• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk ratuje górskie lasy

mak
12 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Dlaczego w oliwskich lasach rosną górskie rośliny i grzyby? Na czym polega ich unikatowość w skali świata i jak ją chronić przed postępującą degradacją? Na te i podobne pytania odpowiedzi można szukać na pierwszym otwartym Uniwersytecie Ekologicznym, który rusza już w poniedziałek.



Nietypowa rzeźba, górskie grzyby i rośliny - to powody, dla który warto ratować oliwskie lasy. I nie tylko je. Nietypowa rzeźba, górskie grzyby i rośliny - to powody, dla który warto ratować oliwskie lasy. I nie tylko je.
Pomysł, by stworzyć Uniwersytet Ekologiczny, a więc cykl seminariów o tematyce ekologicznej, powstał z konieczności uwrażliwienia społeczeństwa na potrzebę ochrony środowiska. Wykłady będą prowadzić autorytety i specjaliści z tej dziedziny.

- Mało kto wie, że lasy oliwskie posiadają unikatową, polodowcową rzeźbę. Podobne lasy znajdziemy jedynie w Niemczech i... na Alasce. Dlatego posiadają one unikatową faunę. Rosną tam różne gatunki górskich grzybów i roślin jak np. żebrowiec górski - mówi Marcin Wilga, pracownik Politechniki Gdańskiej, który poprowadzi pierwszy wykład.

Mało kto wie również, że te cenne okazy są systematycznie niszczone przez człowieka. - Regulacje, które np. nakazują wywożenie martwego drewna, są antyekologiczne. To właśnie na nich tworzą się bowiem cenne siedliska różnych organizmów - mówi Marcin Wilga.

Na to wszystko nakłada się też zanieczyszczanie środowiska spalinami z pobliskich dróg, kierowanie zanieczyszczonej deszczówki do potoków, które przepływają przez las i ciągłe zaśmiecanie lasów przez ludzi.

- Żeby wiedzieć jak chronić środowisko, trzeba je najpierw poznać. Dlatego seminaria mają rozbudzić świadomość ekologiczną społeczeństwa, a władzom pomóc zrozumieć, jak działać, żeby je efektywnie chronić - przekonuje Marcin Wilga.

Otwarty Uniwersytet Ekologiczny powstał z inicjatywy Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku, realizującego projekt "Czysty Gdańsk".

Pierwszy wykład odbędzie się w Domu Harcerza (ul. Za Murami 2 zobacz na mapie Gdańska), w poniedziałek 12 października o godz. 18. Wstęp wolny.
mak

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (84) 1 zablokowana

  • Ekolodzy na kompost (6)

    No tak nie wywoźmy drzewa z lasu niech sobie dobrze rozwinie się brudnica mniszka i zeżre pół lasu. Ekolodzy na pewno nie pójdą ręcznie wyłapywać szkodnika, ale oflagują się i wydadza kolejny manifest.
    Jest wróg, trzeba walczyć, a na walkę potrzeba kasy,wiec ekologom nalezy się solidna dola od miasta.Straszenie ludzi to najlepszy sposób ekologiczny ;-) Ekologów jak psów, ale kazxdy coś dostanie i jest git. Parę groszy jest, wiec i jakąś politologię, lub polonistyke łatwiej "studiować" ;-)
    Poza tym oszędzanie zasobów jest raczej oczywiste i nie trzeba nikogo specjalnie informować, ale umozliwić działanie.

    • 5 25

    • Golem (4)

      Twoja opinia jest po prostu glupia.

      Nic nie wiesz na ten temat, kompletnie nic, nawet nie wiesz kto to 'ekolog'.

      I nic z Twojej opinii nie wynika... jest nie zwiazana z tematem.

      Zasmiecasz forum.

      • 6 5

      • To powiedz (3)

        kto to ekolog i co to znaczy ekologiczny ;-)

        • 1 5

        • Golem (2)

          Nie wiem jaka jest oficjalna definicja ekologa. Potocznie wg mnie to ten, który dba o środowisko naturalne, a więc automartycznie dziennikarz TVN-u nie jest ekologiem skoro promuje quady, tak samo ekologiczna nie jest GDDKiA z ałożenia i ustawy, bo jak autostrada może być ekologiczna. No chyba, że przyjmiemy że są humanitarne tortury, to i SUV-y i autostrady i stacje benzynowe mogą być ekologiczne. Podobnie ekologiczny. Ekologiem nie jest nawet Obama skoro dotuje przemysł samochodowy. Wg mnie ekologiem jest być bardzo trudno, gdyż to jest człowiek który powduje swym działeniem i zachowaniem, że środowisko naturalne nie doznaje uszczerbku. A takich ludzi na palcach jednej ręki.

