W niedzielę 20 maja obchodzić będziemy Międzynarodowy Dzień Bałtyckiego Morświna ASCOBANS. Na Skwerze Kościuszki w Gdyni, obok pomnika morświna w godzinach od 11:00 do 17:00 zorganizowany będzie specjalny punkt informacyjno-edukacyjny. Na dzieci, młodzież i dorosłych czeka wiele atrakcji.
Na wspólne obchody tego dnia już po raz dziesiąty zapraszają: Stacja Morska Instytutu Oceanografii
Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego oraz Grupa Lotos.
W trosce o los morświnów Grupa Lotos w 2009 roku podjęła współpracę z Fundacją Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego i Stacją Morską Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu w celu zatrzymania procesu wymierania najbardziej zagrożonych gatunków morskich, w tym przede wszystkim morświna. W ramach współpracy Grupa Lotos przekazała środki m.in. na zakup sprzętu i aparatury wspomagającej ochronę morświnów przed przyłowem i badania nad ich występowaniem.
W programie niedzielnego wydarzenia wśród wielu atrakcji i niespodzianek
są m.in. prelekcje ekologiczne, wspólne dekorowanie instalacji prezentującej "Dom Morświna", morskie tatuaże i malowanie twarzy. Będą też konkursy z nagrodami, zarówno dla dzieci: krzyżówki, rebusy i zgadywanki, jak i dla dorosłych: na proekologiczne hasło promujące Międzynarodowy Dzień Bałtyckiego Morświna ASCOBANS z Grupą Lotos w roku 2013.
ASCOBANS jest porozumieniem o Ochronie Małych Waleni Morza Bałtyckiego, Północno-Wschodniego Atlantyku, Morza Irlandzkiego i Północnego. Zostało zawarte ze względu na dramatyczną sytuację europejskich delfinów i morświnów. Morświny są najmniejszym i najkrócej żyjącym gatunkiem waleni i jako jedyne na stałe zasiedlają wody Morza Bałtyckiego głównie w okolicach wybrzeży Danii, Niemiec, południowej Szwecji, a w Polsce najczęściej były raportowane w rejonie Zatoki Gdańskiej i Puckiej.
Obecnie
morświny bałtyckie są krytycznie zagrożone wyginięciem i znajdują się pod ścisłą ochroną. Jednym z największych niebezpieczeństw dla tych ssaków jest zjawisko przyłowu, czyli przypadkowego zaplątania się w sieci. Obecnie stosowane cienkie sieci są niewidoczne dla systemu echolokacji morświnów co sprawia, że walenie nie mają wielu szans na uniknięcie tego typu pułapek. Naukowcy znaleźli jednak rozwiązanie. Wymyślono i skonstruowano "pingery", niepłoszące ryb akustyczne sygnalizatory, ostrzegające morświny o zbliżaniu się do niebezpiecznej sieci. W rejonach konfliktowych z powodzeniem są już stosowane.
Więcej na temat działań Grupy Lotos w zakresie ochrony bioróżnorodności Morza Bałtyckiego na stronie
Lotosu. Więcej na temat morświnów na stronie
www.morswin.pl.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
