• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Instytut Morski będzie częścią gdyńskiego uniwersytetu

Wioleta Stolarska
11 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Akademia Morska od 1 września 2018 roku formalnie zmieniła nazwę na Uniwersytet Morski w Gdyni. Akademia Morska od 1 września 2018 roku formalnie zmieniła nazwę na Uniwersytet Morski w Gdyni.

Od 1 października Instytut Morski w Gdańsku (IM) stanie się częścią Uniwersytetu Morskiego w Gdyni (UM). Tym samym instytut stanie się jednostką organizacyjną uczelni, podobnie jego wydziały, a pracownicy instytutu staną się pracownikami uniwersytetu, jak również pracownikami badawczymi. Jak zapewniają władze UM: "instytut zachowa samodzielność i autonomię w działaniu, a realizowane projekty będą kontynuowane".



Decyzję w sprawie włączenia Instytutu Morskiego w Gdańsku w struktury Uniwersytetu Morskiego w Gdyni podjął Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Z wnioskiem w sprawie połączenia instytucji wystąpiła gdyńska uczelnia.

Czytaj też: Gowin przekazał ponad 15 mln zł w obligacjach dla Uniwersytetu Morskiego

Jeszcze na etapie konsultacji i prac Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej nad oceną zasadności włączenia instytutu w struktury uniwersytetu władze UM deklarowały, że instytut zachowa samodzielność i autonomię w działaniu. Rektor UMG prof. Janusz Zarębski zapewnia też, że wynagrodzenie pracowników instytutu po połączeniu obu instytucji ma szansę wzrosnąć zgodnie z uczelnianym systemem wynagradzania. Jak przekonuje gdyńska uczelnia: "nie są planowane żadne rewolucyjne zmiany, zachowana zostanie ciągłość prac projektowych, a zespoły robocze instytutu mają pozostać w takim samym składzie jak dotychczas".

- Moim zadaniem jest dbanie o rozwój uczelni, wzmocnienie jej w obszarze badawczo-rozwojowym, taki kierunek znalazł aprobatę obu ministrów - mówi prof. Janusz Zarębski, rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. - Decyzja Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest logiczną konsekwencją przyjętej przez polski rząd strategii zarysowanej w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a jej zasadniczym skutkiem będzie utworzenie silnego ośrodka badań zajmującego się wyzwaniami dotyczącymi szeroko pojętej gospodarki morskiej. Wspólnie mamy szansę stać się takim silnym ośrodkiem. Sięgając po zewnętrzne finansowanie oraz występując w negocjacjach biznesowych jako uniwersytet z dobrze funkcjonującym instytutem, posiadamy większe portfolio.
Czytaj też: UG w elitarnym gronie 17 międzynarodowych konsorcjów

Specjalny zespół do połączenia instytucji



Pod koniec sierpnia, kiedy weszło w życie rozporządzenie ministra ws. połączenia instytucji, powołano zespoły robocze złożone z pracowników obu instytucji, które mają przygotować technicznie IM i UM do połączenia się.

Analiza wniosku połączenia instytutu z uniwersytetem trwała pół roku - od stycznia do maja 2019 roku. W styczniu powołany został przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zespół, jego zadaniem była ocena stanu majątkowego i skutków włączenia instytutu w struktury UM. W skład zespołu wchodzili przedstawiciele Instytutu Morskiego w Gdańsku, Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, przedstawiciele MGMiŻŚ oraz MNiSW.

- Nie było protestów środowiska, do zespołu wpłynął jedynie list Komitetu Badań Morza PAN, jego stanowisko było analizowane przez zespół, który wypracował rekomendacje dla ministra GMiŻŚ. Natomiast na etapie konsultacji gotowego rozporządzenia nikt już nie wnosił zastrzeżeń - informuje UM.
Czytaj też: NIK: "Akademia Morska źle zarządza majątkiem"

Instytut Morski prowadzi innowacyjne badania związane z bezpieczeństwem i ochroną środowiska. Instytut Morski prowadzi innowacyjne badania związane z bezpieczeństwem i ochroną środowiska.

