• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Każdy element samolotu, auta czy telefonu musi mieć idealny wymiar. Zbadają to na PG

ws
12 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Laboratorium Metrologiczne na Politechnice Gdańskiej, gdzie naukowcy i studenci mogą korzystać z najnowszych systemów pomiarowych.
  • Firma Mitutoyo wyposażyła Laboratorium Metrologiczne w sprzęt o wartości około 1,5 miliona złotych (290 tys. euro).
  • To są maszyny pomiarowe służące do kontroli wyrobów - wymiarów, kształtu, powierzchni.
  • Otwarcie Laboratorium Metrologicznego na Politechnice Gdańskiej.
  • W tym roku zostały przekazane dwie ostatnie maszyny pomiarowe.

Elementy konstrukcyjne samolotów, samochodów, produktów AGD i wielu innych przedmiotów tworzone są z coraz większą precyzją. Zanim stworzą cały produkt i trafią do użytku, muszą przejść kontrole pomiarowe. Na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa PG otwarto właśnie Laboratorium Metrologiczne, gdzie naukowcy i studenci mogą korzystać z najnowszych systemów pomiarowych. - Wszystko, co zostało wykonane według rysunku technicznego - czy to uszczelka, czy korpus silnika, turbina w samolocie, a może zapięcie pasów bezpieczeństwa w aucie, wszystko musi zostać zmierzone i sprawdzone, czy zostało wykonane zgodnie z założeniami - wyjaśnia Jakub Ruszkowski, wiceprezes zarządu firmy Mitutoyo Polska, która dostarczyła sprzęt wart 1,5 mln zł.



Optyczne systemy pomiarowe 2D i 3D i maszyny współrzędnościowe to tylko niektóre z nowych sprzętów przekazanych przez firmę Mitutoyo, na których wkrótce będą pracować naukowcy i studenci Politechniki Gdańskiej.

- Mamy tutaj dostęp do najnowocześniejszych technologii, jeżeli chodzi o pomiar długości geometrycznych, czyli długość i kąt. Wszystko, co zostało wykonane według rysunku technicznego - czy to uszczelka, czy korpus silnika, turbina w samolocie, a może zapięcie pasów bezpieczeństwa - wszystko musi zostać zmierzone, czy zostało wykonane zgodnie z założeniami - mówi Jakub Ruszkowski, wiceprezes zarządu firmy Mitutoyo Polska, który jest także absolwentem Politechniki Gdańskiej. - Chciałbym podkreślić, że poza sprzętem laboratoryjnym i oprogramowaniem, które przekazujemy, firma Mitutoyo stoi otworem dla Politechniki Gdańskiej także w innych aspektach. Laboratoria, sprzęt oraz nasza wiedza i doświadczenie w zakresie metrologii mają służyć pracownikom uczelni po to, żeby mogły rozwijać się zaawansowane prace badawcze - dodaje.
Czytaj też: Koniec z usterkami w tramwajach? Politechnika Gdańska opracowuje nowy system diagnostyczny

Jak podkreśla, elementy konstrukcyjne współczesnych maszyn, samochodów, samolotów, produktów AGD, jak i wielu innych wyrobów tworzone są z coraz większą precyzją, ale i złożonością kształtów. Dlatego potrzebne są bardzo dokładne i wydajne maszyny pomiarowe, które pozwolą na obiektywną i wiarygodną kontrolę wytwarzanych elementów konstrukcyjnych.

Przede wszystkim są one istotne dla przemysłów takich jak motoryzacyjny, lotniczy czy medyczny, gdzie obiektywność, wiarygodność, powtarzalność oraz szybkość pomiarów mają krytyczne znaczenie.

Czytaj też: Studenci Politechniki Gdańskiej i Akademii Sztuk Pięknych razem tworzą roboty

  • To są maszyny pomiarowe służące do kontroli wyrobów - wymiarów, kształtu, powierzchni.
  • Firma Mitutoyo wyposażyła Laboratorium Metrologiczne w sprzęt o wartości około 1,5 miliona złotych (290 tys. euro).
  • Otwarcie Laboratorium Metrologicznego na Politechnice Gdańskiej
  • Otwarcie Laboratorium Metrologicznego na Politechnice Gdańskiej
  • Otwarcie Laboratorium Metrologicznego na Politechnice Gdańskiej
  • Otwarcie Laboratorium Metrologicznego na Politechnice Gdańskiej

Laboratorium ze sprzętem za 1,5 mln zł



Firma Mitutoyo wyposażyła Laboratorium Metrologiczne w sprzęt o wartości około 1,5 mln zł (290 tys. euro). W tym roku zostały przekazane dwie ostatnie maszyny pomiarowe: maszyna pomiarowa MiSTAR 555 z wyposażeniem oraz optyczna maszyna pomiarowa Quick Vision QV Apex 302 z wyposażeniem.

- To są maszyny pomiarowe służące do kontroli wyrobów - wymiarów, kształtu, powierzchni. Dla przemysłu motoryzacyjnego, medycznego, lotniczego. Główny cel naszego laboratorium to udostępnienie najnowocześniejszego sprzętu do prac badawczych dla naukowców z uczelni, kolejnym celem jest oczywiście możliwość nauki przez studentów. Trzecim celem jest współpraca z przemysłem i również udostępnienie możliwości prowadzenia badań właśnie obszarowi przemysłowemu - mówi dr. inż. Michał Dobrzyński, kierownik Laboratorium Metrologicznego na PG.
W sumie w laboratorium będzie pięć nowoczesnych maszyn:
  • QUICK IMAGE - optyczne systemy pomiarowe 2D, które umożliwiają pomiary wyrobów na różnych wysokościach lub wielu płaszczyznach jednocześnie bez potrzeby oddzielnego ogniskowania.
  • QUICK VISION - optyczne systemy pomiarowe 3D do w pełni zautomatyzowanych, szybkich pomiarów.
  • CONTRACER SV-C3200 - inteligentne połączenie dwóch stacjonarnych urządzeń: konturografu i chropowatościomierza. Dzięki temu jeden system niezawodnie wykonuje pomiary konturów oraz chropowatości.
  • CMM Crysta-Plus M - manualne, ekonomiczne maszyny współrzędnościowe do pomiarów 3D. Służą do szybkich, ale wymagających dużej dokładności pomiarów warsztatowych. Z dokładnym pozycjonowaniem sondy oraz systemem automatycznego rozpoznawania elementu, ułatwiającym obsługę maszyny.
  • Mitutoyo MiSTAR 555 - kompaktowa współrzędnościowa maszyna pomiarowa CNC do pracy w hali produkcyjnej. Łączy zautomatyzowany pomiar z elastycznością, niezawodnością i łatwością obsługi.

Firma Mitutoyo jest jednym z największych dostawców sprzętu metrologicznego na świecie. Prowadzi działalność badawczo-rozwojową, produkcyjną i dystrybucyjną w ponad 100 krajach. Mitutoyo Polska działa na polskim rynku od 2002 roku.
ws

Miejsca

Opinie (28)

  • (2)

    Super to by było jakby kupili od polskich firm ten sprzęt.

    • 5 4

    • Polskie firmy takich nie produkują. (1)

      Ale ponarzekać zawsze spoko, prawda? :)

      • 0 1

      • I właśnie w tym problem że nie produkują.

        • 0 0

  • To jest właśnie smutny obraz (2)

    Dawniej to na politechnikach opracowywane były najnowocześniejsze rozwiązania, z którymi przemysł się zaznajamiał i szukał w tych najnowocześniejszych okolicach tego co byliby w stanie wyprodukować, wdrożyć, czym handlować.

    Dziś to wielkie święto na politechnice, że przedsiębiorstwo zechciało udostępnić swój standardowy produkt używany w przemyśle, dzięki czemu politechnika wykonała wielki krok w przód, uzyskując narzędzie o którym mogli marzyć, bo zapewne politechniki na taki sprzęt zwyczajnie nie stać.

    • 10 0

    • Papieru brak (1)

      Jeżeli na niektórych wydziałach brakuje papieru do drukarek lub części zamiennych do urządzeń używanych podczas laboratoriów ze !!! studentami !!!. nie mówię tutaj o elementach kosztujących tysiące złotych, a np. czujniku ruchu za 100-200 zł. To dobrze pokazuje, że tych pieniędzy nie ma lub są przekazywane na "ważniejsze" cele.

      • 3 0

      • Nie widzę żadnego sensu zakupu tych maszyn. Wartość dydaktyczna w porównaniu do kosztów to kosmos. Nie wspominając o tym że studenci po raz pierwszy i ostatni tę maszynę (fragement) zobaczą przy okazji tego artykułu. Na prawdę można lepiej wydać takie pieniądze.

        • 0 0

  • Bardzo fajnie, że są firmy, które chcą podejmować taką współpracę (3)

    Dzięki temu studenciaki zapoznają się z nowościami, a firma - wprowadza produkty do świadomości potencjalnych przyszych inżynierów. Byle tylko potrafili wykorzystać! ;)

    • 13 4

    • (1)

      Studenci tego nawet nie dotkną, będą mogli co jedyne popatrzeć. Poza tym kto im ma to pokazywać.

      • 6 0

      • To ciekawe co piszecie.

        Zwłaszcza, że na drugi dzień po otwarciu studenci mieli tam laborki już od rana;)

        • 1 0

    • Nie zapoznają się, co najwyżej zobaczą z dystansu

      to PG

      • 6 1

  • (3)

    Ale co po super hiper ultra nowoczesnych laboratoriach skoro wykładowcy przekazują studentom wiedzę sprzed 40 lat (szczególne pozdrowienia dla wydziału oio & mech), a studenci, którzy być może będą mieli zajęcia w tych laboratoriach będą mogli co najwyżej popatrzeć.

    • 14 2

    • Betonoza i miska ryżu dla doktorantów (1)

      Nie wiem skąd wezmą kadrę za kilkanaście lat

      • 5 0

      • Już teraz na OiO praktycznie brak nowych doktorantów, a wśród tych co są na OiO&Mech robią czystkę. Kadrę doktorów też przesiewają dzięki ulubionemu 1/20, 1/10 etatu.
        Poza tym jeżeli doktorant słyszy od kierownika: "Jak się nie podoba może Pani/Pan iść do przemysłu to zacznie Pani/Pan zarabiać." To gdzie tu motywacja, siedzą dziadki przed emeryturami lub w wieku emerytalnym i trzęsą tym wszystkim.

        • 5 0

    • Po

      • 0 3

  • Ja (3)

    Sprzęt z górnej półki. Ciekawe czy będzie wykorzystany i do czego?

    • 4 2

    • nigdy nie będzie (1)

      wydac zarobić, skorzystac ,uścisnąc dłonie pojawić się w mediach, posmarowac nowy fotel po kadencji UG. Oto nowy ład UG

      • 0 2

      • O jakim ty UG mówisz człowieku? Artykuł jest o PG

        • 1 0

    • Czytanie ze zrozumieniem

      Przeczytaj jeszcze raz artykuł.

      • 0 3

  • ile suwmiarek by za ten hajs kupili (3)

    • 11 1

    • Część kończących uczelnie w życiu nie miało nawet suwmiarki w rękach nie mówiąc już o pomiarach przy jej użyciu.

      • 1 0

    • (1)

      i mogliby tysiąc studentów zatrudnić do pomiarów!

      • 4 0

      • A zatem bezrobocie posrod wyksztalconych znacznie by spadlo.

        • 0 0

  • Nie ładnie Alma Mater.

    Przy tej polityce, która jest prowadzona na PG, niedługo nie będzie kim obsługiwać tych wszystkich urządzeń za miliony. Pozbywacie się kadry poprzez proponowanie 1/20 lub 1/10 etatu by ludzie sami się zwalniali. Oj nie ładnie Alma Mater.

    • 9 0

  • (2)

    No nie wiem. Niektóre nowe auta są tak spasowane...

    • 8 0

    • (1)

      gdyby nie te pomiary to wyglądałyby jak polonezy, doceń progres

      • 1 0

      • Szczelność poloneza sprawdzano wpuszczając kota do kabiny. Jak przez dobę nie uciekł to szczelny, a teraz jakieś cuda i dziwy.

        • 1 0

  • ludzie na tych zdjęciach

    nie mają bladego pojęcia o co tu chodzi. to są celebryci UG , sami dyrektorzy i kierownicy istniejący przez chwilę często robiąc zamieszanie wokół swojej osoby , nie mające nic wspólnego z pracami dydaktyczno inżynieryjnymi.

    • 4 1

  • marnotrawstwo

    tyle pieniedzy na sprzet na wydzial wymiono (przepraszam ze tak to nazwalem), mozna to przeznaczyc na duzo lepsze inwestycje

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gdańsk to stolica województwa:

 

Najczęściej czytane