• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk przeciw kolejnej "deformie" edukacji

Wioleta Stolarska
18 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Sesja Rady Miasta Gdańska poświęcona tematyce oświatowej. Sesja Rady Miasta Gdańska poświęcona tematyce oświatowej.

21 głosami gdańscy radni przyjęli apel "w sprawie zatrzymania destrukcji polskiego systemu edukacji" podczas XL Nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Gdańska. - Uważamy projektowane przepisy za niedopuszczalne. Edukacja nie jest polityczna, szkoła nie jest polityczna - czytamy w apelu. Podczas sesji dyskutowano o projekcie zmian w prawie oświatowym przygotowywanym przez Ministerstwo Edukacji i Nauki i ich wpływie na przyszłe funkcjonowanie szkół.



W poniedziałek, 18 października, o godz. 16 w sali obrad Nowego Ratusza odbyły się obrady XL sesji Rady Miasta Gdańska. Głównym punktem była debata nad "Wizją rozwoju gdańskiej edukacji w kontekście projektowanych zmian prawa oświatowego".

Zobacz apel "w sprawie zatrzymania destrukcji polskiego systemu edukacji"

21 radnych głosowało za, natomiast 12 było przeciw. Apel został więc przyjęty.

- W związku z podjętymi, projektowanymi oraz komunikowanymi medialnie zmianami w prawie oświatowym istnieje konieczność przeprowadzenia szerszej debaty wszystkich środowisk skupionych wokół gdańskiej oświaty nad ich ewentualnymi konsekwencjami. Wdrażane w Gdańsku od lat hasło "Szkoła i przedszkole współpracy" obliguje nas jako organ prowadzący zarówno do przekazania rzetelnej informacji o ryzykach związanych z projektowanymi zmianami, jak i wsłuchania się w głos ekspertów oraz bezpośrednich uczestników procesu edukacyjnego. Stoimy w obliczu zmian już ogłoszonych ale jeszcze projektowanych - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, na wniosek której zwołana została sesja. - Polska oświata powinna być miejscem spotkania wzrastania i towarzyszenia młodym ludziom w poznawaniu świata, w wyrabianiu poglądów i tworzenia się relacji społecznych. Od tego uzależniona jest nasza przyszłość. Dzisiejsze uczennice i uczniowie oraz pracownicy i rodzice, tworzymy wspólnotę szkolną. Stojąc przed zmianą, która pewnie wejdzie w życie, powinniśmy porozmawiać o tym, co ona oznacza dla naszego społeczeństwa i co możemy zrobić, aby zminimalizować jej skutki - podkreślała prezydent Gdańska.
Jak powiedziała, w ciągu ostatnich pięciu lat Gdańsk dopłacił do edukacji 2,6 mld zł. Z czego w 2016 roku było to 332,7 zł, a już w 2021 roku 530 mln zł.

Czytaj też: Geograf od matmy, wuefista od anglika. Problemy z kadrą w szkołach

Demokracja, równe szanse czy kompetencje cyfrowe. Priorytety dla edukacji



- Atmosfera w naszych szkołach jest teraz bardzo trudna, dlatego wsłuchiwanie się w głosy dotyczące edukacji jest ważne. Dla nas najważniejsza jest rozmowa, choćby w tym roku mimo pandemii zorganizowaliśmy konferencję "Co ze szkołą", powstały priorytety i wnioski. To co obserwujemy na poziomie krajowym to właśnie niestety odejście od debaty i rozmowy, i postawienie na jednoosobowe zarządzanie - mówiła Monika Chabior, zastępczyni prezydenta ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.
Podkreśliła, że priorytetami edukacyjnymi na rok szkolny 2021/2022 w Gdańsku są: dobrostan, czyli zadbanie o stan psychiczny i fizyczny; demokracja - wsparcie postaw prospołecznym i aktywizmu; równe szanse - rozwijanie mocnych stron, talentów i różnorodności; kompetencje cyfrowe - czyli równoważenie życia online i offline oraz współpraca, czyli integracja szkoły, rodziny i sąsiedztwa.

Wymieniła programy edukacyjne, które realizowane są w Gdańsku m.in. Gastrostrefa, Fitklasa, 6-10-14 dla Zdrowia, Gdańsk JeMy ZDROWO czy Gra w dobre zachowanie. Najnowszą inicjatywą są działania w ramach programu Jestem, które mają na celu wsparcie psychologiczne dzieci, młodzieży, rodziców i opiekunów prawnych ale też nauczycieli i pracowników oświaty.