          • 1 1

          • (1)

            No wlasnie bełkot jest widze. To jedziemy dalej ekologiczny to:
            a) stworzony z naturalnych materiałów
            b) stworzony ze sztucznych matedriałów żeby chronić naturalne?

            Pytanie drugie:
            Od kiedy zaczyna się być ekologicznym - drogi dla przykładu
            a) nie budując dróg?
            b) budując drogi naturalne np. wydeptane?
            c) budując drogi zwijane na noc i maskowane zielenią?

            • 0 0

            • Golem

              Nie odpowiem Ci na pytanie czy ekologiczne są okna drewniane czy plastikowe, bo jeżeli drewniane to ile drzew trzeba było wyciąć by takie okna zrobić? Z drugiej strony gospodarka leśna polega na tym, że drzewa się wycina i sadzi. I jest to jak najbardziej OK. Problem w tym, że nie ma równowagi. Ludzi jest coraz więcej, konsumpcja rośnie i każdy chce żyć jak Amerykanin, a tak się nie da. Gdyby nas było 0,5 mld, a w Polsce 5 mln ludzi i gdyby Muzułmany nie rozmnażały się jak króliki, to moglibyśmy wszyscy niszczyć przyrodę, jeździć SUV-ami, polować, opalać drewnem, gdyż natura sama by się zdążyła zregenrować, ale nie jak jest nas prawie 7 mld i wciąż coraz więcej i więcej, a terenów zielonych na świecie ubywa. Giną też gatunki roślin i zwierząt. To co natura i ewolucja tworzyła przez milionyh lat człowiek niszczy dla swojej wygody w przeciągu 100 lat. I to jest głupota. I to jest właśnie brak równowagi.
              Równie dobrze można postawić pytanie czy budowanie elektrowni wiatrowych i wodnych na rzekach jest ekologiczne? Jedni ekolodzy są za inni ekolodzy protestują. Kto ma rację?
              Czy opalanie drewnem w kominku jest ekologiczne? W końcu jest to biomasa, która rósnie na ziemi, a więc obieg zamknięty, a nie ropa czy węgiel wydobywane z ziemi, których spaliny przyczyniają się do wzrostu CO2 w atmosferze. Ale co by było gdyby wszyscy zaczęli palić drewnem? I tu znowu wniosek. Jest nas za dużo.

              Drogi z założenia są nieekologiczne, tak jak rafinerie, stacje benzynowe, fabryki itd itp. gdyż przecinają ekosystemy, powodują zanieczyszczenie, hałas itd. Ale bez dróg nie da się żyć. I tu ten sam problem. Potrzebna jest równowaga, a więc o drogi należy dbać, ale te które już są. Natomiast budowanie nowych dróg jest działaniem jak najbardziej antyekologicznym. Trasa Kaszubska zniszczy Kaszuby, a korki i tak nie znikną, tylko będą coraz większe jak jest na całym świecie pomimo rozrastającej się infrastruktury. Dlatego uważam, że budowanie dróg i fanatyzm motoryzacyjny obok deweloperki i megaprzyrostu naturalnego są największym zagrożeniem dla środowiska naturalnego ziemi. Sprawa jest prosta. Odpowiedź na Twoje pytania a), b) i c) Transport publiczny, a nie samochód. Dbajmy o dotychczasowe drogi, remontujmy je, ale nie budujmy nowych, bo to i tak nic nie da.

              • 1 0

    • brudnica

      a od kiedy brudnica mniszka żeruje na martwym drewnie?

      W okresie 2-7 dni larwy tworzą tzw. lusterka (skupienia larw), następnie wędrują w korony drzew gdzie zjadają pączki i korę młodych pędów.

      • 6 0

  • Kiedy - którego - będzie ten wykład - dziś jutro? (1)

    • 5 0

    • czyli się odbył . bla.

      • 1 0

  • Ile chronić? (4)

    > Mało kto wie również, że te cenne okazy są systematycznie niszczone przez
    > człowieka. - Regulacje, które np. nakazują wywożenie martwego drewna, są
    > antyekologiczne. To właśnie na nich tworzą się bowiem cenne siedliska różnych
    > organizmów - mówi Marcin Wilga.

    Czy Pan Marcin Wilga jest w stanie odpowiedzieć skąd brać pieniądze na takie działania? Czy będzie w stanie zagwarantować dostawy drewna dla przemysłu drzewnego?
    Oczywiście - lasy oliwskie to nie całe lasy w Polsce, ale ta wypowiedź wpisuje się w pewien (niebezpieczny) trend - nadmiernej ochrony.

