• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańscy akcjonariusze: satysfakcja zamiast pieniędzy

mak
20 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdy pomaganie staje się pasją
Gdańscy Akcjonariusze podczas przygotowań do meczu Polska-Brazylia na Ergo Arenie. Gdańscy Akcjonariusze podczas przygotowań do meczu Polska-Brazylia na Ergo Arenie.

Bez nich wiele imprez, nie tylko tych o niskim budżecie, nie mogłoby się dobyć. Wolontariusze zamiast pieniędzy dostają coś bardzo cennego - doświadczenie i szansę poznania wielu ciekawych osób.



Czy miała(e)ś kiedykolwiek do czynienia z wolontariatem?

To właśnie dzięki ich zaangażowaniu, chęciom i przede wszystkim poświęconemu czasowi, w Gdańsku może odbyć się wiele niekomercyjnych, niskobudżetowych imprez. W ten weekend pracuję przy festiwalu "Narracje", imprezie kulturalnej, która potrwa do niedzieli, bierze udział 18 wolontariuszy, pracujących w ramach projektu Gdańscy Akcjonariusze.

W pierwszej edycji Gdańskich Akcjonariuszu, która trwała od sierpnia 2009 r. do lipca 2010 r. wzięło udział 300 osób. -Rotacja jest spora, jednak mamy grupę 18 osób, które na stałe z nami współpracują - mówi Agata Walczak, koordynator projektu Gdańscy Akcjonariusze.

Żeby zostać wolontariuszem wystarczą chęci i odrobina wolnego czasu. - Żeby być akcjonariuszem nie trzeba też poświęcać wiele czasu, często wystarczy przyjść na godzinę, dwie. Jesteśmy pod tym względem bardzo elastyczni - wyjaśnia pani Agata. - W przypadku osób niepełnoletnich konieczna jest zgoda rodziców. Poza tym nie ma innych ograniczeń, wiekowych również - .

Za swoją pracę zamiast pieniędzy dostają coś bardzo cennego. - W przypadku międzynarodowych wydarzeń mają możliwość szlifowania języka, zdobywają doświadczenie w organizacji takich wydarzeń, poznają mnóstwo osób, także artystów, do których mają swobodniejszy dostęp niż zwykły widz - przekonuje Agata Walczak.

Zwykle uczestniczą też w imprezach, które pomagają organizować, tak było np. Podczas meczu siatkówki między Polską a Brazylią w Ergo Arenie. Po każdej imprezie otrzymują certyfikat uczestnictwa, który może stać się elementem ich CV. - Myślę, że taka informacja wzbogaca CV i może pomóc w staraniach związanych z poszukiwaniem pracy - dodaje Agata Walczak.

W najbliższym czasie Gdańskich Akcjonariuszy będzie można spotkać nie tylko podczas "Narracji", ale także podczas Bożonarodzeniowego Jarmarku, Gdańskiej Gali Sportu i Blog Forum.

Jak zostać wolontariuszem w Gdańsku?

By zostać Gdańskim Akcjonariuszem wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie rozrywka.trojmiasto.pl/akcjonariusze lub www.gdansk4u.pl/akcjonariusze albo skontaktować się z Gdańską Organizacją Turystyczną pod nr tel.: 58 300 06 59 lub Regionalnym Centrum Wolontariatu w Gdańsku: 58 341 61 77.
mak

Wydarzenia

Opinie (24)

  • (3)

    Gdańscy AKCJONARIUSZE to nie bzdura! Jest naprawdę możliwość poznania wielu świetnych ludzi. Może i pracuje za darmo ale dostajemy o wiele więcej- doświadczenie, znajomości a także bierzemy czynny udział w wydarzeniach, my je po części tez organizujemy a nie biernie uczestniczymy i przychodzimy na gotowe. Jest moliwość szlifowania języka- jednak Gdańsk odwiedza wiele obcokrajowców. W ogóle jak można uważac to za bzdure! My przynajmniej pomagamy innym a wy co tylko z tego sie na śmiewacie.

    • 5 3

    • Widzę, że trzeba łopatologicznie tłumaczyć...

      Sprawdź na Wikipedii albo w słowniku języka polskiego co oznacza słowo akcjonariusz.

      • 2 1

    • Nkt nie naśmiewa się z tego, że są ludzie chętni do działania. Pietnowane jest wykorzystywanie ich!!
      Hospicjum = NFZ = budżetówka = notoryczny brak siana. Idziesz pomóc, nie bierzesz kasy, świetnie! Dobry uczynek.

      Open'er, EURO 2012, Jarmarki itp = KASA KASA KASA KASA $$$$$$$$$$$$$. Dajesz się doić, bo ich stać na to, żeby opłacić pracowników (choćby te głupie 5zł/h - to już jakiś zarobek). To wyraz głupoty a nie szlachetności.

      Takie czasy - Ty działasz z pobudek szlachetnych, a "wolontariodawca" się z tego nabija i liczy oszczędności.

      • 2 1

    • jezeli dzialasz dla firmy/organizacji komercyjnej jako wolentariusz to jestes JELEN -oni maja placic ludzom za prace , a nie szukac wolentariuszy

      • 1 1

  • czasem sa to zwykle Jelenie

    Szczegolnie w przypadkach kiedy wysokobudzetowa firma jak np hala zatrudnia ich do czarnej roboty i g..no placi.

    • 0 3

  • Lepsze niż siedzenie w domu

    E tam przynajmniej coś robią, a nie siedzą w domem przed tv i oglądają Klan

    • 4 0

  • Akcjonariusz to nie frajer

    Każdy ma swój pomysł na życie i siebie. Oczywiście fajnie jest siedzieć w domu, oglądać kolejny film i nie robić nic, ale to nie dla mnie Akcjonariusz robi coś dla innych z własnej woli, bez gratyfikacji finansowej. Dla mnie matki dwóch super synów, to moment dla samej siebie, radość z poznania ciekawych ludzi i chęć nie tylko oglądania, ale brania czynnego udziału w wydarzeniach naszego miasta.
    Nikt nikogo nie zmusza do działania, nikt nie każe nikomu wychodzić z ciepłego domku, ale moim zdaniem warto.
    Pozdrawiam serdecznie, tych którzy działają, i współczuje tym, którym potrafią tylko krytykować i szukać minusów.
    Lepiej się popsuć niż zardzewieć

    • 3 0

  • Dla mnie to dobre doświadczenie

    Brałam udział w kilku imprezach jako wolontariusz i naprawdę nie uważam tego za stratę czasu i wyzysk! Przecież nikt mnie nie zmuszał! Dla mnie najcenniejszy jest kontakt z ludźmi i to, że od środka mogę zobaczyć, jak te imprezy są organizowane. Dzisiaj każde doświadczenie jest na wagę złota i nie ma opcji, żeby mi się to kiedyś nie przydało w życiu. A jak komu się nie chce to przecież może siedzieć w domu, ja tego nie komentuję, że nic nie robi.

    • 4 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Nagrzane od podłoża powietrze:

 

Najczęściej czytane