• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk nie odwoła dyrektora gimnazjum, przed którym pobito nastolatkę

Ewa Palińska
12 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W specjalnej konferencji, która odbyła się 12 czerwca, udział wzięli: Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej, Marcin Hintz, dyrektor ZSO nr 7, mecenas Roman Nowosielski oraz przedstawiciele społeczności szkolnej.
W specjalnej konferencji, która odbyła się 12 czerwca, udział wzięli: Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej, Marcin Hintz, dyrektor ZSO nr 7, mecenas Roman Nowosielski oraz przedstawiciele społeczności szkolnej.

Dyrektor Gimnazjum nr 3 w Gdańsku, w pobliżu którego w maju br. brutalnie pobito uczennicę, nie zostanie odwołany ze stanowiska. Gdańscy urzędnicy nie zastosowali się tym samym do postulatu zgłoszonego przez minister edukacji Annę Zalewską oraz pomorską kurator oświaty Monikę Kończyk uważając, że postawa szkoły była właściwa, a raport kuratorium jest nierzetelny.



Czy uważasz, że twoje dziecko jest w szkole bezpieczne?

Przypomnijmy, że 11 maja na gdańskim Chełmie, po lekcjach i poza terenem placówki edukacyjnej, doszło do napaści i przemocy wobec uczennicy Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 7.

Czytaj więcej na: Biły i kopały nastolatkę, nikt nie reagował

Kurator i minister sugerują zwolnienie dyrektora, prezydent Gdańska podważa ich ocenę

Przed kilkoma tygodniami, 23 maja, pomorska kurator oświaty zwróciła się do gdańskich włodarzy o odwołanie ze stanowiska dyrektora Gimnazjum nr 3 argumentując, że po pobiciu uczennicy w szkole nie podjęto wystarczających działań, by pomóc 14-latce.

Minister edukacji Anna Zalewska poparła stanowisko kurator oświaty, która po kontroli w Gimnazjum nr 3 w Gdańsku wskazywała na szereg uchybień ze strony pracowników szkoły. Postulowała też do władz miasta, które na mocy przepisów oświatowych są organem zarządzającym placówką, o "rozważenie zasadności odwołania dyrektora" - Marcina Hintza.

Swoje stanowisko w tej sprawie miasto Gdańsk zaprezentowało 12 czerwca, podczas specjalnej konferencji prasowej z udziałem Piotra Kowalczuka - zastępcy prezydenta ds. polityki społecznej, Marcina Hintza - dyrektora ZSO nr 7, mecenasa Romana Nowosielskiego oraz przedstawicieli społeczności szkolnej.

- Po bardzo rzetelnym zbadaniu tego, co zarzucono dyrektorowi, a także uczniom tej placówki, prezydent Gdańska zdecydował, że nie będzie przychylał się do informacji, które złożyła pani kurator. Przypominam, że nie był to wniosek, a jedynie informacja złożona w trybie art. 33 ust. 7 ustawy z dn. 7 września 1991 r. o systemie oświaty - mówił podczas konferencji Piotr Kowalczuk. - Jednocześnie chciałbym oświadczyć i prosić pomorską kurator oświaty Monikę Kończyk, a także minister edukacji Annę Zalewską, aby zaprzestały medialnych linczów na dyrektorach placówek oświatowych w Gdańsku oraz żeby rzetelnie badały i starały się wyjaśnić wszystkie okoliczności każdej ze spraw.
Prezydent apelował również, aby tego jednostkowego przykładu nie wykorzystywać w walce politycznej oraz aby nie posługiwać się nim w celu potwierdzenia zasadności reformy edukacji, mającej na celu likwidację gimnazjów.

- Dzisiaj przemoc, która jest badana w placówkach edukacyjnych, dotyczy uczniów klas 4-6, a nie przywoływanych wciąż uczniów gimnazjów - mówił Kowalczuk.
Zapewniono również, że informacje, jakoby nikt nie pomógł bitej dziewczynie, były nieprawdziwe - pomocy mieli udzielić uczniowie liceum należącego do tego samego zespołu szkół.