Połączenie instytucji zagrożeniem dla prac badawczych



We wspomnianym liście Komitet Badań Morza Polskiej Akademii Nauk przekonywał, że "wprowadzenie w życie koncepcji połączenia obu instytucji stwarza poważną groźbę dezorganizacji badań morza w Polsce i wyrządzi im niepowetowaną szkodę".

- Jesteśmy przekonani, że połączenie tych dwóch jednostek w żaden sposób nie polepszy systemu kształcenia na uniwersytecie, albowiem pracownicy Instytutu Morskiego nie prowadzą zajęć dydaktycznych i nie mają w tym zakresie doświadczenia. Zaś zaangażowanie władz Uniwersytetu Morskiego do prowadzenia wyspecjalizowanych projektów komercyjnych, w których istotne jest szybkie podejmowanie często ryzykownych decyzji, z pewnością zaburzy proces sprawnego reagowania na potrzeby projektów prowadzonych przez Instytut Morski - przekonywał Komitet. - Prowadzone w Instytucie Morskim w Gdańsku prace i działania w zakresie oceny środowiskowej, społecznej i ekonomicznej przedsięwzięć związanych z budownictwem morskim (np. farmy wiatrowe, rurociągi podwodne) są istotnymi elementami badań i wykorzystania praktycznego środowiska morskiego. Ich całkowite lub chociażby okresowe zaniechanie spowoduje szkody związane z dezorganizacją obecnie prowadzonych przedsięwzięć, a ponadto uszczupli w sposób istotny potencjał naszego kraju w zakresie działalności badawczo-rozwojowej na morzu - informowano.

50 lat badań naukowców



Instytut Morski jest jednostką naukowo-badawczą, od ponad 50 lat ściśle związaną z gospodarką morską. Wykonuje prace naukowo-badawcze i wdrożeniowe, opracowuje studia i ekspertyzy oraz udziela konsultacji i doradztwa w zakresie: gospodarki transportowej, ekonomiki i prawa morskiego, modernizacji i eksploatacji portów, hydrotechniki morskiej, geotechniki, oceanografii operacyjnej, monitoringu Południowego Bałtyku i zapobiegania zagrożeniom, gospodarki wodnej i inżynierii morskiej, ochrony i kształtowania środowiska, ekologii morza, zagospodarowania regionu nadmorskiego, tworzenia baz danych i monitoringu zjawisk ciągłych oraz nowych technologii i gospodarki elektronicznej. Badania IM wspomagają liczne pracownie i laboratoria.

Miejsca

Opinie (119) 9 zablokowanych

  • powodzenia (1)

    "instytut zachowa samodzielność i autonomię w działaniu, a realizowane projekty będą kontynuowane" przez słynną już kadrę 80 profesorów i 100 doktorów... powodzenia

    • 5 0

    • @powodzenia

      Gdy się zagłębi w kadrę uczelnianą, to starszych ludzi (poza drobnymi wyjątkami, w postaci "medialnych maskotek") się tam nie znajdzie. Głównie ludzie (obecnie) w wieku emerytalnym mają tytuły profesorskie (nie tylko na chybcika nadane pseudo-tytuły uczelniane, ale faktyczne profesorskie). Sławnych na cały świat, tak jak choćby z UG czy PG też jakoś nie widać. Jako specjalistów, ich pod uwagę nawet nie biorą. Za to brali kadrę z gdańskich uczelni, MIR-u, lub właśnie z IMG. Są też przeciwieństwem do IMG, które z wieloma "wiekowymi" osobami, praktycznie do chwili ich znaczących niedyspozycji zdrowotnych (braku możliwości współpracy) lub do śmierci współpracuje. Może liczą, że ktoś im będzie za grosze na dodatkowe premie robił?! Cóż, skoro już na naszej stacji polarnej brakuje chętnych, to i tu, za psie pieniążki, chętnych braknie. Stawki się zmieniają, ludzie wiedzą, ile są warci, a dla czyjejś idei, po zniszczeniu czegoś, w co się serce wkładało, nikt tyrał nie będzie ;) Mogli współpracować, zamiast wrogie przejęcie cichaczem zrobić! Uwaga, bo i pracownicy i mieszkańcy odpuścili by walkę o mienie (miejsca pracy i wpływy z podatków!), gdyby wiedzieli co się święci. Czkawką się kiedyś odbije tym, którzy dla własnych koryt innych sprzedali.

      • 1 0

  • Nie dziwcie się, że tak się stało. Zabolało, ale o tym się wiedziało. (11)

    Instytut Morski w Gdańsku (03.03.1950, a właściwie 01.12.1954 - 30.09.2019) odchodzi na wieczną wachtę. Cześć Jego Pamięci! Nie ukrywajmy, że IMG jest/był jednym z ostatnich bastionów socjalizmu i przeżytkiem minionej epoki, który tak długo się uchował. W końcu ten dzień musiał niestety kiedyś nadejść. Nie ma innej, złej, dobrej lub lepszej pory. Każda pora byłaby w tym wypadku niewłaściwa, niepożądana, niepasująca i niewygodna. Nie ma lepszych lub gorszych momentów. Przychodzi w końcu taki dzień, w którym trzeba stawić czoła przeciwnościom i niedogodnościom losu. Ktoś tu zawinił? Minister, rektor, bezlitosna hucpa, a może sam IM też powinien w jakiś sposób poczuwać się do odpowiedzialności. Kto popełnił błąd? Która ze stron? Dziwne, że obie jednostki IMG i UMG nigdy ze sobą nie współpracowały, a teraz chcą je łączyć? Przecież to ta sama branża, więc dlaczego nawet w znikomym % tej współpracy nie było. Nikogo to nie zastanawia? Łączy się i konsoliduje tylko to, co ma szerokie ogniwo wzajemnej współpracy. W przeciwnym razie to zwykła aneksja, abordaż, okupacja, zabór etc. Komu na tym zależało albo komu przestało na tym zależeć, żeby tak się stało? Kto miał w tym interes? Mimo, że do dnia dzisiejszego widać w IMG i to pod każdym względem pozostałości komunistycznych i socjalistycznych zwyczajów, pewnych zachowań i nawyków, to i tak instytut perfekcyjnie poradził sobie z nieugiętymi prawami komercji i dzikiego kapitalizmu. Wkomponował się w te struktury idealnie, zachowując przy tym ciągłość oraz fundamenty socjalistycznych i twardo zakorzenionych przejawów ducha minionej czasów. I tak długo istniał. Przeżył tyle resortów, tylu ministrów, nawet w swoich szeregach też takowy się znalazł. I tak dziko skończył? Gdzie instytut zawinił? Najpierw trzeba szukać błędów, winy, niedociągnięć u siebie, a dopiero potem wyjrzeć za burtę i spojrzeć na horyzont, z którego wypływa i dociera do nas zagrożenie. A przejrzeliśmy najpierw swój horyzont zdarzeń? Widać tylko dysocjację.

    • 2 6

    • (8)

      Człowieku, zanim coś napiszesz to się nieco zastanów, o jakim to socjaliźmie w IMG opowiadasz? Wymień choć jeden z przykładów! Toć to klasyka propagandy rodem z minionego okresu, który niestety zaczyna wracać tylnimi drzwiami. Przecież wystarczy trochę uważniej się rozejrzeć, żeby zauważyć jak zwyczaje i retoryka rodem z lat 60-tych XX wieku powracają we wszystkich dziedzinach w Kraju. A uczelnie to dopiero jest bastion socjalizmu, a właściwie to dobrze zakonserwowanego feudalizmu, serwilizmu i układów. I miejsca przewalania dużej kaśki pod hasłem tzw. "rozwoju naukowego", Żenada i poruta. Były trzy wnioski o komercjalizację IMG wszystkie zastopowane przez ministerstwo. A teraz jakaś instytucja, od roku nazwana uniwersytetem dostaje za darmo mienie, (na szczęście nie dorobek i najlepszych ludzi) instytutu, który zaczął nieźle radzić sobie na rynku badań i usług ofshorowych. To miejsce zajmą natychmiast inni, ale z całą pewnością nie UM.
      To całe połączenie, a właściwie aneksja IMG (kłania się casus Krymu) jest wymysłem powstałym jako efekt chorych ambicyjek niektórych decydentów i kolejnego niszczenia sektorów i instytucji cywilizowanego Państwa, o którym marzyło nasze pokolenie.

