• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miejsce w przedszkolu coraz cenniejsze. Chętnych więcej, ale frekwencja bywa niska

Wioleta Stolarska
27 maja 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Ze względu na nowe przepisy wiele dzieci może nie mieć szansy na opiekę w przedszkolu czy szkole w kolejnych miesiącach. Ze względu na nowe przepisy wiele dzieci może nie mieć szansy na opiekę w przedszkolu czy szkole w kolejnych miesiącach.

Maksymalna liczba osób w grupie w przedszkolach i szkołach to 12, a w szczególnych przypadkach 14 osób. W wielu placówkach jednak mimo deklaracji dzieci nie pojawiają się. - Moje dziecko nie dostało się do przedszkola. Wiem, że w jego grupie pojawia się czwórka, może szóstka dzieci dziennie. Nieobecni jednak nie tracą miejsca, a osoby, które naprawdę by z niego skorzystały, mają problem - przekonuje mama trzylatka. Z początkiem wakacji sytuacja może się jeszcze pogorszyć.



Czy mimo deklaracji twoje dziecko nie dostało miejsca w przedszkolu czy szkole?

Powrót do placówek nie jest obowiązkowy, decyzja należy do rodziców. Jednak, jak przekonuje część z nich, często jest to nie do końca przemyślana decyzja.

- Przed otwarciem placówek każdy rodzic musiał złożyć deklarację, czy chce, żeby jego dziecko skorzystało z opieki, czy nie. Biorąc pod uwagę, że w grupach może być tylko ok. 12 osób, oznacza to, że w miejskich placówkach tylko około połowa dzieci może zostać przyjęta. Na początku wielu rodziców mówiło, że to za wcześnie, że dzieci nie powinny jeszcze wracać, ale w praktyce chyba nawet ci, którzy nie byli przekonani do powrotu, zadeklarowali, że miejsca potrzebują. Teraz okazuje się, że choć je dostali, ich dziecko w placówce się nie pojawia, ale też nikt inny, kto naprawdę go potrzebuje, skorzystać z opieki nie może - mówi Magda, mama trzylatka z Gdańska.
Czytaj też: 37 stopni Celsjusza i dziecko wraca do domu. "Przede wszystkim bezpieczeństwo"

MEN opowiada się za tym, by pierwszeństwo z możliwości skorzystania z przedszkoli miały dzieci pracowników systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu i przedsiębiorstw, realizujących zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Tak też miejsca w placówkach przydzielają trójmiejskie samorządy.

- Rozumiem, że w miarę upływu czasu coraz więcej osób musi wrócić do pracy, ale deklarowanie powrotu "na zapas" nie jest w porządku. Sytuacja jest trudna dla nas wszystkich, ale ta organizacja wcale nie ułatwia nam życia. Pracodawcy wiedzą, że przedszkola i szkoły działają i trudno wciąż tłumaczyć, że nie ma możliwości powrotu do pracy. Tymczasem, mimo że w grupie mojego dziecka każdego dnia nie ma nawet połowy z 12-osobowej grupy, to dyrekcja nie zgadza się, by z miejsca, które inni dostali, ale nie korzystają, mogło skorzystać moje dziecko - pisze nasza czytelniczka.

Przedszkola w Trójmieście


Do szkół wróciło niemal tysiąc uczniów



Od poniedziałku do szkół wróciły dzieci z klas I-III na prowadzone zajęcia opiekuńczo-wychowawcze. Tu również rodzice wcześniej musieli zadeklarować chęć powrotu.

W Gdańsku pierwszego dnia pojawiło się 608 uczniów. Wielu rodziców do ostatniego dnia nie było pewnych, czy ich dziecko będzie mogło wrócić do szkoły.

W Sopocie na 588 uczniów klas I-III na zajęciach obecnych było 37 dzieci. Z konsultacji dla klas VIII skorzystało 35 uczniów (na 205).

Czytaj też: Jak będą wyglądały zajęcia w klasach I-III? Wytyczne ministerstwa

W Gdyni chęć powrotu dzieci do szkół początkowo deklarowało 600 rodziców i opiekunów dzieci. W poniedziałek jednak w placówkach było 312 uczniów. Cztery placówki w Gdyni pozostają zamknięte zgodnie z wynikami przeprowadzonych ankiet. Rodzice uczniów Szkół Podstawowych nr 8, 20, 21, 26 wyrazili skrajnie niskie zainteresowanie przywróceniem stacjonarnego trybu ich funkcjonowania.

W sumie na Pomorzu w poniedziałek otwarto 443 szkół podstawowych (57 proc.). Z zajęć skorzystało 3723 uczniów klas I-III (5,13 proc. wszystkich dzieci w tym wieku).

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Wakacyjne przedszkola nie przyjmą więcej dzieci?



Przed nami wakacje, podczas których problem z zapewnieniem opieki dla najmłodszych pojawiał się co roku i bez epidemii. Lipiec i sierpień to zwykle czas wakacji i urlopów, który przedszkola wykorzystywały jako przerwę, by przeprowadzić niezbędny remont czy dać ten czas pracownikom na skorzystanie z urlopów. Jak będzie w tym roku?

Choć niedawno trójmiejskie samorządy zapewniały, że dyżury wakacyjnych przedszkoli zostaną zorganizowane tak jak w ubiegłych latach , to ze względu na nowe procedury sanitarne wszystko wskazuje na to, że w tym czasie miejsc będzie zdecydowanie mniej. Do wakacji pozostał niespełna miesiąc, rodzice, którzy się zapisali, wciąż nie wiedzą, ile miejsc będzie dostępnych.

Opieka nad dziećmi w Trójmieście - zobacz oferty


- Po liczbie zapisanych dzieci - jestem 167 w jednym przedszkolu - myślę, że zapisali się też rodzice, którzy obecnie dzieci nie puszczają do przedszkoli, ale zapisali się "na zapas", a i tak nie puszczą ich w lecie. I teraz nie wiem, czy gdy oni zrezygnują, to czy miejsce przepadanie, czy będą wzywać kolejnych chętnych z listy. Rozmawiałam z innymi rodzicami, dla wielu osób wakacje wciąż są wielką niewiadomą w związku z sytuacją - przekonuje Marta.
Czytaj też: Kiedy otwarcie przedszkoli? Samorządy niepewne

Już teraz wiadomo, że z uwagi na pandemię praca sopockich przedszkoli podczas wakacji na pewno się zmieni.

- Obecnie jesteśmy na etapie zbierania deklaracji w tej sprawie od rodziców, tak aby odpowiedzieć na ich potrzeby. Nowy harmonogram pracy placówek przedszkolnych zostanie przedstawiony najprawdopodobniej na początku czerwca - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu.
W Sopocie na 700 miejsc z opieki może skorzystać teraz 230, w placówkach pojawia się jednak nieco ponad 100 dzieci. W przypadku żłobka chętnych jest zdecydowanie więcej niż dostępnych miejsc.

W Gdyni przerwy wakacyjne w przedszkolach odbędą się we wcześniej zaplanowanych terminach - jeden miesiąc pracy, a drugi miesiąc przerwy.

- W indywidualnych sytuacjach, jeżeli będzie duże zapotrzebowanie na opiekę - na uzasadniony wniosek dyrektora - okres pracy danego przedszkola może zostać wydłużony ponad wspomniany miesiąc. Taka sytuacja będzie analizowana jednostkowo, a przy podejmowaniu decyzji brane będą pod uwagę ograniczenia wynikające z wytycznych przeciwepidemicznych głównego inspektora sanitarnego z 4 maja 2020 r. oraz prawa pracy - informuje Jadwiga Wachulik z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Gdyni.
- W trosce o najmłodszych gdańszczan i ich rodziców miasto szuka rozwiązań dotyczących wakacyjnej opieki nad dziećmi w przedszkolach. Chcemy w sposób optymalny wyjść naprzeciw oczekiwaniom rodziców, ale też działać w zgodzie z zasadami prawa pracy wobec zatrudnionych w placówkach nauczycieli i pracowników niepedagogicznych - informuje Joanna Bieganowska z biura prasowego gdańskiego magistratu.

Opinie (103) 1 zablokowana

  • fikcja i fotomontaż (1)

    brak organizacji, rodzice, którzy sie obawiaja za pewne kwarantanny i zamknięcia w domu , brak rozwiązań prawnych...za chwile ludzie bedą mieli ultimatum w pracy, że albo pracują albo won i wtedy będzie bitwa o miejsce w przedszkolu

    • 15 1

    • ja wybieram won,
      dlaczego?
      bo w domu jest bezpieczniej i jeszcze długo będzie :)

      • 1 1

  • Całe wakacje powinny być czynne (4)

    I to nie dotyczy tylko tego roku ale każdego. To by była pomoc państwa a nie rzucenie 500+

    • 15 12

    • (2)

      A dlaczego państwo ma pomagać? Masz dziecko, to się zajmuj, a nie obarczaj innych.

