• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Decyzja o powrocie do szkół pod koniec sierpnia

Wioleta Stolarska
27 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Kiedy powrót do szkoły? Ważne informacje dla uczniów oraz rodziców. Kiedy powrót do szkoły? Ważne informacje dla uczniów oraz rodziców.

Na półmetku wakacji wciąż nie wiadomo czy uczniowie wrócą do szkół we wrześniu. Epidemia koronawirusa w Polsce wciąż trwa. O tym, czy dzieci rozpoczną stacjonarnie naukę w nowym roku szkolnym, dowiemy się najpewniej na tydzień lub dwa przed 1 września. - Wszystko będzie zależało od sytuacji epidemiologicznej pod koniec sierpnia - powiedział dziś Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.



Czy od września uczniowie wrócą do szkoły?

- Myślę, że decyzja w sprawie powrotu do stacjonarnej nauki w szkołach będzie podjęta na tydzień, dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego. Podobnie będzie w październiku w przypadku wyższych uczelni - mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, który był gościem na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.
Czytaj też: Naukowcy zbadali, jak zdalne nauczanie wpłynęło na nasze życie

W ubiegłym tygodniu głos ws. powrotu do szkoły zabrał minister edukacji Dariusz Piontkowski. Zapewnił, że resort pracuje nad przepisami, które "zagwarantują bezpieczeństwo uczniów po powrocie do szkół".

- Gdyby pojawiło się ognisko epidemii czy realne zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, chcemy, aby dyrektor, po zasięgnięciu opinii GIS, mógł szybko zareagować. Ważna będzie również rola kuratora - napisał Piontkowski.
Oznaczałoby to, że w sytuacji kiedy w placówce pojawią się przypadki zakażenia koronawirusem to dyrektor po zasięgnięciu opinii sanepidu i kuratora będzie mógł zadecydować o zamknięciu szkoły i przejściu na zdalne nauczanie.

Przed nami jednak jeszcze miesiąc wakacji. Uczniowie, nauczyciele i rodzice muszą zatem uzbroić się w cierpliwość, zanim zapadnie ostateczna decyzja.

Przygotowują się na wypadek zdalnej nauki



Z powodu epidemii placówki oświatowe w Polsce zostały zamknięte 12 marca, a nauczanie zdalne wprowadzono od 25 marca. Po raz pierwszy rok szkolny zakończył się zdalnie.

Po tych doświadczeniach MEN już pod koniec ubiegłego roku szkolnego rozpoczął prace nad usprawnieniem rządowej platformy epodreczniki.pl. Do tej pory nauczyciele nie mogli korzystać z niej w pełni, korzystali za to z wielu różnych komunikatorów, co według nich było często problematyczne.

Kursy przygotowujące do egzaminów


Zapowiedziano też nowelizację Karty nauczyciela, a w planach mają być również dodatkowe szkolenia ze zdalnej nauki.

Opinie (103) 3 zablokowane

  • Dzieci z klas I-III do szkół (2)

    reszta zdalnie - takie rozwiązanie może wprowadzą, żeby rodzice tych najmłodszych mogli iść do pracy. Starsze mogą już sobie same poradzić. Albo rotacja: pół klasy chodzi do szkoły, pół zdalnie. Po miesiącu zmiana... Hmmm

    • 11 4

    • Nie nie radza sobie, maja straszne tyly, pani z matematyki na oczy nie widzieli i mają dosc

      Siedzenia w domu samemu

      • 0 2

    • Tak na pewno z maturą nie będzie kłopotu

      • 0 3

  • (1)

    Dzieciaki powinny wrócić do szkoły w 2 semestrze, czyli na wiosnę. Skoro już tak nam wyszło z wirusem, konsekwentnie powinnismy przeczekać jesień na edukacji zdalnej ( ale przeprowadzonej prawidłowo, z codziennymi lekcjami on line). A do szkoły wrócić wraz z wiosną i nowym powerem. Bo powrót będzie trudny i dla uczniów i dla nauczycieli. Nie wyobrażam sobie powrotu od września między innymi dkatego, ze u nas panuje chaos i brak zaufania do władz - już widzę tą panikę, gdy w którejś placówce pojawi się COVID - to będzie jak błądzenie we mgle.

    • 8 8

    • Nie absolutnie nie, żadnej wiosny,

      Kolejna bzdura, okroic program, zmniejszyc klasy, zmiany zrobic i tak jak każdy pracujący człowiek do roboty!!!