      • 4 2

      • (7)

        Człowieku, czytaj ze zrozumieniem odnośnie tego socjalizmu. IM to ostatni jego bastion wraz z perfekcyjnym wkomponowaniem się w struktury gospodarcze obecnych czasów. Sugeruję przeczytać tekst jeszcze raz ze zrozumieniem. A w temacie przewalania mega dużej kaski należy spojrzeć najpierw na siebie i co tutaj się działo i kto tu tak naprawdę zarabiał i zarobił?! Z całą pewnością nie był to IM.

        • 1 0

        • Dobrze jest wiedzieć co się mówi a nie mówić co sie wie (4)

          W naszym kraju (specjalnie nie mówię - w TYM kraju tylko w naszym kraju ) wszystko co związane z państwem ma korzenie pochodzące z socjalizmu ( to ludzie którzy do niedawna nadawali ton wszystkiemu co się dzieje, ci którzy obecnie nadają ton - JAREK w szczególności, sporo majątku, budynków, sprzętu, grunty na których stoją uniwersytety i instytuty itd itd). Sam odebrałem wykształcenie w minionym (słusznie) okresie i nie czuję, żeby to była jakaś wielka ujma - wtedy nie było innej możłiwości. Wszystkim mądralom przypominam, że to właśnie Ci ludzie urodzeni w poprzednim systemie - obalili tamten system - to nie Ci którzy obecnie się mądrzą nie mając pojęcia o socjalizmie. Zanim zaczniecie się wymądrzać - poczytajcie albo choć spytajcie tych którzy to sami przeżyli. Ad rem - Wiele lat pracowałem w IM - nie pamiętam abym spotkał jakiegoś socjalistę lub komunistę - za to miłośników PISu tak (a wydawałoby się, że ludzi inteligentnych to nie dotyka - dotyka niestety). IMG wielokrotnie zwracał się do właściciela (Ministerstwa Żeglugi.....)z dobrze przygotowaną koncepcją budowy spółki która wprowadzałaby na rynek efekty działań zespołów eksperckich. Wiekrotnie wnioski te były odrzucane wbrew obowiązującemu prawu - bo nie było woli ze strony rządzących. Im pasował taki układ - zagłodzić IMG wyciskając z niego co się da, nic nie dając, nie wspierając z kasy państwowej tak jak to czyni się wobec jednostek dydaktycznych (wszelkiego typu uczelnie) lub instytutów badawczych np. IOPAN.
          Nie udało się bo grupa ludzi która tam pracowała miała ambicje przystosować się go gry rynkowej i zrobiła to skutecznie. I tu wychodzi z osoby podpisującej się Sztorm.... czysty socjalista - boli go to, że jednak można przeżyć nie siedząc w kieszeni państwa. Wiecie kto zatopił Instytut? To ta mega wielka kaska o której pisze Sztorm - ci cholerni prezesi wielkich spółek państwowych z pod szyldu PGO którzy zmieniając się co pół roku blokowali przepływy finansowe - bo ich szefów, którzy mianowali i cdn

          • 2 0

          • @Dobrze jest wiedzieć co się mówi a nie mówić co sie wie (3)

            Skoro ten offshore jest taką "domeną", to dlaczego nie może działać pod przykrywką czy pod parasolem UM? Jakiś to problem stanowi? Przecież IM będzie ponoć istniał czy ma istnieć obok wydziałów UM jako normalna jednostka organizacyjna, więc w czym jest problem? Będzie się pewnie nazywał IM UM, ale dalej będzie robił swoje projekty. Nie warto spróbować? Po co się od razu na wstępie poddawać i stawać okoniem? Posunięcie kolesiów jest perfidne i można określić je dnem dna w tym szambie. Mimo wszystko nie warto to utrzymać i sprawdzić czy przetrwa pod płaszczykiem UM?

            • 1 1

            • @ Sztorm na morzu i zatopienie okrętu

              W zasadzie masz rację - w zasadzie ale nie całkowicie co jednak czyni różnicę. Weźmy pierwszy przykład z brzegu:
              1. Ciągi decyzyjne - w IMG - Dyrektor, Kierownik zakładu -kapitan statku. Dyrektor (do granicy limitu przetargowego),Kierownik posiada uprawnienia do wydania decyzji o wydaniu (umówmy się - zastrzegam to nie jest rzeczywista wartość)- np.10 tys. bez oglądania się na Księgowość, Kapitan - załóżmy że będzie to 3 tys. (też przykładowo)- cokolwiek się dzieje kapitan ma kartę z odpowiednim limitem (większym niż kierownik może sam zadecydować) jeśli do 3 tys. idzie i kupuje na fakturę, jeżeli jest potrzeba więcej przez telefon otrzymuje zgodę od kierownika, Jeśli trzeba dzwoni do Dyrektora. Proste - proste - szybkie? Błyskawiczne. Statek w porcie poza bazą lub w bazie sam załatwia swoje sprawy.
              Dla odmiany UMG - Rektor (?ile?), Kwestor (?), prorektor ds. morskich (?), dział armatorski (?), dziekan wydziału (instytutu) (?), kierownik działu (?), kapitan (?) Kapitan ma problem - i jazda w górę po szczeblach (jak wiem limitów nikt nie przewidział więc o wszystkim decyduje dział armatorski w ustaleniu z kwestorem - potem jazda w dół - a statek stoi bo potrzeba mu uszczelki pod głowicę za 200 zł -- czas oczekiwania na decyzję ?dni, koszt postoju statku w porcie czyli utrata zarobku w wysokości 30 tys/dobę

              • 2 3

            • @ Sztorm na morzu i zatopienie okrętu (1)

              Ile dni- aż się uda uzyskać zgodę wszystkich - tydzień? dwa? Można tak pracować - ponoć oni tak pracują.
              2. Statki - UMG - 2 duże statki (ilu ludzi? nie więcej niż 50 razem) - dział armatorski - 7 osób + kierownictwo (prorektor) , IMG - do niedawna 2 statki pomiarowe (razem 20 osób) + 2 małe jednostki pomiarowe (4 osoby) + 2 motorówki pomiarowe (2 Osoby) - Obsługa - kierownik zakładu (z dyplomem kapitana) zarządzał 45 osobami kadry zakładu i flotą - dział armatorski 0 osób - Pływały, były remontowane? spełniały wszystkie wymagania PRS i UM ?- oczywiście - musiały. Można - można Tak będzie ?- wątpię. To są tylko przykładowe różnice.
              Ten przykład pokazuje że mała - w miarę plaska struktura ma znacznie większe możłiwości szybkiego i efektywnego działania. Czy będziemy próbowali? Będziemy. Mamy wybór? Mamy - jeśli to nie zadziała - pokażemy tylne światła i tyle nas będzie. To tylko przykłady (te z kasą) - oczywiście limity , przetargi również nas obowiązują ale można to zorganizować zgodnie z prawem - jak się chce i potrafi.
              Szkoda tylko, że musimy porzucić wszystko i szukać innych opcji. Zmiana jest dobra. Ale nie dobra zmiana.

              • 1 3

              • @ Sztorm na morzu i zatopienie okrętu

                Z pewnością wszystkie te techniczno-praktyczne sprawy da się wypracować. Tak samo zresztą jak sprawy decyzyjne etc. to tylko kwestia dogadania się i wypracowania metod. Wszyscy mówią o tym statku jakby nie wiadomo co. Nie samym statkiem IM przecież żyje. Nie można tym trybikiem tylko patrzeć. Wszystkie sektory są ważne i bardzo istotne. A tak na marginesie. Nie trzeba i nikt nie musi porzucać wszystkiego i szukać innych opcji. Nie wolno się poddawać i wykazywać słabości! Nie wolno się poddać!

                • 3 2

        • Dobrze jest wiedzieć co się mówi a nie mówić co sie wie (1)

          prezesików bez podstawowej choćby wiedzy (ale za to posiadających rodzinkę lub kumpli obecnie rządzących). Wiele razy zakładano nam pętlę na szyję i możecie wierzyć lub nie - tylko ogrom pracy i wielkie samozaparcie zespołów realizujących projekty pozwoliło dotrwać IMG do dnia dzisiejszego. Byliśmy okropnym cierniem w d..ie wielu speców z rynku offshore - ale w końcu załatwił nas budowniczy promów - o przepraszam rzecznych lodołamaczy spajanych taśmą papierową. Takiś mundry i szkoluny panie Sztorm... tak dobrze znasz się na socjalizmie więc wiesz pewnie że wszystko ma swój początek ma i swój koniec. Piszesz że kasaka się rozeszła - a tu klops -ona sie nie rozeszła ani nie została przewalona - ona została wydana na pomiary, statki, badania robione przez mir, ug, iopan, i wielu innych podwyknawców. Gdyby przepływy kasy były zgodne z umową i planem wszystko byłoby OK a tak banki zjadły zysk. Czy wiesz, że IMG miało 2 statki a w projektach czasem na polu było ich 12-16 za darmo? nie nie za darmo. To wszystko by się zamknęło gdyby nie decyzje polityczne - przymykamy kaskę - jak upadną dostaniemy swoje za darmo. Nie nie dostaniemy. Dziś ci sami prezesi chodzą po ścianach, z pełnymi galotami ale za późno. Wielki Budowniczy Promów sprezentował IMG wraz ze wszystkimi niewolnikami swemu koledze, Tyle, że to nie socjalizm, ani feudalizm (Sztorm... było takie coś jak feudalizm ale pewnie Cię wtedy w szkole nie było... może wagary albo bolący paluszek?) mniejsza o to. 9 miesięcy nic nie robienia przez właściciela (MGM i ŻŚ) i specjaliści zaczęli szukać lepszego miejsca. Budynki, ziemia, statek to wszystko nic - bez specjalistów to tylko wydmuszka. Nie trzeba wyprowadzać czegokolwiek - wystarczy nie podejmować decyzji - i mamy to co widać. Tu już nie ma co płakać, zostają specjaliści chemicy, biolodzy itd. Ale offshore już sie skończył. Na życzenie i polecenie z góry. Jak zawsze nieomylnych nieuków , ale za to jak zakolegowanych :-). Nie czas płakać.
          Szampana piją w UMG i MGM

          • 2 0

          • Po tym szampanie z pewnością będzie kac gigant... A płakać to niedługo będzie cały naród...

            • 1 0

    • (1)

      Ta sama branża? Jedyne co łączy IM z UM to "morski" w nazwie...

      • 4 0

      • widac wystarczyło

        niestety :(

        • 0 0

  • Słodkie pierdzenie (3)

    Jak opinie po dzisiejszym spotkaniu?

    • 2 4

    • Naprawdę będzie tak fajnie, a nawet lepiej???

      • 4 2

    • A było jakieś spotkanie?...

      ... myślałem, że to wiec przedwyborczy partii rządzącej...

      • 3 5

    • To slodkie pierdzenie pokazalo ze uniwersytet nie ma zielonego pojecia co z instytutem zrobic...

      • 1 2

  • Dawno

    Dawno mnie tu nie było, ale popytajcie Osowskiego.

    • 0 0

  • łapówkarski instytut

    To ten instytut w którym teraz tuszują sprzedaż statku za 3 mln wartego 26mln??? Ciekaw jestem czy pan ...... ma tak długie ręce jak o nim mówią i jest nie do ruszenia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja "Nasze Sprawy - Kompetencje Miękkie"

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Rukwiel nadmorska to:

 

Najczęściej czytane