      • 11 5

      • Obarczaj innych?

        Przecież to ich praca a nie obarczanie. Tak się przyzwyczaili ze maja 2 miesiące wakacji i teraz ciężko to zmienic. Można przecież tak zorganizować pracę przedszkola że każdy pracownik miałby 3 tygodnie urlopu a przedszkole byłoby czynne całe wakacje bo i tak dzieci byłoby mniej. Remont też można wykonać po kawałku jak w szpitalu. Tak się robi w prywatnych przedszkolach i jakoś funkcjonują.

        • 9 6

      • parawda ale PIT i zus powinni skasowac, aby bylo rodzicow stac

        tak jest w Izraelu i Szwajcarii.

        • 0 0

    • A petsonel niech .....

      Najlepiej zrezygnuje z urlopu a remont to co i kiedy ?

      Pomysl zanim cos napiszesz .

      • 1 0

  • Przedszkole numer 48 w Gdańsku (8)

    Przedszkole 48 w ogóle nie zostało otwarte z powodów "kadrowych". To niepojęte dlaczego w uwagi na nieobecność opiekunek, nie można w ogóle otworzyć przedszkola dla ok 35 dzieci (twierdzą że z uwagi na brak "chętnych" opiekunek nie można otworzyć przedszkola. To paraliżuje pracę całej rzeszy rodziców. Jeśli opiekunki nie mogą wrócić, to przedszkole powinno zatrudnić osoby na zastępstwo, tak samo na wakacje. Czy przez kolejne 2 miesiące rodzice nie będą mogli wrócić do pracy? Wymogi sanitarne to tylko wymówka, problemem jest brak kadry - pytanie czy ma w ogóle prawo odmówić powrotu do pracy? Jeśli nawet tak, to powinno zostać zapewnione zastępstwo, zwłaszcza że zajęcia będą typowo opiekuńcze. Proszę redakcję trojmiasto.pl o interwencję w tej sprawie i dowiedzenie się dlaczego to przedszkole nie zapewnia zastępstwa opiekunów i przez to nie otwiera przedszkola (liczba chętnych dzieci jest na pewno mniejsza niż limit dzieci pomniejszony zgodnie z nowymi wytycznymi).

    • 9 16

    • Dzwonilas do kuratorium?

      • 4 1

    • Opiekunki (1)

      Opiekunek? W przedszkolu są nauczyciele przedszkola czasami po dwóch albo więcej kierunkach studiów a nie opiekunki. A nauczyciele też mają dzieci i może zostają w domu żeby się nimi zająć?

      • 14 4

      • Czy to ma jakieś znaczenie dla sprawy w jaki sposób nazywa się nauczyciela w przedszkolu, zwaszcza że obecnie to będzie bardziej opiekun niz nauczyciel bo zajec edukacyjunych nie ma? a czemu naiuczyciele zostaja w domu?klasy 1-3prowadzą zajecia, przedszkola i zlobki dzialaja wszystkie poza 48 i jedym specjalnym. jak przecietny rodzic nie moze isc do pracy to jego prace wyukonuje ktos inny w zastepstwie, a nie zamyka sie miejsce pracy. tutaj jest odwrotnie.

        • 3 8

    • Na stronie jest informacja,ze przedszkole moze przyjac 10 dzieci,

      A czy dyrektora robi prawidlowo, nieotwierajac przedszkola,bo sie zglosilo wiecej niz limit, to zadanie dla Urzedu Miasta....

      • 5 0

    • ???

      Może opiekunki są na opiece na swoje dzieci...mają prawo...prawda???

      • 3 1

    • Kadra?

      Ja słyszałam, ze dzieci było za duzo chętnych, a nie, ze kadry brak.

      • 1 0

    • Noo

      Za min pensje tak ?

      Kazdego dziecko .Czlonek personelubi kazdy odprowadzajacy do przefszkola co tydzien testy i tyle .

      • 0 0

    • Nie dziwię się nauczycielom którzy nie wrócili do pracy. Jedna grupa to nauczyciele starsi a więc w grupie ryzyka. Druga grupa to nauczyciele obciążeni chorobami. A trzecia grupa to nauczyciele którzy mają swoje dzieci będące w wieku szkolnym. Rząd otwierając na początku przedszkola nie otworzył szkół! Rewelacyjne posunięcie! My nie jesteśmy zakonnicami. Z kim mamy zostawić dziecko 7-8-letnie?! I nie jesteśmy też misjonarkami by ryzykować swoje zdrowie i zdrowie naszych rodzin w tym schorowanych dziadków! Nic za wszelką cenę. Wszystko w granicach rozsądku!

      • 2 0

  • (2)

    Przy ocenie każdej sytuacji należy zachować też odrobinę zdrowego rozsądku i samodzielnego myślenia, a nie ulegać powszechnej panice. W przedszkolu do którego chodzi moja córka dzieci bawią się prawie tak samo jak przed pandemią, ale też nie spodziewałam się niczego innego. Każdy kto ma zdrowe dziecko wie, że tak to musi wyglądać i żaden paragraf nie nakaże tym dzieciom trzymać dystansu. Jeśli rodzic ma własny rozum to wie, że tak jest i będzie, i to od jego odporności psychicznej zależy, czy jest w stanie przyjąć na siebie ryzyko związane z tą sytuacją, czy też nie. To jest każdego rodzica indywidualna decyzja.

    • 27 0

    • Ale tu nie chodzi o to, czy ktoś popiera czy myśli samodzielnie.
      Tu chodzi o to, żeby narzekać na każdą możliwą decyzję i zmianę przepisów - niezależnie od tego czy nam leży czy nie. Kampania wyborcza trwa.

      • 3 0

    • A jest Pani ...

      Pewna ze Pani i Pani dziecko jestescie Zdrowkaowi ?

      Nie jestescie czego oczywiscie nie zycze nosicielami wirusa ?

      • 0 0

  • Mieszkam w gminie Pruszcz Gd. Dzieci chodzą do szkoły, u syna w kl. 8 codziennie jest CAŁA klasa na konsultacjach, odbywają się zajęcia 2 przedmiotów w ponad godzinnych blokach. Córka w 1 kl też ma zajęcia ze swoją nauczycielką, tu jest 1/3 dzieci, lekcje są krócej 2 godz, później świetlica. Dzieci są zadowolone, że wreszcie mogły się spotkać z kolegami. Oczywiście jest dystans i obostrzenia.

    • 9 5

  • Nie

    Nie

    • 0 1

  • Uważam, że (1)

    U nas zbierano deklaracje zanim przedszkole przedstawiło swoją wizję jak będą przebiegać zajęcia. Jak zapoznałam się z tymi absurdalnymi planami - zmieniłam zdanie. I myślę ,że wielu rodziców zrobiło tak samo. Bo ja mam potrzebę posłania dzieci, chciałabym by chodziły do przedszkola ale nie do obozu przetrwania...

    • 10 9

    • miałam tak samo, straszą okropnie a w praktyce jest bardzo fajnie, spacery itp. normalna zabawa. tylko grupy mniejsze i odseparowane, no i nie ma dywanów i zasłonek.

      • 2 0

  • W kościołach poznoszone limity odwiedzających a w żłobkach i przedszkolach dalej po kilkoro dzieci w grupie i dezynfekcja na każdym kroku. Czy to nie jest chore? Jak ludzie mają wrócić do pracy przy takich obostrzeniach? Problem z miejscami w placówkach był jeszcze przed erą covidu. Moje dziecko miało pójść od września do żłobka, teraz wszystko stoi pod znakiem zapytania bo nikt nie wie, jak długo będą obowiązywały limity i czy będzie dla niego miejsce. Od 6 czerwca IV etap odmrażania, od kiedy normalna liczba dzieci w placówkach?

    • 14 0

  • W Polsce zawsze jest tak, że ludzie robią to co inni

    Jak inni biorą kredyt we frankach- to i ja, jak inni kupują passata w tdi- to i ja, jak inni jadą na wakacje do Chorwacji- to i ja. Tak samo jest z puszczaniem dzieci do przedszkoli. Widać dokładnie, że tylko 5% społeczeństwa myśli samodzielnie.

    • 2 2

  • (2)

    Przedszkola powinny pracować przez całe wakacje. Już miały 2 miesięczny urlop

    • 6 12

    • Nauczanie zdalne a nie urlop!

      • 3 0

    • A tacy medrcy dozywotnio powinni zasuwac za miske ryzu bez urlopu

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Freon to:

 

Najczęściej czytane