z inną klasą. Musiałam zatrzymać samochód na poboczu i natychmiast taką zgodę mu wysłać. Przecież mój syn nie ma lat pięciu, tylko czternaście - dodaje.
Dyrektor szkoły wyjaśnia, że tego rodzaju pisemne oświadczenia mają stanowić potwierdzenie faktu, że rodzice biorą na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci np. podczas powrotu do domu.

- W świetle obowiązującego prawa oświatowego, nauczyciele ponoszą pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci przebywających w Szkole Podstawowej nr 42 w Gdańsku na obowiązkowych zajęciach, bądź na zajęciach odbywających się poza szkołą, ale organizowanych w związku z realizacją podstawy programowej lub funkcji wychowawczo-opiekuńczej. Szkoła przejmuje odpowiedzialność za dzieci w momencie ich przybycia do szkoły. Odpowiedzialność ta kończy się z chwilą opuszczenia murów szkoły przez dziecko - wyjaśnia Mirosław Michalski, dyrektor SP nr 42. - W przypadku wycieczek lub wyjść poza szkołę nauczyciel przejmuje odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczniów w chwili zbiórki na posesji szkoły. Jego odpowiedzialność kończy się z chwilą powrotu do szkoły. Samodzielny powrót ucznia z miejsca innego niż posesja szkoły jest możliwy tylko w przypadku pisemnej prośby rodzica - dla nauczyciela jest to potwierdzenie przejęcia przez rodzica odpowiedzialności za bezpieczeństwo jego dziecka podczas powrotu do domu.
Dyrektor informuje również, że w niektórych sytuacjach, jak choćby konieczność zwolnienia dziecka z lekcji, np. w związku z wizytą u lekarza lub sprawami osobistymi, rodzic może poprosić na piśmie o zwolnienie z niektórych lekcji. Dokument ten potwierdza przejęcie przez rodzica odpowiedzialności za bezpieczeństwo dziecka.

- Jeśli takie dziecko ma ukończone 7 lat, to może samodzielnie opuścić szkołę - nie wymagamy dodatkowej zgody rodzica - zapewnia dyr. Michalski.
Podczas jednego ze szkolnych wyjść dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 60 w Gdańsku wzięły udział w meczu siatkówki drużyny Lotos Trefl Gdańsk z Espadon Szczecin. - Zawodnicy Trefla wygrali mecz, a my mamy nadzieję, że nasz żywiołowy doping choć trochę się do tego sukcesu przyczynił - czytamy w archiwalnym wpisie na stronie szkoły. Podczas jednego ze szkolnych wyjść dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 60 w Gdańsku wzięły udział w meczu siatkówki drużyny Lotos Trefl Gdańsk z Espadon Szczecin. - Zawodnicy Trefla wygrali mecz, a my mamy nadzieję, że nasz żywiołowy doping choć trochę się do tego sukcesu przyczynił - czytamy w archiwalnym wpisie na stronie szkoły.

Pisemna zgoda? Nie ma takiej potrzeby



Marta, mama uczennicy ze Szkoły Podstawowej nr 58 na Siedlcach, ma odmienny problem.

- Kiedy starszy syn chodził do Szkoły Podstawowej nr 18 w Gdyni, byliśmy proszeni o wyrażenie zgody w przypadku wyjść do kina czy teatru i to mi pasowało, bo miałam wpływ na to, w jakich aktywnościach bierze udział moje dziecko. W SP 58 w Gdańsku, do której uczęszcza córka, o taką zgodę proszeni nie jesteśmy w ogóle - opowiada. - Niedawno dzieci zostały zabrane na zajęcia sportowe do Ergo Areny, o czym dowiedziałam się po fakcie. Wychowawca tłumaczył, że pytać o zgodę nie musiał (takiej informacji udzielono mu w sekretariacie szkoły), bo wszystko odbywało się w czasie lekcji - wyjaśnia.
Podobne praktyki stosuje się w Szkole Podstawowej nr 86.

- W klasie starszego z synów w przypadku zajęć, które odbywają się w czasie lekcji, o zgodę proszeni nie jesteśmy - mówi Katarzyna. - Tak było chociażby ostatnio, kiedy dzieci brały udział w Dniu Kaszubskim, organizowanym przy pomniku Świętopełka zobacz na mapie Gdańska.
Kino, teatr, basen, zajęcia sportowe, muzeum - możliwości twórczego spędzenia czasu poza siedzibą szkoły jest mnóstwo. Na zdj. adresowany do szkół Koncert wiosenny Zagan Acoustic i PFK Sopot w Operze Leśnej. Kino, teatr, basen, zajęcia sportowe, muzeum - możliwości twórczego spędzenia czasu poza siedzibą szkoły jest mnóstwo. Na zdj. adresowany do szkół Koncert wiosenny Zagan Acoustic i PFK Sopot w Operze Leśnej.

Szkoły mogą prosić o zgodę, ale nie muszą



Ministerstwo Edukacji, poproszone o rozstrzygnięcie dylematów rodziców, wyjaśnia, że uzyskanie zgody opiekunów ustawowych na udział niepełnoletnich uczniów w wycieczce jest obligatoryjne, jednak nie dotyczy to wycieczek przedmiotowych odbywających się w ramach zajęć lekcyjnych.

- Kwestie dotyczące formy, w jakiej rodzice wyrażają zgodę na udział dziecka w wycieczce szkolnej nie są uregulowane przepisami prawa oświatowego - wyjaśnia Łukasz Trawiński z biura prasowego MEN. - Kwestie te należą do kompetencji dyrektora szkoły lub placówki - podkreśla.
A oto garść przepisów dotyczących organizowania wycieczek szkolnych:
  • Wycieczki szkolne organizowane są na podstawie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 8 listopada 2001 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki krajoznawstwa i turystyki (Dz.U. z 2001 r. Nr 135, poz. 1516). Zgodnie z § 1 ww. rozporządzenia szkoły i placówki mogą organizować dla wychowanków i uczniów różnorodne formy krajoznawstwa i turystyki, które mogą być organizowane w ramach zajęć lekcyjnych, pozalekcyjnych i pozaszkolnych (§ 3).
  • Zgodnie z § 8 ww. rozporządzenia udział uczniów niepełnoletnich w wycieczkach z wyjątkiem przedmiotowych odbywających się w ramach zajęć lekcyjnych i imprezach wymaga zgody ich przedstawicieli ustawowych.
  • W przypadku organizacji wycieczki szkolonej, udział wszystkich uczniów z danej klasy jest obowiązkowy i żaden uczeń nie powinien być wykluczony (bez istotnego powodu) z udziału w wycieczce szkolnej. Organizację i program wycieczek oraz imprez dostosowuje się do wieku, zainteresowań i potrzeb wychowanków, ich stanu zdrowia, sprawności fizycznej, stopnia przygotowania i umiejętności specjalistycznych (§ 5).
  • Szkoła realizuje programy nauczania zgodne z podstawą kształcenia ogólnego, która wskazuje obowiązkowe zestawy celów i treści nauczania, w tym umiejętności, opisane w formie ogólnych i szczegółowych wymagań dotyczących wiedzy i umiejętności, jakie powinien posiadać uczeń po zakończeniu określonego etapu edukacyjnego oraz zadania wychowawcze szkoły.
  • Zgodę na zorganizowanie wycieczek i imprez wyraża dyrektor szkoły (a w przypadku wycieczek zagranicznych i imprez zagranicznych powinien zostać zawiadomiony organ prowadzący i organ sprawujący nadzór pedagogiczny). Dyrektor szkoły wyznacza kierownika wycieczki lub imprezy spośród pracowników pedagogicznych szkoły o kwalifikacjach odpowiednich do realizacji określonych form krajoznawstwa i turystyki.
  • Dyrektor szkoły jest zobowiązany przepisami prawa (art. 68 pkt 6 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (Dz. U z 2017 r., poz. 59, z późn. zm.) oraz § 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz. U. z 2003 r. Nr 6, poz. 69, z późn. zm.) do zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu w szkole, a także bezpiecznych i higienicznych warunków uczestnictwa w zajęciach organizowanych przez szkołę poza obiektami szkoły. Przy organizacji zajęć, imprez i wycieczek poza terenem szkoły liczbę opiekunów oraz sposób zorganizowania opieki ustala się, uwzględniając wiek, stopień rozwoju psychofizycznego, stan zdrowia i ewentualną niepełnosprawność osób powierzonych opiece szkoły lub placówki, a także specyfikę zajęć, imprez i wycieczek oraz warunki, w jakich będą się one odbywać.

Miejsca

Opinie (97) 1 zablokowana

  • Ręce opadają (3)

    Dlaczego nauczyciel prosi i podpisanie zgody na samodzielny powrót dziecka z wyjścia poza szkołą? Tym samym nie biorąc odpowiedzialności? Jak rodzic,ktory jest w pracy ma wziąć odpowiedzialność kiedy go tam nie ma, i jest w pracy? Nauczycielom totalnie już przewraca się we łbach. Najlepiej za nic nie odpowiadać, dzieci niech mają same piątki, wzorowe zachowania a ono przychodziliby tylko do szkoły na 20 godzin i chrzanili wkoło jacy to oni są przepracowani-z trzema miesiącami wolnego i zarobkami jak inni, którzy za tą samą kasę pracują minimum 40.godzin tygodniowo

    • 5 20

    • najlepiej, żeby w ogóle jeszcze nauczyciele alimenty płacili na dzieci, bo co to tak sam masz swoje dziecko wychowywać.

