• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauczyciele pokazują swoje zarobki i żądają odwołania minister edukacji

Wioleta Stolarska
12 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Młodzi ludzie nie są zainteresowani pracą nauczyciela. Odstraszają ich m.in. długa ścieżka awansu zawodowego i niskie zarobki. Młodzi ludzie nie są zainteresowani pracą nauczyciela. Odstraszają ich m.in. długa ścieżka awansu zawodowego i niskie zarobki.

Nauczyciel stażysta z 2-letnim stażem pracy "na rękę" dostanie nieco ponad 1750 zł, na wyższe zarobki mogą liczyć nauczyciele dyplomowani, jednak tu staż pracy wynosi już 16 lat - ich wypłata to 2676,52 zł. Najwięcej zarobi dyrektor placówki oświatowej z 20-letnim stażem - 3367,76 zł. Tak według "Solidarności" zarabiają nauczyciele, związkowcy przypominają, że nie doczekali się żądanej 15-procentowej podwyżki. Nauczyciele nie wykluczają strajku.



Czy nauczyciele mają dobre warunki pracy?

Czy w pomorskich szkołach rozpocznie się fala zwolnień lekarskich? Niewykluczone. Nauczyciele przypominają, że już wcześniej postulowali o odwołanie Anny Zalewskiej ze stanowiska ministra edukacji. Swój protest przeciwko jej polityce zademonstrowano też we wrześniu na ulicach przed budynkiem MEN.

- Dzisiaj rozgoryczenie i frustracja nauczycieli osiągnęły apogeum, dlatego pracownicy oświaty z "Solidarności" przypominają "grzechy" minister Zalewskiej - mówią związkowcy.
Podobnie jak inne protestujące zawody, nauczyciele mogą zdecydować o strajku w formie zwolnień lekarskich. To niewątpliwie utrudniłoby pracę placówek oświatowych.

Czytaj też: Nauczyciel, o którym mówi cała Polska. "Teraz trzeba robić dobro"

Reforma systemu oświaty z 2017 roku wprowadziła w polskim szkolnictwie wiele zmian. Najbardziej odczuli je uczniowie, którzy zamiast pójść do gimnazjum, zostali na kolejne dwa lata w szkole podstawowej. Likwidacja gimnazjów wpłynęła też na rynek pracy nauczycieli. Reforma systemu oświaty z 2017 roku wprowadziła w polskim szkolnictwie wiele zmian. Najbardziej odczuli je uczniowie, którzy zamiast pójść do gimnazjum, zostali na kolejne dwa lata w szkole podstawowej. Likwidacja gimnazjów wpłynęła też na rynek pracy nauczycieli.

Nie doczekali się zapowiadanych podwyżek



Nauczyciele przypominają, że ich postulat 15-procentowej podwyżki od 1 stycznia 2018 roku nie został spełniony. Według nich od 2012 roku (poza symboliczną waloryzacją w 2017 roku) do 1 kwietnia 2018 roku nie było podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli. Jak przekonują, podwyżka płac w wysokości 5,35 proc. przyznana nauczycielom w br. nie rekompensuje dysproporcji, jakie powstały w stosunku do wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, który wyniósł ok. 20 proc.

Nauczyciele są na końcu listy, jeśli chodzi o wysokość zarobków pracowników legitymujących się wyższym wykształceniem. Związkowcy przedstawili listę płac dla nauczycieli zajmujących poszczególne stanowiska.

I tak nauczyciel stażysta, ze stażem pracy 0-2 lata zarobi 1750,91 zł netto, jeśli będzie pełnił funkcję wychowawcy, jego pensja wyniesie 1799,80 zł netto.

Nauczyciel kontraktowy ze stażem pracy 0-3 lata zarobi 1798,89 zł netto, przy wychowawstwie dostanie 1899,18 zł netto, natomiast jeśli jego staż pracy będzie wyższy (do 7 lat), otrzyma 1979,45 zł.

  • Wynagrodzenia polskich nauczycieli 2018 r.
  • Wynagrodzenia polskich nauczycieli 2018 r.
  • Wynagrodzenia polskich nauczycieli 2018 r.
  • Wynagrodzenia polskich nauczycieli 2018 r.
  • Wynagrodzenia polskich nauczycieli 2018 r.
  • Wynagrodzenia polskich nauczycieli 2018 r.
Czytaj też: Rynek pracy nauczycieli po reformie oświaty

Nauczyciel mianowany z 12-letnim stażem pracy dostanie 2244,68 zł na rękę. Jeśli może liczyć na "dodatek motywacyjny", dostanie 2315,58 zł. Wychowawca z kolei zarobi 2595,41 zł na rękę.

Nauczyciel dyplomowany z 16-letnim stażem pracy dostanie "na rękę" 2676,52 zł, jeśli jego staż pracy przekroczy 20 lat, otrzyma 2851,98 zł. Z kolei wychowawca dostanie 2989,87 zł.

Na najwyższe zarobki mogą liczyć dyrektorzy placówek oświatowych, którzy zarobią min. 3367,76 zł (20-letni staż pracy). Wicedyrektor szkoły może liczyć z kolei na wynagrodzenie w wysokości 3217,44 zł (16 lat pracy).

Czytaj też: Czy nauczyciel może zrezygnować z pracy?

Reforma systemu oświaty z 2017 roku wydłużyła też czas awansu zawodowego nauczycieli, wpływającego bezpośrednio na ich wynagrodzenie. Według ekspertów ma to bezpośrednie przełożenie na braki kadrowe oraz spadek zainteresowania zawodem nauczyciela. Reforma systemu oświaty z 2017 roku wydłużyła też czas awansu zawodowego nauczycieli, wpływającego bezpośrednio na ich wynagrodzenie. Według ekspertów ma to bezpośrednie przełożenie na braki kadrowe oraz spadek zainteresowania zawodem nauczyciela.

Wszystkie "grzechy" minister Zalewskiej



Niskie wynagrodzenie to niejedyny problem nauczycieli. Zarzucają oni bowiem Annie Zalewskiej niedotrzymanie obietnicy wprowadzenia zmian w systemie finansowania zadań oświatowych i systemie wynagrodzenia, wydłużenie ścieżki awansu zawodowego. Problemem jest dla nich również wprowadzenie nowych, niekorzystnych dla nauczycieli przepisów dotyczących oceny pracy nauczyciela. Oskarżają minister o prowadzenie pozorowanego dialogu ze związkami zawodowymi i spowodowanie wzrostu biurokracji.

Opinie (552) 4 zablokowane

  • Trzeba być super nieudacznikiem (1)

    żeby przy dzisiejszym rynku pracy męczyć się za 1700 /mies. Mentalność ofiary życiowej czy po prostu ograniczenie umysłowe?
    Tacy ludzie upiera ją się żeby uczyć nasze dzieci. Czego oni mogą nauczyć? Niedorajdostwa życiowego ?

    • 1 3

    • Re: Trzeba być super nieudacznikiem

      Pracuje w szkole państwowej. Mam staż i dodatki. Dostaję 5500 netto, pracuje 4 dni w tygodniu. Brzmi niewiarygodnie a jednak to prawda :) Można w szkole mieć 1500, a można 5500. Moi koledzy z pracy czesto mają więcej, ale wolą się nie przyznawać. Oczywiście wszystko zależy od stażu, dodatków i tego ile ma się godzin. Ps. Pracuje w więcej niż jednej placówce. :)

      • 0 0

  • Matematyczka w 8 klasie (1)

    mojej wnuczki do dziś nie może odpowiedzieć czy "0" jest liczbą naturalną czy nie. Tragedia. Może im robić jakieś egzaminy ? Chociaż podstawowe. Typu 2+2=5 ?

