- 1 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (319 opinii)
- 2 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
- 3 Za dużo wolnego w szkole? Świąteczna przerwa i majówka na horyzoncie (194 opinie)
- 4 Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? (131 opinii)
- 5 Najlepsze licea i technika na Pomorzu z wyróżnieniami w rankingu "Perspektywy 2024" (44 opinie)
- 6 Sprzeciw wobec wyróżnienia Olgi Tokarczuk. Plakaty na UG (773 opinie)
Minister Czarnek zapowiedział konsekwencje dla p.o. rektora UG za dzień rektorski
- Wyciągniemy konsekwencje wobec p.o. rektora UG za wczorajszy dzień rektorski - zapowiedział w TVP Info Przemysław Czarnek, minister nauki. Konsekwencje może ponieść jednak cała uczelnia, bo minister zagroził odcięciem od grantów. Władze uczelni oświadczyły, że nie będą komentować słów ministra.
Aktualizacja 30.10.2020 godz. 12.15
Przedstawiciele gdańskich uczelni wyższych przygotowali wspólne oświadczenie odnoszące się do słów ministra Czarnka i popierające decyzję p.o. rektora UG o dniu rektorskim.
- Jako przewodniczący rad gdańskich uczelni wyższych wyrażamy poparcie dla autonomicznej decyzji, ustalającej 28 października br. dniem rektorskim, podjętej przez p.o. rektora Uniwersytetu Gdańskiego prof. Krzysztofa Bielawskiego, a wypowiedź ministra edukacji i nauki prof. Przemysława Czarnka o jego ewentualnym ukaraniu traktujemy jako nieuprawnioną próbę ingerencji w autonomię Uczelni oraz wolność akademicką.
Marek Głuchowski - przewodniczący rady Uniwersytetu Gdańskiego
Sławomir Halbryt - przewodniczący rady Politechniki Gdańskiej
Paweł Orłowski - przewodniczący rady Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
Piotr Stepnowski - przewodniczący rady Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
Minister Przemysław Czarnek zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec pełniącego obowiązki rektora Uniwersytetu Gdańskiego prof. Krzysztofa Bielawskiego za wczorajszy dzień rektorski.
- Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Wrocławski czy ZNP, nonszalancko zachęcając do demonstracji, są odpowiedzialne za to, co będziemy zaraz obserwować: wzrost zakażeń koronawirusem - powiedział w czwartek rano w TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, komentując Strajk Kobiet.
Zapowiedział też, że będzie wyciągał konsekwencje wobec wspomnianych instytucji.
- Z naszych informacji wynika, że 15 uczelni wyższych w Polsce wyraziło poparcie dla strajku. Ale we Wrocławiu i w Gdańsku wprowadzono godziny rektorskie i zachęcono studentów, by wyszli na ulice. To skandaliczna i nieodpowiedzialna decyzja władz uczelni - uznał Czarnek.
O odniesienie się do słów ministra poprosiliśmy władze uczelni.
- Władze UG nie komentują wypowiedzi pana ministra - poinformowała Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego.
Uczelni grozi utrata grantów?
- Proszę nie zapomnieć, że ja mam jako minister edukacji i nauki kompetencje do rozdzielania środków inwestycyjnych dla uczelni, na badania, na granty. Takie wnioski leżą u nas w ministerstwie i nie mam najmniejszej wątpliwości, że będziemy musieli brać pod uwagę również to, co dzieje się na poszczególnych uczelniach - mówił minister Czarnek.
Pracownicy uczelni słowa ministra nazywają wprost groźbami.
- Pan Czarnek stara się w ten sposób zastraszyć nas i całe środowisko akademickie. W swojej wypowiedzi jasno deklaruje, że może ukarać cały Uniwersytet Gdański, nie przyznając naszym pracownikom grantów naukowych od instytucji mu podległych (NCN, NCBiR). Granty te są kluczowe dla rozwoju kariery naukowej pracowników akademickich, bez nich trudno o dobre badania, publikacje i awans. Co więcej, prawo jasno wskazuje, że granty te powinny być udzielane na drodze konkursów i oceniane ze względu na wartość merytoryczną wniosków i umiejętności wnioskodawców, a nie ze względu na zaopatrywania polityczne. Minister twierdzi jednak, że zablokuje finansowanie dla naukowców z naszej uczelni. To jest atak na Uniwersytet Gdański, ale też jasny przekaz dla wszystkich uniwersytetów i instytucji nauki w Polsce. Jeśli nie będziemy posłuszni władzy, to będziemy dyskryminowani - mówi nam jeden z pracowników UG.
Informacje o słowach ministra Czarnka wywołały poruszenie wśród komentujących w mediach społecznościowych. Wiele osób przypomina o zasadzie autonomii uczelni wyższych.
Przed chwilą minister Przemysław Czarnek zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec pełniącego obowiązki rektora Uniwersytetu Gdańskiego prof. Krzysztofa Bielawskiego za wczorajszy dzień rektorski. Uczelnia może mieć także obcięte środki na inwestycje i granty. Wolna uczelnia? pic.twitter.com/7nc52f2eHG
- Marek Rutka (@MarekRutka) October 29, 2020
Dni rektorskie na UG
27 października uczelnia poinformowała studentów o ogłoszeniu dnia rektorskiego.
- Na podstawie § 9 ust. 1 Regulaminu Studiów Uniwersytetu Gdańskiego (załącznik do Uchwały nr 120/19 Senatu Uniwersytetu Gdańskiego z 26 września 2019 r.) ogłaszam 28 października 2020 r. dniem rektorskim - oświadczył prof. dr hab. Krzysztof Bielawski.
W środę 28 października w związku ze Strajkiem Kobiet pełniący obowiązki Rektora Uniwersytetu Gdańskiego prof. dr hab. Krzysztof Bielawski ogłosił Dzień Rektorski. Odnosząc się do tego Minister Edukacji i Nauki dr hab. P. Czarnek w wypowiedzi dla TVP Info, przywołując
m.in. przykład Uniwersytetu Gdańskiego, ocenił tego typu decyzje władz uczelni jednoznacznie negatywnie. Jednocześnie zapowiedział, że będzie je brał pod uwagę przy "rozdzielaniu środków inwestycyjnych dla uczelni, na badania, na granty". W kolejnych dniach wypowiadał się kilkakrotnie w podobnym tonie, przywołując także nasz Uniwersytet w tym kontekście.
Jako społeczność Uniwersytetu Gdańskiego - wykładowczynie i wykładowcy, doktorantki i doktoranci, studentki i studenci oraz absolwentki i absolwenci, stanowczo protestujemy przeciwko tego typu wypowiedziom i zapowiedziom.
Naruszają one podstawową zasadę autonomii uczelni i stanowią nieskrywaną groźbę pod adresem naszej społeczności akademickiej. Należy je również traktować jako zaprzeczenie idei, która stoi za finansowaniem nauki. Jej fundamentem jest, iż środki przeznaczane na rozwój uczelni rozdzielane są według ustalonych wcześniej procedur prawnych, a w przypadku grantów w
oparciu o procedurę recenzyjną. Wypowiedzi powyższe są także bezprecedensowym przykładem ingerencji polityki w życie Uniwersytetu przywodząc na myśl przykłady z dawno minionej epoki.
Oświadczamy, że Uniwersytet był i pozostanie nie tylko miejscem swobodnego prezentowania poglądów i prowadzenia dyskusji, ale także przestrzenią wyrażania sprzeciwu wobec łamania reguł demokracji, czy też naruszania niezbywalnych praw ludzkich, w tym praw kobiet. Zapewniamy również, że w Trójmieście bogate są nie tylko tradycje walki o wolność, ale
również o autonomię i niezależność środowiska akademickiego.
Miejsca
Opinie (267) ponad 20 zablokowanych
-
2020-11-01 12:56
Marny p.o. UG ogłasza godziny rektorskie narażając ludzi na zakazanie wirusem. Powinien ponieść konsekwencje
- 6 5
-
2020-11-01 17:21
Głupszy od konia
Czarnek typowy pis dzielec z ciemnogrodu, który chce zaistnieć. Żałosne.
- 3 5
-
2020-11-02 17:02
pytanie
Mój 98 letni znajomy pyta "czy Czarnek to ten minister co ma głowę jak pusty garnek ??????"
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.