    Jakże łatwo zapomnieć, że mamy w Polsce układ taki: Lasy Państwowe nie są jednostką finansowaną z budżetu państwa. Same muszą przychodami pokryć swoje koszty. Kolejne pomysły na ograniczanie gospodarowania w lesie to nie tylko ubytek przychodu - to także więcej kosztów. Dodając do tego ograniczenia i koszty związane z bujnie i niestety często bezrefleksyjnie wyznaczanymi obszarami Natura 2000 okazać się może, iż chcąc chronić jak najwięcej - bardziej szkodzimy lasom, niż pomagamy. Gospodarzowi lasów w pewnym momencie może po prostu zabraknąć środków.

    A przecież ogólnie dobry stan lasów w Polsce, bogactwo siedlisk, nie wzięły się znikąd. Nie przyjechały z Unii - są wynikiem prowadzonej cały czas gospodarki. Gdyby była ona tak strasznie krzywdząca przyrodę (jak chcą to wmawiać opinii publicznej pseudoekolodzy) nie mielibyśmy już czego chronić.
    Pozdrawiam

    • 6 12

    • (3)

      >Czy Pan Marcin Wilga jest w stanie odpowiedzieć skąd brać pieniądze na takie działania? Czy będzie w stanie zagwarantować dostawy drewna dla przemysłu drzewnego?

      chodzi o złomy

      • 0 2

      • (2)

        No ale przecież obecnie pozostawia się w lesie pewną ilość martwego drewna. Starzy leśnicy patrzeć na to nie mogą, ale tak się właśnie robi. FSC się kłania.

        A moja wypowiedź dotyczyła raczej spraw ogólnych, tylko się (może niesłusznie) na wypowiedzi Pana Marcina Wilgi przelała czara goryczy.

        Pozdrawiam

        • 3 2

        • (1)

          chodziło o dokopanie ekologom? o ten aspekt ogólny? :)

          • 1 3

          • Nie, chodziło o pokazanie, że brak szerszego oglądu spraw związanych z ochroną przyrody może prowadzić do błędnych wniosków.

            • 3 1

  • wybiorę się tam to zobaczyc (10)

    moim chińskim kładem

    • 5 13

    • udało się! (7)

      • 3 0

      • prowokator (6)

        To żadna prowokacja. Quadowcy mają pełne przyzwolenie policji, polityków, mediów i większości społeczeństwa na niszczenie przyrody.

        • 2 2

        • quadowiec (5)

          poza tym, że straż leśna strzela do quad'owców gumowymi kulami..

          • 1 1

          • quadowiec (4)

            Bzdura. Straż leśna nie ma nic do gadania, a quadowcy śmieją się z nich, bo mają po swojej stronie media, polityków i policję. Co może taki strażnik? Jak złapie quadowca to piszą o tym gazety, taka to rzadkość. Quadowiec płaci 500 zł i się śmieje, bo wie, że nic mu więcej nie zrobią. Strzelanie do quadowców gumowymi kulami to marzenie ściętej głowy. Na razie to quady wygrywają

            • 2 1

            • prowokacja pełną gębą (3)

              i dlatego jeździmy! Wybieramy tylko najcenniejsze okazy by potem palić na nich gumę!!! Mówię wam wypas. Paliliście kiedyś gumy na runie?

              • 2 0

              • prowokatorze (2)

                Całe szczęście żeś tylko prowokator. Niestety to co piszesz to prawda. Quadowcy mają większą frajdę i adrenalinę im więcej przyrody mogą zniszczyć. Oni mają w dupie wyznaczone tory i legalne wyścigi. Ciekaw jestem jak długo nasze lasy wytrzymają?

                • 1 0

              • teraz to stary przesadziłeś (1)

                idź do kościoła paciory nawalać

                • 0 0

              • anonimie

                W czym przesadziłem? Fakty jakie są każdy widzi.

                • 0 0

    • śrut (1)

      A ja polece cie mysliwym z chińskimi strzelbami a widziałem i linki na deb....i. Miłej jazdy.

      • 0 0

      • linki to powinni wam montowac takie napędzane wyrzutnikiem parowym

        i to na wejściu do kościoła

        • 0 0

  • niech brudasy nie wyrzucaja smieci do lasu

    precz z brudasami

    • 15 0

  • przypilnujcie zeby (1)

    do lasów trójmiejskich nie wjeżdżali motorami i quadami , anie rozjeżdża wam tego co zostało . naprzyklad : traszek

    • 14 3

    • rozjechali Anię?

      kto ją rozjeżdża?

