- 1 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
- 2 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (326 opinii)
- 3 Za dużo wolnego w szkole? Świąteczna przerwa i majówka na horyzoncie (202 opinie)
- 4 Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? (131 opinii)
- 5 Sprzeciw wobec wyróżnienia Olgi Tokarczuk. Plakaty na UG (773 opinie)
- 6 Najlepsze licea i technika na Pomorzu z wyróżnieniami w rankingu "Perspektywy 2024" (44 opinie)
Ilu uczniów wróci od poniedziałku do szkół?
Od 25 maja w szkołach mogą odbywać się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla uczniów klas I-III. W tym tygodniu rodzice musieli zadecydować, czy ich dziecko weźmie w nich udział. Samorządy zapewniają, że placówki będą przygotowane, by przyjąć uczniów.
Czytaj też: MEN dementuje informacje o zamknięciu szkół do 26 czerwca
Jak mają wyglądać zajęcia w szkole? Szczegółowe decyzje ministerstwo zostawia dyrektorom. To oni mają określić sposób sprawowania opieki i prowadzenia zajęć dydaktycznych dla dzieci, które będą przebywać w placówce.
- Informujemy, że zajęcia mogą się odbywać maksymalnie w grupach 12-osobowych, co oznacza, że nie zawsze będzie je prowadził wychowawca danej klasy. Zajęcia dydaktyczne będą uzależnione od liczby dzieci, które fizycznie w nich uczestniczą. Zajęcia zdalne będą odbywały się na dotychczasowych zasadach ustalonych z wychowawcą klasy - informuje Szkoła Podstawowa nr 6 w Gdańsku.
Jak będą wyglądały zajęcia w klasach I-III? Wytyczne ministerstwa
Samorządy gotowe na otwarcie szkół?
W Sopocie szkoły są już gotowe, choć jak na razie wszystko wskazuje na to, że niewielu uczniów do nich wróci.
- Od 25 maja przewidujemy prowadzenie zajęć opiekuńczych w klasach I-III we wszystkich sopockich szkołach podstawowych. W klasach I-III obecnie uczy się 588 dzieci, zgodnie z wytycznymi szkoły mogą przyjąć teraz 299 uczniów. Zadeklarowano obecność 89 dzieci - informuje Anetta Konopacka z sopockiego magistratu.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
W Gdyni rodzice i opiekunowie około 600 uczniów zadeklarowali chęć powrotu ich dzieci do szkół. Cztery placówki w Gdyni pozostaną zamknięte zgodnie z wynikami przeprowadzonych ankiet. Rodzice uczniów Szkół Podstawowych nr 8, 20, 21, 26 wyrazili skrajnie niskie zainteresowanie przywróceniem stacjonarnego trybu ich funkcjonowania.
- Pomimo krótkiego czasu na przygotowanie i wyzwań organizacyjnych, w szczególności dotyczących pogodzenia nauki zdalnej z częściową nauką stacjonarną, udało nam się opracować procedury umożliwiające, możliwie najbezpieczniejsze w obecnej sytuacji epidemiologicznej, funkcjonowanie szkół - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. - Korzystaliśmy z doświadczeń pracy nad uruchomieniem żłobków i przedszkoli. Tam wypracowane procedury zadziałały i obecnie funkcjonują wszystkie publiczne żłobki i 99 proc. przedszkoli. Chęć powrotu do stacjonarnego nauczania w klasach I-III wyraziło w Gdyni 10 proc. rodziców, którzy z różnych względów nie mogą dłużej sprawować nad dziećmi opieki w domu, dlatego chcemy sprostać ich oczekiwaniom. Wytężona praca i zaangażowanie przez nas ekspertów różnych dziedzin pozwoliły - w poczuciu pełnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci - wypracować rozwiązania, które zaczęliśmy już wdrażać - przekonuje.
Wciąż nie wiadomo, ilu uczniów wróci do gdańskich szkół. W niektórych placówkach jeszcze dziś rodzice mają składać ostateczne deklaracje ws. powrotu dziecka.
Otwarte przedszkola i żłobki
Od niemal tygodnia w Trójmieście otwarte są samorządowe przedszkola i żłobki. Miasta przez kilkanaście dni przygotowywały placówki na ponowne przyjęcie maluchów.
