• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NIK: "Akademia Morska źle zarządza majątkiem"

Wioleta Stolarska
14 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Niewłaściwe gospodarowanie mieniem, ryzyko narażenia interesów uczelni - tak wyglądają wnioski z kontroli szkolnictwa morskiego. Niewłaściwe gospodarowanie mieniem, ryzyko narażenia interesów uczelni - tak wyglądają wnioski z kontroli szkolnictwa morskiego.

Zmieniono nazwę uczelni, ale nie zarządzanie mieniem - ocenia Najwyższa Izba Kontroli. Z najnowszych ustaleń wynika, że niektóre umowy najmu pomieszczeń Akademii Morskiej w Gdyni (obecnie Uniwersytet Morski) podpisywały osoby nieuprawnione. W dwóch przypadkach kwota należności z tytułu najmu została zaniżona o 25 tys. zł, a w innej sytuacji była o 3 tys. zł za wysoka. Nie pierwszy już raz NIK ma zastrzeżenia do działalności uczelni.



Cenisz morskie uczelnie?

Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie wzięła pod lupę działalność szkół morskich w Polsce w latach 2015-17.

ZOBACZ RAPORT NIK

Niewłaściwe gospodarowanie mieniem, ryzyko narażenia interesów uczelni - tak wyglądają wnioski z kontroli szkolnictwa morskiego. Kontrowersje wywołują zwłaszcza relacje Akademii Morskiej w Gdyni, która od września zyskała miano uniwersytetu, z uczelnianą spółką Studium Doskonalenia Kadr.

SDK prowadzi Gdyńską Szkołę Morską, w której można odbyć m.in. kursy do egzaminu na oficera wachtowego na kierunku nawigacja czy oficera elektroautomatyka na kierunku elektrycznym. Kadrę w większości stanowią tam pracownicy Akademii Morskiej w Gdyni.

Nieprawidłowości w zarządzaniu majątkiem



Akademia Morska w Gdyni nie znała liczby zawartych w latach 2015-2016 umów najmu, dzierżawy czy użyczenia, ponieważ nie dysponowała stosownymi ewidencjami. W konsekwencji uczelnia nie mogła także określić przychodów uzyskanych z tego tytułu - czytamy w raporcie NIK.
Ustalono, że w 2017 r. zawarto 131 takich umów. Do kontroli wybrano 21 umów dotyczących m.in. udostępniania słuchaczom Studium pływalni krytej oraz umów najmu i dzierżawy sal wykładowych, pomieszczeń, w których znajdowały się symulatory, pomieszczeń biurowych, lokali na działalność gastronomiczną oraz gruntów przeznaczonych na miejsca postojowe.

Jak stwierdza NIK, w gdyńskiej uczelni nie zawsze przestrzegane były ustalone zasady gospodarowania mieniem, co prowadziło do różnego rodzaju nieprawidłowości. W latach 2015-2016 kanclerz uczelni nie sprawował prawidłowego nadzoru nad realizacją umów najmu, zawartych ze studium przez osoby reprezentujące trzy wydziały AM. Sprawowany przez kanclerza nadzór ograniczał się do kontrolowania zgodności stawek płaconych przez najemców oraz do podpisywania umów przez jego zastępcę - który, jak podkreśla NIK, nie miał do tego żadnych uprawnień.

Czytaj też: Gdynia: zmiany w kampusie Akademii Morskiej

Narażenie na konflikt interesów



Co więcej, wszystkie kontrolowane umowy najmu pomieszczeń zawarte przez Akademię Morską w Gdyni ze Studium Doskonalenia Kadr podpisały osoby nieposiadające pisemnych pełnomocnictw lub upoważnień rektora.

Jak ustalono osoby, które reprezentowały uczelnię przy podpisywaniu umów Akademii z SDK oraz je rozliczały, pobierały równocześnie wynagrodzenia od Studium za prowadzenie zajęć. A zajęcia te odbywały się w salach wynajmowanych przez uczelnię. Wykładowcy występowali więc w dwóch rolach, jako pracownicy Akademii i jako osoby, które prowadziły zajęcia dla Studium.