- Hasłem przewodnim gdańskiej edukacji jest "Szkoła i przedszkole współpracy". Natomiast to na czym nam także zależy, to aby była to instytucja ucząca się. Czyli taka, która słucha, wyciąga wnioski, uczy się i rozumie, że można popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Jest otwarta, wspiera inicjatywy i rozumie, że kontakt szkoły ze zróżnicowaną społecznością i otoczeniem jest faktyczną praktyką pozwalająca przygotować się do życia - podkreślała wiceprezydent.
Czytaj też: Propozycje MEiN dla nauczycieli: większe pensum, szybszy awans i podwyżki

Podczas sesji o sytuacji w szkołach wypowiadali się dyrektorzy, nauczyciele, ale też członkowie ZNP czy uczniowie.

- Szkoła to ludzie, to dzieci, rodzice, nauczyciele i dyrektorzy. My dyrektorzy od kilku lat rozwijamy trzy obszary - innowacji i tworzenia nowoczesnej edukacji, współpracy - tak byśmy wspólnie jako dyrektorzy tworzyli dobre praktyki czy zasady oraz dobre przestrzenie. Ale to co jest ważne dla dyrektora do dobry nauczyciel - Agnieszka Tomasik, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8. - Wiemy jak szkołę uzdrowić - po pierwsze trzeba w końcu porządnie opłacić nauczycieli, po drugie trzeba bardzo mocno pilnować autonomii szkół, po trzecie dobra szkoła, to szkoła współpracy z różnymi instytucjami, które mogą pomóc dzieciom i rodzinie - dodała.

"Dyskusja nad projektami cząstkowymi jest nieuzasadniona"



W czasie dyskusji głos zabierali radni PiS, z kolei Kazimierz Koralewski, szef klubu gdańskich radnych PiS wygłosił specjalne oświadczenie.

- Oświata dla Wszystkich Polaków jest bardzo istotna i ważna. Edukacja zaś rozumiana jako permanentny proces zdobywania wiedzy i doskonalenia umiejętności, jako inwestycja w człowieka, od przedszkolaka po studenta, z docenianym nauczycielem jako twórcą procesu nauczania i wychowania, wartością nadrzędną. Dlatego my Radni Prawa i Sprawiedliwości jesteśmy przeciwni, by wykorzystywać w swoich doraźnych walkach politycznych szkołę, a przede wszystkim pracowników, nauczycieli, rodziców, młodzież i dzieci. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, wnioskując o Nadzwyczajną Sesję Rady Miasta Gdańska w uzasadnieniu napisała: "w związku z podjętymi, projektowanymi oraz komunikowanymi medialnie zmianami w prawie oświatowym istnieje konieczność przeprowadzenia szerszej debaty wszystkich środowisk skupionych wokół gdańskiej oświaty nad ich ewentualnymi konsekwencjami". Uważamy, że dyskusja nad projektami cząstkowymi jest nieuzasadniona. W przededniu negocjacji rządu ze związkami zawodowymi, pracodawcami, samorządowcami jest zwykłą hucpą polityczną, szkodzącą środowisku oświatowemu, które słusznie domaga się zmian w edukacji. Brak ekspertów wszystkich stron, w tym przede wszystkim przedstawicieli organu nadzoru pedagogicznego, Kuratora Oświaty, środowisk organizacji pozarządowych różnych opcji, zajmujących się edukacją, a także braku możliwości powołania przez opozycję własnych ekspertów jest niedopuszczalne. Oświata jest zbyt ważnym elementem życia codziennego mieszkańców Gdańska, by traktować ją tak po macoszemu, bez powagi urzędu, bez możliwości wspólnego z opozycją jej tworzenia. Dlatego apelujemy do Prezydent Gdańska, zostawmy negocjacje profesjonalistom, wszystkim zainteresowanym stronom, a nie tylko wybranym jednostronnie przedstawicielom, "ekspertom". Niech podejmą wyzwanie przed jakim stoi dzisiejsza edukacja, niech w sposób poważny, uzasadniony a nie "po godzinach" jak pani nam to proponuje, rozwiązują problemy polskiej oświaty dla dobra nas i naszych przyszłych pokoleń. Nie godzimy się na propagandowe, instrumentalne wykorzystanie Radnych Miasta Gdańska w bieżącej walce politycznej - mówił radny PiS.
Czytaj też: Które licea najefektywniej uczą w Trójmieście? Ranking wskaźnika EWD

8 czerwca 2021 roku w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów pojawił się zarys projektu zmian w prawie oświatowym. 8 czerwca 2021 roku w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów pojawił się zarys projektu zmian w prawie oświatowym.

Wolna Szkoła przeciwko "lex Czarnek"



Podczas specjalnej sesji zaprezentowano pierwszy ze spotów, który powstał w ramach akcji Wolna Szkoła. Film pokazuje, jak zmieni się polska szkoła po przeforsowaniu proponowanych przez ministra Czarnka zmian w oświacie.

Tematem spotu "lekcja nr 1" było hasło: "najpierw dzieci, potem kariera". Spot również opierał się na cytowanych wiernie słowach ministra edukacji (z października 2019 roku). Z ust 12-latka można było usłyszeć wówczas: "Kariera w pierwszej kolejności, a później może dziecko. Prowadzi to do tragicznych konsekwencji. Jeśli pierwsze dziecko rodzi się w wieku 30 lat, to ile można tych dzieci urodzić? To są konsekwencje tłumaczenia kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez Boga powołana".

- Zrobiliśmy go dlatego, bo wierzymy, że szkoła w Polsce powinna być bezpieczną przestrzenią dla wszystkich, szkołą równych szans - tłumaczyli organizatorzy akcji w mediach społecznościowych i podkreślają: - Rząd chce odebrać rodzicom i samorządom lokalnym wpływ na szkoły. Poddać dyrektorów i nauczycieli bezpośredniej ministerialnej kontroli. Karać za niezależność, samodzielność i twórcze myślenie. Usuwać niewygodnych dyrektorów i obsadzać placówki posłusznymi władzy funkcjonariuszami. Wprowadzić w szkole znaną z okresu PRL atmosferę donosów, kontroli i strachu - uważają organizatorzy akcji.


Najważniejsze zmiany w "lex Czarnek"?



Na czym dokładnie polegają zmiany proponowane przez MEiN i ministra Przemysława Czarnka?

8 czerwca 2021 roku w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów pojawił się zarys projektu zmian w prawie oświatowym.

Ministerstwo Edukacji i Nauki zaproponowało m.in. inny sposób wyboru dyrektorów szkół. W komisji konkursowej oprócz przedstawicieli samorządu, związków zawodowych i rodziców będą przedstawiciele kuratorium, ale zamiast trzech głosów, ci ostatni będą mieli pięć.

Resort chce mieć nadzór nad "zajęciami prowadzonymi przez stowarzyszenia i inne organizacje". Według nowych przepisów dyrektor miałby na dwa miesiące przed rozpoczęciem takich zajęć zgłaszać kuratorowi oświaty lub "specjalistycznej jednostce nadzoru" program takich zajęć i materiały wykorzystywane podczas nich. Dopiero po otrzymaniu pozytywnej opinii kuratorium, dyrektor mógłby zwrócić się do rodziców o pisemną zgodę na to, by ich dzieci mogły wziąć udział w takich zajęciach.

Czytaj też: Ilu uczniów w Trójmieście chodzi na religię i etykę?

W lipcu resort opublikował priorytety na nowy rok szkolny, wśród których znalazły się między innymi "wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny", "wychowanie do wrażliwości na prawdę i dobro" czy "działanie na rzecz szerszego udostępnienia kanonu edukacji klasycznej, wprowadzenia w dziedzictwo cywilizacyjne Europy, edukacji patriotycznej, nauczania historii oraz poznawania polskiej kultury, w tym osiągnięć duchowych i materialnych".

Uwaga środowisk oświatowych skupiła się na jednak "ugruntowaniu cnót niewieścich", których w oficjalnych dokumentach nie ma, ale mówił o nich ministerialny doradca, dr hab. Paweł Skrzydlewski.

Nowe przepisy nie zostały jeszcze przyjęte przez parlament.

Opinie (47) 3 zablokowane

  • destrukcja to jest Zdrowelove (2)

    Destrukcja to są genderowe szkolenia nauczycieli.

    • 40 23

    • (1)

      Destrukcja to jest sprowadzanie kobiety do roli inkubatora, bo to właśnie mówi Czarnek. Według tego szowinisty kobiety stworzone są tylko i wyłącznie do rodzenia dzieci - zatrzymał się mentalnie nawet nie w średniowieczu, ale chyba w erze kamienia łupanego.

      • 12 11

      • Proszę nie obrażać kamienia łupanego.

        • 0 0

  • Prawda jest taka, drodzy i kochani obywatele, że dajecie się grzmocić na każdym froncie (8)

    Wszędzie afery, wszędzie bagno. A mimo to partia rządząca ma 38% poparcia. To jest chore. Nie macie instynktu samozachowawczego?

