- 1 Nowy rektor Akademii Sztuk Pięknych wybrany (43 opinie)
- 2 Studenci oczami AI mają trzy ręce. Zdjęcie UG śmieszne czy straszne? (66 opinii)
- 3 Jakie nowe kierunki ruszają na trójmiejskich uczelniach? (57 opinii)
- 4 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Ile punktów do zdobycia mają ósmoklasiści? (31 opinii)
- 5 Rekrutacja do żłobków. Jak zapisać dziecko? (31 opinii)
- 6 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
Fortepian z ponad 100-letnią historią wrócił do V LO
103-letni fortepian Grotian-Steinweg, który na stałe znajduje się w auli V Liceum Ogólnokształcącego, zyskał właśnie nowe życie: został odnowiony i wyremontowany. Do szkoły trafił dzięki profesorowi dawnej szkoły muzycznej, który wykupił go z magazynu pilnowanego przez radzieckich żołnierzy za dwie butelki wódki. Renowacja instrumentu kosztowała 28 tys. zł.
Fortepian marki Grotrian-Steinweg, wyprodukowany w drugiej połowie 1912 r. w Niemczech, od 30 czerwca 2015 r. był w remoncie. Jego renowacja możliwa była dzięki wsparciu rodziców uczniów V Liceum Ogólnokształcącego, którzy do dziś prezentują na nim swoje umiejętności.
- Z inicjatywą remontu i odnowy fortepianu wystąpiła Rada Rodziców, z pomocą której udało się znaleźć sponsorów na ten cel - mówi Elżbieta Piszczek, dyrektor V LO. - W grudniu 2015 roku wysłużony, ale wyremontowany i odnowiony instrument wrócił na swoje miejsce, czyli na podium w auli szkolnej. W styczniu br. roku grono pedagogiczne, nasi pracownicy, rodzice i uczniowie byli świadkami narodzenia szkolnego fortepianu po raz drugi. "Dzień starego, nowego fortepianu" odsłonił nowe oblicze i możliwości tego instrumentu ze 103-letnią duszą.
Niezwykle ciekawa jest sama historia instrumentu. Model gabinetowy fortepianu Grotian-Steinweg o numerze fabrycznym 28301 zamówił przed wojną zamożny mieszkaniec Oliwy. Fortepian najprawdopodobniej przypłynął do Gdańska okrętem 30 stycznia 1913 roku i przez wiele lat pełnił rolę reprezentacyjnego mebla w oliwskiej rezydencji.
W roku 1945 znalazł się w oliwskim magazynie pilnowanym przez radzieckich żołnierzy.
- O tym fakcie wiedział też Tadeusz Kłoś, profesor muzyki, któremu zamarzyła się Szkoła Muzyczna w Gdańsku i fortepian, który mógłby być pierwszym ważnym instrumentem muzycznym - opowiada dyrektor Elżbieta Piszczek. - Został wykupiony przez nauczyciela muzyki za dwie butelki wódki i tak rozpoczęła się jego historia w budynku oliwskiej szkoły, przy ul. Polanki 130. W spadku po Szkole Muzycznej instrument na stałe zagościł w auli naszej szkoły, V Liceum Ogólnokształcącego.
Instrument nie jest tylko eksponatem. Wciąż korzystają z niego młodzi szkolni pianiści prezentujący umiejętności muzyczne w czasie wydarzeń odbywających się na terenie placówki: koncertów, akademii czy studniówek.
Miejsca
Opinie (21) 4 zablokowane
-
2016-01-10 20:21
No i super...
W końcu coś miłego w Nowym Roku.
- 36 1
-
2016-01-10 22:07
(1)
Brzdąkałem coś na nim 20 lat temu... Ale wiem, ze byli tacy, co porzadnie grali.
- 15 0
-
2016-01-10 22:38
A kto pamięta głowę Żeromskiego na bocznej ścianie od fortepianu, wmurowaną? :)
- 14 0
-
2016-01-10 22:21
V LO (4)
Pozdrowienia dla mojej klasy B95 Mat-Inf. Sami debeściacy!
- 7 1
-
2016-01-11 12:08
Ten Radziu? (3)
Pozdro 600! Takiej klasy już nie będzie
- 2 0
-
2016-01-11 13:34
(2)
Moze to nie jest odpowiednie miejsce na lizanie sie po benach, ale musze przyznac ze b95 byla w kit.:)
- 2 0
-
2016-01-15 22:10
(1)
Małolaci głosu nie mają :-) pozdro chloro!
- 0 0
-
2016-01-15 22:11
To pisałem ja - Jarząbek Wacław, trener II-giej klasy (czyli Radziu znaczy się) ;-)
- 0 0
-
2016-01-10 22:31
Nie lepiej bylo kupic jakies elektroniczne organy (1)
Bylo by taniej a te by wymieniło w piecu na ciepło
- 3 32
-
2016-01-11 00:11
Historia
Były kiedyś takie piece, które wymieniały takich jak Ty na ciepło...
- 9 3
-
2016-01-10 23:21
Nowy byłby raczej sensacją, a nie 100 letni (2)
W kwestii fortepianów i pianin antykwariusze i niektórzy stroiciele wciskają ludziom kit. Fortepian to nie skrzypce, które nie tracą na wartości. Nowy fortepian to baardzo droga maszyneria (dobry kosztuje grubo ponad 200 tys. zł.). Zużywa się i remonty oczywiście poprawiają jego stan, ale absolutnie nie przywracają pierwotnej jakości i wartości. Jest to cudownie niepraktyczny, ciężki i kosztowny sprzęt, którego nie zastąpi na scenie żaden elektroniczny gadżet, choćby reklamowany był jako "taki sam". Jeśli coś jest "takie jak..." to wiadomo, że nie stać nas na oryginał.
- 2 11
-
2016-01-10 23:37
A teraz sama sobie Pianistko odpowiedz, czy zakup fortepianu za 200 tys + zł ma sens do ... szkoły ogólnokształcącej, w której stoi on w auli i każdy ma do niego dostęp...
- 10 1
-
2016-01-11 01:23
za 200 tys. zł to jest najwyższa półka, najdroższe yamahy i steinwaye (chociaż akurat te bywaj i droższe).
- 4 0
-
2016-01-11 08:59
grywałam na nim na przerwach... ;)
- 5 0
-
2016-01-11 09:56
dziwi mnie, że umieszczają takie antyki w liceum. nie boicie się że młodzież zniszczy? (2)
przecież nikt teraz nie szanuje czyjejś własności, a zwłaszcza młodzi ludzie nie szanują rzeczy których nie kupili z własnych, zarobionych przez siebie pieniędzy.
- 1 20
-
2016-01-11 16:11
... Słów brak
Ona, jeżeli chodziłaś do szkoły gdzie uczniowie coś niszczą to współczuć. W V nie ma miejsca na takie rzeczy ;)
- 6 0
-
2016-01-24 13:28
Kobieto, jak chcesz nauczyć szacunku do porządnych rzeczy młodych ludzi - poprzez brak dostępu do nich ? Jak poznają jakość gry na czymś takim, jeśli nie będą mogli dotknąć lub posłuchać na żywo (nie tylko od wielkiego święta?) Współczuję ci ? musiałaś mieć smutne przejścia w życiu.
- 0 0
-
2016-01-11 10:32
Zniszczyć!
Nie będziemy tańczyć jak nam niemiecki fortepian zagra!
- 4 3
-
2016-01-11 11:30
kiedyś był taniej
zakup za 2 butelki wódki, dziś renowacja za 28 tys.
ech co to były za czasy dla handlarzy...- 5 1
-
2016-01-11 18:12
mam zdjecie klasowe
Przy tym fortepianie, ach to był rocznik 92...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.