• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień Nauczyciela wolny dla uczniów

Katarzyna Mikołajczyk
14 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W trójmiejskich szkołach uroczystości związane z Dniem Nauczyciela odbywają się w przeddzień święta. 14 października najczęściej bywa dniem wolnym od zajęć dydaktycznych lub dniem, kiedy lekcje są "luźniejsze" niż zwykle. W trójmiejskich szkołach uroczystości związane z Dniem Nauczyciela odbywają się w przeddzień święta. 14 października najczęściej bywa dniem wolnym od zajęć dydaktycznych lub dniem, kiedy lekcje są "luźniejsze" niż zwykle.

Obchodzony 14 października Dzień Edukacji Narodowej to święto ustanowione na pamiątkę powstania Komisji Edukacji Narodowej w 1773 roku. Tradycyjnie tego dnia dzieci i rodzice dziękują pedagogom za ich pracę i zaangażowanie. Coraz rzadziej mają ku temu okazję dokładnie w Dniu Nauczyciela.



Dzień Nauczyciela powinien być dniem wolnym od szkoły?

Choć 14 października jest dniem wolnym od zajęć lekcyjnych, nauczyciele nie mają wolnego, bo ustawowo nie jest to dzień wolny od pracy. Jednak na mocy rozporządzenia ministra edukacji narodowej dyrektor szkoły może ten dzień ogłosić dniem wolnym od zajęć dydaktyczno-wychowawczych.

Szkoła musi zapewnić opiekę

Do obowiązków szkoły nadal należy zapewnienie opieki uczniom, zatem w szkołach muszą działać świetlice w pełnym wymiarze godzin. Zdarza się też, że organizuje się dla dzieci zajęcia w innej formie.

- W szkole mojego syna dzieci nie są zwolnione z zajęć lekcyjnych - mówi Katarzyna, mama Konrada, drugoklasisty ze Szkoły Podstawowej nr 57 w Gdańsku. - Jednak synek twierdzi, że choć zajęcia będą odbywały się w klasach, nie będą to normalne lekcje.
Szkoły mogły również zawczasu zaplanować na ten dzień wycieczki, tym bardziej, że na Dzień Nauczyciela niektóre instytucje przygotowały specjalną ofertę. Np. właśnie 14 października Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni zaplanował dzień otwarty, a wśród atrakcji jest między innymi zwiedzanie niedostępnych na co dzień zakamarków parku, a także warsztaty, pokazy, koncerty i wystawy, nie tylko dla dzieci.

- W naszej szkole tego dnia nie odbywają się wprawdzie lekcje, ale nauczyciele mogą wykorzystać ten czas na dodatkowe zajęcia, próby, odrabianie wyjazdów, choć raz w ciągu dnia, a nie późnym popołudniem czy wieczorem - mówi Katarzyna Poznańska, dyrektor Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Gdańsku. - Normalnie działa także świetlica oraz internat.
Czas na imprezy

- Moja klasa świętuje tego dnia otrzęsiny - mówi Maciej, uczeń pierwszej klasy XV LO w Gdańsku. - Tego dnia nie ma lekcji, a uczniowie innych klas mogą nie przychodzić do szkoły, chyba że chcą być świadkami naszej uroczystości.
Otrzęsiny, czyli chrzest pierwszych klas, na 14 października zaplanowali też uczniowie m.in. XIV LO, a także Gimnazjum nr 25 w Gdańsku. Uczniowie starszych klas nie muszą jednak uczestniczyć w tym wydarzeniu.

Dzień w świetlicy

Wiele szkół rezygnuje tego dnia z organizowania uczniom czasu. Dzieci, którym rodzice nie mogą zapewnić opieki w domu, mogą pobawić się w świetlicy z kolegami, czy np. poczytać ciekawą książę.

- W szkole mojej córki w Dniu Nauczyciela nie ma lekcji, więc robimy sobie wolne - mówi Małgorzata, mama Julii, uczennicy Szkoły Podstawowej nr 12 w Gdyni.
Rodzice, dla których Dzień Nauczyciela jest normalnym dniem pracującym, cieszą się, że nie muszą załatwiać opieki dla dzieci.

- Naszym obowiązkiem jest zapewnić uczniom tego dnia opiekę, dlatego część kadry będzie pełnić dyżury w świetlicy - mówi Bożena Grabowska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 29 Leonardo w Gdańsku. - Część nauczycieli, którzy i tak nie prowadzą tego dnia zajęć dydaktycznych, wzięła urlopy.
Uroczystości związane z Dniem Nauczyciela w większości szkół odbyły się w przeddzień święta. Nauczyciele dostali już kwiaty, upominki, przyjęli życzenia. 14 października będzie dla nich dniem, w którym będą mogli nieco odetchnąć, być może nadrobić zaległości "papierkowe", by w czwartek wrócić do zajęć, mając w pamięci miłe chwile z okazji ich święta.

Miejsca

Opinie (110) 1 zablokowana

  • Dzień Nauczycielae Łodzi na Olechowie

    Dzień Nauczyciela bez uczniów w szkole to jak ślub bez nowożeńców .Szkoła to nauczyciele i uczniowie.Przykre to bardzo że uczniowie im przeszkadzają.W szkole na Olechowie uczniowie mają dzień wolny.

    • 0 0

  • święto świętem (7)

    Z tymi dniami wolnymi to jest jakaś masakra!
    W naszej szkole zaplanowano na dzisiaj pasowanie na ucznia.
    Ok., ale oczywiście o 11, więc i tak musiałam wziąć dzień wolnego.
    Że nie wspomnę o wolnym w okresie świątecznym - już mamy zapowiedziane, ze szkoła jest nieczynna od 23 grudnia do 3 stycznia.
    Ciekawe co ja mam zrobic z dziećmi.
    Pracodawca już mi zapowiedział, że nie dostanę wolnego przed i po świetach - ewentualnie 31 grudnia.
    Mąż też pracuje.
    Dziadków mamy 100 i 300 km stad.

    • 30 24

    • Rodzic

      Nauczyciel pracuje w Święta, zamiast swoimi dziećmi może zająć się Twoimi dziećmi... przecież jesteś rodzicem Państwo ci musi pomóc no nie ??? - Nauczyciel wykształcony niech jest opiekunką twoich dzieci... opiekunce trzeba zapłacić a nauczyciel darmowy jest ...;-))

      • 0 0

    • odp (1)

      To sie zastanów po co ci dzieci ty matko od siedmiu bolesci..przestańcie traktować szkołe jak przechowalnie!!! Zawsze tak szkoły funkcjonowały że okres miedzy świetami a sylwestrem był wolny...teraz Lament co ja zrobie z dziećmi..Dramat Rece opadają

      • 6 9

      • klamstwo

        Po pierwsze NIE ZAWSZE szkoly mialy wolne miedzy swietami i sylwestrem, to klamstwo. Ja chodzilam do szkoly w tym czasie, a inne dni wolne byly tylko wtedy gdy cala Polska nie pracowala.
        Po drugie przechowalnia to faktycznie nie powinna byc, bo powinno sie tam cos dziac !!! Dzieciaki siedza w swietlicy bez sensu, to prawda, ale to nie znaczy, ze powinny wracac do domu o 12:00 , to znaczy, ze nikomu nie chce sie z nimi popracowac. Nie bardzo rozumiesz zadanie szkoly. Dziecko w tym wieku, powinno jak najwiecej sie nauczyc, a nie po kilku godzinach siedzenia w lawce wracac do domu i czekac na rodzicow, bo przeciez bez nich nie moze sie nigdzie ruszyc !!! W szkole nie sa zorganizowane zajecia pozalekcyjne i to jest problem. A jak juz ktos cos wymysli to zawsze sa jakies problemy, zeby to zrealizowac. Pracowalam w szkole i wiem, ze ciezko jest zrobic cos dodatkowego, choc dzieciaki sa chetne.

        • 5 4

    • .

      Zatrudnij opiekunkę.

      • 5 4

    • Dużo czasu wolnego podczas pracy

      Ciekawą sprawą jest to, że wszystkie posty napisane są w godzinach pracy.
      Może powinno się posprawdzać IP komputerów i posprawdzać, co pracownicy wykonują w godzinach pracy i ile kaw piją, za które otrzymują wynagrodzenie.
      W nauczycielskiej pracy nie ma czasu na takie umyki. Wszystko regulowane jest dzwonkami.
      Zapraszam wszystkie wyżywające się osoby do pracy w szkole.

      • 12 6

    • a u nas w szkole normalne lekcje, pasowanie 30 października o 18....
      w dni wolne od zajęć dydaktycznych zapewniona opieka....i tak co roku :)
      Pozdrawiam!!!

      • 5 1

    • Jak to co?

      Zaprowadzisz je do świetlicy i spokojnie pojdziesz do pracy. Nie widzę żadnego problemu. Swietlice czynne od 7.00 do 17.00. Niektóre nawet od 6.30.

      • 9 4

  • coto za święto bez dzieci,kolejny dzień wolny? (8)

    w Polsce mają nauczyciele najwięcej wolnego na świecie i na mniej pracują.To teraz robią sobie 2 dni wolne dzień wcześniej nie pracują bo robią imprezy a święto dzień wolny!!!!To może ja w przed dzień urodzin zrobię imprezę w pracy a w dniu urodzin wcale nie przyjdę!!!

    • 29 45

    • szok

      Ja pracuje i dzień przed i w Dniu Nauczyciela- w formie opieki nad dziećmi zapracowanych rodziców. Ciagle pracuje 40 godzin w pracy czyli w szkole a płacą mi za 18... Ciekawe czy wy tez tak chcielibyscie... pozdrawiam Nauczyciel

      • 0 0

    • Najlepsze, co możesz zrobić, to wrócić do podstawówki, (5)

      bo o gramatyce, ortografii i składni nie masz zielonego pojęcia.
      ...a nie mówiłem, że nieuki są zawsze pierwsze do opluwania nauczycieli?!

      • 9 11

      • (4)

        Widzisz, takich miała Ta osoba nauczycieli...

        • 10 12

        • Niekoniecznie, frustracja zalała jej mózg tak bardzo, że straciła panowanie nad palcami (2)

          Tak sądzę :)
          Żal mi takich ludzi.

          • 0 1

          • (1)

            I Wy śmiecie nazywać się nauczycielami?! Jeżeli osoba powyżej zrobiła błędy to należy ją poprawić, odpowiedzieć swoje, a wy zaczynacie się wyższć, nazywając nieukiem. Rozumiem, ze tak też potrzebujecie ze swoimi uczniami jeżeli słowo "żaba" napiszą przez "rz"?! Chyba musicie jednak zmienić ten zawód, bo przez takich jak Wy na nauczycielach wieszają psy. Jako Waszemu koledze po fachu jest mi za Was wstyd!!!

            • 1 1

            • przepraszam za literówkę. zamiast "potrzebujecie" miało być "postępujecie".

              • 1 1

        • Jest po prostu głąbem, który nie zna podstawowych zasad pisowni.

          Nauczyciele wałkują to przez cały okres szkoły, głąb nie chciał się nauczyć.

          • 11 8

    • !!!

      Sam leń jesteś!!!

      • 1 2

  • najpierw trzeba się dowiedzieć, a potem krytykować

    Nie wiem, co w tym kraju się dzieje, ale społeczeństwo wreszcie powinno przestać opluwać nauczycieli bo jak wiadomo, 'obyś cudze dzieci uczył' to jest trudna i odpowiedzialna praca, pieniądze wcale nie są duże, a jeśli chodzi o wolne w polskiej szkole, to niedoinformowanych wysyłam na stronę http://www.schoolholidayseurope.eu/england.html proszę przeczytać, jak wygląda układ roku szkolnego w poszczególnych krajach Europy i przestać wreszcie biadolić, jak to w Polsce nauczyciele mają dobrze, bo tak naprawdę mają najmniej wolnych dni ze wszystkich krajów Europy ( zaznaczam, że wakacje w Polsce nie są od 26 czerwca, ponieważ do 11 lipca trwa rekrutacja do szkół natomiast 24 sierpnia rozpoczynają się egzaminy poprawkowe) radzę się dowiedzieć a potem krytykować....I NIE, NIE JESTEM NAUCZYCIELKĄ, PRACUJĘ W SZKOLE W SEKRETARIACIE I WIDZĘ ILE CZASU NAUCZYCIELE PRACUJĄ W SZKOLE A WIADOMO ŻE JESZCZE PRACUJĄ W DOMU I WCALE NIE MAJĄ TYLE WOLNEGO ( WIERZCIE MI SEKRETARKA PRACUJĄCA 40 GODZIN TYGODNIOWO MA WIĘCEJ WOLNEGO)

    • 2 0

  • wolne (14)

    To jest pierwsza rzecz, którą powinniśmy uregulować. DNI WOLNE w szkole !!!
    Jest ich sporo, wiedzą o tym bardzo dobrze rodzice, którzy mają dzieci w młodszych klasach, bo jak tylko słyszą o kolejnym dniu wolnym w szkole, od razu zastanawiają się czy mają jeszcze jakiś dzień urlopu ? Czy może załatwić z koleżankami, żeby wyjść wcześniej z pracy, a rano chyba dzieciaki się w domu nie pozabijają jeśli będą miały pozwolenie na włączenie komputera. TAK, tak to się najczęściej kończy.... idziemy do pracy, bo nie mamy 3 miesięcy urlopu w roku, a koleżanki w pracy mają już dosyć naszego narzekania nt. dni wolnych w szkole. Zostawiamy stertę kanapek, naleśniki, jabłka, banany, słodycze i oczywiście ZAKAZ używania kuchenki !!!! Mają włączyć komputer i jakoś to będzie do 16-tej...... uff może znowu się uda. Teraz 6-cio i 7-mio latkowie nie mają nic przeciwko zostawaniu w domu, bo .... mają komputer ! Tak to wygląda. Czasy kiedy zatrudniało się nianie za 50 zl/dzień już się skończyły. Przy pierwszym dziecku jeszcze człowiek miał pieniądze, ale .... później jest już gorzej.
    A świetlica ???? Świetlica pyta dlaczego dziecko przychodzi do szkoły ? NIe ma Pani z kim go zostawić ? No, nie mam, bo idę do pracy. A nie ma kogoś..... !!!! Za każdym razem od 10 lat słyszę to samo i nie potrafię tego zrozumieć dlaczego w szkole jest tak dużo dni wolnych. Przed świętem, po święcie, między świętami. Jeśli chcecie od nas , rodziców pieniądze dla dzieci, dla szkoły, to pozwólcie nam normalnie pracować !. Zorganizujcie im przynajmniej czas w czasie normalnych dni w szkole ! Nauczyciel to nie jest jakiś wyjątkowy zawód, my też pracujemy i nikt nam nie daje ekstra wolnego.

    • 55 46

    • Zamiast kopulować trzeba było myśleć (8)

      albo uczyć się i też byś została nauczycielem, skoro są taką solą w Twoim oku.

      • 14 25

      • Pomyslałes /aś, ze moze kobieta nie chciała byc nauczycielem a chce sprawiedliwosci i równego traktowania

        • 0 0

      • a potem pretensje

        Ze ulica chowa młodzież. ..
        A kto ma chować jak rodzice w pracy a nauczyciele na wolnym?
        Niestety jest wyzysk kobiet i musza pracowac z wyższym wykształceniem tak, jakby go nie miały.
        A nauczyciele. ..wyspani...do pracy. ..potem na zakupki i do domciu do swoich dzieci.
        A mi proponuje pani bym z synem pograla w grę w weekend

        Tylko ze oststni wolny weekend mialam w sierpniu. ... A po 12 godzinach poza domem ciezko znaleźć czas na zabawę bo przeciez trzeba cos ugotowac na jutro...bo znow 12 godzin...za 1400 zl.

        • 0 0

      • zawód (5)

        Tak się składa, że jestem nauczycielem, ale dopiero teraz gdy mam małe dzieci, widzę ten problem. Gdy się jest panną to nie przeszkadza, człowiek nie wie o co chodzi. Ale gdy się już ma rodzinę i dzieci to świat wygląda inaczej. Nie korzystam z instytucji Babci jak 90% moich koleżanek, bo tak jestem wychowana i uważam, że Babcia nie musi być na każde zawołanie, bo zasłużyła sobie na wypoczynek i to szkoła ma zapewnić opiekę w dniach, kiedy wszyscy inni pracują. Nie rozumiem, dlaczego szkoła wymyśla każdego roku nowe dni wolne ? My przecież też chodziliśmy do szkoły i dni wolne w szkole były dniami wolnymi w zakładach pracy (no może z małym wyjątkiem, bo moja Mama jest lekarzem, więc często zostawaliśmy w domu bez opieki, tak jak moje dzieci zostają teraz). Nie wiem w czym problem, żeby w dniach kiedy CAŁA POLSKA pracuje w szkole pracowały 2-3 Panie Świetliczanki ? Czy nie stać szkoły, żeby dwie osoby pracowały w dni kiedy my jesteśmy w pracy ?

        • 11 7

        • (2)

          "Nie korzystam z instytucji Babci (...) Babcia nie musi być na każde zawołanie, bo zasłużyła sobie na wypoczynek i to szkoła ma zapewnić opiekę w dniach, kiedy wszyscy inni pracują."

          Szkoła jest od uczenia, a nie od zapewniania opieki. Zatrudnij nianię, skoro babcia nie może się raz na jakiś czas zająć wnukami.

          • 4 4

          • (1)

            Jeżeli uważasz, że szkoła nie jest od zapewnienia opieki dzieciom to znaczy, że nie masz pojęcia o temacie.
            Jestem ciekawa co robią Twoje dzieci gdy jesteś w pracy ?
            Rozumiem, że wszystkie Matki powinny zwolnić się z pracy i zajęć dziećmi. Nianie zatrudniałam gdy chodziły do przedszkola czyli w dniach gdy przedszkole miało wolne. Wiem co oznacza płacić niani, bo wydałam już na Nianie 60 tys. zł. Tyle kosztowało zapewnienie dzieciom opieki w wieku 0-3 lat, a najmłodszy i tak poszedł do żłobka, bo znalazlo sie dla niego miejsce. Mam ten temat przerobiony i dziekuje Bogu, ze mam tak samodzielne dzieci, ze teraz moga same zostawac w domu, bo z tego co wiem inni rodzice musza niezle kombinowac, bo ich dzieci same nie zostana.

            • 3 0

            • Z cytatu "to szkoła ma zapewnić opiekę w dniach, kiedy wszyscy inni pracują." - rodzice pracują na nocną zmianę -> niech otworzą szkołę, bo co ja zrobię z dzieckiem. Też uważam, że nauczyciele mają dużo wolnego, ale rodzice też nie są bez winy - najlepiej dziecko oddać do szkoły, a odbierać tylko na kolację wigilijną.

              • 0 2

        • Niestety piękne czasy PRL, gdy dbano o swojego obywatela, o dzieci i ich rodziców, już dawno zostały zniszczone

          przez solidaruchów i tym podobnych oszustów, tak jak teraz PO, którzy wyprzedali Polskę i z ludzi robią nędzarzy, bo to właśnie przynosi im zysk na ich koncie. Witaj w III RP.

          • 6 3

        • A kto to swietliczanki? Kolorowe szklanki?

          Całe życie byłam o przekonana, że w świetlicy pracują nauczyciele. Wydaje mi się również, że akurat swietlice są dzisiaj otwarte, tak samo jak w trakcie przerw świątecznych wszelakich. A w ferie gmina Gdynia organizuje w szkołach akcję zimową. Ale co ja tam wiem...

          • 5 7

    • dlaczego nie ma dnia sprzataczki dnia ekspedientki...???

      Pracuje w sklepie, rowniez w niedziele, w Wigilię do późnych godzin...
      Dlaczego nie ma dnia np.ekspedientki i wtedy zamykalibysmy wszystkie sklepy...i oczywiście dzień przed tez...

      Najgorsze jak nauczyciele obchodza święto np. w czwartek... Wtedy piątek na bank to dzień bez zajec lekcyjnych i tak robią sie cztery dni wolnego, no przecież weekend. ..

      • 1 0

    • Popieram

      Zróbcie jakieś inne zajęcia i wyznaczcie dyżurujących nauczycieli. Ja mam tylko 26 dni urlopu rocznie, mąż tyle samo. A może wprowadźmy wielożeństwo wtedy urlopu wystarczy na wolne nauczycieli!

      • 8 2

    • To pretensje kieruj do rządu. (1)

      Masz szanse zmienić rząd 25 października. Zmień na taki, który chce zmienić ten kraj i polepszyć życie obywatelom, więc już Ci odpadają partie PO i ich produkty Nowoczesna PL i Kukiz, PiS + PR i SP, PO, PSL, SLD i Zjednoczona Lewica.

      • 5 2

      • zmienić ludzi !

        Tu chyba nie chodzi o zmianę rządu, a zmianę ludzi, którzy bez przerwy pytają mnie dlaczego dziecko jest w świetlicy , skoro szkoła jest zamknięta ! I przykro mi, że choć od kilku lat udzielam się w pracy w świetlicy i odkąd moje dzieci chodzą do szkoły to ciągle coś robię , bezinteresownie, dla świetlicy, a tu ludzie, którzy mają pieniądze z tej pracy śmią mnie pytać "dlaczego dziecko jest dzisiaj w świetlicy" To jest sprawa poziomu kultury i środowiska w którym żyjemy. IM jest po prostu za dobrze.

        • 3 3

    • No dni wolne to ważna sprawa

      bo np niemieccy nauczyciele maja ich w roku ponad 80, więc prawie o 20 więcej niż polscy.

      • 8 7

  • Nie jest źle, (8)

    Moja mama jest dyplomowanym nauczycielem języka polskiego, a tata angielskiego i jak usłyszeli dziś, że nauczyciele zamierzają strajkować to się za głowę chwycili, wyszła z tego duża dyskusja. Moja mama uważa, ze praca owszem jest czasami przytłaczająca, bo przynosi się ją do domu (trzeba sprawdzić karkówki, przygotować następne, a czasami jest ich 100 lub więcej itp.), ale gdy ktoś został nauczycielem z powołania i pasji to robi to i ma z tego satysfakcję. ROBI TO CO SPRAWIA MU W ŻYCIU RADOŚĆ! Chodzenia do pracy nie traktuje jak pójścia na rzeź. Pieniądze też nie są najgorsze, wystarczają na utrzymanie mieszkania, jedzenie, przyjemności, a nawet na wakacje i można też coś odłożyć, ale trzeba tym logicznie gospodarować. U moich rodziców w szkole tylko kilku nauczycieli ciągle twierdzi, że im mało, że uczniowie to barany, że tak strasznie są styrani życiem, że nie mają na nic czasu - to właśnie efekt gdy ktoś zostaje nauczycielem z "przypadku". Większość ze strajku się śmieje cyt. "Jeżeli chcą więcej pieniędzy niech zrobią awans zawodowy". Argumenty strajkujących nauczycieli, że mają wyższe wykształcenie i zarabiają grosze,te grosze to 2265, na rękę 1700 w przypadku stażysty, a większość nauczycieli to kontraktowi i mianowani (czyli kasa wyższa). A pomyślcie, że ludzie z wyższym wykształceniem pracują w sklepie fizycznie za 1200 zł na rękę i oni nie krzyczą, ze mają wyższe wykształcenie i ciężką fizyczną pracę. Więc nauczyciele nie mają, aż tak najgorzej, bo gdyby tak było to ja z rodzeństwem jedlibyśmy tynk ze ścian... Nigdy jeszcze nie słyszałam, żeby moi rodzice narzekali na pieniądze w naszym domu:)

    • 29 10

    • Pewnie, jest lepiej niż było, ale... (3)

      Jestem dyplomowana i tez zarabiam ok 2500 + nadgodziny - bo je mam.
      Ale jak koleżanki polonistki w mojej szkole mają niepełne etaty i 0 nadgodzin. To te 2200-2300 to jest Twoim zdaniem dużo? Dla kogoś z 15-20 l stażem? To śmiech na sali. Początkujący informatyk tyle zarabia w pierwszej pracy.
      Jasne, że jak porównam dzisiejszą wypłatę z pierwszą - dostałam aż 950 zł brutto i 10 % motywacyjnego!!!- popłakałam się. wcześniej jako lektor angielskiego zarabiałam 1800 zł na rękę...Wtedy wstydziłam się swojej pracy, co ciekawe, nawet uczniowie sugerowali mi, że mogę znaleźć lepsze i bardziej popłatne zajęcie:) Uczniowie!!!
      Jeszcze coś: w normalnych krajach (Niemcy) wypłata nauczyciela to 4 tys euro, lekarza -5 tys. Nie jestem chciwa, ale uważam, że społeczeństwo nas nie docenia. To źle. Poza tym, jak ktoś dostaje dobrą kasę, zawód staje się bardziej prestiżowy.

      • 2 8

      • (2)

        Nie porównuj innych krajów do Polski, bo to zupełnie inny świat. Informatyk zarabia więcej? To dlaczego nie zostałaś informatykiem. Piszesz, ze wstydzisz się pracy, to dlaczego zostałaś nauczycielka? Ja wybierając ten zawód wiedziałem (domyślałem się) że będę mieć taka a nie inną wypłatę. Od tego czasu minęło 20 lat i nie zamierzam narzekać. Nie uwierzę, że nauczyciel polskiego, angielskiego, matematyki nie ma nadgodzin, co innego nauczyciel plastyki. Ile chciałbyś zarabiać żeby było dla Ciebie dużo? Moim zdaniem ta kwota jest wystarczająca, a mam w rodzinie pięć osób, a żona zarabia podobnie.

        • 6 2

        • Nie wszyscy mają nadgodziny (1)

          Możesz sobie wierzyć lub nie. Tak JEST. Jedna z polonistek została wysłana na podyplomówkę z religii, żeby mieć GODZINY, nie nadgodziny
          Nie zostałam informatykiem - on ma inne zdolności, ja inne. Też chcę być odpowiednio wynagradzana.
          Czemu nie porównuj do innych krajów? Bo co? Normalne, że chcę, żeby nie wieszali na nas psów i nauczyciele też będą "z klasą".

          • 1 6

          • Nie porównujemy innych krajów do Polski z tego powodu, że to zupełnie inny standard, inne ceny, inne pensje, większy budżet państwa. Pierwszy raz się spotykam z sytuacją, że polonista nie ma godzin, a tymbardziej nadgodzin. Zczego to wynika? Nagle z 10 klas zrobiły się 3? Jak się zatrudniała musiała wiedzieć w jakim systemie będzie pracować.Jeżeli ma mało, dlaczego nie weźmie w innej szkole godzin. Do podyplomówek nikt nie zmusza, skąd wie, że podyplomowówka z religii zapewni Jej nadgodziny? Wydaje mi się, że to bez sensu, bo katecheci wyrabiaja swoje godziny. Lepiej żeby robiła coś z czego ma przypuszczenie, ze może wziąć godziny wszędzie? Nie wiem, czy w Waszej szkole brakuje katechetów, Ale nie uważam żeby religia była strzałem w 10. Może wkrecić się do biblioteki, jeżeli to polonistka. Myślę, że na takim rozwiązaniu lepiej wyjdzie.  Nie odpowiedziałaś na pytania o to ile chciałabyś zarabiać, żeby było wystarczająco. Często spotykam ludzi, którzy uważają, że robią coś 'niesamowitego' i żądają za to kokosów. Więc jaka pensja byłaby dla Ciebie wystarczająca, skoro 2500 nie wystarcza? Oraz dlaczego wybrałaś ten zawód? Wiedziałaś 20 lat temu pensje, wiedziałaś na co się piszesz?
            Na nauczycielach w Polsce wieszają psy? A zauważyłaś dlaczego? Co roku strajk o wyższe pensje, gdzie ludzie wiedza że kraj nie ma pieniędzy, oni sami żyją od 1 do 1 i mogą zapomnieć o trzynastce, motywacyjnym i wczasach pod gruszą, to jedno. A drugie to jeżeli chcesz, żeby Cię szanowali to szanuj innych, tak samo rodziców, uczniów i współpracowników. Z doświadczenia wiem, ze psy wiesza się na nauczycielu, który goni z programem nie zważając na nic innego, traktuje uczniów i ich rodziców jak zło konieczne. Recepta na zadowolenie i szacunek jest prosta.

            A nawiązując do sprawy informatyka, który zarabia więcej niż nauczyciel. Jeżeli nie masz zadatków na informatyka to się do niego nie porównuj, to oszczędza frustracji. Technologia nieustannie się rozwija na informatyków jest zapotrzebowanie zawsze, a na nauczycieli? W mojej szkole przeszło połowa już dawno jest po książkowym wieku emerytalnym, pracują bo ich emerytura wyniosłaby grosze. Teraz co trzecia osoba jest po pedagogice i nie ma dla niej pracy, właśnie dlatego że ludzie nie odchodzą na emeryturę. Praca w branży IT jest bardziej skomplikowana niż
            nauczycieli - stąd wyższe pensje. Zapotrzebowanie i stopień skomplikowania pracy to główne czynniki przekładające się na wyższ. pensje.

            • 0 1

    • (1)

      No ja jestem przekonana córko belfra i belferki, że nie masz pojęcia o zawodzie i perspektywach swoich rodziców, a także nigdy nie przyszło ci się utryzmywać z takich pieniędzy. Od kiedy to pensja poniżej 3 tys wystarcza na utrzymanie, przyjemności i wakacje???? Skąd ty to wzięłaś? Może nie narzekają, bo takiej cchy nie mają w charakterze, ale nie znaczy, że jest dobrze. Porównaj zarobki polskiego nauczyciela do zarobków wszystkich innych krajów w Europie i może wtedy dojdziesz do jakiegoś przemyślanego wniosku.

      • 4 12

      • O co tyle pretensji? O co tyle jadu?

        Witam. Jestem nauczycielem mianowanym ze stażem 23 lat i mi pensja w kwocie  2366,29 zł w zupełności wystarcza. Córka belfera ma rację z tego da się wyżyć i da się pojechać na wakacje, plus jeszcze doda się do tego dodatek 20% za wysługę lat, wychowawastwo, nadgodziny, dodatek motywacyjny, 13. I co mało? To ile Wy chcecie zarabiać? Nie potraficie patrzeć na nasz zawód obiektywnie?  Jest mi wstyd za Was moi drodzy koledzy po fachu! Uczę w liceum i zauważyłem, że sporo osób które popiera te protesty to kontraktowi albo stażyści. A co za problem się doskonalić i zrobić dyplomowanego? Albo jeszcze lepiej profesora oświaty? Owszem każdy chce mieć więcej, nie obraże się jeżeli będę miał więcej pieniędzy.  Ale jakim kosztem?! Kosztem na siłę zrobionego strajku, wiedząc że i tak zarobki nauczycieli są lepsze niż średnia krajowa na rękę w tym państwie? A później zbieramy baty, bo co roku 14. października powraca temat naszych podwyżek i ludzie są wściekli, bo co roku ta sama śpiewka. A temat tego, czy ktoś uczy z pasji czy przypadku to już wątek na osobną dyskusje, bo wielu nauczycieli się wypala zawodowo po kilku latach. Jednak jak świat stary wiadomo, że łatwiej się pracuje gdy robi się coś co się lubi.
        p.s
        perspektyw są, a zarobków nie ma cm porównywać bo to inny świat inne ceny.

        • 11 2

    • Ci nauczyciele bez powołania teraz minusują, boją się komentować bo czystą prawdę napisałaś. Nie ma się do czego przyczepić. Tak trzymać!

      • 10 2

    • Brawo!

      Jedyny obiektywny komentarz pod tym artykułem. Mam nauczycieli w rodzinie, którzy od zawsze marzyli o tym zawodzie i wiem jak jest, mało który narzeka. Więc Ci płaczący jak im źle i mało źle wybrali zawód, przecież wiedzieli na co się piszą. Minisują Ci, którzy oczekują kokosów bez żadnego wkładu.

      • 11 6

  • Dzisiaj jest Dzień Nauczyciela... (2)

    Z okazji Dnia Edukacji Narodowej, czyli tradycyjnie Dnia Nauczyciela dziękuję Drodzy Nauczyciele za Waszą pracę szkolną i pedagogiczną i życzę dalszej owocnej i spokojnej pracy.

    • 70 13

    • (1)

      I koniecznie adekwatnego do nakładu pracy wynagrodzenia.

      • 14 3

      • Rozliczaj siebie, nie innych

        Tego Tobie życzę. I naprawdę bedziesz szczęśliwy/a.

        • 0 2

  • Leniwi to tu są rodzice! (4)

    Jak można tak obrażać ludzi, którzy zajmują się większość dnia waszymi(!) dziećmi, za półdarmo!? Rodzice stawiają wymagania nauczycielom i oczekują od nich wychowywania swoich własnych dzieci. Rodzice nie spędzają czasu z własnymi dziećmi, nie rozmawiają z nimi, nie pokazują otaczającego świata nie uczą podstaw życia. Rodzice nie sprawdzają czy dziecko zrobiło pracę domową, czy spakowało potrzebne książki - to taki straszny obowiązek? To wasze dzieci, a nie nauczycieli! Zajmijcie się dziećmi w pierwszej kolejności wy, a potem żądajcie czegoś od nauczycieli. Złego słowa nie powiem o pracownikach szkół moich dzieci i życzę im w związku z ich świętem jak najmniej kłopotów z upierdliwymi rodzicami, bo dzieci są wspaniałe! Pozdrawiam

    • 16 17

    • 100/100

      100/100 Trafne i prawdziwe! Ci co zajmują sie swoimi dziećmi należycie narzekać nie będą. W polskim systemie edukacji dziecko może wiele sie nauczyć ale z racji specyfiki tegoż systemu 80% sukcesu to regularna praca w domu. Powtarzanie, utrwalanie i poprawianie błędów. Pomoc rodziców jest NIEODZOWNA!!

      • 3 4

    • (2)

      Nauczyciele zajmują się dziećmi prawie za darmo? To może niech zmienia prace skoro chcą więcej zarabiać. Nauczyciele są w szkole od tego, zdąży przed wszystkim przekazywać wiedzę. Nigdy nie słyszałam, żeby jakiś rodzic nie sprawdzał plecaka swojego dziecka przed pójściem do szkoły, tak samo jak nie uczył, nie odrabiał z nim lekcji. Przepraszam za wyrażenie, ale puknij się w głowę jeżeli uważasz, że rodzice oddają dziecko do szkoły żeby tylko odpocząć i zrzucić wszystko na nauczycieli. Obowiązek szkolny jest do 18 roku życia, więc chcąc nie chcąc dzieci do szkoły będą chodzić i dopóki tak będzie oczywiście Ty będziesz uważać, że rodzice robią to specjalnie, bo posyłaja dziecko do szkoły, aby zrobić na złość nauczyciela

      • 11 5

      • (1)

        Nie napisałam, że rodzice robią na złość nauczycielom, tylko że ci którzy komentują obraźliwymi słowami nauczycieli sami najczęściej nie robią nic z własnymi dziećmi w domu. I to jest bardzo przykre. Najwyraźniej nie wiesz jak wiele jest dzieci takich rodziców. Na szczęście są tacy, którzy nawet nie słyszeli o takich przypadkach i na pewno dbają o swoje dzieciaczki :-) Nauczyciele najczęściej lubią swoją pracę i nie chcą jej zmieniać, za to chcą za swoją pracę otrzymywać godne wynagrodzenie a nie dokładać ze swojej kieszeni... ale całkiem inna historia

        • 6 2

        • Powiem z punktu widzenia rodzica, nauczyciele czasami za dużo wymagają i oczekują Bóg jeden wie jakich efektów, albo zarobków za to. A teraz z punktu widzenia nauczyciela szkoły podstawowej, niektórzy rodzice nie interesują się dziećmi, ale są to skrajne przypadki. Nie zdążyło mi się trafic na ucznia który nie był pilnowany z lekcjami. Mam to szczęście, że jestem i nauczycielka i rodzicem, mogę widzieć świat z dwóch perspektyw. Pieniądze mnie zadowalają, ale za ciut więcej się nie obraże, chociaż nie popieram protestu. A to, że dość często muszę dokładać z własnej kieszeni na przygotowanie do lekcji ksera, ćwiczeń i innych rzeczy to wina szkoły. Nie wiem jak jest w innych, ale w mojej nie ma żadnej zbiórki na papier, tusz, to mnie boli bo byłabym w pracy wydajniejsza nie musząc kombinować skąd wziąć te rzeczy taniej.
          Pozdrawiam:)

          • 3 0

  • nie nawidze nauczycieli (1)

    mam traumę nawet po dwudziestu latach od ukończenia liceum, byli chamscy, wredni i zarozumiali

    • 7 11

    • Tak, jak ty!

      • 2 4

  • Nauczyciele (2)

    Dać im podwyżkę bo nicnierobienie to ciężka praca,mało wolnego w ciagu roku,
    ale narzekają,Ciekawe tylko że nauczyciele przedszkoli nie zwolnili przedszkolaków z zajęć,nie protestują tylko pracują,a jeszcze niektórzy mają
    do nich pretensje że mają miesiąc wolny,a powinni zrobić sobie wakacje jak ich
    koledzy z podstawówek czy innych szkół.A karta nauczyciela to wypociny stanu
    wojennego i powinna właśnie z tego powodu zostać zlikwidowana,bez oglądania się na związki obojętnie które.

    • 34 50

    • taka specyfika pracy w przedszkolu, jakże odmienna od specyfiki pracy w szkole, w piekarni, w biurze czy w kopalni - każda praca jest inna...

      • 1 0

    • Obyś cudze dzieci uczył

      Jakaś medialna nagonka na pracę i samych nauczycieli,szykuje się ich protest więc trzeba dezawuować pracę,której nie sposób przecenić.Nauczyciel odpowiada za uczniów tych leniwych i zmanierowanych,też,musi zmusić ich do nauki,czego nie są w stanie zrobić rodzice,ale poza oceną 1 nie ma żadnych środków przymusu.Z jedyny na koniec tłumaczy się nauczyciel,bo przecież nie święta krowa czyli uczeń.W naszym społeczeństwie dajemy się rozgrywać ,nie z powodu płac nauczycieli mamy deficyt budżetowy,to nie ta kasa wypływa z kraju.Pod rozwagę.

      • 11 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Larwa żaby trawnej to:

 

Najczęściej czytane