Czytaj też: Zasiłek opiekuńczy do 14 czerwca? Mamy dziurę w przepisach, ale się należy
W Gdyni początkowo 15 proc. rodziców i opiekunów zadeklarowało powrót do przedszkoli. Ostatecznie w placówkach od 18 maja przebywa 624 dzieci (118 w żłobkach i 506 w przedszkolach), co stanowi 9,64 proc. standardowej obsady w przedszkolach oraz 22,5 proc. w żłobkach.
W Sopocie 94 rodziców zadeklarowało obecność swoich dzieci w przedszkolu. W żłobku samorządowym Puchatek, gdzie 35 rodziców zadeklarowało przyprowadzanie swoich dzieci, można było przyjąć jednak 22 maluchów.
W Gdańsku do przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych swoją deklaracje powrotu zgłosiło 21 proc. rodziców. Jeśli chodzi o żłobki, powrót zadeklarowało 37 proc.
Miejsca
Opinie (197) 4 zablokowane
-
2020-05-22 16:31
(13)
Podwórka są pełne bawiacych się dzieciaków i młodzieży bez maseczek, bez zachowania odległości... skoro rodzice się nie boją że się pozarażają na podwórku to nie powinni mieć problemu z puszczeniem do szkoły...
- 99 29
-
2020-05-22 17:28
(6)
Nie chodzi o zarazenie, bo juz od paru tyg wiadomo, ze covid ma wielkie oczy. Chodzi o to, ze w szkole i tak nie bedzie lekcji wiec po co mam tam dziecko wysylac? Nie dostaje na nie zadnego zasilku.
- 26 7
-
2020-05-22 20:15
(4)
A właściwie chodzi o to, że szkoły robią wszystko by dzieci do nich nie wróciły! straszą, zniechęcają i kręcą nosem. Tacy to nauczyciele
- 25 23
-
2020-05-24 19:23
Zapoznaj się najpierw z wytycznymi ministerstwa (3)
Nakazami, zakazami itp, a następnie komentuj, że to wina nauczycieli...
- 12 2
-
2020-05-25 09:31
Wytyczne ta, zakazy, nakazy nie (2)
Zakazy i nakazy zostały wprowadzone rękoma tzw. organu prowadzącego i dyrekcji szkół.
- 0 5
-
2020-05-25 10:33
nie (1)
mylisz się.
- 1 0
-
2020-05-25 14:33
Nie mylę się. Wiem.
Gdańsk to odmienny stan świadomości
- 0 2
-
2020-05-23 08:40
Covid ma wielkie oczy?
Powiedz to tym co go ciężko przeszli. Dzięki tym wielkim oczom w szpitalach są wolne miejsca. Uwięziony ze lepiej zapobiegać niż przejść przez ta chorobę jak Włosi, Francuzi, U.K. czy Stany
- 19 16
-
2020-05-25 13:26
Gdzie te podwórka?
Poza tym maseczka noszona przez dzieci jest szkodliwa dla nich.
- 0 0
-
2020-05-23 14:34
(3)
Bzdura, nie widać dzieci na podwórkach. Bardzo mało
- 14 11
-
2020-05-24 16:13
(2)
U nas codziennie całe stada latają!
- 6 2
-
2020-05-24 20:38
(1)
Jaka dzielnica???
- 0 0
-
2020-05-24 21:40
Może lotnisko. Albo jakaś łąka, skoro całe stada latają..
- 1 1
-
2020-05-24 21:40
Maseczki trzeba zmieniać co max 25 minut.. w innym wypadku są szkodliwe.
- 1 0
-
2020-05-24 21:11
Czytam sobie te opinie, czytam... (2)
...ciesząc się, że mnie ten problem nie dotyczy, ale to prostu jest przerażające jak media przestraszyły ludzi i wprowadziły ich w stan zbiorowej paranoi. Ten wirus może nie zniknąć już nigdy, trzeba będzie go przechorować, a ludzie zachowują się jakby za miesiąc problem minął. Co oni zrobią we wrześniu na początku nowego roku szkolnego, bo że będą nowe zakażenia to jest niemal pewne? Trzeba żyć z tym wirusem i bać się go tak samo jak każdej innej choroby.
- 26 6
-
2020-05-25 10:46
(1)
Ja nie puszczam dziecka do szkoły nie z powodu strachu przed wirusem, tylko z powodu braku normalnych zajęć w szkole. Nie widzę sensu, żeby dziecko siedziało tam cały dzień, a materiał musiało przerabiać (wieczorem) w domu. Gdyby szkoły zostały otwarte i pracowały tak jak "przed wirusem", to moje dziecko oddałabym bez wahania.
- 8 0
-
2020-05-25 12:07
To rozumiem, masz rację...
...to że nie są prowadzone normalne zajęcia, uważam też za bzdurę.
- 5 2
-
2020-05-25 10:26
(1)
Może po prostu zamknijmy przedszkola i szkoły w ogóle. Wróćmy do średniowiecza. Problem się rozwiąże. Zaczniemy nosić woreczki na szyi z ziołami odganiającymi wirusy i inne "złe". Będzie dobrze!
- 8 6
-
2020-05-25 11:21
a u Ciebie wszyscy w domu?
- 5 1
-
2020-05-24 20:37
Zmanipulowani ... (1)
Większość Rodziców nie wysyła teraz dzieci do szkół i przedszkoli, a we wrześniu ruszą stadami jak gdyby nigdy nic. Czy nie widzicie tego absurdu? Po drugie nie są to tylko zajęcia opiekuńcze tylko opiekuńczo-wychowawcze z elementami dydaktyki. To jest spora różnica w prawie oświatowym i na Dyrektorze spoczywa obowiązek w jaki sposób realizować lekcje w szkole. Po trzecie w zeszłym roku strajk trwał 2.5 tygodnia, nie było pensji i nauczyciele wrócili do szkół, teraz większość nie chce pracować w szkole. Wcale się nie dziwię, ale trzeba na problem spojrzeć szerzej i nie powtarzać to co inni.
- 16 4
-
2020-05-25 10:40
Nie do końca. Ja we wrześniu puszczę dziecko do szkoły, bo mam nadzieję, że we wrześniu będzie ona funkcjonować normalnie. teraz wolę zostawić dziecko w domu, bo szkoła oferuje mu TYLKO opiekę, bez zajęć dydaktycznych. Skoro dziecko ma tam siedzieć do 17 i oglądać filmy (bo o normalną zabawę z kolegami raczej będzie ciężko), a materiał ma przerabiać po powrocie do domu, to ja dziękuję za takie otwarcie szkół...
- 2 1
-
2020-05-23 16:12
no to w końcu będą też uczyć czy tylko pilnować (2)
- 8 9
-
2020-05-25 10:29
U mnie w szkole tylko pilnować
- 1 0
-
2020-05-24 15:27
Pilnowac ale nie dzieci tylko realizacji zalecen
Wszttko po to żeby chronic wlasny zadek
- 5 2
-
2020-05-23 15:52
Paranoja (10)
Dziecko zostanie w domu i będzie miało naukę zdalną, a jak pójdzie do szkoły to tylko opiekę. Czemu nagle w szkole dzieci nie mogą się uczyć???
- 49 18
-
2020-05-24 09:53
pomyśl (8)
bo nauczyciel się nie rozdwoi. Jeżeli prowadzi naukę zdalną, to w tym samym czasie nie może prowadzić też nauki stacjonarnej dla uczniów, którzy przyszli do szkoły. Nimi będą sie opiekować nauczyciele świetlicy i inni nieprzedmiotowcy.
- 15 14
-
2020-05-24 10:22
Ja ponyslalem (7)
Nauke zdalna w kl. 1 pani prowadzi przez 2x 30 minut dziennie. Placa jej za 20h pracy tygodniowo. Co stoi na przeszkodzie by to samo przerobic z uczniami w szkole? U mnie w szkole wymyslili ... problemy z dojazdem. Sic!
- 11 12
-
2020-05-24 21:58
(1)
To i tak dobrze. U mojego syna w 3 klasie jest 30 min 4razy w tygodniu
- 2 0
-
2020-05-25 10:28
U mojego w 1 klasie nie ma żadnych lekcji z nauczycielem. Dostaję tylko codziennie zadania do wykonania...
- 4 0
-
2020-05-24 19:00
(3)
Skąd wiesz za ile godzin płacą nauczycielom?? Co to jest w ogóle za zwyczaj rozliczania ludzi z zarobków? Innym ludziom też do portfela zaglądasz? Lubisz.jak tobie zaglądają? Dla mnie to zwykłe chamstwo.
- 17 4
-
2020-05-24 19:11
(2)
Zagladam tym, ktorym place z moich podatkow.