    • 0 1

    • Radzę się leczyć!!!

      • 0 0

  • (19)

    Moim zdaniem za dużo . Jeśli porównać do jakości pracy..... smutne ale prawdziwe

    • 72 109

    • żałosne

      idź trollu odebrać swoją kasę za tę harówę, tylko nie przesadź z ilością, bo jakość twych wypocin cosik miałka...

      • 0 0

    • Proponuję mamusi/tatusiowi erudycie nauczanie indywidualne z własnym geniuszkiem w domu. (2)

      • 8 2

      • Szkoła tylko dla chętnych!

        A ja jeszcze proponuje zniesienie obowiązku szkolnego. Nic na siłę. Dzieciaki w większości nie mają ochoty się uczyć, rodziców nie interesuje co potrafią, ale jaką mają ocenę- bo potrzebna do rekrutacji itd.
        Targowisko wzajemnych roszczeń i pretensji, które ze zdobywaniem wiedzy nie ma nic wspólnego.

        • 1 0

      • za 2,5 tys - chętnie !!!!!

        • 3 1

    • O właśnie! (7)

      chociaż nie uogólniajmy... zdarzają się jeszcze wyjątki że im się chce!

      • 5 1

      • (6)

        A jak wiadomo wyjątek potwierdza regułe ...

        • 3 1

        • Gópi hejter (5)

          Ciekawe, jakie TY jesteś suuuuuper, pewnie pracownik roku

          • 0 1

          • (3)

            A jak Ci mało to zmień prace, albo udzielaj korepetycji... a nie wyzywaj mnie od głupich „ mondra” polonistko

            • 1 3

            • Nie jestem polonistką (2)

              To prowokacja. Cieszę sie, ze zadziałała, na tego "spracowanego prywaciarza".
              Wiesz, mam męża, który prowadzi własną działalność. Ma dużo pracy, ale widzi, ze ja, nauczycielka, mam jej równie dużo. Nic nie wiesz o nauczyicelach, to nie hejtuj. Każdy nauczyciel pracuje, jak umie. Ja sie staram, nawet bardzo- a i tak na forum psy na nauczycielach wieszają. Jak w każdym zawodzie są i dobrzy, i xli. Sama niektórych zwolniłabym z przyjemnością. Ale nie pisz, że wszyscy sa do kitu, bo ...nic o nas nie wiesz, tyle, co "gdzieś tam/ ktoś tam"...

              • 5 3

              • (1)

                Uderz w stół a nożyce się odezwa ;)

                • 1 5

              • Oj, nikt nie polubił Kinga i jego szczucia

                Bez pozdrowień

                • 2 1

          • Pewno nie, ale zarabiam tyle na ile zapracuje ...we własnej firmie. I nie chodzę po ulicach protestować „ tak mi źle.....”

            • 2 1

    • :(

      Aleś ty głupi/głupia

      • 1 1

    • Za dużo dla Twoich nauczycieli, bo widać, że nie tylko interpunkcji Cię nie nauczyli.

      • 2 1

    • Proponuję samemu popracować w oświacie i później pisać, czy to dużo czy mało

      • 5 2

    • warunkiem (2)

      , że komentujesz tak bo znasz się na jakości tej pracy a nie tylko ,,wydaje ci się"

      • 6 2

      • Warunkiem dobrej pracy nauczyciela jest powołanie . Bardzo chętnie poparł bym postulaty nauczycieli po solidnej selekcji!

        • 4 4

      • Świadectwem jakości są efekty...

        • 3 5

    • do jakości pracy, do czasu spędzonego w pracy, do "prestiżu" (kasjerek, czy sprzątaczek nie obdarza się taką estymą)...

      • 8 1

  • Za ile godzin pracy te stawki? (44)

    Średnio w roku zwykły pracownik przepracowuje 225 dni. A nauczyciel ile? Ile godzin pracują w tygodniu?

    • 116 159

    • SUper matematyk

      Zapraszam do zawodu, to sam sobie policzysz, o ile zdołasz po tych mega decybelach walającego się po korytarzach bezkarnego, małoletniego chamstwa (ciekawe, kto to "wychował" ? )

      • 1 0

    • (1)

      Zwykły pracownik za każdą dodatkowa godzinę ma zapłacone, kończy pracę i nic go nie interesuje, jak nie pracuje w weekendy to ma czas dla rodziny natomiast nauczyciel oprócz pracy w szkole popołudniu musi przygotować się do zajęć, sprawdzić prace klasowe i tak samo jest w weekendy. Zamiast mieć czas dla rodziny to siedzi przy książkach bo wiecznie cos się zmienia w programach nauczania. A pracując na gołym etacie trudno utrzymać czteroosobową rodzine. Trzeba nieraz pracować na dwa etaty a to nieraz przekracza 40 godz. tygodniowo (myśle o lekcjach i dodatkowej pracy).

      • 5 0

      • Tylko dodaj,że każdą godzinę dydaktyczną powyżej 18,czyli nadgodziny,masz płatną.

        • 0 1

    • Yerry (5)

      A ile lat musi uczyć się tzw. "zwykly pracownik" mój brat skończył tylko podstawówkę i zarabia 3 x więcej niż nauczyciel. Moja żona jest nauczycielką i tyle godzin co pracuje w szkole to dwa razy więcej w domu (przygotowanie do lekcji, przygotowanie do sprawdzianów, prac klasowych , a później ich sprawdzanie. Zebrania z rodzicami, dyżury w szkole po lekcjach, rady pedagogiczne, szkolenia w piątki po południu lub w soboty. Każdy tylko patrzy ile mają wolnego, ale nikt nie patrzy że to wolne mają w określonym terminie, nie mogą sobie wziąć jak Ty wolnego na żadanie bo jesteś po imprezie i nie chce Ci się iść do pracy. Dyzury w przery na korytarzu i czasem nie ma kiedy śniadania zjeść
      Mnustwo papierologii bo kontrola moze przyjsc z kuratorium. Spróbuj czlowieku chociaz jeden dzień spedzić w szkole - ten halas na przerwach, nie masz człowieku pojęcia o pracy nauczyciela, więc nie pisz głupot, bo za takie marne pieniądze to byś tydzień nie popracował w szkole!!!

      • 11 1

      • Zapomniałeś tylko dodać,że szkolenia są opłacane przez organ prowadzący.Na pewno nie jest tak,że pełni dyżur prze cały dzień na wszystkich przerwach.Jeśli w to wierzysz to naiwny jesteś.

        • 0 1

      • (1)

        Przecież nie ma przymusu przacy w szkole, nie odpowiadają warunki to niech się przekwalifikuje. W końcu nauczyciele to mądrzy ludzie z nauką nie mają problemu. Powodzenia i dobrych zarobków w innej pracy poza budżetówką.

        • 0 1

        • a jak wszyscy pójdą za dobra rada i się przekwalifikują to kto będzie dzieci uczył?

          • 3 1

      • Brawo!

        • 0 0

      • Mnustwo?

        • 0 1

    • To zależy... (3)

      Owszem etat nauczyciela wynosi teoretycznie 18 godzin ale... dodatkowo siedzi w szkole kiedy zostaną mu wyznaczone godziny konsultacji z rodzicami, podczas zebrań z rodzicami i rad pedagogicznych, podczas godzin przeznaczonych na poprawy sprawdzianów, przygotowanie do konkursów... poza tym towarzyszą uczniom podczas wycieczek szkolnych i różnych aktywności organizowanych przez szkołę (nie zawsze w ramach godzin lekcyjnych). W zależności od wykladanego przedmiotu znoszą do domu sterty sprawdzianów i o ile nauczyciel WFu nie jest obciążony pod tym względem tak na przykład polonista mając 4 klasy sprawdzą około 120 prac pisemnych przy okazji jednego sprawdzianu. Do tego dochodzi jeszcze uzupełnianie dokumentacji, korespondencja z rodzicami poprzez e-dzienniki, przygotowanie się do zajęć lekcyjnych itd.
      Kto nie zna realiów temu się wydaje że to 18 godzin tygodniowo...

      • 40 10

      • (1)

        To niech ma takie dyżury cały czas wg mnie potrzeba jest niech będzie miał plan na 8h pracy dziennie i w domu niech ma wolne

        • 6 0

        • I zebrania z rodzicami, rady, wycieczki i imprezy typu dyskoteki tylko w godz. pracy

          Jestem za!

          • 1 0

      • odpowiedział zapracowany nauczyciel, bez dostępu do komputera

        • 0 2

    • 18 godzin (9)

      no i wakacje całe też mają ponad 2 mce

      • 26 30

      • 2 miesiące? a w którym przedszkolu? (2)

        • 16 3

        • (1)

          W przrdszkolu to chyba przedszkolanka nie nauczyciel, może się mylę jeśli tak to przepraszam.

          • 0 4

          • Mylisz się. Nauczyciel w przedszkolu musi mieć studia pedagogiczne. Najlepiej magisterskie.

            • 2 0

      • Polecam (1)

        Każdy może zostać nauczycielem, przecież to żaden problem.Warto spróbować i dopiero pisać opinie jak się sprawdzi na własnej skórze.

        • 4 1

        • to jest tak marny argument że ręce opadają

          każdy może również zostać strażakiem, urzędnikiem, lekarzem, kierowcą autobusu.
          Ale nie każdy chce
          Natomiast każdy by chciał by wszystkie te grupy pracowały tak by on odbiorca ich owoców był zadowolony.
          Odnoszę wrażenie że osoby używające podobnych argumentów poszły do pracy jedynie dla przywilejów a nie dla dobra dzieci

          • 1 2

      • Hehe d*pka piecze (3)

        Ja pracuję niecałe 20h tygodniowo i mam prawie 3x tyle co oni a ciągle staram się o więcej (kasy). Teraz dopiero dostaniesz wścieklizny co? :D

        • 5 12

        • (1)

          Nie, nikt nie dostanie wścieklizny.

          • 9 1

          • Wiadomo :D Spuść głowę i wracaj do korpo za 3k :D

            • 1 1

        • Chyba w spółce skarbu państwa tyle dostajesz za mycie kibli.

          • 4 0

    • Nauczyciele chcą więcej pracować, ale ministerstwo nie pozwala, żeby procentowo mniej było bezrobocia w naszym kraju. Myślę, że większość przyjęłaby nadgodziny i wtedy pracowaliby ci, którzy faktycznie lubią tą pracę a nie ci, którzy kończą jakieś dziwne studia pedagogiczne, często roczne, jako podyplomowe i z mniejszą wiedzą nauczają w szkole. I to jest żenujące w naszej Polsce.

      • 0 0

    • zgroza (5)

      A potrafiłbyś mówić z sensem ciągiem 8 godzin w hałasie?

      • 20 6

      • (3)

        8h ciągiem? Ciągiem w hałasie? To oni wykładają w maszynowni?
        Godzina lekcyjna trwa 45min i wtedy jest cisza. Nie licząc szeptów w tylnych ławkach ;) Głośno to jest na przerwach jak już, ale tam nie mówią z sensem i to przez max 25min.

        • 5 7

        • (2)

          Naprawdę??? Zapraszam do zerówki albo klas I-III... cisza i odpoczynek jak w spa

          • 11 3

          • (1)

            Jaki nauczyciel taka cisza.

            • 2 3

            • popieram

              za moich czasów nauczycieli się szanowało, moja nauczycielka 1-3 nawet głosu na nas nie podnosiła a miała ciszę

              • 0 0

      • Często nauczyciele robią po dwa etaty bez problemu i robią tak a po pracy jeszcze mają siłę na korki. Po pracy ok ale niech to będzie uczciwy etat 40 h w tygodniu

        • 8 6

    • Duzo duzo wiecej

      Wszyscy mysla ze nauczyciel odwali swoje 18 godz w tygodniu i czesc, zarobiony i moze lezec do gory kolami.

      Ja przepracowalem rok w zawodzie jako nauczyciel jeszcze w czasie studiow i dziekuje bardzo.

      28 godz tyg przy tablicy. Do kazdej i po kazdej lekcji tona pracy. Czyli 2gie tyle w domu i za to juz nik nie placi.

      Do tego dochodza rady pedagogiczne (bezplatne 3 godz raz na mc). Zebrania, wycieczki szkolne, projekty edukacyjne ktore pochlaniaja naprawde duzo czasu-oczywiscie bezplatne.

      Ja pracuje od 16 roku zycia, byly momenty gdzie tyralem po 100 (tak sto) godzin w tygodniu i nigdy nie bylem tak wyczerpany jak po roku pracybw szkole.
      Najlepsze w tym wszystkim?

      1789 brutto jako nauczyciel bez tytulu mgr, no ale splendor uczenia jest. Acha i nie daj boze zatrudnic sie po 10 wrzesnia bo wtedy umowa do konca roku szkolnego i wakacje na zielonej trawce.

      Wszyscy pisza jak to nauczyciele maja fajnie a w szkole pustki.

      • 10 0

    • Czas pracy

      Czas pracy nauczyciela,zlecone przez rzad PO badanie, wykazało 46,7 godzin tygodniowo.Tak długo to jaśnie państwo w biurach nie pracuje.A na odcinkach są wszystkie dodatki.Wystarczy przeczytać.

      • 7 0

    • W czym problem.? Zdobądź wyksztalcenie i zapraszam do pracy skoro tak mamy dobrze? Śmieszne jest wytykanie przywilejów innym grupom zawodowym. Każdy z nas mogl lub moze pracować tam gdzie chce. Jezeli uwarzasz ze gdzies mają super a ty masz gorzej to zmień to.

      • 4 1

    • 40 h + bardzo często weekendy, tyle że w domu!!! Takie głupoty wygaduje tylko ten, co nie ma zielonego pojęcia o pracy nauczyciela!!!!!!!!!!!

      • 8 1

    • skoro 18 godzin wszyscy widzą,

      od dziś będę na lekcjach sprawdzać pisemne prace dzieci, przecież nie po lekcjach, prawda?, a może nie sprawdzać, może prowadzić zajęcia, a może tylko pilnować dzieci, w końcu i tak mają nas za niańki...

      • 10 1

    • Nauczycielka

      Właśnie wróciłam z zebrania- dzisiaj 12 godzin- z młodzieżą i rozczeniowymi rodzicami.