      • 2 0

  • NIECH RATUJE LASY PRZED RABUNKOWĄ GOSPODARKĄ LEŚNĄ PROWADZONĄ (13)

    PRZEZ NADLEŚNICTWO GDAŃSK I ŁOBUZÓW W ZIELONYCH MUNDURKACH, KTÓRZY KRĘCĄ NIEZŁE LODY NA WYCINCE SETEK HEKTARÓW TRÓJMIEJSKICH LASÓW.

    • 13 2

    • Jak wyrąbia to... (12)

      zasadzą nowy, a ekolodzy najwyżej napierdza i poszczekaja...

      • 1 5

      • Golem (8)

        Nie ma ekologów, ani ekologii. Wszystko to marketing, media, TVN, reklama i moda wyłącznie. Wszyscy, a przynajmniej zdecydowana większość mają w dupie ekologię, jak i Ty. Prawdziwi ekolodzy są gnojeni i wyśmiewani jako Ty piszesz.
        Nazywanie leśników łobuzami w zielonych mundurkach jest oczywiście nadużyciem. Leśnicy przynajmniej sadzą nowe drzewa, a to, że również gospodarka leśna przyczynia się do degradacji środowiska to inna sprawa. Leśnicy pęłnią taką rolę jak myśliwi. Polują i dbają o zwierzynę.
        Jednakże zdecydowanie o wiele większym zagrożeniem jest pieprzona deweloperka, ekspansja bydowlana i liberalizacja przepisów budowlanych. Być może niektórzy deweloperzy uznają się za „ekologów”. Hieny i hipokryci. Ale cóż, takie mamy społeczeństwo.
        Natomiast wkurza mnie Twoje podejście do ekologii w ogóle. Jedynie co Ciebie wyróżnia na plus od TVN-u, pseudoekologów z TV, polityków i biznesmenó, to to że otwarcie przynajesz, że masz przyrodę w dupie. Quady do lasów. Rowerzyści to pedały itd itp.

        • 6 1

        • Sprostuje tylko (7)

          Las bardzo lubie i chetnie a także często w nim przebywam,oszczędzam energię i wodę, niestety nie mam jak sortować śmieci. Uważam,ze działam słusznie - żeby nie powiedzieć ekologicznie. Z kolei jak widzę tych wszystkich kaznodziejow ekologicznych z TV to mam ochotę oddac na nich mocz, podobnie jak na te wszystkie marketingowe bull shity.Antypolityku - niestety już nigdy nie wrócimy do stosunków środowiskowych z wieków średnich i z tym sie trzeba pogodzić. Pozostaje tylko tworzenie rezerwatów.
          Co do rowerzystów (sam jeżdzę) to faktycznie zachowują się jak pedały. Ciągle narzekają i smęcą, chciaż każdy ma górala za kilka tysięcy, wiec teren nie powinien być straszny. Nie mozna terroryzowac innych swoim hobby - ot co.

          • 2 3

          • Golemie (6)

            Problem w tym, że, jak wspomniałem, nie ma prawdziwej ekologii. Jest tylko ekologiczne, marketingowe bicie piany w TV. Ale nie mam na myśli organizacji ekologicznych, na których niesłusznie wylewa się pomyje za to, że chcą zwrócić uwagę na problem, ale dziennikarzy, celebrytów i polityków, a nawet biznesmenów, którzy mienią się „ekologami” tylko dlatego, że wypada dziś o tym mówić. Należy odróżnić organizacje typu WWF, Gaja, Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, Salamandry, różne lokalne organizacje od ględzenia gadających głow nt zdrowego trybu życiu i jeżdżenia swoim SUV-em na łono natury w Kawie czy Herbacie, Pytaniu na Śniadanie czy innym badziewiu. Takie zachowanie nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska. Media zupełnie nie mają pojęcia o skali problemu. Liczy się tylk ogolądalność. Zgadza się ze straszą, ale co z tego? Skoro w Za a Nawet Przeciw w programie 3 PR Kuba Strzyczkowski podjął temat co robić skoro surowców ubywa, a ziemia nie jest już w stanie się zregenrować. No i dobrze. Tylko czemu za parę minut po programie biadoli w innej audycji, że spada sprzedaż samochodów, a ludzi rodzi się coraz mniej? Więc o co mu chodzi? Wniosek. Media mają środowisko w dupie. Liczy się tylko sensacja i bicie piany. Taka jest prawda.

            „niestety już nigdy nie wrócimy do stosunków środowiskowych z wieków średnich i z tym sie trzeba pogodzić”

            Ja nie chcę wracać do średniowiecza, tzn. do stanu środowiska w średniowieczu tak, ale nie do tamtej mentalności i poziomu życia.
            Cały problem polega na tym, że ludzie myślą iż jedyną alternatywą dla biedy, zacofania jest większa ilość ludzi, budynków, marketów, autostard i samochodów. Ale to nie jest postęp. To jest taki sam rabunek jaki był w średniowieczu, tylko na większą skalę. Postęp jest wtedy gdy wzrost poziomu życia człowieka dokonuje się nie poprzez wzrost zużycia energii, surowców naturalnych i przestrzeni. A tak nie jest. Jest nas po prostu za dużo. Robi się ciasno. Niszczy się to co ewolucja tworzyła miliony lat, tylko po to by mieć więcej dzieci i by mieć piątego SUV-a i plazmę na ścianie co rok. Do czego to zmierza?
            Czyż nie lepiej byłoby gdybyśmy wszyscy żyli wygodnie, zdrowo i mieli dużo przestrzeni?
            Rozwój gospodarczy, a szczególnie propaganda konsumpcyjna i prokreacyjna głoszona przez kościół, media, polityków i biznesmenów to uniemożliwia.
            Więc czekajmy, aż środowisko i końcu człowieka szlag trafi, bo biznes musi się kręcić, bo taki jest tzw. „rozwój”. Wylewajmy pomyje na ekologię, na prawdziwych obrońców środowiska naturalnego, po przeszkadzają w „rozwoju”. A gdy już będzie przeludnienie, zasoby się wyczerpią to pomyślimy: Ale co użyliśmy to nasze.

            • 4 1

            • Antypolityku (5)

              Jesteś idealistą. Moze kup sobie tego SUV'a a zobaczysz ,ze jest fajnie. Wyluzujesz sie. Nikt cie nie zmusza do nadmiernej konsumpcji. Oczywiście są wszystkochcacy i jest ich sporo - na moje oko ofiary wyścigu szczurów oraz archetyp sarmacki - zastaw aię a postaw sie.
              Organizację ekologiczne to dla mnie formy terroryzmu. Nie mam nic przeciwko, żeby ich wycinali razem z drzewami do których się przypieli. Podejrzewam, że finansują te organizacje jacys komuniści, żeby tworzyc ferment w zgniłym świecie zaplutego kapitalizmu. Oczywiście posługują sie młodzieżą, bo jej ten kit najłatwiej wcisnąć bez wazeliny i wszystko gra. Posłuchamy manu chao, poszczekamy, jakieś manifest, media. Na koniec wyżerka ekologiczna z sokem grzybowym i do mamy. Bunt w takich warunkach jest bardzo wygodny i do tego modny. Mozna mieć nawet jakąś umyta aktywistke ;-) Ahoj

              • 1 2

              • Golem (2)

                Widzę jednak, że daleko Tobie do prawdziwej ekologii. Wszyscy w tym i Ty oskarżacie ekologiczne organizacje o korupcję i finansowanie przez rzekomych komunistów, albo o celowe blokowanie na wyłudzanie pieniędzy, ale nikt nigdy nie podał żadnego przykładu. Dlatego tak jak media prowadzą pseudoekologiczną propagandę pełną hipokryzji, tak Ty i tobie podobni zwolennicy rabunkowej formy rozwoju gospodarczego wylewają pomyje na ekologów oskarżając ich o terroryzm i korupcję. Różni Was od medialnych pseudoekologów tylko to, że nie owijacie w bawełnę i chcecie ich zniszczyć, natomiast media na nich żerują. Ale jesteście siebie warci. TVN wart Radia Maryja. Liberałowie warci katoli. SUV-owcy warci kłusowników. Śmieciarze leśni warci deweloperów. Jeden pies - inne drogi.

                Mój idealizm ma podstawę jak najbardziej realistyczną. Stąd stwierdzenie, że będzie gorzej, ponieważ Ty i Tobie podobni ludzie mają w dupie skutki swoich działań. Ja nie narzucam ograniczeń obecnego stylu życia. Ja tylko piszę jakie będą skutki Twojego podejścia do natury. Ja nie wierzę w żadne zamiany świadomości. I jest to jak najbardziej realistyczne.

                SUV-em nie będę jeździł, choć to wydaje się dziwne, że są osoby, dla których samochód nie jest dzisiaj organem nr 1.

                • 2 1

              • (1)

                To że mam w pupie oszołomionych ekologów nie prowadzi do tego ,ze będzie gorzej. Jakby ekolodzy chcieli mi pomóc segregować śmieci to bardzo prosze, ale jak mam słuchać porad mariana Dobra Ekorada i ogladać szczawi przypinjacych się do drzew to leje na to ciepłym moczem.
                Dla mnie SUV nie jest numerem nawet 3 ale lubie sobie nim jeździć. Jest ekologiczny, bo jeździ cicho i wjedzie prawie wszędzie umozliwjając mi bliski kontakt z naturą ;-) No i moge urzadzić nocleg w lesie podglądajac zwierzeta ;-) Na prawdę fajnie.

                • 1 1

              • Golem

                Kiedyś pisałem z quadowcem, który uważał, że kocha przyrodę, bo nienawidzi tych co w lasach śmiecą. Świetne. Zbyt dużo naoglądałem się głupoty w życiu, aby takie bzdury nawet komentować. To że masz w dupie ekologów rzekomo oszołomionych nie ma znaczenia, że będzie gorzej, a będzie kiedyś i to nie z powodu tych którzy przyczepiają się do drzew, ale z powodu działań takich ludzi jak Ty, bo nie tylko Ty lubisz wjeżdżać quadem i SUV-em do lasu. Takich ludzi jest coraz więcej. Więc czysta i niezniszczona przyroda będzie coraz większym rarytasem, bo będzie jej coraz mniej. Niestety coraz więcej buraków dla których sposób spędzania ograniczał się do galerii handlowej lub telewizora „odkrywa” uroki natury i zaczyna ją rozjeżdżać i się budować (patrz Kaszuby i Półwysep Helski). Po prostu tak jak Ty traktują instrumentalnie naturę. Wileu z nich mieni się oczywiście „ekologami”.
                SUV nie jest ekologiczny, bo dużo pali i rozjeżdża las po to by tacy jak Ty lub buraki z galerii mogli pooglądać ptaki. Więc nie pieprz farmazonów i miej odwagę się przyznać, że masz przyrodę w dupie, bo gdybyś lubiał oglądać ptaki to byś pojechał PKS-em albo koleją lub ewentualnie zostawił gdzieś wcześniej samochód. Naprawdę przestań robić wodę z mózgu i chrzanić bzdury o pozytywnym wpływie SUV-a na środowisko. Kogo chcesz oszukać? A może to kiepska prowokacja? Naprawdę, zdecydowanie bardziej wartościowy jest antyekolog, który się do tego przyznaje i nie owija nieczego w bawełnę, aniżeli taki pseudoekolog jak Ty. A myślałem, że jesteś bardziej szczery niż ten medialny chłam z TVN-u.
                Czego oczekujesz od ekologów? Pomocy w segregacji śmieci? Proszę bardzo. Walka o to trwa. Tylko, że oprócz walki z biurokratyczną głupotą muszą znosić kłody rzucane im pod nogi przez takich ludzi jak Ty. Przestań więc na nich wieszać psy, tylko pomóż, to może będzie dobrze. Rozumiem, że Twój yuppieumysł podpowiada Ci: Co ja z tego będę miał? Otóż odpowiem Ci: Nic. Najwyżej przyczynisz się do tego, że nie będzie gorzej. Na tym polega nieszczęście ekologów, że nie kadzą jak politycy i media tylko przestrzegają ludzi i nawołują do niwygodnego logicznego działania. Niewygodnej prawdy zaś nikt nie lubi. Dlatego ich się tak nienawidzi i dlatego łatwo przypiąć im nieprawdziwą łatkę terrorystów, oszołomów i lewaków, choć dowodów na to nie ma, ale jak to ładnie brzmi.
                Jesteś takim samym antyekologicznych oszołomem bez faktów jak ci ekolodzy o których tak myślisz.
                Pozdr.

                • 2 1

              • Golemie (1)

                Gdyby ci. którzy przykuwali się do drzew w Dolinie Rospudy myśleli tak jak Ty, to by oczywiście Obwodnica w Dolinie Rospudy by powstała ze wszelkimi konsekwencjami, a więc sól na drogach, choć wg mnie to najmnejszy prblem, ale zniszczono by krajobraz, który matkia natura tworzyła wiele milionów lat. I dlatego drogi Golemie, wrogu zrównoważnego rozwoju, uważam, że nie masz racji. Co Ty myślisz, że nie stać mnie na SUV-a (toż to żaden problem) albo obiad w Siouxie w Sopocie? Wierz mi (albo i nie wierz), że stać mnie na niejednego SUV-a, tylko że po co? Mam nim rozjeżdżać nasze wspaniałe sopockie lasy? Tak nisko jeszcze nie upadłem. Wolę po lasach sopockich chodzić niż jeżdić. I Tak zawsze było drogi Golemie. Obudź się, nie jesteś w Skandynawii, gdzie lasów jest od cholery. W Polsce póki co lasów mamy mało. I pamiętaj Golem, Warszawka czeka na grunty.

                • 1 0

              • Antypolityku

                Ja jestem bardzo za, i w ogóle tylko chyba mam old schoolowe pdejście do zrównowazonego wykorzystania przyrody do działań rekaacyjnych:-) Czesm jade autem, czasme pieszo, czasem rowerem ,ale i tak nie pozostaje po mnie zadem slad bytnosci - coś jak winetou ;-)
                Nawet mógłbym cie przewiść swoim suv'em -bysmy zrobili ognisko, pogadali przy piwku. To lepsze niż komunistyczna walka o lepsze jutro dla wszystkich ;-)

                • 0 0

      • Golem

        A Pan Marcin Wilga to wielki autorytet jakich dziś trudno znaleźć

        • 5 1

      • tylko , że na ten nowy las trzeba poczekac jakieś ze 70 lat (1)

        A tak poza tym od 30 lat mam działke w Dolinie Radości i panów wycinajacych widze bez przerwy, natomiast sadzących drzewka ani widu ani słychu.Po wycince 10 lat temu w miejscu gdzie m.in rosły piekne borowiki, były fantastyczne maliny nie ma śladu po nich i nic sie nie odrodziło.W zeszłym roku ponownie dokonywano wycinek w zdłuż tzw "młyńskiej drogi" i w okolicach zniszczonej szkoczni.Drewno leżakowało potem m.in na bardzo ładnym i obfitym stanowisku poziomki.Przy okazji zwózki drewna rozjechano nie tylko istniejace drogi ale poniszczono boczne dolinki a ciezkim sprzętem jeżdżono nawet na przełaj przez las - tworząc praktycznie nowe drogi.Wycięto wiele zdrowych dorodnych świerków i buków.Zimą bardzo dużo chodzę po trójmiejskich lasach i tak intensywnie prowadzonej wycinki drzew jak w ostatnich 2-3 latach jeszcze nie było.

        • 3 0

        • anonimie

          Zgadza się, ale to i tak mniejsze zło w porównaniu z biznesowo-deweloperską presją na polską przyrodę. Wyobraź sobie sytaucje, że przychodzi katarski inwestor albo ze Zjednoczonych Emirartów Arabskich albo i z Bahrajnu do urzędnika miejskiego w Gdańsku i mówi, że chce w Dolinie Radości postawić szklane wieżowce. Co wtedy mu odpowie urzędnik? Sam wiesz. Nasi polscy deweloperzy nie są o wiele lepsi. Po prostu mają za mało pieniędzy jeszcze. Tak więc psiocz na leśników i ciesz się, że są Lasy Państwowe są jeszcze państwowe i że możesz wejść do lasu, nawet wyrąbanego. Jak zniknie zagrożenie deweloperki w lasach polskich to wtedy możemy zacząć walczyć o lepsze lasy.

          • 1 0

  • Stara prawda (6)

    Najładniejsze i najbogatsze lasy są tam, gdzie rzadko dociera leśnik. Po prostu polskie lasy zostały pzrekształcone w uprawy leśne, co daje zysk. I tylko to się liczy w naszej XIX-wiecznej kapitalistycznej gospodarce. Gadanie o ochronie przyrody przez panów w zielonych mundurkach to zwykła blaga. Tak się rodzą legendy!

    • 7 2

    • Antylesnik

      Polskie lasy zostałe przekształcone w uprawy. Zgoda. Ale gdyby nie leśnicy i Lasy Państwowe to dzisiaj miałbyś lasy wycięte, przekształcone w deweloperkę, a to co by zostało byłoby ogrodzone przez nowobogackich buraków-sobków. Nie miałbyś nigdzie wstępu. Lasy w obecnym stanie to nie ideał, ale żyjemy w Polsce i jest to mniejsze zło.

      • 2 2

    • ... (4)

      Oczywiście możesz przytoczyć garść dowodów na potwierdzenie swoich słów, prawda? Jakieś konkretne przykłady tej "blagi" kiedy to leśnicy mówią o ochronie przyrody, a tak naprawdę ją niszczą.

      Tylko przypomnę, ze od 1991 roku mamy ustawę o lasach, która funkcję produkcyjną postawiła na ostatnim miejscu, po funkcjach ochronnych. I leśnicy są z tego rozliczani i pod tym kątem kontrolowani - czy działają zgodnie z obowiązującym prawem. Jeżeli nie podobają ci się zasady gospodarki leśnej, idź w posły i zmieniaj ustawę, wyrzuć w ogóle funkcje produkcyjne, daj leśnikom pieniążki z budżetu (albo powołaj inne budżetowe służby jak ci się blagierzy w zielonych mundurkach nie podobają), a społeczeństwu wytłumacz dlaczego nie ma drewna.

      • 1 1

      • Hej, Draken (3)

        rozmawiałem z ludżmi od ochrony na temat gospodarki leśnej. Żaden nie powiedział, że gospodarka w lasach oliwskich oparta jest na proekologicznych podstawach, tylko na odgórnych zarządzeniach promujących produkcję drewna. Dlatego mówienie o ochronie lasu to nadużycie. Ochrona byłaby wówczas, gdyby najpierw oceniono walory przyrodnicze jakiegoś obszaru, a dopiero potem zastanowiono się, jak go gospodarczo wykorzystać. A może pozostawić drzewa na nim do naturalnego rozpadu, a nie liczyć dutki ze sprzedaży drewna? Przecieź to są lasy miejskie i podobno ochronne (jaka ochrona?).

        • 1 0

        • też antypolityk

          Ależ leśnicy nie mają za zadanie chronić przyrodę, ale prowadzić gospodarkę leśną. Natomiast wieszanie psów na leśnikach jest bez sensu, gdyż Lasy Państwowe ze swoją gospodarką leśną, póki są państwowe są jedynym gwarantem ekologicznego bezpieczeństwa Polski. Wystarczy je sprywatyzować a szybko by zniknęły po toporem biznesmenów i deweloperki. I wtedy nie byłoby lasów oliwskich w ogóle.

          • 1 0

        • ... (1)

          Kto to są "ludzie od ochrony"?
          Zarzucasz tamtejszym leśnikom ( z lasów oliwskich), ze nie wypełniają zapisów ustawy o lasach? Masz oczywiście na to jakieś niezbite dowody, czy tylko te nieprzytoczone słowa anonimowych ludzi od ochrony?

          Kto będzie ponosić odpowiedzialność jak pozostawione do naturalnego rozpadu drzewo spadnie komuś na głowę?
          A może należy tam zrobić rezerwat ścisły i nikogo nie wpuszczać do lasu. Ludzie są bardzo nieekologiczni przecież. Niech siedzą w mieście...

          • 0 0

          • drak

            Nie mam nic do leśników. Wprost przeciwnie, uważam ich za super pożytecznych ludzi. Ale stworzenie rezerwatu ścisłego byłoby najlepszym pomysłem. A to dlatego, że ilośc ludzi chodzących po lasach trójmiejskich jest zdecydowanie za duża, tak aby nie wpłynęło to na stan środowiska. Gdyby nie było tylu osiedli rosnących jak grzyby po deszczu wokół lasów trójmiejskich. Gdyby nie było tak silnej antropopresji, to nie widziałbym żadnych ograniczeń w chodzeniu po lesie, ale nas jest już po prostu za dużo. I będzie jeszcze więcej i więcej....

            • 0 0

  • panowie w zielonych mundurkach to mafia handlu drzewem (1)

    niestety wszystko w majestacie prawa, ale prędzej czy później bekną

    • 4 1

    • flis

      Uważaj żeby nie beknęli, bo jak sprywatyzują Lasy Państwowe, a prędzej czy później to nastąpi to dopiero będziesz miał rabunek. Polski prywaiciarz ma w pupie las i ekosystemy. Dla niego liczy się wyłącznie zysk ze sprzedaży drewna, a nie rzadkie grzyby i przyroda w ogóle. Daj na mszę za to, że w tak głupim społeczeństwie polskim mamy jeszcze Lasy Państwowe. Oby jak najdłużej.

      • 3 0

  • (3)

    No ale ile wtedy będzie frontów do walki! kasy będzie mozna na walkę nazbierac (nawet i od dewelopera) i pikietować, i walczyc, i szczekac...
    Taka mała komunistyczna partyzantka.

    • 0 1

    • Golem (2)

      Tysiąc razy słyszałem, że ekolodzy blokują inwestycje dla pieniędzy (też od dewelopera) ale ani razu nie usłyszałem konkretnego przykładu. Może Ty znasz jakiś?

      • 0 0

      • Chyba żartujesz (1)

        że inwestor przyzna się do odpalenia działki dla działaczy! W dzisiejszym świecie CBA? Z reszta wrzawa medialna pomaga w zbieractwie ulicznym. Sam niejednokrotnie byłem nagabywany przez aktywistki na ulicy. Po szybkim wyłozeniu przeze mnie kilku tez, na szczęscie odchodziły.
        Z reszta dochodząc do konkretu zawsze traci się z oczu szersze meritum sprawy - dlatego unikam tzw.konkretów.

        • 0 0

        • Golem

          Jeżeli nie znasz przykładów, których podobno wszędzie pełno to nie oskarżaj organizacji ekologicznych o korupcję. Bo ja takich przykładów nie znam

          • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nowe Trendy w Turystyce

399 zł
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ptaki żywią się rybami?

 

Najczęściej czytane