• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dla kogo darmowe podręczniki? MEN wciąż nie ma aktualnej listy książek

Dominika Majewska
27 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Darmowe podręczniki trafią do uczniów wszystkich klas podstawowych i dwóch klas z przejściowych roczników, które będą jeszcze chodzić do gimnazjów. Darmowe podręczniki trafią do uczniów wszystkich klas podstawowych i dwóch klas z przejściowych roczników, które będą jeszcze chodzić do gimnazjów.

Od września podręczniki finansowane przez rząd trafią w ręce uczniów klas 1-7 szkół podstawowych oraz drugiej i trzeciej klasy gimnazjów. Będą one finansowane z budżetu państwa. Problem w tym, że lista podręczników opartych o nową podstawę programową wciąż nie jest kompletna i brakuje na niej pozycji z części przedmiotów.



Czy podręczniki dla uczniów powinny być darmowe na wszystkich etapach nauczania?

W roku szkolnym 2017/2018 naukę z darmowymi podręcznikami rozpoczną wszyscy uczniowie podstawówek i dwóch klas przejściowych, które będą jeszcze uczęszczać do wygaszanych na mocy reformy gimnazjów.

Uczniowie z trzech roczników dostaną książki do nauki zgodne ze zmodyfikowaną już podstawą programową. To również pokłosie reformy edukacji, która przywraca m.in. podział na 8-letnią podstawówkę i 4-letnie liceum.

- Od 1 września z nowych książek będą się uczyli uczniowie klas I, IV, VII szkoły podstawowej. Podręczniki i materiały ćwiczeniowe do obowiązkowych zajęć edukacyjnych będą finansowane z budżetu państwa. Szkoła kupi książki i ćwiczenia uczniom z dotacji Ministerstwa Edukacji Narodowej - tłumaczy Justyna Sadlak z biura prasowego MEN.
Uczniowie pozostałych klas na razie nie zmienią książek i nadal będą zdobywać wiedzę z obowiązujących dotychczas podręczników. W darmowe podręczniki nie zostaną też zaopatrzeni uczniowie szkół ponadpodstawowych - w tym przypadku o materiały do nauki będą musieli zadbać rodzice.

MEN ciągle nie wybrało podręczników do niektórych przedmiotów

Na chwilę obecną resort edukacji dopuścił do użytku szkolnego 97 podręczników. W sumie wydawnictwa złożyły 181 wniosków o dopuszczenie. I choć ministerstwo zapewnia, że oferta podręczników będzie niebawem gotowa, wydawnictwa ciągle czekają na akceptację części książek do nauki. W wykazie oficjalnych podręczników dla szkół nadal widać braki. Najlepiej sytuacja wygląda w nauczaniu wczesnoszkolnym (klasy I - III). Tutaj nauczyciele będą mogli wybierać spośród wielu podręczników.

Tego samego, przynajmniej na razie, nie mogą powiedzieć nauczyciele niektórych przedmiotów w starszych klasach (IV-VIII). Na stronie MEN ciągle nie pojawiły się oficjalne podręczniki do wiedzy o społeczeństwie czy wychowania do życia w rodzinie i etyki.

W wykazie MEN nie widnieje też jeszcze ani jeden podręcznik przeznaczony dla szkół branżowych. Przypomnijmy, że od września 2017 roku dotychczasowa 3-letnia zasadnicza szkoła zawodowa przekształci się w 3-letnią branżową szkołę I stopnia. Docelowo zawodówki zastąpione zostaną branżowymi szkołami I i II stopnia. MEN tłumaczy, że uczniowie szkół branżowych będą się uczyć na starych podręcznikach, a nowe pojawią się z czasem.

Na razie ministerstwo uspokaja i przekonuje, że sytuacja z podręcznikami jest stabilna, a wraz z początkiem nowego roku szkolnego książki trafią do rąk wszystkich uczniów.

Wydawnictwa oświatowe pod presją

Wydawnictwa oświatowe, które musiały w ekspresowym tempie przygotować podręczniki przystosowane do nowej podstawy programowej i z których część nadal czeka na zielone światło od MEN, wskazują na trudności z wdrożeniem nowych publikacji do nauki.

- Zwykle przygotowywaliśmy nowy podręcznik przez około 1,5 roku, teraz mieliśmy na to jedynie kilka miesięcy. Udało się to jedynie dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu autorów, redaktorów, grafików i operatorów DTP - zauważa Paweł Mazur, rzecznik Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego.
Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe (GWO) jest w stosunkowo korzystnej sytuacji. Wszystkie podręczniki, które przygotowywało: do matematyki, fizyki, języka polskiego, edukacji wczesnoszkolnej i historii - otrzymały już pozytywne ministerialne recenzje. Część została już wydrukowana, reszta pójdzie do druku lada dzień. Mimo to, rzecznik GWO zwraca uwagę na długą procedurę wciągania podręczników na listę MEN, co przy zmianach wymuszonych przez reformę postawiło wydawnictwa oświatowe w trudnej sytuacji.