      • 0 1

  • Cóż (1)

    Cóż... proszę podziękować wszystkim, którzy paradują bez maseczek i mają w nosie jakiekolwiek prośby, groźby i obostrzenia.... jak tak dalej pójdzie to jeszcze dluuuuuugo posiedzimy w tym bagnie... wszak teraz wakacje, hulaj dusza piekła nie ma:))) zapraszam do Sopotu jeśli ktoś nie wierzy

    • 27 4

    • Bo to niestety nic nie da, kask se załóż i tak zachorujesz

      • 0 1

  • Ale wstyd! (7)

    Nagle się okazuje, że mamusie i tatusiowie nie potrafią się zająć własnym dzieckiem i nie wiedzą jak zorganizować im czas :) Nagle oczekuje się od nich czegoś więcej niż tylko zrobienia bombelka i odprowadzenia do przedszkola, czy szkoły i brania za nie kasy. Nagle nie potrafią nawet zrobić bombelkom obiadku :) Bo przecież to szkoła wychowuje...haha!

    • 41 41

    • Bardzo slaby i oklepany argument

      • 0 0

    • (2)

      piszesz bzdury to nie tak ze rodzice nie mogą zająć się dziećmi. Chodzi o to że gdy wrócę z pracy muszę ugotować posprzątać zrobić zakupy i nie mam czasu na realizację całego materiału. Moja doba ma tylko 24h

      • 6 6

      • To napisz do MEN... (1)

        Słuszna partia stoi za przeładowanym materiałem.

        • 5 1

        • Tak jakby wcześniej nie było przeładowanego materiału

          • 2 0

    • Nie, nie umiem...

      Nie umiem też spawać, naprawiać samochodu, latać balonem i przeszczepiać organów. Muszę? Nie, nie muszę. Jak jestem chora to idę do lekarza, a po naukę do szkoły.

      • 10 2

    • Nie, nie o to chodzi

      Chodzi o to, że rodzice mają obowiązki, zobowiązania, nie tylko wobec dzieci, ale też mają choćby prace- podpisane umowy, to są zobowiązania, tylko tyle i aż tyle, rodzice, mają zobowiązania zawodowe, finansowe, inne. Nagle z dnia na dzień zostajemy wrzuceni w sytuację, która nie dość że nie jest zależna od nas to nie mamy wpływu na nią. Jesteśmy dorośli, planujemy, rozważamy, mamy zobowiązania. To nic złego, że dzieci chodzą do szkoły, a rodzice do pracy w tym czasie. Więc nie życzę sobie, by teraz zarzucać mi teraz, że skoro jestemmatka pracująca, to jestem złą, leniwą matka, oczekującą że ktoś mi wychowa dziecko. Nie, nie oczekuje tego. Chcę tylko jak do tej pory wychowywać dziecko, poświęcać mu czas, dawać możliwość nie tylko chodzenia do szkoły ale też rozwoju społecznego. Jak będzie chore, siedzieć z nim domu ile trzeba, i jak długo trzeba. Ale chcę też chodzić do pracy, rozwijać się.

      • 9 3

    • Rodzice babelkow pracuja, a dzieci zostaja same w domu. Mam ich dwoje 13 i 11 lat (6 i 5 klasa, od wrzesnia 7,6). O ile 13-latka jest na tyle zorganizowana, ze sama wszystko ogarnia o tyle syn 11 letni byl zakrecony jak sprezynka. My w pracy 7-15, a dzieciaki musialy sobie radzic ze szkola same. Corka musiala tez zajac sie mlodym, przypilnowac by na czas sie polaczyl z nauczycielami itd. Jedno z nas nie zrezygnuje z pracy z powodu zamkniecia szkol i udawanej realizacji podstawy programowej. Czym innym jest pomoc dziecku w lekcjach, przypilnowanie prac domowych i wsparcie w nauce, a czym innym jest zwalenie na rodzicow realizacji pp. Nie winie nauczycieli, to nie oni szkoly zamkneli. Nie wyobrazam sobie nauki corki z nowych przedmiotow (wchodzi chemia, fizyka, niemiecki) zdalnie. Zdalna szkola to absurd. Nie w takiej formie jak to bylo zorganizowane.

      • 19 4

  • Ja (5)

    Od września nie mam internetu w domu. Zapłacą mi pensje nauczyciela to będę uczyć dziecko w domu. Najlepiej zamknąć szkołę i nauczać zdalnie rękoma rodziców. Super układ.