Działania takie stwarzały ryzyko wystąpienia konfliktu interesów, a tym samym naruszenia interesów Uczelni w zakresie gospodarowania mieniem - uznała NIK.
W badanym okresie w Akademii Morskiej w Gdyni w kilku przypadkach kwota należności z tytułu najmu i dzierżawy nieruchomości została ustalona nieprawidłowo.

W dwóch umowach wynajmowana powierzchnia stanowiąca podstawę do wyliczenia czynszu była niższa od rzeczywistej. W wyniku tych rozbieżności czynsz został zaniżony o łączną kwotę prawie 25 tys. zł. Z kolei w drugim półroczu 2016 r. AM w Gdyni określiła w umowie błędną wysokość stawki czynszu za najem sal wykładowych i laboratorium Wydziału Mechanicznego. W rezultacie należności uczelni zostały zawyżone o prawie 3 tys. zł.

NIK przywołuje również przykład, kiedy uczelnia wybrała ofertę na prowadzenie stołówki studenckiej i powołała komisję konkursową niezgodnie z regulaminem tego konkursu.

Komisja została powołana przez Prorektora ds. Kształcenia zamiast przez Rektora Uczelni, a wybrana oferta nie zawierała aktualnego zaświadczenia z Krajowego Rejestru Sądowego. Ponadto umowa na prowadzenie żywienia w stołówce została podpisana przez Prorektora ds. Kształcenia i Kwestora Uczelni, którzy nie posiadali pisemnego pełnomocnictwa Rektora, co było niezgodne z § 42 ust. 3 Statutu. (...) Umowa z najemcą stołówki została rozwiązana w toku kontroli NIK z dniem 31 stycznia 2018 r. - czytamy w raporcie.
Czytaj też: Akademia Morska od września uniwersytetem

Akademia została uniwersytetem



Już po zakończeniu kontroli, Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wydał rozporządzenie, w którym od 1 września 2018 nadał Akademii Morskiej w Gdyni nazwę Uniwersytet Morski. Uczelnia zapowiada huczne uroczystości związane ze zmianą nazwy.

Bez poprawy w zarządzaniu



Czytaj też: NIK ma wiele zarzutów do Akademii Morskiej

Jak przypomniała Izba, w poprzednim raporcie z 2013 roku kontrolerzy zarzucili Akademii Morskiej wiele nieprawidłowości, m.in. przydzielenie po kosztach mieszkania służbowego córce ówczesnego rektora, naginanie i ignorowanie prawa zamówień publicznych, obsadzanie stanowisk kierowniczych osobami bez wymaganych kwalifikacji czy wreszcie niegospodarne zarządzanie majątkiem uczelni.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy władze uczelni.

- Jesteśmy oburzeni manipulacją autora artykułu, który ukazał się na stronach instytucji państwowej, jaką jest NIK. Manipulacja polega na połączeniu dwóch raportów odległych w czasie o 5 lat oraz dokonywaniu oceny działań obecnych władz, których poprzedni raport nie dotyczył. Kontrola w Akademii Morskiej w Gdyni dotyczyła lat 2015-2017, rozpoczęła się w październiku 2017, a zakończyła się w marcu 2018 roku. Obecny Rektor pełni swoją funkcję od 1 października 2016 roku, kontrola dotyczyła jedynie pierwszego roku jego urzędowania. Zachęcam do przeczytania raportu, który jest dla nas oficjalnym dokumentem znanym od marca 2018 roku, co do którego nie wnosimy żadnych zastrzeżeń i realizujemy wnioski pokontrolne - poinformowała Agnieszka Czarnecka, pełnomocnik rektora ds. mediów.

Miejsca

Opinie (80) 1 zablokowana

  • wyrzuca się studentów AM z symulatorów, żeby SDK mogło z nich korzystać ! (1)

    • 16 0

    • Prawda

      Mówię to ja, absolwent! A po studiach, żeby uzyskać tytuł oficera wachtowego musimy przychodzić do SKD na odpłatne kursy (np. 1500 zł) - na tych samych symulatorach, na których wcześniej nie mogliśmy za dużo się uczyć.

      • 5 0

  • CBA powinno tym się zajac raczej

    • 15 0

  • Szanowna Pani Pełnomocnik, (2)

    kilka miesięcy temu władze uczelni informowały, że trwa remont akademików przy ulicy Beniowskiego i nie macie zamiaru sprzedać tych nieruchomości deweloperowi. Czy nadal obowiązuje ta wersja?

    • 8 0

    • (1)

      nie ma zadnego remontu, jest klajstrowanie zeby sie nie rozpadło

      • 4 0

      • Przykład dewastacji akademików to jest dopiero niegospodarność.

        Za takie zarządzanie nieruchomościami ktoś powinien odpowiedzieć. I na koniec dostali te działki od miasta na własność (za kawałek ścieżki rowerowej przy bulwarze) i teraz chcą to sprzedać deweloperowi za kupę kasy.

        • 5 0

  • proszę sie zwracać do tow. Rektora - Towarzyszu Rektorze ! ...

    • 11 0

  • Lista grzeszkow jest dluzsza, moze niektorzy pamietaja afere z listami rektorskimi dotyczacymi przyjec na studia. A to co NIK stwierdzil to nie sa nieprawidlowosci, tylko korupcja. Panstwo finansuje szkoly, a te tworza z tych pieniedzy spolki drenujace prestiz, studentow i pieniadze. Nie moze byc tak ze szkola organizuje platne kursy i jej prywatna spolka tez organizuje platne kursy i w obu sa ci sami wykladowcy. A za symulatory i sprzet zaplacili podatnicy.

    • 13 0

  • ta stajnie Augiasza powinno rozgonic CBA a nie NIK, tamci jak panstwowa kase drenowali tak drenuja

    • 10 0

  • Polak

    Polska to jednak bogaty kraj. Stać Nas na szkolenie marynarzy dla obcych amatorów, tak samo lekarzy czy inżynierów dla obcych krajów. Stać Nas na płacenia za studia banderowcow. Przecież to chore. G mnie obchodzi, że płacą tu podatki. Idąc tym tokiem myślenia, powinniśmy finansować szkoły zawodowe dla przyszłych emigrantów, bo ich rodziny też będą płacić tu podatki. Dlaczego z budżetu państwa, przeznaczona jest 2% PKB na szkolnictwo wyższe? W większości przypadków tego typu szkoły to wylegarnia bezrobotnych. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Nie sądzę.

    • 5 3

  • były

    uczelnia ta to kolesiostwo, i układy z prl dobrze sie trzymają , młodzi jak nie wejdą w układy nie mają co szukać wszystko funkcjonuje mierny ale wierny do byłych pzpr { modyfikacja: zawsze otwarci do aktualnej władzy i dalej swoje robimy przykład SDK i jego szefostwo]

    • 6 0

  • A Jaroslaw dobrze zarzadza majatkiem narodowym?

    ...wstawiajac swoich niekompetentnych ludzi gdzie popadnie.

    W AM zarzadzanie jest dobre, skoro uczelnia funcjonuje na niskim poziomie edukacyjnym, a instytucja nadzorujaca nie wykrywa tego przez dziesiatki lat.

    • 4 4

  • Problem Rektora to, że nie odciàł się od problemów z poprzedniego raportu nik. powinien wyczyścić stare towarzystwo, osoby zarzàdzajàce finansami i zarzàdzajàcymi majàtkiem. Tak jak to zrobił PIS w spółkach. Wtedy można naprawiać od nowa, ze świeżym spojrzeniem. Posolił gnijàcà rybę i teraz trzeba się tłumaczyć.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ptaki cenione przez staropolskich kucharzy żyją w okolicy Trójmiasta?

 

Najczęściej czytane