      • 6 1

    • czy myślisz co piszesz?

      Nauczyciel nie prosi o zgodę na samodzielny powrót. Jeśli ktoś chce a rodzic się zgadza to niech rodzic bierze odpowiedzialność za to na co się zgadza. Niech się nie zgadza jesli nie może zapewnić opieki.Niektórym rodzicom przewraca sie we łbach i myślą że posiadanie dzieci to tylko korzystanie z 500 plus. Wydaje im się ze narobili sobie dzieci i państwo bedzie utrzymywać, edukowac a oni rodzice beda tylko żądać i wymagać od wszystkich.Bo sa zapracowani albo nawet nie. Bo przejaw tych krązących mamusiek bez pracy po okolicy szkoły to jakas plaga w ostatnich latach. Taka baba zajmuje się wszystkim tylko nie swoim dzieckiem.

      • 0 0

    • kto wychowuje?

      Komentarz jest krótki, wychowuje dziecko dom, szkoła tylko wspomaga!!!

      • 0 0

  • Ręce opadają... (1)

    Ja uważam że to rodzicom w głowach się poprzewracało i zrzucają odpowiedzialność za wychowanie dzieci na szkołę. Jak chodzę na wywiadówki i słucham nawiedzonych mamusi czego to nie powinna a co powinna szkoła to aż słabo się robi... a w domu takie dziecko cały dzień siedzi z nosem w telefonie... Myślę że najlepiej byłoby żeby po skończonej wycieczce nauczyciel każdego ucznia odprowadził za rączkę do domu. Ludzie ogarnijcie się, bo rośnie nam pokolenie nieudaczników życiowych. Uczmy dzieci samodzielności i pozwólmy im decydować o sobie. Niech popełniają błędy bo wtedy najlepiej się uczą i najlepiej zapamiętują.... a przede wszystkim rozmawiajmy z dziećmi i poświęcajmy im chociaż minimum czasu...

    • 13 1

    • i słusznie

      temu co ręce opadają niech zostanie nauczycielem, bedziesz miał po studiach tyle co w biedronce, 40 godz tygod i urlopu tyle co w biurze tylko nie wtedy kiedy chcesz tylko ferie plus 3 tyg w wakacje

      • 0 0

  • Duża część rodziców wychowuje kaleki życiowe - w zeszłym roku miałem niebywałą przyjemność uczestniczyć w szkolnym zebraniu dotyczącym wyjazdu I klasy gimnazjum na zieloną szkołę. Połowa toksycznych mamuś z obłędem w oczach rwała włosy z głowy, że ich 14-to letnie pociechy po raz pierwszy spędzą dwie noce poza domem i zamęczały wychowawczynię prośbami aby zwróciła szczególną uwagę na jej małego Krzysia czy przed spaniem ząbki dokładnie umył, nie rozkopał się w nocy a w dzień nie lata z gilami do pasa. Dramat. Prawie dorosłe dzieciaki nadal przyssane do maminego cycka.
    Od pierwszej klasy szkoły podstawowej moja córa jeździła na kolonie, obozy i zimowiska - po powrocie do domu musiałem jedynie wrzucić ją tak jak stała do wanny aby po odmoczeniu sprawdzić czy to na pewno moje dziecko wyłoni się spod warstw brudu i tyle, nigdy nic się złego nie stało, od odrobiny brudu nikt jeszcze nie zmarł a doświadczenie życiowe i nauka samodzielności wyniesiona z obozów bezcenna.
    Obecnie od paru lat wyjeżdża kilka razy do roku ze swoim klubem sportowym na treningi, zgrupowania czy zawody - tam dopiero jest szkoła życia, bo rolą trenerów absolutnie nie jest niańczenie cudzych dzieci, zawodnicy maja sporo luzu ale gdy coś zawalą (np. zaśpią na śniadanie bo zamiast pójść spać o przyzwoitej porze wygłupiali się do północy) trener zdrowo opierniczy i zarządzi karne pompeczki, pajacyki i poranne bieganie o pustym żołądku. I bardzo dobrze, drugi raz na śniadanie już nie zaśpią.
    A wszystkim toksycznym mamusiom małych Krzysiów powodzenia życzę, postępujcie tak dalej a będziecie miały na utrzymaniu 40-to letnich niezaradnych życiowo wałkoni.

    • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ssaki żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane