• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mobbing na UG? Profesor miała nazywać studentów idiotami i niedołęgami

Wioleta Stolarska
27 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (387)
Studenci pedagogiki specjalnej UG zarzucają jednej z wykładowczyń zastraszanie, złe traktowanie i stosowanie przemocy psychicznej. Studenci pedagogiki specjalnej UG zarzucają jednej z wykładowczyń zastraszanie, złe traktowanie i stosowanie przemocy psychicznej.

Profesor Uniwersytetu Gdańskiego miała nazywać studentów debilami, idiotami, niedołęgami, czy zmuszać ich do wizyt w prywatnym mieszkaniu, gdzie miało dochodzić do przemocy psychicznej. Studenci pedagogiki specjalnej o podejrzeniu stosowania mobbingu powiadomili władze uczelni, jednak wszczęte we wrześniu ubiegłego roku postępowanie zostało umorzone przez rzecznika dyscyplinarnego. Studenci odwołali się od tej decyzji, a jak przekonuje uczelnia, profesor nie prowadzi obecnie zajęć.



Czy miałe(a)ś do czynienia z mobbingiem?

Studenci pedagogiki specjalnej Uniwersytetu Gdańskiego informują, że już ponad rok temu pierwszy raz zawiadomili władze Instytutu Pedagogiki UG i rzecznika ds. równego traktowania i przeciwdziałania mobbingowi UG o tym, że na ich wydziale profesor "prowadząca na kierunku studiów pedagogika specjalna przedmiot dotyczący tego jak być dobrym pedagogiem" miała dopuścić się zastraszania, złego traktowania i przemocy psychicznej.

W spotkaniach w tej sprawie z władzami uczelni miało wziąć udział nawet ok. 80 osób.

- Powszechnie w Instytucie Pedagogiki UG wiadomo, że zajęcia oraz egzaminy przeprowadzane u danej profesor odbywały się w większości przypadków w niemiłej atmosferze, a w wyniku tego wielu studentów doświadczało pogorszenia stanu psychicznego i objawów psychosomatycznych (wymiotów, drgawek, podwyższonej temperatury, kołatania serca, bezsenności). Sprawa nie dotyczy tylko nas, obecnych studentów pedagogiki specjalnej, bo złe traktowanie studentów trwa już od wielu, wielu lat - przekonują studenci.

"Każde słowo bardziej cię pogrąża, zamknij się dla dobra wszystkich"



Według studentów profesor UG miała dopuścić się znęcania psychicznego m.in. nazywając ich debilami, idiotami i niedołęgami, do studentek zwracała się nazywając je "babami" czy mówiąc "jakbyś zamiast malować usta i paznokcie nauczyła się czytać ze zrozumieniem i mówić po polsku, to nie czułabym, że to ty tu jesteś upośledzona", "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, każde słowo bardziej cię pogrąża, zamknij się dla dobra wszystkich".

- Profesor zmuszała seminarzystów do wizyt w prywatnym mieszkaniu gdzie np. przez 3 godziny krzyczała na płaczącą seminarzystkę. Kolejnym przykładem jest zwrócenie się do studentki z widoczną niepełnosprawnością ruchową (mózgowe porażenie dziecięce) słowami "piszesz jak kura pazurem, ogarnij się wreszcie" czy do płaczących studentek na egzaminach "mam nadzieję, że wytrzesz swój tusz z podłogi" - wyliczają studenci UG.
Jak przekonują, jedna ze studentek musiała skorzystać z pobytu w szpitalu psychiatrycznym po doświadczeniu bycia na seminarium u profesor, na co ta miała skomentować to zdaniem, że "przynajmniej się tam lekami nafaszerujesz to przestaniesz być taką histeryczką".

Dramatycznie wzrosła liczba prób samobójczych wśród młodzieży. Najwięcej na Pomorzu Dramatycznie wzrosła liczba prób samobójczych wśród młodzieży. Najwięcej na Pomorzu

Przesłuchano w sumie 211 osób, postępowanie umorzono



Jak informuje uczelnia, postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte 5 września 2022 r. na wniosek Rektora UG z dnia 24 czerwca 2022 roku, w następstwie skargi "byłych i obecnych" studentów pedagogiki specjalnej. Sprawa została wcześniej rozpatrzona przez zastępcę rzecznika ds. równego traktowania i przeciwdziałania mobbingowi w zakresie spraw studentów i doktorantów (raport z 20 czerwca 2022 r.).

- Władze Uniwersytetu Gdańskiego w sposób skrupulatny i poważny potraktowały zgłaszane skargi, o czym świadczą: prowadzone rozmowy ze studentami, przeprowadzenie rozmowy z nauczycielem, którego dotyczyły zarzuty i samo wszczęcie postępowania dyscyplinarnego - informuje Magdalena Nieczuja-Goniszewska, rzecznik Uniwersytetu Gdańskiego.
Jak dodaje, sześciu rzeczników dyscyplinarnych (pięciu powołanych specjalnie do tej sprawy) przesłuchało w sumie 211 osób. Wezwania na przesłuchanie wysłano nie tylko do osób skarżących (61), ale do wszystkich osób, które miały zajęcia z profesor w poprzednim roku akademickim.

- Celem tak szeroko prowadzonego postępowania było jak najrzetelniejsze wyjaśnienie zarzutów dotyczących np. atmosfery prowadzonych zajęć. Postępowanie nie potwierdziło jednoznacznie zarzutów. Rzecznik dyscyplinarny uczelni wydał postanowienie o umorzeniu postępowania i poinformował strony o możliwości złożenia zażalenia, a studenci 15 marca skorzystali z tej możliwości (zażalenie podpisało 38 osób). W związku z zażaleniem postanowienie rzecznika nie jest prawomocne. Uczelniana Komisja Dyscyplinarna wkrótce rozpatrzy je na posiedzeniu - przekonuje rzecznik UG.
Wyjaśnia, że profesor, wobec której prowadzone jest postępowanie nie prowadzi obecnie zajęć w uczelni. Do czasu rozstrzygnięcia postępowania nie będą podejmowane żadne decyzje w sprawie zatrudnienia.

L4 na wypalenie zawodowe od 2022 r. Czym jest i jak się objawia? L4 na wypalenie zawodowe od 2022 r. Czym jest i jak się objawia?

Studenci: UG dopuścił się szeregu pogwałceń procedur



Postępowanie od momentu zgłoszenia do władz uczelni trwało prawie rok. Studenci twierdzą jednak, że podczas jego trwania Uniwersytet Gdański dopuścił się szeregu pogwałceń procedur z nim związanych.

- To m.in. złamanie RODO - wezwanie na przesłuchanie jednej osoby zawierające jej dane osobowe oraz czas i miejsce składania zeznań przeciwko komu dostało drogą e-mailową kilka obcych osób(...). W decyzji, którą każdy składający zeznania oraz oskarżona dostali drogą pocztową informującej o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego oraz o braku jakichkolwiek konsekwencji dla pani profesor (mimo znacznej przewagi osób "neutralnych" oraz przeciw ok. 150 do 16 osób zeznających na korzyść pani profesor) zostały podane dane osobiste większości osób składających zeznania przypisanych do stron za, neutralny lub przeciw. Nazwiska osób w tym piśmie w wielu przypadkach zostały podane z błędami oraz przypisane do - w naszym mniemaniu złej kategorii, do dziś nie są dla nas jasne kryteria, wedle których komisja przydzielała zeznających - przekonują w studenci.

Uczelnia jednak odpiera zarzuty, przekonując, że "reguły postępowania tak karnego, czy dyscyplinarnego wykluczają anonimowość".

- Odnośnie zarzutu dot. złamania zasad RODO - należy jednoznacznie podkreślić całkowitą jego bezzasadność. Postępowanie dyscyplinarne jest sformalizowanym postępowaniem, toczącym się na podstawie ustawy dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz. U. z 2022 r., poz. 575 ze zm.), która w art. 305 odsyła, w zakresie w niej nieuregulowanym do odpowiednio stosowanych przepisów ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2021 r. poz. 534, 1023 i 2447). Reguły postępowania tak karnego, czy dyscyplinarnego wykluczają anonimowość, a osoby zgłaszające zarzuty musiały być przesłuchane w charakterze świadków. Oczywistym jest, że materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, musiał być dostępny dla wszystkich stron tego postępowania, w tym także osoby, której zachowania postępowanie dotyczyło. Czynienie zarzutu z faktu powołania się na pochodzenie materiału dowodowego od konkretnych osób w postanowieniu wydanym w sprawie dyscyplinarnej świadczy o niezrozumieniu charakteru prowadzonych czynności - wyjaśnia Magdalena Nieczuja-Goniszewska.

Miejsca

Opinie (387) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (6)

    "Profesor Uniwersytetu Gdańskiego miała nazywać studentów d**ilami, i**otami, niedołęgami"
    A to nie jest standard na większości polskich uczelni? XD

    • 119 13

    • nie każdy nadaje się na studia (3)

      i chyba wielu tego nie rozumie, nie dziwię się belfrom jeśli widują czasami delikwenta który przez 3 lata powtarza rok albo kilka razy podchodzi do egzaminu.

      • 28 34

      • Mimo to takie zachowanie nie jest standardem na Uniwersytecie.

        • 40 2

      • To już nie te czasy

        Nie opłaca się już oblewać studentów, muszą się z tego rozliczać.

        • 8 9

      • Tak samo jak nie każdy nadaje się do nauczania. Niestety wygodny etacik na uczelni wymaga odbębniania zajęć.

        • 5 2

    • Fala za falą kmiotków wierzy, że mogą studiować więc

      przychodzą na uczelnie uważając, że na tym to polega. Tymczasem tęsknota za rozumem jest tu standardem

      • 18 5

    • no standard poziomu studentow zapewne :)

      • 4 0

  • Opinia wyróżniona

    Skończyłem UG (WPiA) kilka lat temu, ale widzę, że jest bez zmian. (16)

    W trakcie moich 5-letnich studiów co prawda nie dochodziło do tak drastycznych sytuacji, ale standardem było oblewanie 80% roku (lub całej grupy zdającego u jednego prowadzącego, gdzie u drugiego niemal wszyscy egzamin zaliczali), egzaminy ustne bez podawania wcześniejszego podziału na grupy (czyli przychodzisz o 8, jesteś 15 na liście i w stresie czekasz do 17 na egzamin), nie przychodzenie na konsultacje, zmuszanie studentów dziennych do przychodzenia na seminaria np. w niedzielę na 9 rano albo studentów zaocznych do przychodzenia w tygodniu w trakcie pracy itd. A wiecie czemu mogą robić co chcą? Bo kto ma się poskarżyć - osoby, które za kilka tygodni/miesięcy będą zdawali u danej osoby egzamin? Oczywistym jest, że każdy zaciska zęby i próbuje zakuć-zdać-zapomnieć, a postępowanie dyscyplinarne opisane w artykule tylko moje tezy potwierdza. 150 v 16 osób, a UG problemu nie widzi. :)

    • 291 28

    • (1)

      Nie wiem, które z tych zachowań było właściwe, ale jakich mamy prawników to każdy widzi.

      • 26 15

      • starzy idioci kształcą młodych i**otów, młodzi idioci starzeją się i kształcą następnych młodych i**otów

        tak to u nas działa od wojny

        • 48 5

    • ciekawe jest to, że problemy i inne mobingi mają tylko tępe nieuki...? (1)

      • 16 52

      • ...bo się na mnie uwzięli... buuuuuu, a ja taka fajna jestem... mam tyle lajków....

        • 17 19

    • Otóż to (4)

      Taki wizerunek polskich uczelni. A na stołkach z tytuami naukowymi siedzi plankton intelektualny, który doktorat robił z konsekwencji wpływu nadmiernej ilości detergentu na czystość szyby samochodowej, albo czegoś jeszcze mniej znaczącego.
      Nadumani jak balony, uważający się za pempek świata, którzy czując władzę nad innymi bez zachamowań ją wykorzystują.

      • 38 4

      • O, dokładnie. (1)

        Człowiek tam studiuje i myśli że ma do czynienia z jakąś intelektualną elitą. A potem rusza w świat i dowiaduje się, że cała ta uczelnia to taka bardziej szkółka gotowania na gazie (gdzie są polskie uczelnie w światowych rankingach, każdy wie) i że ci kreujący się na elitę wykładowcy, to w najlepszym wypadku banda bufonów kiszących się we własnym, intelektualnie miałkim sosie albo wariatów z odpałami godnymi odesłania do odpowiedniego szpitala, a w gorszym - alkoholików i chamów gorszych niż pijaki z dworca, tylko z nieco mniej obrzyganymi krawatami.

        • 38 8

        • A w tym normalnym kraju odnalazłeś się

          bo byłeś intelektualną elitą?

          • 4 2

      • A ten "pempek" to co takiego?

        • 5 0

      • "Bez zachamowań", "pempek"

        Pozdrawiamy rekina intelektu :)

        • 0 0

    • Co ty gadasz?

      Takie rzeczy na gdańskiej uczelni? W mieście gdzie walczy się z hejtem i słowną agresją?

      • 17 4

    • To są studia. Trzeba było skończyć kształcenie na maturze. Jak wy sobie w życiu poradzicie? (2)

      Pierwsza lepsza nerwowa sytuacja i z płaczem do mamusi? Żałosne.

      • 10 24

      • To jest właśnie radzenie sobie. (1)

        Będziesz dawał byle chamowi skakać sobie po głowie i udawał że problemu nie ma?

        • 23 4

        • Niech rzuci kamieniem ten, kto nie ma grzechu, lulusiu.

          • 3 5

    • ah tak, WPiA - o tym wydziale można napisać ksiażkę

      tatusie, synkowie, wszyscy z manią wyższości. na palcach 1 ręki można policzyć lubiących i potrafiących przekazywać wiedzę. z perspektywy czasu bardzo żałuję, że się "zawzięłam" i skończyłam ten wydział..

      • 8 2

    • Akurat oblewanie 80% ludzi na roku to nie to samo, co obrażanie. Studiowałam na innym wydziale, ale sama bym oblała 70-80% współstudentów.

      • 8 0

    • UG to jest kolos na glinianych nogach

      potężne zadłużenie uczelni, władze wydziałów po układach towarzyskich, tak samo jak stanowiska kierowników katedr, niekompetentni wykładowcy klepiący to samo prze 20-30 lat, zero nowości, młodzi doktoranci nie mają żadnych perspektyw, jeśli ktoś jest choć trochę kreatywny, próbuje coś zmienić, to bardzo szybko jest "cięty" do poziomu "starszych" profesorów i przełożonych, którym się nic nie chce, wszystkie zmiany i pomysły są negowane. Podkopywali się w tych swoich kanciapach i zbijają bąki od wypłaty do wypłaty - zero zaangażowania, studenci im przeszkadzają. Porównajcie sobie podejście i organizację odpowiednika UG w Niemczech, Austrii, Holandii nie żadne topowe uniwerki w tych państwach - przepaść...

      • 3 0

  • Powiedziała prawdę (19)

    absolwenci gimnazjum z pokolenia róbta co chceta to wyjątkowo ociężałe przypadki. nauka takich ludzi to orka na ugorze,

    • 135 80

    • (6)

      To jeszcze nie powód do takich zachowań. Za brak wiedzy czy umiejętności wstawia się ocenę niedostateczną i po wszystkim.

      • 49 11

      • ocena niedostateczna to mobing i i**otofobia na którą uniwersytety nie mogą sobie pozwalać, gdyż prowadzi ona do prześladowania (5)

        • 9 22

        • :D nie skumali żartu (1)

          • 2 1

          • Nie skumales, ze lapki w dol sa dla zartu.

            • 1 0

        • (2)

          naucz się pisać słowo mobbing". O jakim nieuctwie świadczy zapisywanie słów tak jak się je słyszy?

          • 1 1

          • A coś bardziej merytorycznego do artykułu? Czy tylko czepialstwo? Toć to mobbing i hejt. (1)

            • 3 1

            • To był właśnie bardzo merytoryczny komentarz. Nie ma to jak nazwać zwracanie uwagi na niecutwo "czepialstwem". A to wszsytko w komentarzach o stanie dzisiejszych student.xDD Chyba właśnie do nich należysz. Brawo.

              • 0 0

    • (7)

      Nikt nikogo nie zmusza do bycia wykładowcą. Jak ktoś nie ma odpowiednich kwalifikacji, to nie powinien wykonywać danego zawodu.

      • 30 14

      • na studia powinny być egzaminy a nie łapanki

        • 33 0

      • Wykładanie to jakieś 30% pracy naukowca (3)

        Jeśli świetnie publikuje i zdobywa granty to może mieć umiejętności interpersonalne na poziomie trzy na szynach i nikogo to nie obchodzi.

        • 10 9

        • (2)

          Tak, świetnie publikuje. Dorobek większości pracowników polskich uczelni jest z gatunku tych śmiesznych. Robią coś bo muszą aby utrzymać etat. Co najmniej połowę można by wywalić i nauka polska by nawet tego nie poczuła.

          • 6 1

          • Dokładnie tak, połowę można by wywalić (1)

            Tylko kto wtedy obrobi dodatkowe pogłowie studentów? Ci lepsi naukowo nie wezmą nadgodzin, bo ani nie mają na to czasu, ani się to zupełnie nie opłaca. Założenie, że można łożyć na naukę 27% średniej UE (dla porównania, średnia płaca w Polsce stanowi 77% średniej UE) i wymagać wyników na poziomie chociażby ETH Zurich (przy 6-krotnie większym pensum) to utopia. Na kierunkach rynkowych pracują wyłącznie hobbyści (bo jak zarabiasz na kilkudniowym zleceniu odpowiednik miesięcznej wypłaty uczelnianej, to jest to hobby).

            • 2 0

            • To jest opinia w sedno.

              • 0 0

      • Śmiem w to wątpić (1)

        Na pewno rozumiesz pojęcie "kwalifikacje"?

        • 4 1

        • Owszem, kwalifikacje do pracy z ludźmi, a zwłaszcza młodzieżą w tym wypadku.

          • 4 1

    • Orka na ugorze nie jest przyczynkiem do obrażania ludzi. (1)

      Są egzaminy i się takich ludzi na nich oblewa, jeśli nie potrafią przyswoić wiedzy. Obrażanie jest domeną troglodytów i osób z zaburzeniami.

      • 36 9

      • niestety, troglodytów i zaburzonych przyjmuje się na studia, marnując pieniądze podatnika na usiłowanie wpojenia im

        • 26 4

    • Absolwenci gimnazjow maja obecnie 37lat

      • 4 1

    • A kto te pokolenie wychował?

      • 0 0

  • Na polskich uczelniach autorytetami są tacy ludzie jak Środa, Hartmann, Balcerowicz, Grabowski itd (1)

    studenci poniewieranie i pranie mózgów mają w gratisie

    • 77 50

    • spójrz na "studentów" -kiedyś, taka elita kończyła przygodę z edukacją na szkole elementarnej

      dzisiaj zrobiła się moda na robienie magistrów z przygłupów

      • 30 1

  • "wielu studentów doświadczało pogorszenia stanu psychicznego i objawów psychosomatycznych" (10)

    Jeżeli to studenci pedagogiki specjalnej i są tak wrażliwi na jakieś pojedyncze wyskoki wrednego babsztyla to chyba minęli się z powołaniem i wyborem studiów, ta praca wymaga nieco większej odporności psychicznej

    • 129 83

    • Dokładnie

      Ale to przegrywy życiowe, którzy nie mają na siebie pomysłu. idą na takie studia

      • 19 35

    • No nie wiem... (6)

      Pani Profesor to na pewno się z powołaniem minęła :-)

      • 34 6

      • bardzo miła i sympatyczna osoba (4)

        wystarczy być przygotowanym i podchodzić adekwatnie do swoich obowiązków a z szacunkiem do jej czasu

        • 18 19

        • (3)

          A jej obowiązkiem jest poświęcić czas studentom. Niezależnie czy umieją na 5 czy na 2,

          • 19 11

          • Studia to nie seans w SPA

            Studentowi przysługuje jeden termin zaliczenia ćwiczeń/laboratoriów i (wyłącznie po zaliczeniu tychże) 2 podejścia do egzaminu. Dokładnie tyle. Nie wysyłanie projektów na raty i piąte terminy. Wszystko inne jest dobrą wolą wykładowcy i poświęcaniem jego prywatnego czasu. Kontrproduktywne zresztą.

            • 29 3

          • niechetni do nauki studencji uposledzaja proces nauczania nawet innym studentom. Nie chcesz sie uczyc? stan sie influencerka (1)

            • 15 3

            • Przy obecnych zarobkach influencerów, studiowanie jest nieopłacalne - takie chore czasy nastały. Lepiej nauczyć się działać w sieci, niż wkuwać nudne regułki, których i tak potem się w pracy nie wykorzysta. Jak mają się czuć największe dziobaki na roku, kiedy potem zarabiają ledwo kilka tysięcy na miesiąc, niekoniecznie mając zdolność kredytową i na wakacje mogą jechać raz do roku, kiedy sobie grosz do grosza uciułają, a taki influencer dostaje za wpis więcej niż kiedykolwiek naraz widzieli na oczy, nie namęczy się i jest na wakacjach dłużej niż pracuje na swoje zarobki. Jaka to jest sprawiedliwość?

              • 4 0

      • dlaczego, robi im przygotowanie do zawodu :)

        • 8 1

    • ?

      wydaje mi się, że nie chodzi tylko o odporność psychiczną a o zwykłe prawa człowieka

      • 9 3

    • Jak ktoś pracuje z dziećmi, to powinien być wrażliwy, ps: pedagog to nie jest każdy nauczyciel, tylko nauczyciel od żlobka po klasy I-III. Nie pracuje z nastolatkami cyz w zawodówkach.

      • 3 0

  • dr Bielawską z WZR niech się zainteresują (3)

    ta to jest urocza kobieta, każda studentka, która od niej wychodzi płacze - każda bez wyjątku... a Pani pracowała jako doradca RPO, co dziwne traktuje w ściśle opisany sposób tylko kobiety, dla mężczyzn jest raczej miła.

    • 71 10

    • Bo wymaga? a może chce nauczyć

      • 13 29

    • Jak się chce piątkę za uśmiechanie się, to zły adres

      Zawsze pozostaje WSB

      • 16 14

    • Tam jest moc Bielawskich.

      • 1 0

  • No i prawdę powiedział (9)

    Bo tylko nieudacznicy życiowi idą na Uniwerek i jeszcze na jakieś śmieszne kierunki politologia lub stosunki międzynarodowe XD

    • 51 72

    • Widzę studenci minusują

      Ale tylko tyle możecie zrobić, bo na rynku pracy i tak nic nie znaczycie

      • 29 43

    • ja większość studiów pociągnąłem na stosunkach

      głównie z kadrą. Nie byłem i nie jestem wybredny.

      • 1 4

    • (5)

      Jak chcesz trolować, to chociaż artykuł przeczytaj.

      • 12 3

      • A czym się różni pedagogika od innych śmiesznych kierunków? (3)

        Że w Maku możesz nalewać napoje?

        • 5 8

        • Ale jak później nie ma miejsc w szkołach to płacz, co? (2)

          • 4 3

          • Nie, bo zaradni życiowo nie płaczą z byle powodu (1)

            • 4 4

            • I pięknie podsumowałeś tych studentów

              • 2 0

      • Ty chociaż naucz się pisać pisać słowo trollować. Jakie trzeba mieć braki, żeby pisać "trolować"?

        • 1 0

    • stosunki miedzynarodowe sa uskuteczniane na "erazmusie"

      • 4 1

  • Gdy studiowałam to takie rzeczy odstawiała (8)

    Pewna pani doktor K. z wydziału filologicznego. Dziś chyba nadal pracuje, ciekawe czy nadal gnębi i gnoi studentów, bo źle przecinek postawili

    • 44 14

    • Analfabeci i filologia to zaiste nienajlepsze dopasowanie

      • 15 4

    • skoro sie nie umie interpunkcji, to po co sie na studia pchac. I pozniej taki wykladowca musi czytac prace obrazajace rozum

      • 14 5

    • (5)

      Jeśli masz na myśli panią o charakterystycznym imieniu, to jesteś w błędzie. Owszem, była bardzo ,,ostra'' i za błędy nie zaliczała pracy, ale to chyba nie jest takie dziwne na wydziale filologicznym? Jeśli ktoś przyłożył się do pracy, to zawsze rzeczowo oceniała. Jeśli ktoś łudził się, że uda mu się zaliczyć, bo to tylko ćwiczenia, to musiał się bardziej postarać.

      • 12 1

      • Nie, to nie ta (4)

        • 0 0

        • (3)

          To kto? K. - imię czy nazwisko? Albo od jakiego przemiotu?

          • 0 0

          • (2)

            od tego przedmiotu, co był na drugim semestrze... no ale co Ty o tym możesz wiedzieć

            • 0 1

            • A nie od tego, co był w pierwszej połowie na trzecim roku? Hahaha, każdy tak może napisać i to nic nie wnosi:)

              • 0 1

            • Łojojoj, wiem wszystko, ale nic nie powiem

              • 0 0

  • Oby nasza pani prezydent była milsza (3)

    Też będzie wykładowcą

    • 27 18

    • Wasza pani prezydent

      A może nawet prezydentka.

      • 14 2

    • Wykładowca nie ma być miły, a "skuteczny".

      • 6 3

    • Hejt bucket spodziewany

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Czy możesz spotkać wiewiórkę w drodze do szkoły?

 

Najczęściej czytane