      • 12 2

    • Ja pracuję 18 na tzw etacie, dodatkowo 5 godz przy tablicy w ramach kółek, zajęć wyrownawczych, indywidualnych zajęć przygotowujących uczniów do konkursów, ponadto prowadzę szkolny wolontariat kolejne kilka godzin, do tego przygotowanie materiałów do lekcji, poprawianie prac, sprawdzianów,, to około 10 do 16 godzin, plus opieką podczas wycieczek, dyskotek, przygotowywanie akademii szkolnych, prowadzenie dokumentacji i kontakty z rodzicami, konferencje, proszę mi wierzyć wychodzi ponad 40 godz tygodniowo, zawsze, nie tylko w okresach bezpośrednich przygotowań do egzaminów maturalnych..., Tak czuję się niedowartosciowanym pracownikiem z wyższym wykształceniem w dwóch kierunkach. Jedyne co mnie trzyma to to, że lubię to co robię, ale mam już dość życia z satysfakcji

      • 15 3

    • godziny

      nauczyciel pracuje 24 na 24

      • 5 1

    • Więcej niż myslisz (1)

      Moja żona jest nauczycielem i wiem jak to wygląda. Nie masz pojęcia ile czasu po "pracy" muszę poświęcić żeby Pan Dyrektor np.byl zadowolony.

      • 21 8

      • Niech pracuje w pracy 8h a nie do domu pracę przynosi

        • 7 4

    • większość d**ili nie widzi różnicy między 18 godzinami dydaktycznymi a rzeczywistym czasem pracy. Do tych stojącym ością w gardle wszelkim porąbom 18 godzinom, dolicza się czas na dyżury na przerwach, czas potrzebny na poprawę prac, czas na przygotowanie sprawdzianów, czas na szkolenia, czas na rozmowy z rodzicami . I za ten czas nie płaci się nauczycielom.
      nie jestem nauczycielem

      • 19 3

    • Okolo 50

      • 5 2

    • Nauczyciel poświęca tyle samo czasu.

      • 4 0

    • Duzo

      Moja zona co najmniej 9-10 godzin dziennie gdy przy tablicy ma 19h tygodniowo

      • 13 4

  • (56)

    Zlikwidować kartę nauczyciela
    Dać 40h tygodniowo pracy w szkole i wtedy rozmawiajmy o podwyżkach

    • 170 168

    • Brawo!

      Tylko, że wówczas taki matoł jak ty (celowo z małej litery) sam będzie zmuszony uczyć dzieci swoje (o ile będzie wiedzieć jak) i swoich znajomych.... Życzę twardego d*pska

      • 0 0

    • Koniecznie! (15)

      Jestem za. Poproszę tylko miejsce do pracy - komputer, internet i drukarkę - i płatne nadgodziny. Bo póki co nawet zszywek nie dostałem, a sprawdziany muszę drukować w domu, na swoim tuszu i papierze. Wszystko w tym "wolnym" czasie.

      • 77 17

      • No przecież macie pokój nauczycielski w każdej szkole. Dostawi się tam kompa i drukarkę i będziecie mogli śmigać. (7)

        • 29 37

        • ???? (1)

          A ty w biurze też masz jeden komputer i 1 drukarkę do podziału na 40 osób???
          Ciekawe

          • 4 2

          • komputery łączą się z 1 drukarką . żyjemy w czasach gdy istnieje coś takiego jak "sieć" , "internet" itp. dlatego spokojnie jedna drukarka wystarcza na kilkadziesiąt pracowników.
            Nauczyciele nie musza drukować tak dużo .....wystraczy zacząć używać narzędzi sieciowych , trochę techniki i się gubicie a potem się dziwicie że uczniowie się z was śmieją.....aha zapomniałam dodać - może zacznijcie używać dziennik elektroniczny nie tylko do sprawdzania obecności

            • 0 0

        • powiedział co wiedział

          • 4 0

        • (3)

          Tak? Aż 2-3 stanowiska na 30 nauczycieli. Proponuję zmiany 3:00-7:30 np.

          • 30 9

          • nie musisz nauczycielu cały dzień grać w Pasjansa przecież, 3 stanowiska, no max 4 (2)

            powinny wystarczyć

            • 25 30

            • Dajcie spokój- przecież z daleka czuć gimbazę

              • 10 3

            • Z cyklu "nie znam się więc się wypowiem".
              Startuj na ministra edukacji, znawco :D

              • 34 7

      • Za każdą godzinę dydaktyczną powyżej 18,czyli za nadgodziny,macie płatne.Nir mydl oczu innym że niby tacy biedni jesteście.Do swojej pensji dodaj jeszcze socjal,którego szary Kowalski na oczy nie widział i wtedy pogadamy.

        • 3 0

      • nadgodziny?

        co to komuna aby nadgodziny robic...pracuje sie 40 godz. tygodniowo ...I tyle...

        • 0 0

      • no przecież (4)

        w każdej sali stoi komputer podłączony do internetu (e-dziennik)!?
        Nie można z tego korzystać?

        • 24 17

        • sas

          ale nie są podłączone do drukarki, myślicielu, poza tym w salach odbywają się lekcje, po 8,9 ,a czasem i więcej godzin...

          • 7 2

        • Tak

          I w każdej sali są zajęcia do 15-16 a będą jeszcze dłużej po "reformie" czlowieku ty chyba nic o szkole nie wiesz

          • 17 1

        • ale my chcemy grać w sieci w drużynie w CSa albo BF1 lub BF5. (1)

          A gdzie tu na jednym kompie? I to pewno jakiś za słaby będzie na renderowanie grafiki w grach.

          • 10 6

          • Znowu dało pałę z przyry? Kurde przypał. Gupie nauczyciele!

            • 3 4

    • (1)

      Z całym szacunkiem, nie Wiesz o czym piszesz. Dwa lata temu były prowadzone badania na temat czasu pracy nauczycieli i wyszło z badań jak dobrze pamiętam 42-46 godzin w tygodniu. Niestety wyniki badań zostały w dużej tajemnicy. To propaganda mówi, że nauczyciel pracuje 18 godz. Do godzin spędzonych w szkole należy dodać pracę w domu, bo w szkole nie ma do tego warunków, więc nauczyciel do swojej pracy dodaje prąd, domowy, komputer, drukarkę, kartridże, papier, mieszkanie jako magazyn książek i innych materiałów, kupuje sobie książki, podręczniki. Dodatkowy fakultet najczęściej za własne pieniądze. Oprócz pracy dydaktycznej cała masa dodatkowej pracy i papierologia. Serdecznie zapraszam do szkoły, jeśli Masz tytuł magistra.

      • 11 5

      • A ty myślisz,że inni ludzie nie pracują w domu i nie wykorzystują do nie swoich prywatnych rzeczy i "domowego prądu"??Nauczyciele to najbardziej roszczeniowa grupa w społeczeństwie.

        • 2 0

    • No ciekawe czy byś wytrzymał tyle godzin w szkole a jeszcze po pracy sprawdzić wypracowania klasowki kartkówki przygotować plan miesięczny przygotować się do zajęć przygotować przedstawienia zrobić obserwacje każdego dziecka wypełnić stos papierów.

      • 0 0

    • Mówi tak ten co nigdy z oświatą nie miał nic wspólnego. Idź na jedną godzinę i wtedy porozmawiamy.

      • 0 0

    • (3)

      Nie wiem czy to rozsadne patrzac ze nauczyciel dudaktycznych ma 18 ale pracuje ponad 50 tygodniowo

      • 13 6

      • (2)

        40 powinien mieć dydaktycznych a nie ze nauczyciele po dwa etaty bez problemu robią to jest chore skończymy z patologia

        • 7 9

        • to zostań nauczycielem , skoro według Ciebie to taki miód

          • 0 0

        • Racja skończmy z patologią czyli takimi komentarzami ! Ktoś kto pisał ten komentarz widać, że mało czasu spędzał w szkole bo inteligencji brak

          • 6 1

    • Nie przesadzajmy. Żaden człowiek nie wytrzymałby 40 godzin pracy dydaktycznej. To jest nierealne. Przyjdź do szkoły i poprowadź 8 godzin lekcji jednego dnia, a więcej tam nie wrócisz, jak pomyślisz, że tak jeszcze 4 dni w tygodniu.

      • 0 0

    • Godziny pracy (1)

      Czy wiesz ile tak na prawdę godzin pracuje nauczyciel? Przygotowywanie się na zajęcia, sprawdziany, dokumentacja - u wyjdzie więcej niż 40h tygodniowo! I o czym my mówimy.

      • 0 0

      • bzdury

        ja też tak mam bo takie życie.
        a chciałbym by w ciągu tych 40 godzin nauczyciel był dostępny dla rodziców i uczniów.
        nie chce mi się o tym pisać
        znam również wspaniałe osoby

        • 0 0

    • Zgadzam się (2)

      To kochany dziecko twoje na żadną wycieczkę nie pojedzie, na wywiadówkę przyjdziesz na 13, żadnych dyskotek dla dzieci, bo po południu będziemy po pracy :-)

      • 2 0

      • o nie nie biurwo (1)

        nawet urzędnikom zaleca się wychodzenie do petentów więc i tobie zalecano by zebrania w odpowiednich godzinach.
        po wypowiedzi widzę że jesteś jedną z tych niewłaściwych osób na niewłaściwym miejscu

        • 0 0

        • bujaj sie

          • 0 0

    • J. (1)

      Zapraszam do pracy w szkole jak jest taki miód to czemu nie pracujesz w tak intratnym przedsiębiorstwie jak szkoła

      • 2 0

      • z mojego roku na kierunek nauczycielski poszly najsłabsze osoby i jedna z powołaniem

        nauczycielami zostali wszyscy oprócz tego jednego.
        biorąc powyższe uważam że nauczyciele mają za dobrze.
        może nie pod względem wynagrodzenia (choć znam jednego który z korepetycji wyciąga 2 razy tyle co ja na etacie) ale pozostałych udogodnień

        • 1 0

    • Bzdury

      Nie znasz się to nie gadaj pierdół. Nie da rady pracować umysłowo z dużą grupą ludzi 8 h dziennie. Szczególnie kiedy ci ludzie i ich rodzice mają cię tam, gdzie kończą się plecy.

      • 0 0

    • (1)

      40 godzin to co niektórzy chcieliby pracować, zamknąć drzwi i móc z rodziną spędzić resztę dnia. Na własnym przykładzie to piszę. Nauczyciela mam w domu. Ma mniej urlopu niż ja z kodeksu pracy. Dlaczego? Oto zadania: rekrutacja na tzw. wakacjach, układanie planu lekcji też na wakacjach, w wieczory przygotowywanie się do zajęć ponieważ uczy zawodowych przedmiotów w których non stop coś się zmienia - postęp techniczny idzie do przodu i trzeba na własną rękę śledzić zmiany i uczyć się nowych programów, nie mówiąc już że w szkolnictwie zawodowym każda zmiana programu nauczania wymusza zmianę prowadzenia zajęć pod innym kątem tematycznym. A tego akurat rządzący im nie skąpią. Napiszę krótko, zawód nauczyciela tak jak i inne zawody nie da się zaszufladkować do jednej osoby. Na tych samych stołkach jedni mają lżej a drudzy nie wiedzą jak się nazywają. Powinno to jednak być odzwierciedlone w wynagrodzeniu. Tylko nikt jesze nie wymyślił w jaki sposób to zrobić. Póki co wszyscy pracodawcy wiedzą, że "swoim" w trzeba dać więcej choćby byli tymi co mają lżej.

      • 1 0

      • Bajka dobra.

        • 0 0

    • (4)

      a myślisz, ze ile w tygodniu pracuje nauczyciel? To , że nie stoi 40h przy tablicy nie oznacza, że nie pracuje. Nie zliczę zarwanych nocy i weekendów na dokumentacja. Problemy uczniów także zabiera się do domu. To są żywe istoty, dramaty rodzinne które spędzają sen z powiek. Wszyscy mówią negatywnie na nauczycieli a nikt nie chce w szkołach pracować. Jaki problem studia skończyć?

      • 30 5

      • Myślisz że onkolodzy dziecięcy nie zabieraja problemów do domu. (3)

        • 14 3

        • Chyba za inne pieniądze (2)

          • 8 4

          • na państwowym za podobne (1)

            • 3 3

            • Uwierz mi za inne

              Brakuje z tylu dwoch zer i wczasow wjuracie

              • 0 0

    • Oczywiście jestem jak najbardziej za !!! Praca od 7 rano do 15!!!! Oczywiście w tym czasie wszelkie rady pedagogiczne, szkolenia, wycieczki i zebrania oraz konsultacje z rodzicami, przygotowanie do lekcji, sprawdzanie sprawdzianów/kartkówek oraz wszelkie dokumenty,

      • 1 0

    • Bardzo chętnie

      • 0 0

    • Zdecydowanie.

      Marzę o 40 godzinach pracy w tygodniu, bez cotygodniowych niespodzianek jak zebranie z rodzicami, rada czy szkolenie.Płatnymi dodatkowo wyjazdami na 3 dniowe wycieczki i zielone szkoły i pracy tylko w wyznaczonych godzinach bez odpowiedzialności za los drugiego człowieka.

      • 4 0

    • Ta.... zebranie 2- 3 razy w semestrze, rada 2 razy w semestrze, kartkówki sprawdzane na długiej przerwie (poza polonistami - oni czytają rzeczywiście w domu) a potem przerwy świąteczne, ferie, egzaminy 8 klasisty- szkoła zamknięta (poza 8 klasistami i komisją), wakacji i itd. Tak naprawdę to 2/3 nauczycieli się nie przepracowuje, ale ta 1/3 (z wynikami) powinna dostać podwyżkę.

      • 5 2

    • Re

      Mozna zlikwidowac. Tylko jest to ciezkie do realizacji. Urlopy by nauczyciele brali w ciagu roku, bo tak kodeks pracy reguluje a w wakacje by siedzieli w pustych salach, zebrania z rodzicami tylko do 15.30. Bo 8h pracy dziennie. Etc.....

      • 0 0

    • Za jestem

      Jestem nauczycielem z 20 letnim stażem, jestem za

      • 0 0

    • Super

      Zapraszam na zebranie o godz. 14.00

      • 0 0

    • True i nie płacenie za nadgodziny of course bo wtedy "jest tysiace na twoje miejsce"

      • 0 0

    • 40 h (1)

      A proszę doliczyć jeszcze czas na sprawdziany, przygotowanie, do zajęć. To jest tez czas. A poza tym mówi Pan 8h dziennie. Tylko, ze w biurze możesz się wyłaczyć, nie musisz cały cały czas mieć napiętej uwagi. Tu nie chodzi o wyrób godzin. Tym ludziom powierzane są dzieci. I za tą odpowiedzialność warto uszanować. Proszę pójść na 2 tygodnie do szkoły , to naprawdę inaczej się mówi. Dla mnie nauczyciel powinni zarabiać około 10-12 tysięcy.

      • 9 5

      • Po co na 2 tygodnie

        wystarczy na jedną przerwę przyjść takiej biurwie i już ma dosyć, że głośno i globus.
        Won z tymi tanimi tekstami od nauczycieli! Oby IM przyszło cudze dzieci uczyć.

        • 7 0

    • Nie wierz w to że nauczyciel pracuje 18 h

      Może Państwo nie wiecie, ale nauczycieli obowiązuje 40 godzinny wymiar pracy w tygodniu tylko część z nich to godziny dydaktyczne, reszta to konsultacje, zebrania, rady, prowadzenie dokumentacji, sprawdzanie prac. Myślę, że jak to podsumujy to wyjdzie nawet więcej.

      • 6 3

    • O 16.00

      • 0 0

    • Jestem za.... tylko kto na wywiadówkę o 14.00 przyjdzie? A szkoła od 8.00 będzie czynna a zamykana o 16.99- już opiekunkę załatwiaj.

      • 8 2

    • Najpierw by trzeba stworzyć warunki pracy w szkole poza lekcjami. Potrzebny byłby komputer,biurko z oświetleniem dla każdego, odpowiednie, ciche pomieszczenie, literatura z której przygotowujemy się do lekcji, materiały i wiele rzeczy innych. Szkola nawet długopisu nauczycielowi nie zapewnia, ani podręcznika.

      • 21 4

    • Tak

      Tak . Ale proszę wtedy dać każdemu nauczycielowi narzędzie pracy w szkole. Miejsce z dostępem do komputera, internetu, drukarki, Potem za bycie na dyskotekach,zebraniach wycieczkach dać nadgodziny .

      • 20 4

  • a uśmiechnięta szczeżuja (10)

    ma Was gdzieś nauczyciele. Niebawem w zamian 'za zasługi' zostanie europosłem z właściwym uposażeniem, a Wy dalej będziecie tyrać za grosze !

    • 97 17

    • (2)

      mojego syna uczy ,,nauczycielka,, która na lekcji ,,czymś swoim,, się zajmuje a dzieciaki zajmują się sobą i tłuką zadanie za zadaniem . Myślę, że dla takiej ta pensja to i tak za dużo!!!

      • 7 15

      • (1)

        Wiesz to z obdukcji czy dziedziak przekazał bo łapie 3? Co nie zmienia faktu, że kto mądrzejszy idzie do dobrze płatnej pracy i na nauczycieli decyduje się obecnie dno.

        • 5 4

        • Z obdukcji?:)))

          • 0 0

    • Mam Cie gdzieś i wiesz co... (6)

      Tyrasz na mnie! Ha! Jestem na urlopie płatnym, kasę dostaje co m-c, a mam roczne wakacje, by odpocząć od takich idiotów jak Ty i ich wrednych bachorów! Z twoich podatków dostaję pensję...a Ty możesz tylko o tym pomarzyć.

      • 10 1

      • masz taką pensję że nie nazwałbym tego tyraniem na ciebie (5)

        po prostu dostajesz kieszonkowe, mój pies lepiej żyje od ciebie

        • 1 3

        • Zal Ci d.....ę ściska (2)

          na myśl o tym, że ja żyję, a Ty jesteś pewnie pseudosnobem z Wejherowa.
          Do pięt mi nie dorastasz. Dno i 5 metrów głębiej

          • 1 2

          • Co to za denny poziom dyskusji

            • 0 0

          • wegetację nazywasz życiem

            podnóżku?

            • 2 2

        • a wiesz co robię, gdy nie pracuję w szkole? (1)

          no! możesz wąchać łapy swego psa, a wtedy ja na Ciebie splunę

          • 2 1

          • wąchać to ty możesz jego

            ale wtedy to on na ciebie splunie. Taka jest hierarchia

            • 0 0

  • I tak będę dalej nauczycielem! (3)

    Wliczając przygotowanie się do lekcji, rozmowy z rodzicami, rady pedagogiczne, zebrania, niepłatne spotkania z uczniami, by wytłumaczyć coś, sprawdzanie sprawdzianów, kartkówek, prac klasowych, wycieczki szkolne i zielone szkoły, kiermasze, dyskoteki itp., wychodzi średnio ponad 50 godzin w tygodniu, często więcej. Nie mamy takiego czegoś jak wolny weekend. Zawsze trzeba coś przygotować. Nawet podczas wakacji. Ludziom się wydaje, że kończymy pracę wraz z wydaniem świadectw. A to nie prawda. I w lipcu i w sierpniu pracujemy nad niekończącą się papierologią. I to nie są 2- 3 godziny dziennie. Nasza praca dzieli się podobnie jak w korporacjach, na tą wykonywaną w miejscu zatrudnienia i w domu. Nauczyciel zawsze musi być przygotowany. Jak tego nie zrobisz, leżysz. Czasem nie masz kiedy skorzystać z toalety, zjeść coś... Refleksja przychodzi, gdy patrzysz na zera na koncie po wypłacie, których nie ma. To przeszkadza, czasem denerwuje, chce się płakać.Jednak tej pracy nie zamieniłabym na inną!

    • 33 8

    • Ja też nauczycie dyplo z doktoratem + wychowawstwo 2815 zł -17 lat w zawodzie (1)

      • 2 1

      • Z doktoratem.uczyc w szkole??? Bez sensu

        • 0 0

    • Ja kiedyś uczciwie spisywałam swoje godziny pracy w szkole. Wychodziło mi średnio 60 godzin tygodniowo. A płacone mam za 18... Ciekawe, prawda? Zapraszam wszystkich "znawców tematu" do zawodu. Zapraszam serdecznie.

      • 0 0

  • Temat nauczyciela nie jest tak prosty żeby zobrazowały go tylko tabelki z zarobkami (16)

    Przede wszystkim nauczyciel nie pracuje tak jak większość z nas czyli 8 godz. dziennie. Nauczyciel nie ma jak większość z na 26 dni urlopu. Żaden z nas nie ma przywileju rocznego urlopu na podratowanie zdrowia. Tak samo też nikt z nas nie może wpływać pracą tak na odbiorcę żeby ten wrócił do nas z opłatą za dodatkową pracę.....od której znaczna większość i tak nie odprowadza podatków. Tak więc oficjalne zarobki to jedno, a realia to drugie. Mnie jako ojca zawsze zastanawiało skąd nauczyciele, zarabiając tak niewiele, mają takie furki. Przecież na luksus posiadania bogatego współmałżonka może pochwalić się może 2 do 3 % nauczycieli, a samochodów pod szkołami jest znacznie więcej.

    • 44 42

    • Ale ty niemądry jesteś (5)

      Aż dziwne, że ogarnąłeś pisanie. Czemu ma służyć Twój komentarz? Czyboznacza on, że nauczyciele nie mają racji? Człowieku, od jakości nauczyciela zależy rozwó tego kraju, chcesz tego czy nie ale taka jest prawda. Chciałbym, żeby moje dzici były uczone przez najwyższej jakości pedagogów, ktorzy za swoją pracę bedą sowicie wynagradzani.

      • 13 3

      • Najwyzszej jakosci zabrzmialo jakbys ocenial jakia towar

        • 0 0

      • To poślij dzieci do prywatnej szkoły. (2)

        W publicznej szkole podwyższenie pensji wcale nie zmotywuje nauczycieli, bo nikt od nich niczego nie wymaga. Wciąż adorują się nawzajem mówiąc jak to ich nikt nie docenia i że tak ciężko pracują a co najśmieszniejsze sami w to wierzą.

        • 5 13

        • a Ty skąd wiesz?

          • 0 2

        • "W publicznej szkole podwyższenie pensji wcale nie zmotywuje nauczycieli..." tak samo jak wysłanie dziecka do prywatnej szkoły nie spowoduje, że dziecko będzie super wykształcone. Zdziwiłbyś się jaki jest poziom w prywatnych i jakie dzieci są tam wysyłane.

          • 7 2

      • są wynagradzani sowicie... na korepetycjach...

        • 5 4

    • (1)

      Idź człowieku popracuj, a późnej się wypowiadaj. Aaa i nie zapominaj o studiach, podyplomowkach oraz szkoleniach na własny koszt. Tego się nie liczy ile czasu to zabiera, oraz ile trwa przygotowanie do zajęć i za co. Każdy musi mieć swój sprzęt. Ciekawe czy ty też przynosisz ze sobą narzędzia do pracy z domu? Pracujemy o wiele więcej niż przeciętny człowiek. Jest od groma papierologii. Nie masz pojęcia nie wypowiadaj się. Jak masz mniej idź w ten zawód. Myślę że nikt nie wybiera zawodu ze względu na pieniądze. Raczej ze względu na pasję, niestety niedługo nie będzie nawet pasjonatów za takie pieniądze.

      • 2 0

      • Kazdy nienauczyciel tez robi podyplomowki na wlasny koszt, zreszta nie sa one obowiazkowe

        • 0 0

    • A może udzielają płatnych korepetycji?

      • 1 0

    • (3)

      Niestety to bzdury. Nauczyciele pracują ponad 40 H tygodniowo. Rady, konsultacje, zebrania. Sprawdzanie klasówek itd

      • 1 3

      • (2)

        A ile oni mają tych rad 4 w ciągu roku po 2 godziny a konsultacji z rodzicami też podobna ilość przestanie naciągnąć rzeczywistość

        • 4 1

        • To zatrudnij się w szkole (1)

          4 rady to minimum, czyli klasyfikacyjna i pdsumowujaca. Trwaja mninimum 3 godziny. Do tego 2 szkoleniowe w semestrze, ktore trwaja 3 h. Dochodza rady zwolane z waznych powodow organizacyjnych, pilnych. Co najmniej 1,5h. Dyzury dla rodzicow naprzemiennie z zebraniami 1 raz w miesiącu minimum 2h w porywach do 4h. Spotkania undywidualne. Nie liczac czasu, na odpusywanie na maile rodzicow. Do tego speawdziany- 1klasa 2h- 3h. Przygotowanie lekcji, znalezienie informacji dodatkowych, materiałów. 1,5 h dziennie co najmniej. Opracowywanie progamow, ewaluacja wewnetrzna szkoly, dodatkowe kursy. WOlalabym miec 26 dni urlopu i 8 h dzien pracy. O 16 wyjsc ze szkoly i miec wolna głowę!!! Jestem za!! Znam taką pracę i jestem zdecydowana wrocic do biura niz byc nieszanowanym przez rodzicow, społeczeństwo, a przede wszystkim państwo!!! W tym wszystki dzieci, to jedyna przyjemność i wdzięczność!

          • 4 1

          • Racja, myślę że większość nauczycieli myśli tak samo.

            • 0 1

    • Gdzie Ty żyjesz, samochód luksusem?

      • 2 0

    • Samochodów czy Turek? Ludzie, co wy bredzicie? Moja żona jest nauczycielem, bo lubi. I ma "furkę" Matiza za 1000 zł. To jest ten luksus?

      • 2 0

    • Najlepiej liczyć tylko godziny a kto i kiedy przygotuje dodatkowe materiały, ułoży testy,kartkówki, sprawdzi zeszyty testy, samo się zrobi, nauczyciele ten czas poświęcają w domu i pracują więcej niż 40godz. Tyg, w dni wolne mają dyżury, proszę zatrudnić się w szkole i zobaczyć ile godzin trzeba poświęcić, uroczystości też się same przygotują

      • 1 0

  • tak to wygląda niestety (27)

    i o ile tacy nauczyciele mieszkając w małych miastach mają dobrze, to już zarabiający tyle samo w dużym mieście ledwo wiążą koniec z końcem.

    • 139 32

    • (8)

      a w małym mieście masło jest tańsze? chleb? mleko? No właśnie...

      • 21 23

      • (3)

        Czynsze i mieszkania są tańsze.

        • 57 6

        • Nie.bardzo (1)

          Miasto w ktorym mieszkam(nadmorskie) 50tys+. Ceny mieszkan min 5/6 tys za metr. Czynsz ok 500 zl. Mniejsze nie znaczy tansze.

          • 0 2

          • Sopot?

            • 1 0

        • I OC.

          Dlatego nie nabijać się z GKS czy GKS - tam zdarzają się rejestrujący "Obywatele Trójmiasta".

          • 3 4

      • (2)

        zakup/wynajem mieszkania na pewno. Są różnice w zakupie odzieży jeśli kupuje się w sklepikach prywatnych a nie sieciówkach, których w małych miejscowościch ze świecą szukać. Ubezpieczenie samochodu w małych miastach tez tańsze a i czasem auto w tygodniu zbędne bo wszędzie blisko i na paliwie można zaoszczędzić.

        • 16 2

        • lll (1)

          Nie wiesz o czym piszesz.Jedzenie kupisz taniej w w-wie w super markecie,niż w sklepiku w tej małej miejscowości. Jeżeli chodzi o samochód to prędzej obejdziesz się bez niego w dużym mieście niż małym.

          • 9 1

          • ss

            Jedzenie wBiedronce kosztuje tyle samo w mieście i na wsi, a Biedronki są już w prawie każdej większje wiosce

            • 1 1

      • Tak! Wiele artykułów spożywczych jest sporo tańszych nie mówiąc o usługach i reszcie życia codziennego!

        • 2 0

    • Weź kredyt, zmień pracę.

      Chłopie , miej jaj. Zarób na rodzinę porządne pieniądze. Budowy czekają i bardzo dobrze płacą. Izolarz (pracownik wykonujący ocieplenia domów) zarabia 6k PLN/mies. na start. Znam z autopsji. Po 3 mies. masz 7-8 k PLN. Praca zdrowa, na świeżym powietrzu w miłym towarzystwie.

      • 0 1

    • 1750 to dużo?

      wg Ciebie 1750 netto w małym mieście to dużo? Mózg kupiłeś na ruskim bazarku?

      • 0 0

    • nauczac trzeba potrafic

      a ze w Polsce nauczyciele co najwyzej to potrafia zadania domowe zadawac , to Ich placa jest jaka jest....

      • 0 0

    • Przeżyj nawet w małym mieście za 2k miesięcznie, to pogadamy.

      • 0 0

    • (1)

      Obojętnie gdzie mieszkasz - 2000 to nie są kokosy. Na wsi nie masz taniego supermarketu czy innej biedry, w lokalnych sklepach bardzo drogo. Ceny ubrań wszędzie takie same, a nago chodzić nikt nie będzie. To jest takie złudne porównanie.

      • 12 3

      • sdfs

        biedronki i dina sa już wszędzie, na wsiach też

        • 1 1

    • chciałabym tyle zarabiać... za tak mało przepracowanych godzin w tygodniu... (4)

      • 25 47

      • jakby można było te godziny realizować w 2,3 dni w tygodniu a w pozostałe mieć szkołę w du... i pracować w innym miejscu to byłoby ok. Ale tak się nie da, pójdziesz, zobaczysz jak ci rozłożą te 18h, a w liceum/technikum znacznie więcej z różnych powodów przy zapłacie nadal za 18, równomiernie na wszystkie dni z okienkami, nieraz 2,3 dziennie. I co ci wtedy po tej niby małej ilości godzin? Nawet zakładając, że lekcje ktoś ci przygotuje, ktoś sprawdzi wszystko co trzeba, a na rady, zebrania, konsultacje, szkolenia i inne takie nie będziesz musiał chodzić.

        • 3 1

      • chciałbyś? serio? to idź na pół roku do przedszkola. przygotuj sobie scenariusz zajęć na każdy dzień. narysuj, wydrukuj, posklejaj. Po zajęciach zostań na konsultacje z rodzicami, rady pedagogiczne, szkolenia. W weekend zasuwaj na studia podyplomowe i pracuj nad awansem zawodowym. Nie zapomnij nastawić budzika na 4. Twoi wychowankowie będą czekać już o 6. Tylko ich uśmiechnięte buzie i rozwój sprawiają, że się chce.

        • 36 8

      • No to się zatrudnij w szkole skoro taka to dla Ciebie dobra pensja!

        • 22 7

      • Strajkujące- popieram

        Idź do szkoły. Ja pracowałem rok i nigdy więcej. I nie warunki pracy mnie zniechęciły- dzieci są fantastyczne ,kochane ale jestem facetem i za to pensję nie utrzymam rodziny mam teraz 3 razy więcej. Ideologia rodziny nie wyżywienie.

        • 27 6

    • Niestety w małym mieście wcale nie jest lepiej

      Ceny w Lidlach i Biedronkach są wszędzie takie same ceny mieszkań / wynajmu niewiele odbiegają od tych z wielkomiejskich sypialni.
      Jak wyprowadzić się od rodziców i żyć w pojedynkę gdy zarabia się 2-2,5 tys i z tych pieniędzy ponosi się jeszcze koszty dokształcania i wyposażenia stanowiska pracy?

      • 2 0

    • Nic nie wiesz co to znaczy życie w mniejszym mieście. Ceny artykułów spożywczych chociażby w Biedronce są takie same (bez względu czy to Gdynia czy inna mniejsza mieścina).
      Ponadto musisz jakość do pracy dojechać - więcej wydajesz na przejazdy (bo mieszkasz w malej miejscowości a pracujesz np. w Gdansku).
      Dolicz sobie do tego utrzymanie domu i opał!!!!

      • 3 3

    • Jest jeszcze kwestia podziału na szkoły samorządowe i niesamorządowe

      Nauczyciele szkół niesamorządowych to dopiero mają "Raj"!
      Obowiązków i godzin pracy więcej niż w samorządowych a pieniędzy mniej. Nikogo to nie obchodzi.

      • 8 0

    • J.

      A czym róznią się nauczyciele z małych miast od Gdańskich . Też nie mamy dodatku wiejskiego jak w dużych miastach. Nie ma nadgodzin a za to dużo obowiązków za frajer. Dodatkowe godziny niepłatne wywiadowki rady wycieczki wyjścia po lekcjach wycieczki kiermasze festyny w soboty i niedziele za frajer. Godziny niby dawne karciane za frajer. Jeśli ktoś uważa że po 35 latach 2500 na rękę to dużo to czemu nie przychodzi do takiej lekkiej pracy. Życzę szczęścia

      • 9 7

    • Zarabiają

      Znacznie za dużo

      • 3 38

    • To jak z prezydentami, burmistrzami i wójtami. Maksymalnie 12 tys. brutto... (1)

      z tym że prezydent Warszawy ma więcej do ogarnięcia niż wójt gminy Pcim.

      • 10 1

      • ale z Pcimia

        łatwiej trafić do Orlenu

        • 27 0

  • czy to są stawki za 8 godzin pracy 5 razy w tygodniu przez 12 miesięcy? (14)

    Jeżeli tak, to faktycznie za mało.

    • 77 50

    • My pracujemy z dziećmi a nie z komputerami.3 godziny pracy w szkole to zupełnie coś innego niż 3 godziny pracy za biurkiem z kawusią u boku.Nie ma w ogóle co porównywać

      • 0 0

    • Godzin jest więcej niż 40 tygodniowo...

      • 0 0

    • A kto pracuje 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu 12 miesięcy w roku?

      • 0 0

    • stawka za 60godzin pracy (1)

      niestety nauczyciel pracuje w domu, ma swój komputer, bo dostęp do dziennika w szkole mało realny, swoją drukarkę, toner, papier ksero, swój prąd itd... to się nazywa domowy urzędnik państwowy, dość wykorzystywania i psychicznego dręczenia

      • 11 1

      • Chwila. 18 h pensum przy tablicy to wychodzi nieci ponad 3 h dziennie. Czyli zostaje ponad 4 h dziennie na sprawdzanie prac czy przygotowanie sie do lekcji w szkole. Tam nie trzeba korzystac z prywatnego papieru czy domowego ksero. W sumie tez wolalbym pracowac wiecej niz pol dnia w domu za cene poswiecenia wlasnego kompa. Tez nie mam sluzbowego. Tyle ze nikt mnie z roboty nie wypusci 4 h wczesniej aby dokonczyc prace w domu. A pracujecie mniej niz 8 h? To proporcjonalnie mniej za godzine i basta. Rozumiem ze te 3 lata platnego urlopu nie wliczacie do pensji ??

        • 2 5

    • Stawki

      To są stawki za średnio ok. 46 godzin pracy w tygodniu. Niektórzy nawet więcej.

      • 4 1

    • Nauczycielka

      Za więcej niż 8 godzin- jak myślicie, ile czasu trwa sprawdzanie 500 sto testów?

      • 6 2

    • Hue, hue, hue

      Ten suchar jest już dawno przeterminowany...

      • 0 1

    • no to za mało!

      tak, nauczyciela obowiązuje 5-dniowy i 40-godzinny tydzień pracy, w tym część są to zajęcia dydaktyczne z uczniami (tzw. pensum dydaktyczne) a reszta to m.in. przygotowanie się do tych zajęć i sprawdzanie prac uczniowskich. Według badań zajmuje to razem nauczycielom nawet więcej niż 40 godzin tygodniowo

      • 13 2

    • Trzeba było się uczyć to byś miał :D

      • 1 0

    • (2)

      A ty na urlopie jesteś czy ciężko harujesz przy komputerze pisząc durne komentarze na trujmiasto.peel? Płacenie za godziny jak widać po twoim przypadku też jest głupie.

      • 11 18

      • Ojej (1)

        Mam nadzieję że to nie jakiś nauczyciel pisał powyższy komentarz. Bałbym się jeśli autor takiego komentarza uczyłby dzieci.

        • 17 5

        • Peel - to mnie zastrzeliło :)

          • 1 3

    • Widać, że robisz na godziny ...

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie jest największe bogactwo naturalne Pomorza?

 

Najczęściej czytane