    • 36 26

    • IDI...a i tyle w tamacie. Zal dzieci!!! (1)

      • 1 1

      • Czy to jest normalne i dobre dla rozwoju dziecka zeby

        Sie nie ruszalo tylko siedzialo przed kompem non stop? Potem lekcje do robienia, szkoła to tez rówieśnicy, przyjaznie, nauka zycia, jak można dzieci pozamykać w domu, a wszyscy wokol pracują, itp.

        • 0 0

    • To zmień szkole dzieciakowi. W mojej lekcje od pierwszego tygodnia były prowadzone przez zoom i w ten sposób przerobili cały program. No ale mamy super dyrektorkę i kadrę nauczycieli, która poświęciła weekend na naukę obsługiwania platformy.

      • 8 1

    • To ja chce mieć pensje Magdy Gessler bo gotuje w domu (1)

      :-)

      • 15 6

      • Ty weź się najpierw zastanów tatuś nad sensem swojej wypowiedzi a potem pisz, bo sensu w niej nie ma.

        • 5 8

  • Mają być otwarte i koniec! (13)

    Jak zamkną to proszę o pensję nauczyciela za odwalanie jego roboty! Plus odszkodowanie za uszkodzenie psychiczno-społeczne dziecku!
    Nie wszyscy mają możliwość pracy zdalnej a chore dzieci niech w domu siedzą i tyle.

    • 79 57

    • Zapraszam na stronę

      Nie dla zdalnej szkoly tam poziom wk... siega już zenitu i slusznie!

      • 0 0

    • Mega zmeczony własnym dzieckiem tauś/mamuśka...jakich wiele (3)

      wstyd!!!

      • 21 25

      • (2)

        Każdy ma swoją pracę do wykonania. Chętnie zajmę się edukacją mojej córki, ale kto wykona moją pracę. Rodzic jest od wychowywania i opieki. Od edukacji nauczyciele. To oni wymyślili podstawę programową.

        • 15 21

        • Podstawę programową wymyślili nauczyciele ?!

          Cóż za głupota!

          • 12 0

        • Nie mow jak nie wiesz

          Nauczyciele nie wymyslili podstawy programowej, tylko MEN. Nauczyciele musza jej przestrzegac, jakkolwiek beznadziejna by nie byla. A jest.

          • 17 0

    • Ja tam wolałabym pensje posła.Co mi po pensji nauczyciela.

      • 4 0

    • No No No.... (1)

      Jeśli nauczyciel zwala swoją robotę na rodziców to z pewnością w szkole też niczego nie przekazuje dzieciom..

      • 9 9

      • RACJA

        Jaki problem? Nauczyciele to są wiecznie na wakacjach....nie umiesz ? PAŁA.....,.!!!! I kto komu udowodni , że nauczyciel układał pasjansa na matmie zamiast tłumaczyć dzieciom ułamki ??????

        • 5 14

    • Co z tego ze ktoś pracuje zdalnie?

      Ja pracuje w domu tak czy siak, niestety podczas zamknięcia przedszkoli prawie tą pracę straciłam... nie należy mi się zasiłek, urlop mam bezpłatny. Takich ludzi jest mnóstwo. Przedszkolak niestety nie pozwala na pracę w domu. Jak tak dalej będzie to bezrobocie sięgnie rekordów.

      • 9 3

    • wyrazy głębokiego współczucia dla całej kadry (1)

      pedagogicznej, która uczy, wychowuje i opiekuje się dzieciakami tego ktosia. Boże obdarz go miłościà i pokojem. Amen.

      • 37 16

      • Trochę ktosia rozumiem. Nie każdy ma talent i cierpliwość do uczenia, nie każdemu chce się przekopywać

        przez podstawę programową wszystkich przedmiotów dziecia. Nie każdy rodzic ma również szansę na pracę zdalną aby mieć oko na potomka; zresztą, co to za praca zdalna, kiedy trzeba przynajmniej jednym okiem na dziecinę spoglądać...
        No i przestrzeń lokalu mieszkalnego też ma znaczenie, gdy nagle trzeba wygospodarować zaciszne miejsce dla dziecka (dobrze, jak tylko jednego) i jeszcze np. dla siebie...
        I tak dalej.

        • 26 5

    • Uuu... się warknęło, widzę ;)

      Trochę rozumiem, więc trzymam kciuki za opcję stacjonarnych zajęć w szkole. Resztką nadziei wierzę, że resort ogarnie się jednak na tyle aby w razie 'w' zdalnie przygotować platformę, nauczycieli i materiały.