    • 35 32

    • ty lepiej wyłącz TVN (4)

      i włącz myślenie, a potem pouczaj innych

      • 13 20

      • On myśli bardziej od ciebie (1)

        afera za aferą, miliony zł w błoto na każdym kroku (np. słynne respiratory, blok energetyczny w Ostrołęce), inflacja jakiej nie było od bardzo dawna, socjal jak w krajach socjalistycznych (a przecież to ponoć prawica!!!), fanatycy religijni po podstawówce (lub "renomowanych" uczelniach w Lublinie i Toruniu dla bogobojnych fanatyków) przy korycie oraz całe ich rodziny w spółkach skarbu państwa.

        Włącz TVP! Myśl dalej, że Niemcy zazdroszczą nam dobrobytu, tylko nie sprawdzaj ile wynosi minimalna płaca w Niemczech i ile taki Niemiec jest w stanie kupić za to np. benzyny PB95. Husaria do boju!

        • 18 9

        • "On myśli bardziej od ciebie afera za aferą, miliony zł w błoto na każdym kroku"

          Ale tak jest od 32 lat. Nieważne kto u "steru" jest tak samo.

          • 6 3

      • Trzeba być ładnie uszkodzonym, żeby myśleć, że to TVN tak pokazuje sytuację (1)

        Serio nie widzisz, że wszystko drożeje? Kim ty jesteś? Zaślepionym oszołomem?

        • 13 7

        • Żyje z socjalu i 500+

          To nie widzi świata poza paczkami z mopsu, a Harnaś przecież nie drożeje.

          • 8 6

    • partia rządząca robi wszystko, żeby stracić władzę, głupia opozycja wypruwa sobie żyły, żeby jednak partia rządząca zdobyła 3 kadencję, czyli generalnie constans

      • 9 4

    • Gdzie był twój instynkt (1)

      jak wybierałes pannę prezydent?

      • 3 1

      • Ale bez bredni proszę. nie pisz wiecej

        • 0 2

  • współczuję przede wszystkim dzieciom...

    • 19 10

  • W obecnym systemie również dyskusja nad projektami pełnymi jest nieuzasadniona, bo zanim ktokolwiek zdąży je przeczytać to sejmowa większość je przepchnie.

    Dla niektórych w ogóle dyskutowanie jest bez sensu, należy słuchać i przytakiwać.

    • 24 10

  • A mnie się pomysł tej reformy podoba (4)

    Może wreszcie będzie mniej kolesiostwa w szkołach. W mojej jest tak, że pupilki dyr nie mają wychowawstwa, a inni jedno po drugim, nauczyciele zatrudniani po znajomości dostają pełne etaty i dość szybko umowy na stałe, a Ci, którzy pleców nie mają są na zdecydowanie gorszych warunkach, przypadki agresji zamiata się pod duwan, bo Wydział Oświaty będzie się czepiał, a dyr. chce pokazać, że idealnie prowadzi szkołę. Ech, długo by wymieniać... Może gdyby szkoły przeszły spod kurateli gmin, to dyrektorzy przestaliby traktować szkoły jak własność.

    • 25 26

    • I mówisz, że CIE to się podoba. No fajny nauczyciel...fajny

      • 5 5

    • no no, bo jak się wymieni dyrektorów na tych ze słusznej opcji to kolesiostwa nie będzie :D

      znaczy może będzie, ale to będę ja i moi koledzy i wtedy to nie jest kolesiostwo a sprawiedliwość.

      • 8 4

    • Czyli kosztem dzieci

      Chcesz wyrównać rachunki z dyrektorem? Właśnie przez takich jak ty nauczyciele mają zszarganą opinię.

      • 6 6

    • Popieram.

      • 1 1

  • Na jakieś spoty, akcje kasa i czas zawsze się znajdzie. Fundacyjki, projekty te rzeczy (1)

    Tylko konkretna robota jakoś nie wychodzi

    • 40 9

    • Zostań radnym ,prezydentem a potem komentuj

      • 3 9

  • W szkołach powinno wprowadzić się przedmiot: Edukacja żywieniowa

    Propagować zdrowe żywienie, nieśmieciowe. To powinno być priorytetem. Otyłość i nadwaga wśród dzieci i młodzieży jest zatrważająca!

    • 37 6

  • Edukacja zawsze jest polityczna

    Opozycja sama to potwierdza.
    Zdjęcie w książce które jest a którego nie ma, lektura na liście, temat WOS

    • 17 1

  • I znowu POKOwska propaganda nie gdańsk tylko Pokowcy i przeciwko wszystkiemu co zrobi rzad obojętnie co

    • 24 9

  • sęk w tym że z jednej strony pis a z drugiej środowisko bliskie Dulkiewicz

    wybór między dżumą a cholerą

    • 24 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Chmury zbudowane są z:

 

Najczęściej czytane