- 4 13
-
2020-05-24 19:14
(1)
Nic nie płacisz, jeszcze 500+ bierzesz
- 9 3
-
2020-05-25 09:30
owszem płacę, znacznie więcej niż 500+, płacą też ci którzy dzieci nie mają
- 1 1
-
2020-05-24 15:12
Trzeba chcieć...
A w szkole mojego dziecka jest nauka stacjonarna i zdalna. Czesc nauczycieli bedzie pracowac stacjonarnie w szkole a reszta z domu zdalnie.
Od 8 rano 4-5 lekcji w szkole a potem do 17 świetlica.
Można...? Można!!!- 8 3
-
2020-05-24 20:40
żapytaj tego, kto konstruował rozporządzenia....
- 5 1
-
2020-05-22 18:05
Nie wysle dziecka by siedziało w szkole i łapało wirusa. (13)
Nikt nie da mi gwarancji że opiekunki nie mają koronawirusa ani inne dzieci. Koronawirus u dzieci powoduje straszne powikłania nawet w bezobjawowym przebiegu covid
- 54 76
-
2020-05-24 16:33
I dlatego chodzicie z dziećmi po zatłoczonych deptakach, molach i stoicie w kolejce po gofry. Potem te gofry jecie w tłumie. (2)
- 8 3
-
2020-05-25 09:40
I dlatego, jak każdy normalny logiczny człowiek, chcemy by dzieci wróciły do szkół (1)
Daliście się nieźle zrobić w bena, ludzie
- 1 2
-
2020-05-25 10:20
Chcemy, żeby dzieci wróciły do szkół na normalnych zasadach. Wszystkie i po to, aby normalnie się uczyły. Bo to co jest teraz, to tylko przechowalnia...
- 1 0
-
2020-05-23 07:54
(5)
Proszę nie pisać bzdur, koronawirus w większości przypadków nie powoduje żadnych strasznych powikłań, to raz, a dwa że każdy prędzej czy później będzie musiał przejść, izolując się tylko przedłużamy cały lockdown. Żadnej dobrze przebadanej szczepionki nie będzie przez najbliższe kilka lat, cudownego lekarstwa tym bardziej, a szanse na to że wirus weźmie i nagle zniknie też są raczej znikome. Więc nie dopuszczając zarażenia to możemy sobie następne 2 dekady pewnie siedzieć w domach i nic z tego nie wyniknie dobrego. Poza tym są już badania wskazujące że wirus po europie krążył w okolicach października, kiedy to jeszcze nawet nikt nie wiedział że taki a nie inny wirus w ogóle istnieje i jakoś nie przypominam sobie dziesiątek tysięcy kalek wśród dzieci z tego powodu, wirus zaczyna być jako tako groźny dla ludzi 60+, dla reszty to nic więcej niż przeziębienie.
- 14 15
-
2020-05-23 15:39
(4)
Ciekawe bajanie... Powiedz to mojej koleżance z Anglii,której ośmioletni syn umarł na Covid. W trzy dni, bez chorób współistniejących. Chcesz telefon?
- 15 14
-
2020-05-24 16:18
(2)
No to niech zagra w totka, bo jak ma taki traf to jest spora szansa. W kraju który jest jednym z bardziej poszkodowanych i jednocześnie udostępnia bardzo dokładne statystyki - czyli we Włoszech - od oficjalnego początku epidemii do 22 Maja, na COVID umarły 4 osoby w wieku 0-9 lat i ani jednej osoby w wieku 10-19 lat. Większa szansa jest, że twój bombelek nagle umrze przez uduszenie się cukierkiem albo w wypadku samochodowym, niż że zabije go koronawirus, zwłaszcza jeśli nie ma istotnych chorób współistniejących.
- 7 7
-
2020-05-24 20:02
przecież nikt nie mówi o wysokiej śmiertelności dzieci lecz o tym że są nosicielami bezobjawowymi (1)
to nie dzieci umrą ale wzrasta możliwość zachorowania osoby ze wspólnego gospodarstwa domowego , którą bąbelek zaraził po pobycie w szkole lub innym miejscu publicznym
- 8 7
-
2020-05-24 20:18
No jak to nikt nie mówi, przecież właśnie jakaś mamuśka jeden post wyżej o tym powiedziała i do tego się odniosłem. Poza tym i tak większość z nas musi przechorować przecież bo inaczej się nie da tego problemu pozbyć w racjonalnym czasie, no to jaki problem z tym, że dziecko przyniesie patogen do domu? Chyba nawet lepiej.
- 4 6
-
2020-05-23 15:50
Ja chcę, chetnue zweryfikuje te farmazony do kwadratu. Czy autorka tego wpisu to urzedniczka z UM czy moze dyrektorka ktores podstawowek?
- 10 16
-
2020-05-22 19:34
Wrzesień (3)
A jak we wrześniu nie będzie zasiłków to co...?
- 20 6
-
2020-05-22 22:41
To bedę pracować i chronic dziecko.
- 7 2
-
2020-05-22 21:41
Kasa
To wtedy wrócą do szkół bo kaski nie będzie haha
- 9 8
-
2020-05-22 20:10
To się skończy strach przed "epidemią"
I w końcu będzie normalnie
- 18 8
-
2020-05-24 22:38
Do końca czerwca większość rodziców wycofa się z tego pomysłu. (1)
Po tygodniu ilość dzieci w szkołach zmiejszy się o połowę, a do końca czerwca zostaną niedobitki.
Dzieci myślą, że wracają do normalnej szkoły. Jak zobaczą te narysowane kwadraty, brak czegokolwiek do zabawy i brak możlwości kontaktu z innym, to zwyczajnie nie będą chciały tam chodzić.- 20 2
-
2020-05-25 09:28
I o to dyrektorom chodzi
Nie ma dzieci, nie ma problemu, polecenia otwarcia placówki zrealizowane. Szafa gra, kasa się zgadza
- 6 8
-
2020-05-24 21:32
Co będzie we wrześniu, październiku, listopadzie? (2)
Przecież to jest istny cyrk! Moje dziecko tęskni za szkołą, za innymi dziećmi! Tymczasem odnoszę wrażenie, że szkoła/urząd miasta/ nie wiem kto jeszcze - robią wszystko by dziecko do szkoły nie wróciło. Z kolei zasady przechowywania dzieci przypominają wiezienie. Dodatkowo po 8-9 godzinach męczącego, bo nudnego, siedzenia w szkolnej ławce (bez wyjść na płac zabaw, salę gimnastyczną) ma jeszcze nadrabiać lekcje z nauczania zdalnego plus zadania domowe?! To chyba jakaś kpina!
- 28 6
-
2020-05-25 07:32
...dostosuj sie do nowej sytuacji to proste (1)
myślisz, że jak wybuchła II Wojna Światowa to ludzie też tak biadolili, że nie można iść do szkoły albo pracować ? Inny przykład - wybuch reaktora w Czernobylu - większość okolicznych mieszkańców też posyłała dzieci do szkół i przedszkoli - ludzie ignorowali zagrożenie przez krążąca dezinformację i brak wiedzy. Teraz nie wiadomo z czym mamy dokładnie styczność. Obudź się, bo Twoja dawna stabilizacja minęła. Może to taka współczesna selekcja naturalna - dla słabych fizycznie lub nierozgarniętych. Spisek i zmowa decydentów ? Chcesz to ryzykuj... Zdrowia życzę
- 4 6
-
2020-05-25 09:19
Kuriozalne jest przyrównywanie tego epidemicznego niewypału do II wojny światowej
Nadal nie mogę wyjść z podziwu jak wiele osób łyknęło "czerwone paski" zamiast samemu sprawdzić dane statystyczny, wyniki badań, wypowiedzi epidemiologów po obu stronach i zamiast wyciągnąć samodzielne wnioski uskutecznia epidemiczną propagandę. Jakby przyszła prawdziwa epidemia to byłbyś pierwszy w malowaniu krzyży na drzwiach zakażonych, co nie?
- 7 3
-
2020-05-23 00:17
Smieszna gadka (1)
Dużo osób nie dostaje żadnych pieniążków po co ta nienawiść i głupota. Chodzi o zdrowie i życie i bardzo słuszne decyzje rodziców nie i koniec .To że niektórzy ludzie robią sobie piknik chodzą bez masek w buziach papierochy piwsko.Gratulacje młodzież w średnim wieku złapali Pana Boga za nogi .W sklepach straże osoby klada się na innych zero dostępu luzik .Niestety widać zaczyna być poczynania coraz więcej zakażeń brawo
- 26 27
-
2020-05-25 08:32
Ja tam wolę siedzieć z dzieckiem w domu, dostaję od państwa zabezpieczenie i firma też jest zadowolona bo nie musi mi płacić.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.