      • 5 6

    • Uszkodzenie psychiczno-społeczne? xD

      Musi mieć dziecko ciekawie w domu...

      • 43 13

  • z pierwszej reki (3)

    Nie ma powrotu az do konca grudnia
    Sytuacja ma sie zmienic na poczatku roku, ale tez wszystko zalezy od stanu epidemii
    Popytajcie dobrze lepiej dyrektorów, wiedza

    • 4 3

    • Skąd takie info? (1)

      Jeżeli to prawda to wyjdę na ulicę. Absolutnie mi moje dziecko w domu nie przeszkadza, ale wątpię by się samo przygotowało do matury. To są jakieś jaja

      • 2 5

      • Każdy średnio rozgarnięty nastolatek jest w stanie

        przygotować się do matury. Nie róbcie z nich kalek!

        • 7 2

    • Mam nadzieję ze to prawda

      • 1 4

  • 2 dzieci 6 i 8 lat (5)

    Nie mogę zostawić dzieci w domu, bo są za małe, Dostawaliśmy wydruki ze szkoły z zadaniami. Mam zostawić pracę by kolejny rok siedzieć w domu? Wymieniamy się z mężem urlopami. Wykorzystaliśmy już cały urlop. Nie mam czasu na pracę i nauczanie dziecka tego co powinno się nauczyć w szkole

    • 39 4

    • Zgadzam się (3)

      Nie chodzi o to, że przysłowiową mama nie chce być z dzieckiem w domu,kiedy potrzeba. Chodzi o to, że większośc mam nie ma możliwości, aby z dnia na dzień zrezygnować z pracy by zostać w domu. Gdybym miała możliwość, została bym w domu... Ale takie łatwe to to nie jest....

      • 12 4

      • (1)

        dlatego powinni dać wybór nauczanie zdalne, a jak ktoś nie może zostać z dzieckiem, to w szkole, ale będzie mniej dzieci, więc i bezpieczniej!

        • 1 0

        • Organizacyjnie to jest jakieś rozwiazanie. Natomiast jest one nienajlepsze dla uczniów , ci którzy nie będą chodzic dalej do szkoły będą miały tyły towarzyskie. Nie dość ze powrót dla wszystkich będzie trudny emocjonalnie, to jeszcze te dzieciaki będą musiały wrócić w zupełnie nowe schematy i układy w klasie

          • 0 0

      • Ja niby mam mozliwosc bo pracuje zdalnie, ale okazuje sie, ze albo praca albo nauka. Byc moze sa jakies pilne dzieci, ktore same sie ucza. Moje trzeba pilnowac i sprawdzac czy nie zbacza z tematu a wtedy praca idzie w las. Wlasnie wychodze w pracy z zaleglosci, ktore sobie narobilem bedac nauczycielem. Jesli od wrzesnia znowu bedzia taka sama farsa to poszukam prywatnej szkoly.

        • 2 3

    • W takiej sytuacji powinni państwo cisnąć dyrektorkę, edukacje zdalną można wprowadzić na całkiem niezłym poziomie. Moje dziecko miało od pierwszego czy drugiego tygodnia codzienne lekcje przez zoom ( łącznie z wf) , wykonali cały program, mieli zajęcie , a jednocześnie mogli dłużej pospać ;) Wszystko jest do zrobienia, tylko wystarczy dobra organizacja ze strony szkoły i współpraca .

      • 5 0

  • A pisiory będą grzebać ponownie w podstawie programowej.. (1)

    Po to,by wykształcić pokolenie rodem z Korei.Ojczyzna,patriotyzm,wódz jaro...

    • 6 3

    • Grzebią cały czas - polecam przegląd podręczników do Historii - istna paranoja.

      • 0 0

  • Pamiętajmy o tych słabszych

    Dzieci w kl 1-3 stale chorują :kaszel, zasmarkane nosy i wchodzenie na plecy jako ulubiona zabawa:)) Jeżeli ktoś wierzy ,że można zachować jakiekolwiek normy sanitarne w tym wieku to wierzy w krasnoludki:).Do tego znikający,bez kontaktu do późnego popołudnia rodzic ,który uważa ,że może posłać przeziębione dziecko do szkoły tak jak teraz ,że nie musi chodzić w maseczce! Szkoła powinna być on-line dopóki nie wynajdą lekarstwa na covid 19 bo w przeciwnym razie przykładamy ręce do śmierci wielu osób!!!

    • 9 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Chmury klasyfikujemy ze względu na:

 

Najczęściej czytane