- Procedura dopuszczenia książek do użytku szkolnego niestety nie została uproszczona, mimo że mieliśmy jedynie kilka miesięcy na przygotowanie nowych podręczników. Ta procedura zwykle trwała około 3 miesięcy i teraz jest podobnie. Choć trzeba przyznać, że urzędnicy starają się ten proces maksymalnie usprawnić, ale jest to o tyle trudne, że w jednym czasie spłynęła do ministerstwa olbrzymia liczba podręczników - tłumaczy Mazur.
Dominika Majewska

Miejsca

  • GWO Gdańsk, al. Grunwaldzka 413

Opinie (33) 2 zablokowane

  • Czyli jak zwykle

    Obiecują ludziom złote góry, a to co dają to góra g**na :)

    • 28 10

  • bogaty kraj... (2)

    skora dają 500+ to moze już nie przesadzajmy z tymi darmowymi podrecznikami, moze wkoncu wroci normalnosc i nauczyciele beda mogli uczyc z tego co chca, a nie z czego musza - w bo jest w pakiecie

    • 44 29

    • Nauczyciele mają wybór

      Ależ mogą uczyć z tego co chcą. Tyle że za podręczniki nie płacą teraz rodzice, ale państwo. Tak jest w zasadzie w całym cywilizowanym świecie i nie ma sensu tego zmieniać. Problem z podręcznikami jest taki, że trzeba je było przygotować - z uwagi na reformę - w zabójczym tempie.

      • 2 0

    • 500 + nie jest dla wszystkich dzieci -już jedynacy z normalnych rodzin są gorsi...

      • 0 0

  • Patol z gromadką dzieci właściwie wszystko ma za darmo (7)

    500 plus, mieszkanie plus, pomoc społeczna, podręczniki, bilety miejskie a my na to wszystko pracujemy i ich utrzymujemy. Moja sąsiadka po wprowadzeniu 500 plus zaczeła palic Marlboro..

    • 62 21

    • (1)

      Poznajesz po zapachu dymu co pali?

      • 1 8

      • Paczki mają napisy.

        • 10 1

    • (1)

      Z gromadką dzieci to od razu patol ? Mam roznych znajomych wykształconych, też z gromadą dzieci.

      • 3 5

      • I ciekawe za co te minusy?

        Niezgodne z linią partii, co?

        • 2 0

    • Patol to ... (1)

      ...ktoś kto ocenia ludzi po tym ile mają dzieci
      ....ktoś kto nie ma dzieci i nie będzie miał, chociaż mieć może

      • 4 3

      • Od pewnego czasu obserwuję wysyp lewactwa na tym portalu. Większość komentarzy piszą osoby nastawione antypolsko. Polaków coraz mniej, a ktoś, kto posiada kilkoro dzieci jest nazywany patolem. Won z Polski żydzi l lewacy!

        • 1 5

    • nie wrzucajcie ludzi do jednego wora

      nie każdy jest taki nie którzy całe 500 plus na dzieci przeznaczają

      • 0 0

  • (2)

    W pierwszej kolejności dla dzieci roszczeniowych mamusiek z wielkiego SUVa w leasingu na starego działalność.

    • 39 7

    • W Polsce pracujących się kara za pomoca podatku dochodowego. Im więcej zarabiasz tym większy % kary. Paranoja. (1)

      Nie pracujący dostają kasę od państwa w różnych formach zasiłków.

      Jak później ludzie mają być zmotywowani do pracy???

      • 5 0

      • Choć im więcej zarabiasz, tym mniejsze znaczenie to dla Ciebie ma. Mało zarabiający odczuwają gorzej podatki, a są pogardzani przez niepracujących oraz zarabiających więcej. Podatek jest większą częścią ich zarobków, a opłaty stałe mają podobne.

        • 2 3

  • :) (2)

    Chory system, co roku zmiany w podrecznikach i nie tylko ...jeden plus to dobrze, ze gimnazja zlikwidowali.:)

    • 29 21

    • :)) (1)

      minus, likwidacja gimnazjów to tragedia

      • 1 2

      • Bo, konkret?

        • 0 0

  • Ach te plecaki (2)

    Ja bym te wszystkie podręczniki zlikwidowała na rzecz nowych technologii. Dzieci noszą bardzo ciężkie plecaki, bo do każdego przedmiotu jest książka i ćwiczenia, a oprócz tego zeszyty. Nie lepiej by było, gdyby każde dziecko nosiło tylko tablet wielkości A4 i wszystkie książki były zapisane w pamięci.

    • 12 23

    • 0 obeiktywizmu

      nie znasz się to wypowiesz - poczytaj o różnicach miedzy papierem a elektroniką w zakresie przyswajania i "układania" wiedzy w umysłach dzieci...

      • 11 0

    • Rodzice już mają dosyć tabletów i komórek w rękach dzieci.

      Komputery i tablety tak ale nie kosztem normalnych zeszytów i drukownych książek- rośnie pokolenie ludzi nie umiejących trzymać długopisu w ręku, nie mówiąc o ortografii...

      • 0 0

  • Niech płoną lasy...

    • 12 1

  • (2)

    Szkoda, że Pani z MEN nie podała ile szkoły mają na dotację na ćwiczenia. Wystarcza na polski, matmę, angielski i ew. jeszcze jedne.

    • 17 0

    • I wystarczy. No może jeszcze do religii

      • 1 4

    • I wystarczy. No może jeszcze do religii

      • 1 4

  • "darmowe"

    - zabieramy ludziom pieniądze,
    - opłacamy sobie pensje, premie i bonusy,
    - wydajemy kasę na konsultacje i projekty u niewątpliwie przypadkowych i niezastąpionych osób
    - a następnie w niewątpliwie uczciwych przetargach wybieramy drukarnie którym nieźle płacimy
    - i na koniec to wszystko rozwozimy transportem wybranym w kolejnych transparentnych przetargach
    i to wszystko za "darmo"
    brawo wy

    • 30 1

  • Po co podręczniki? Do religii tylko biblia wystarczy. (1)

    • 18 4

    • Myślę ,że oprócz religii są inne przedmioty

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja Marketing w Kulturze 2024 (3 opinie)

(3 opinie)
konferencja

Nowe Trendy w Turystyce

399 zł
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ssaki żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane