- 1 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (4 opinie)
- 2 Nowy rektor GUMed wybrany (77 opinii)
- 3 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (175 opinii)
- 4 Ruszają pierwsze matury 2024. Egzaminy klas IBO (10 opinii)
- 5 Zmiany na GUMed i UCK - jakie plany mają kandydaci na rektora? (147 opinii)
- 6 Korepetycje online coraz popularniejsze (34 opinie)
E-sport. Jak daleko nam do Europy i świata? Polska w cieniu czołowych drużyn
Arka Gdynia
W najbardziej popularnych e-sportowych grach: Counter-Strike Global Offensive i League of Legends istnieją światowe ligi na wzór Superligi, która miała być tworzona w piłce nożnej. Jednak w Polsce próżno szukać zespołów, które mogłyby regularnie w nich występować. Powodem są: brak umiejętności lub pieniędzy, bo za grę w elicie trzeba płacić po kilkanaście milionów dolarów. Znacznie lepiej jest w FIFA21, gdzie Arka Gdynia walczy w Lidze Europy, a także w Klubowych Mistrzostwach Świata.
W ostatnim czasie głośno było o Superlidze, która miała być być przełomowym projektem dla świat piłki nożnej. Najbogatsze kluby miały rywalizować ze sobą niezależnie od wyników w swoich krajowych ligach, jednak pomysł upadł tak szybko, jak został ogłoszony. Sporą cegiełkę dołożyli kibice, którzy byli temu przeciwni. Natomiast fanów e-sportu takie rozwiązania szczególnie nie dziwią, gdyż w wirtualnym świecie stosowane są od dawna.
Politechnika Gdańska zagra na mistrzostwach Europy w League of Legends. Sprawdź dokonania studentów
ESL Pro League to liga Counter Strike: Global Offensive, która powstała z ramienia Electronic Sports League. W znacznej większości przystępują do niej zespoły partnerskie z całego świata. 13 drużyn ma w niej stałe miejsce, 6 otrzymuje zaproszenie na podstawie miejsca w rankingu ESL, a 5 kolejnych dołącza z ESEA Premier, czyli niższej klasy.
W CS'ie podobnych historii jest więcej. W rozgrywkach Blast Premier na stałe rywalizuje ze sobą 12 drużyn. Z kolei w Blast Shadow walczą ze sobą najsłabsze zespoły partnerów z drużynami otwartych, regionalnych kwalifikacji, a do finałów awansują zwycięzcy.
Jeszcze inny model obowiązuje w League of Legends - European Championship, czyli LEC. To zamknięta liga franczyzowa, do której przystępuje tylko 10 partnerskich drużyn. 4-letnie umowy dla organizacji kosztowały po kilkanaście milionów dolarów. Dla przykładu, w Overwatch sumy sięgają sum rzędu 30-40 mln dolarów. Nie ma spadków, a najlepsi reprezentują Europę na mistrzostwach świata.
Sprawdź zarobki najlepszych e-sportowców w Polsce i na świecie
Gałęzie tworzą się za to niżej. Jest także 13 krajowych lig, a ich zwycięzcy reprezentują państwa na arenie międzynarodowej, w turnieju European Masters. W Polsce takie rozgrywki to popularna Ultraliga. Cała istota tkwi w tym, że organizacje LEC muszą inwestować we wspomniane ligi regionalne i wystawiać w nich tzw. akademie. I w taki właśnie sposób mistrzem Polski został jeden z takich zespołów.
W Trójmieście na razie próżno szukać drużyn CS czy LoL, które zbliżyłyby się do tego poziomu. Są co prawda gracze z naszego regionu jak Daniel "Stomp" Płomiński z izakoBoars czy Oskar "oskarish" Stenborowski z MNA esports, ale ich zespoły nie są zaliczane do polskiej czołówki. Może wydawać się, że rotacje między drużynami w naszym kraju są na tyle duże, że to właśnie w tym można upatrywać odpowiedzi na to, że w Polsce nie ma kogoś takiego, jak Virtus.Pro przed laty.
Kolejnym powodem jest to, że w Trójmieście nie ma topowej organizacji w obu produkcjach. A jeśli nawet by była, to trudno oczekiwać, że składałaby się z lokalnej społeczności. Mistrzowie Polski League of Legends są Portugalczykami i przez lata właśnie w swojej ojczyźnie zdobywali mistrzostwa. Obecnie K1CK przynależy do kanadyjskiej firmy i nie przeszkodziło to, by za pół roku zespół grał w Ameryce. Wspomniani Virtusi byli złożeni z Polaków, ale tak naprawdę to rosyjska organizacja.
Transfer w grze FIFA na linii Arka Gdynia - Legia Warszawa. Sprawdź kwotę transakcji
W całym trójmiejskim środowisku najbliższej Arce Gdynia eSports, która z powodzeniem rozwija się w FIFA 21. W trybie Wirtualne Kluby 11 na 11 zakwalifikowała się właśnie do Ligi Europy, gdzie swoją przygodę rozpoczną w maju.
- W Europie gramy na kilku frontach. Liga Europy to umowna nazwa. Prowadzą je trzy różne federacje. W jednej z nich awansowaliśmy z grupy, ale zakończyliśmy udział na ćwierćfinale. W drugiej dopiero zaczniemy walkę i chcemy zajść możliwie wysoko. Ponadto gramy w lidze niemieckiej, gdzie m.in. obok Austrii Wiedeń zajmujemy 5. miejsce. Natomiast w ubiegłym sezonie awansowaliśmy na najwyższy szczebel ligi rosyjskiej i na 12 spotkań do końca jesteśmy na 3. miejscu - wyjaśnia Jakub Walkowiak, menadżer zespołu Arki w trybie WK.
Warto też wspomnieć o bardziej popularnym trybie FUT, w którym Kacper "Furman" Furmanek i Dominik "BoGyyS" Boguś zdołali utrzymać się w Dywizji 1. Klubowych Mistrzostw Świata.
- W klubowych mistrzostwach świata nasz zespół pokonał m.in. AC Milan. Drobnych sukcesów jest jeszcze więcej, bo np. Furman przez 2 kolejne weekendy lokował się na 4. i 5. miejscu w lidze weekendowej. Jako zawodnik Arki regularnie jest powoływany do reprezentacji Polski, z którą właśnie przygotowuje się do Nations Cup - tłumaczy Patryk Majewski, menadżer Arki Gdynia eSports.
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2021-04-30 09:59
Szkoda że tak mało się w tym kierunku robi. (3)
Piłkarz dostaje szkółki, trenerów, boiska itp, a w takim CS - co? Ćwicz sam, może Ci wyjdzie?
- 5 10
-
2021-04-30 12:43
gracze csa też dostają, masz faceit, jak ktoś chce i jest dobry to dostanie się do tego fpla i zostanie zauważony
a odnośnie uczenia się i stawania lepszym - dokładnie tak jest, żeby być lepszym trzeba grać, ogarnąć drużynę i działać, trener to może być w formie lepszego skillem kolegi, który podpowie co robimy nie tak, ale najlepiej to jest uczyć się oglądając mecze na najwyższym poziomie
- 0 0
-
2021-04-30 10:33
z jednym się zgodzę (1)
nie ma sensu promować pseudosportu jakim jest piłka kopana. Ale przynajmniej z tym się wiąże jakakolwiek aktywność fizyczna. Z kolei gry komputerowe to krzywy kręgosłup, zepsuty wzrok, wielki bembzon i zryty beret.
- 1 1
-
2021-04-30 13:21
więcej stereotypów nie dało się już upchać w jednym zdaniu?
- 0 0
-
2021-04-30 10:56
taki artykuł powinien znaleźć się w rubryce; (2)
Pasje i emocje ewentualnie Hobby, a nie w dziale Sport. Nazywaniem tego typu pasji sportem nawet z przedrostkiem "e" a ich uczestników "e"sportowcami, jest delikatnie mówiąc nadużyciem. Siedzenie przed monitorem nie ma nic wspólnego ze sportem. Gram czasami w Forza Motorsport 7 czy GT Sport, ale to na pewno nie znaczy że jestem rajdowc"e"m i na pewno nie "e"sportowcem.
- 3 12
-
2021-04-30 13:19
gdy szachy przestaną być nazwane sportem
pomyślimy nad zaprzestaniem nazywania procesjonalnego gamingu e-sportem ;)
- 1 0
-
2021-04-30 12:57
to się popłacz i napisz #tematdlauwagi
nie podoba się to wyjazd na inne portale, krótka piłka
- 1 0
-
2021-04-30 10:26
Trener z Gdańska
Warto wspomnieć również o imd trenerze Polskiej organizacji Anonymo, który jest z Trójmiasta. Drużyna miewa ostatnio wzloty i upadki, ale wczoraj panowie zakwalifikowali się na turniej Flashpoint, gdzie będą rywalizować z najlepszymi drużynami świata. Może dostarcza emocji, których ostatnio brakuje polskim fanom CSa sprawiając jakieś niespodzianki.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.