Szereg działań dla poprawy bezpieczeństwa

Dyrektor szkoły zapewnił, że placówka dopełniła wszelkich formalności w celu zapewnienia dzieciom bezpiecznych warunków opieki. Zaproponowano jednak szereg dodatkowych działań, które miałyby zagwarantować dzieciom bezpieczeństwo w przyszłości.

- Po tych doświadczeniach jesteśmy bardziej wyczuleni i odczuwamy potrzebę zapewnienia uczniom dodatkowego bezpieczeństwa, również w drodze do szkoły oraz podczas powrotu do domu - mówił Marcin Hintz, dyrektor ZSO nr 7.
Jedną z propozycji jest chociażby zamontowanie monitoringu nie tylko na terenie szkoły, ale również na trasach, które prowadzą do ciągów komunikacyjnych. Zaproponowano też, aby bezpośredni podgląd miały policja oraz straż miejska oraz aby w okolicy szkoły zorganizować patrole policyjne, co miałoby zniechęcić młodzież do agresji. Odważnym pomysłem jest również nakazanie uczniom słuchania się nawet tych nauczycieli, którzy uczą w innej szkole.

Skutki napaści odbijają się na wszystkich uczniach

Po napaści na uczennicę ZSO nr 7 przyklejono łatkę "szkoły niebezpiecznej".

- Najbardziej ucierpiały dzieci, ponieważ przypięto im łatkę młodzieży patologicznej - mówi Krystyna Woźniczka, nauczycielka języka polskiego. - Jedna z uczennic powiedziała mi, że dziennikarz zapytał ją wprost, czy nie wstydzi się chodzić do takiej patologicznej szkoły, na co ona odpowiedziała: "ja nie jestem z patologicznej szkoły, ponieważ uczę się tam, gdzie ofiara zdarzenia, a nie napastnicy".

Czy rezultatem tej złej famy będzie niższa frekwencja podczas rekrutacji?

- Mam nadzieję, że tak się nie stanie, a już na pewno bardzo bym tego nie chciała. Dlatego właśnie apeluję do wszystkich rodziców, żeby zapisywali dzieci do szkoły podstawowej, która powstanie w miejsce Gimnazjum nr 3, ponieważ to wspaniała szkoła ze znakomitym programem nauczania - zapewnia polonistka.

Oświadczenie Moniki Kończyk, pomorskiej kurator oświaty

Prezydent Miasta Gdańska, Pan Paweł Adamowicz, podjął bardzo odpowiedzialną decyzję. Mam nadzieję, że została ona wydana na podstawie analizy dokumentów, notatek i 
faktów, które przedstawiają cały obraz zaistniałego zdarzenia.

Kuratorium Oświaty rzetelnie i obiektywnie dokonało analizy wszystkich faktów, dokumentów oraz przeprowadziło rozmowy z osobami, które mogłyby przekazać istotne informacje w celu wyjaśnienia okoliczności pobicia uczennicy szkoły.

W wyniku rzeczowej kontroli ustalono stan faktyczny, a zebrane dowody stanowią podstawę do wniosków pokontrolnych. Formułując wnioski na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, wizytatorzy mieli na uwadze wyłącznie troskę o bezpieczeństwo uczniów. Dyrektor szkoły brał czynny udział we wszystkich działaniach kontrolnych. W obu szkołach, na wniosek kuratora, odbyły się również nadzwyczajne Rady Pedagogiczne w celu
wysłuchania refleksji grona pedagogicznego co do zaistniałej sytuacji. Ponadto, jako pomorski kurator oświaty, podczas konferencji prasowej zorganizowanej 23 maja br. w związku z wynikami kontroli, podkreśliłam i podziękowałam osobom, które udzieliły pomocy poszkodowanej, zwracałam również uwagę na zapewnienie spokojnej pracy i nauki w tych szkołach.

Dyrektor szkoły jest nauczycielem, a tym samym spełnia ważne z punktu widzenia interesu publicznego role, co powoduje uzasadnione oczekiwania społeczne w zakresie szczególnego postępowania. Wykonywanie tego zawodu łączy się z publicznym zaufaniem. Od dyrektora szkoły, placówki edukacyjnej, oczekuje się szczególnej troski o bezpieczeństwo drugiego człowieka - ucznia, który ma poczucie zagrożenia.

Kontrola wykazała nieprawidłowości w działaniach szkoły w odniesieniu do sytuacji, w której znalazła się uczennica Gimnazjum nr 3 pobita w dniu 11 maja 2017 r. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczniów wymagała od pracowników szkoły działań nadzwyczajnych podejmowanych w sytuacji kryzysowej. Osoba dzwoniąca w dniu 11 maja 2017 r. do gimnazjum uznała za właściwe powiadomić pedagoga szkolnego i prosiła o interwencję, świadczy to o tym, że była ona przekonana, iż szkoła ma realną możliwość szybkiej reakcji. Wskazanie przez dzwoniącą miejsca zdarzenia, określenie jego charakteru (bójka) i uczestników (młodzież) oraz czas i okoliczności (opuszczenie szkoły przez dużą grupę uczniów) stanowiły wystarczające przesłanki do tego, aby osoby, które posiadały tę wiadomość, podjęły działania bezpośrednio na miejscu zdarzenia.

Zdaniem pomorskiego kuratora oświaty naturalną i ludzką reakcją, w szczególności w przypadku nauczycieli, którzy mają prawnie określony obowiązek kierowania się dobrem uczniów, troską o ich zdrowie, reagowania w sytuacji podejrzenia, że dziecko doświadcza przemocy, a także w kontekście wyraźnych sygnałów o poczuciu zagrożenia zgłaszanych przez uczniów w dniach poprzedzających pobicie gimnazjalistki, stosownym byłoby podjęcie działań bezpośrednio na miejscu zdarzenia równocześnie ze zgłoszeniem na policję. Być może taka reakcja uchroniłaby uczennicę Gimnazjum nr 3 przed dotkliwym pobiciem.

Miejsca

  • SP nr 3 Gdańsk, Tytusa Chałubińskiego 13

Opinie (121) 6 zablokowanych

  • Rozdmuchana sprawa (2)

    Ukończyłem to gimnazjum jakieś 8 lat temu i nie zbyt miło wspominam dyrektora ale bójka pod szkołą to nie powód do jego zwolnienia. Po pierwsze miejsce bójki jest nie widoczne ze szkoły tylko z basenu na którym ratownicy raczej patrzą na pływających niż w okna. Po drugie takie bójki są codziennością tyle że tą akurat ktoś nagrał. Musieli by codziennie dyrekcje zmieniać...

    • 19 7

    • trolu klaunie milcz (1)

      8 lat temu to te bójki były przy głównym wejściu zarówno do szkoły jak i na basen. A nauczyciele i dyrektor jak parkowali samochód to uciekali aby nie widzieć!

      • 0 5

      • Mogę być klaunem a co mi tam :)

        przez 3 lata gimnazjum pod samym wejściem była jedna może dwie bójki które bardzo szybko się kończyły bo albo ochroniarz albo nauczyciel wybiegał do nich. Jak było "solo po szkole" czy coś w tym guście to szli zawsze za pocztę albo pod rury ewentualnie między bloki. Zresztą nawet jak by było więcej bójek niedaleko wejścia to zanim nauczyciel zdąży zareagować wszyscy uciekają.

        • 3 0

  • 4 minutowa bójka

    Ta która dzwoniła zdążyłaby zareagować, dlaczego nic nie zrobila? Zanim ktoś zdążył zwołać nauczyvieli było już po zawodach...

    • 6 5

  • rodzic

    To bylo do przewidzenia ze go nie odwolaja .A ile spraw pobic nie zostalo ujawione ...

    • 8 4

  • Tłuste świnie powinny być w pierdlu Panie Ziobro.

    • 4 4

  • Panie Nowosielski wstydu nie masz...

    Wpierw naście jesli nie 20 lat procesowania się z miastem Gdansk,a teraz na usługach wlodarzy. Brak mi słów. Lepsze koperty wręczyli i spokój z procesami? Etyka sięgla dna

    • 4 2

  • Adamowicz prowadzi otwartą walkę polityczną z PIS

    A zapłacą za to Gdańszczanie. Będzie mniej środków przyznawanych z różnych funduszy centralnych na inwestycje, na zdrowie, na oświatę . Właśnie rząd ogłosił, że dosyć inwestowania w rozwój portów w Gdańsku. Teraz środki popłyną do Szczecina.
    Adamowicz to zakała. Usiłuje zbudować swoją karierę wspinając się po plecach Gdańszczan.

    • 10 2

  • nie do wiary

    Po dyplomie dla kazdego:
    1. dla patologi-czyt dziewczyn
    2. Dyrektora
    3.kuratorki
    a sponsorzy moze jakas pizzeria zaprosi wszystkich na przesmaczna pizzę i lody

    • 2 1

  • Ten pan to bliski przyjaciel prezydenta gdańska Pawła Adamowicza. (2)

    Włos mu z głowy nie spadnie.
    A tak racjonalnie to powinien zostać zwolniony dyscyplinarnie. Słyszałam od znajomych ze w jego szkole uczeń który nazywał koleżanki ku.r.w.ami nie tylko był gospodażem klasy ale też dostał świadectwo z czerwonym paskiem. Pani pedagog podobno doradząła rodzicom aby zgłosili zniesławienie na policję. Eee szkoda gadac. Pamiętajcie rodzice ze w tej szkole pierwszaki dowiadują się że w aptece obok szkoły w przychodni zdrowia można kupić acodin którym się odurzają. Jak już spróbują to na sąsiednim palcu zabaw próbują dopalaczy i palą papierosy. ...
    Lepszy niż ta szkoła jest areszt śledczy.
    Ale karma wraca jak to mówią i nie zdziwi mnie to gdy jakiś bandyta pobije tego dyrektora nie do zwolnienia razem z tą panią pedagog leniwą która pisemka tylko smaruje aby się wybielić.

    • 10 6

    • ehh

      a w trakcie zajęć palą koty na boisku... Zanim poszedłem do tej szkoły słyszałem różne historie: a to że koty palą, że ćpają że patalo itp. a to gimnazjum jak gimnazjum. Nic niezwykłego tam się nie działo. A co do tego co wyzywał dziewczyny to jeśli się kogoś na gorącym uczynku nie złapie to nic mu nie mogą zrobić.

      • 1 0

    • Masz rację

      Ale wiesz co, problem w tym że tu nikt w to nie wierzy. Moje koleżanki miały w tym gimnazjum dzieci i się modlił aby te 3 lata jak najszybciej zleciały

      • 1 0

  • Jakie to dziwne. (1)

    Wersja PO
    Śmierć na komisariacie- komisja śledcza i odwołać ministra.
    Pobicie uczennicy- biedny dyrektor jest niewinny.
    Wersja PiS odwrotna.
    Oni wszyscy robią z nas idiotów.

    • 8 1

    • z ciebie to kawał syna, krętaczu

      • 0 1

  • nigdy do tej szkoły

    Dyrektor, który potrzebuje mecenasa, aby za niego przedstawił, jak w szkole zostanie zapewnione bezpieczeństwo dzieci, ani pięciu minut dłużej nie powinien być dyrektorem. Kończ waść, wstydu nie masz ... Nigdy własnego dziecka nie posłałbym do tej szkoły.

    • 6 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Kultura wzmacnia. kultura krzepi! Bałtyckie Perły Kultury

warsztaty, spotkanie, konsultacje

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ssaki żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane