• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauczyciele zaprotestują. Zajęć nie poprowadzą, ale dzieci będą miały opiekę

Wioleta Stolarska, Dominika Majewska
30 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Nauczyciele zapewniają, że podczas strajku dzieci, które przyjdą na zajęcia będą miały opiekę Nauczyciele zapewniają, że podczas strajku dzieci, które przyjdą na zajęcia będą miały opiekę

Odejdą od tablic, żeby walczyć o zwiększenie wynagrodzenia i swoje miejsca pracy - nauczyciele z ponad połowy szkół na Pomorzu zamierzają w piątek protestować i pod tym względem nasz region jest najprawdopodobniej liderem w kraju. W samym Trójmieście w około 80 placówkach nauczyciele nie będą prowadzić zajęć. Jak przekonują, mają dość chaosu w szkolnictwie, a wprowadzana reforma to według nich zmiany pisane na kolanie, po których ucierpią dzieci i posypią się zwolnienia.



Czy protesty przeciwko reformie oświaty są uzasadnione?

Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada w piątek 31 marca wielki strajk przeciwko zmianom w oświacie, chodzi m.in. o przyspieszoną reformę Ministerstwa Edukacji Narodowej, na mocy której od 1 września zlikwidowane zostaną gimnazja. Według ZNP spowoduje to w ciągu kilku lat zwolnienia nawet ok. 30 tys. nauczycieli w kraju.

- Walczymy o godne warunki pracy i płacy, o przyszłość zawodu nauczyciela. Obrona tych praw ściśle wiąże się ze skutkami reformy. Zwolnienia i redukcje etatów, na które się nie godzimy, będą właśnie efektem likwidacji gimnazjów - mówi Elżbieta Markowska, szefowa pomorskiego ZNP.
ZNP zażądał od ministerstwa deklaracji, że do 2022 r. w szkole nie będzie zwolnień ani nauczycieli, ani pracowników niebędących nauczycielami, i że do tego czasu żadnemu z nich warunki pracy nie zmienią się na niekorzyść, nie zostanie im też obniżone wynagrodzenie. Związek chce również podniesienia zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli o 10 proc.

- Od pięciu lat nie było podwyżek w oświacie. Obecnie ministerstwo edukacji przygotowuje nowy system wynagradzania nauczycieli, proponując likwidację tzw. średnich wynagrodzeń i niektórych dodatków - mówi Markowska. - Żądamy niedokonywania na niekorzyść zmian warunków pracy do 31 sierpnia 2022 r., bo w wyniku reformy edukacji każdy może stracić zatrudnienie na dotychczasowych zasadach - dodaje.
Połowa szkół w regionie weźmie udział w strajku

W proteście na Pomorzu ma wziąć udział około 50 proc. placówek oświatowych. W samym Gdańsku będzie to najprawdopodobniej 66 szkół.

- Nauczyciele tego dnia przyjdą do pracy, ale nie będą prowadzić zajęć. Dyrektorzy placówek zapewnią tym osobom miejsce, w którym będą rozmawiać o problemach w oświacie, o konsekwencjach jakie je czekają - mówi Markowska. - Każdy strajkujący nauczyciel będzie odznaczał się koszulką lub identyfikatorem. Osoby, które nie przyłączą się do strajku, ale solidaryzują się z protestującymi nauczycielami, tego dnia będą nosiły biało-czerwoną wstążkę - wyjaśnia.
Jak przekonują nauczyciele, w trakcie strajku zajęcia w szkole będą odbywały się normalnie, a każde dziecko będzie miało zapewnioną opiekę. W szczególnych wypadkach będą to łączone lekcje, lub zastępcze zajęcia opiekuńcze.

Niektóre placówki, jak np. Szkoła nr 42 w Gdańsku wydały specjalne komunikaty, w których zapewniają, że zarówno lekcje, jak i opieka w świetlicy czy wydawanie posiłków 31 marca odbędą się zgodnie z planem. W innych placówkach w tym czasie odbywają się rekolekcje i zajęcia dzieci i tak są ułożone według zmienionego i podporządkowanego im planu. Ilu nauczycieli weźmie udział w strajku, okaże się tak naprawdę w piątek. Ci, którzy zaprotestują muszą liczyć się z tym, że nie dostaną tego dnia wynagrodzenia.

- Nasza działalność jest legalna. Nieprawdą są informacje kuratorów oświaty i nauczycielskiej "Solidarności", której członkowie podają w wątpliwość legalność naszego działania - zaznacza szefowa pomorskiego ZNP.
Będą protestować, ale zaopiekują się dziećmi

W Gimnazjum nr 20 w Gdańsku zarówno dyrekcja, jak i przytłaczająca liczba nauczycieli, jest przeciwna reformie edukacji i manifestuje przeciwko zaprowadzaniu nowego porządku edukacyjnego.

- U nas do strajku przyłączyło się ok. 80 proc. kadry nauczycielskiej. Uważamy, że sklecona naprędce reforma edukacji nie zda egzaminu. Tym bardziej, że nie była ona z zainteresowanymi środowiskami konsultowana. Nauczyciele boją się też konsekwencji reformy systemu oświaty w postaci utraty miejsca pracy. Nie wspominając też o tym, że do dnia dzisiejszego nie znamy wszystkich podstaw programowych. We wrześniu czeka nas najprawdopodobniej chaos - ocenia Anna Mańkowska, dyrektorka Gimnazjum nr 20 im. Hanzy w Gdańsku.
Również Gimnazjum nr 1 w Gdyni w specjalnym komunikacie poinformowało, że w piątek w placówce odbędzie się strajk. Nie oznacza to jednak, że dzieci nie będą miały opieki. W szkole zamiast normalnych lekcji odbędą się zajęcia opiekuńcze m.in. pokazy filmów edukacyjnych, czy turnieje gier planszowych i sportowych.

Nie poparli strajkowego referendum

Jednak nie we wszystkich trójmiejskich szkołach nauczyciele przyłączają się do akcji protestacyjnej. Zainteresowania nie wykazała m.in. kadra nauczycielska w Gimnazjum nr 10 w Gdańsku. Jak poinformowała nas dyrektorka placówki, zarówno szkoła, jak i nauczyciele nie zaangażują się w akcję.

Podobnie sytuacja wygląda m.in. w Zespole Szkół nr 6 w Gdyni. Tutaj również nauczyciele nie będą brali w większości czynnego udziału w strajku.

- Na dwa dni przed strajkiem nie wpłynęły do nas żadne zgłoszenia od nauczycieli o chęci przyłączenia się do akcji. Tego dnia wszystko w szkole będzie toczyło się w normalnym trybie, a uczniowie nie odczują konsekwencji akcji protestacyjnej - mówi Iwona Jagodzińska, wicedyrektorka ZS nr 6.
Mają poparcie rodziców zrzeszonych przeciwko reformie

Z kolei protestujący nauczyciele mają poparcie rodziców, którzy są zrzeszeni w Inicjatywie Rodziców "Zatrzymać Edukoszmar" oraz Strajku Obywatelskim - Edukacja.

- My, rodzice, którzy od wielu miesięcy walczą o powstrzymanie reformy oświaty w jej obecnym kształcie, wspieramy nauczycieli i rozumiemy ich walkę. Mamy wspólny cel - powstrzymać szkodliwą reformę oświaty, która poprzez powrót do przestarzałych metod nauczania zahamuje rozwój naszych dzieci na wiele lat - przekonują członkowie inicjatywy.
Rodzice dodatkowo zachęcają, żeby tego dnia na znak solidarności z nauczycielami, uczniowie przyszli do szkoły w kolorach galowych (czarnym, białym, granatowym) lub pozostali w domach.

Wielu rodziców jednak uważa, że protest nie jest dobrym pomysłem, a na konflikcie między ZNP a ministerstwem edukacji ucierpią przede wszystkim dzieci.

- Szkoła jest miejscem gdzie dzieci mają się uczyć i mieć opiekę, takie sprawy nauczyciele powinni załatwiać w inny sposób, nie może być tak, że przez protest przepadają im zajęcia, albo nie mają opieki - przekonuje jedna z matek, której córka uczy się w szkole podstawowej.
- Moje poparcie nauczyciele stracili w chwili, kiedy do protestu zostały wciągnięte dzieci - mówi Anna z Siedlec, mama dwóch chłopców w wieku szkolnym. - Starszy syn, gimnazjalista, wcześniej przed każdym protestem był namawiany przez nauczycieli, żeby tego dnia zrobił sobie wolne, nastolatki oczywiście wykorzystywały ten fakt i pozostawały w domu zaniżając frekwencję, choć nie miało to nic wspólnego z udzieleniem poparcia nauczycielom. Wczoraj zobaczyłam, że tym razem zachęca się dzieci do okazania solidarności z nauczycielami granatowym ubiorem - dodaje.

Miejsca

Opinie (204) 9 zablokowanych

  • kiedy nauczyciele zaczną normalnie pracować po 40 godzin w tygodniu??? (16)

    • 75 51

    • wtedy kiedy zaczniesz sprawdzac sprawdziany po godzinach (8)

      • 10 15

      • Po godzinach (7)

        To dorabiacie normę do moich 40h/tyg.

        • 14 4

        • zapraszam do szkły (6)

          nie dorabiamy 'normy', tylko 'normalnie' pracujemy. Posprawdzaj sprawdziany, zobaczymy ile czasu Ci to zajmie. Aha, i jeszcze je przygotuj, potem omów z uczniami...Ai przede wszystkim - naucz...

          • 7 8

          • szczególnie (5)

            pani od wf, muzyki, techniki, te to sie napracują, i jeszcze roczny urlop zdrowotny, ciekawe czemy w stoczni nie ma rocznego urlopu na podratowanie zdrowia

            • 9 3

            • (1)

              Odpowiedź na powyżej postawione pytanie rozpocznę od poddania pod rozwagę stwierdzenia: rola edukacji w społeczeństwie - ważna, li nie ważna?

              Dalej w odpowiedzi na to pytanie o brak rocznego urlopu zdrowotnego w stoczni, wysunąłbym tezę, że może to mieć związek z faktem, że stoczniowiec nie jest zawodem o tak centralnym i fundamentalnym znaczeniu w społeczeństwie, w przeciwieństwie do nauczyciela.

              Czy zgodzimy się, czy też inaczej to widzisz, Kasiu?

              • 2 5

              • Tylko czemu przeciętny nauczyciel to odpad, który nie nadawał się do żadnej pracy

                i teraz wylewa swoje frustracje na młode pokolenie, zrażając je całkowicie i często bezpowrotnie do jakiejkolwiek formy edukacji? Zacznijcie pracować uczciwie to staniecie się zawodem o centralnym znaczeniu dla społeczeństwa. Na chwilę obecną jesteście źródłem społecznych problemów.

                • 0 0

            • Odp (1)

              A co chciałabyś żeby Twoje dziecko uczył chory nauczyciel? Chyba lepiej jak jest zdrowy.

              • 1 0

              • Przeciez ci pseudorodzice maja w glebokim powazaniu swoje dzieciaki. A od obcych za to oczekuja poswiecen

                • 1 0

            • no niestety nie jedna pani od plastyki czy techniki jest tak walnieta, ze robi z tego teraz sprawdziany.

              • 0 0

    • zapraszam do szkoły (2)

      Ktos Ci płaci za kłamstwa?? nauczyciele pracują po 40 godzin i więcej, nie kłam.

      • 9 9

      • Dobry żart (1)

        Tak się fajnie składa, że mam 2 nauczycieli w rodzinie i widzę jak w ramach tych 40h/tygodniowo pracują w 2 szkołach no i nie ma żadnego problemu żeby przyjechać do domku i przywitać rodzinkę (w godzinach pracy) a już o sprawdzianach z WF nie wspomnę, bo to kompletnie śmieszny argument. Do tego dochodzi 3.500 zł na główkę za to udawanie w szkółce + drugi etacik. Przed świętami wolne pijackie, tak samo po świętach, 2 m-ce wakacji + kilkanaście innych dni w roku (matury lub inne okazje jak Dzień Nauczyciela - pijacka imprezka a jak dobrze pójdzie to następny dzień tak samo). Do tego dorzucić trzeba ciągłe narzekanie na zarobki i wymysł, że (tu już spadłem z krzesła) mają 26 dni urlopu w roku....hahaha

        • 4 6

        • Hah

          Olo z jakiej dziury pochodzisz? Daj tu innym namiary na ten zascianek z rzekomym rajem w szkole

          • 0 0

    • Moze 50?

      Haha pusta glowka jak dzwon. Miejmy nadzieje ze nie masz dzieci i nikt nie bedzie sie musial uzerac z zakutymi lbami po tatusiu, ktory ma ich dobro w 4 literach

      • 1 0

    • (1)

      już pracują.

      • 24 19

      • Kto niby taki

        Aaaa ze w szkole i na korkach ;)

        • 17 13

    • odp.

      Wtedy kiedy beda za te 40 godzin mieli wynagrodzenie:)
      Idz poucz przez miesiac to zobaczymy jaki bedziesz mądry

      • 24 23

  • Trójmiejskie Lemingi bedą strajkować (3)

    zal dzieci którzy mają takich nauczycieli

    • 94 55

    • (2)

      Dlaczego bo dawno się poznaliśmy na idiotach z Pisu i Torunia

      • 2 13

      • a gdzie jest miasto Pis bo Toruń wiem gdzie lezy. (1)

        geografia tez jest nauczana po łepkach

        • 2 1

        • "łebkach" kretynie, nie "łepkach"

          • 0 0

  • (1)

    W lipcu i sierpniu niech protestują !!!
    Upssss. Zapomniałem, że wtedy leżą do góry brzuchami.

    • 91 43

    • Taaa

      Na wakacjach za nawet i trzykrotnosc swojej pensji...

      • 0 0

  • Do roboty a nie strajkowanie (30)

    Nauczyciele zbyt dużo zarabiają a jeszcze 10% podwyżki chcą??? Ciekawe kto jeszcze pracuje 20 h tygodniowo a otrzymuje 100% pensji??? To możliwe jest wyłącznie w naszym kraju. Jak komuś nie podoba się praca nauczyciela, to niech zacznie puszki zbierać albo weźmie się za coś innego...

    • 108 108

    • Olo to cwiercinteligent

      Ales chlopie walnal. Na swiecie nauczyciele pracuja niewiele wiecej a maja najwyzsze zarobki. Wspolczuje tym kto bedzie uczyl twoje zacofane dzieci

      • 0 0

    • zapraszam do szkoły (2)

      Od kiedy nauczyciele zarabiają 20h tygodniowo? Proszę sprawdzić fakty, nauczyciele pracują 40h tygodniowo, a raczej więcej, jeśli policzyć rady pedagogiczne, zebrania z rodzicami czy wycieczki szkolne.
      Jesli zas 2000zł na rękę (=100%pensji) za te 40h tygodniowo to duży zarobek, to zapraszam do szkoły.

      • 15 4

      • jakie 2000? (1)

        chyba na początku licząc bez dodatków :D kiedy dowiedziałam się ile zarabia nauczyciel kontraktowy to mi oko zbielało

        • 3 3

        • Bujda

          Mam mgr + przygotowanie pedagogiczne, na reke zarabiam 1690+40zl dodatku przy calym etacie i mnostwem roboty dodatkowej. Pracuje nie mniej niz 40h/tydzien. Nie narzekam, bo kocham uczyc, ale nie moge czytac tych bzdur.

          • 1 1

    • Zapraszam do szkoły (1)

      ...na zamianę ról :) Aaaaa i jako nauczyciel pracuję w szkole 40 h, bo te 100% pensji za mniejszy wymiar nie specjalnie starcza na cokolwiek. A i przy 20h dochodzi sporo pracy w domu, tego nie liczyć?

      • 1 3

      • To masz szczęście, mi tylko 18h dali.

        Bardzo bardzo chce więcej.

        • 0 1

    • (3)

      Kolego, nauczyciel w swojej umowie ma normalnie 40to godzinny wymiar pracy, z zaznaczeniem, że 18 godzin spędza w szkole (chyba, że ma nadliczbówki, to więcej). Pozostały czas to merytoryczne przygotowanie zajęć, sprawdziany - bo trzeba je ułożyć i sprawdzić, wywiadówki, różne rady (fakt, że to niepotrzebne, ale przełożony - dyrektor - każe przychodzić, to cóż pracownik - nauczyciel - ma do gadania?

      • 3 0

      • No jaka obraza... (2)

        Prace domowe w domu sprawdzacie i klasówki: szczególnie nauczyciele WF:)))) No i do tego pełny etat, to w jaki sposób wyrabiacie się z drugim etatem w innej szkole Drodzy Nauczyciele??? Oczywiście część z Was jest Nauczycielami z powołania (i tych to nie dotyczy) ale większość odbębnia swoje 4 godzinki dziennie, przy okazji olewając kwestię bezpieczeństwa dzieci (z życia wzięte: 2 nauczycielki na korytarzu, grupka smarków z 2 klasy podstawówki zaczyna się szarpać a reakcja nauczycielek bezcenna: jedna patrzy w lewo a druga w prawo i nic nie widzą do końca przerwy). Mało jeszcze??? Może po prostu sami powinniście oczyścić to środowisko???

        • 1 4

        • a jak jeden kretyn z drugim dadza sobie po mordzie, to chociaz spokoj bedzie. strasznie glupim zapisem jest, ze nauczyciel ma dbac o bezpieczenstwo. do tego z reguly we wszystkich instytucjach jest ochrona, tylko w szkole nie. ja sie nie dziwie, nauczyciel to nie sedzia na ringu bokserskim

          • 1 1

        • normalnie, nadgodziny, ja tez pracuje wiecej niz zaklada podstawowy czas pracy, nauczyciele tez moga, Ty rowniez. srednio w miesiacu mam ok 80 nadgodzin platnych jako 150% + podstawowy czas pracy 168 godzin i tyle. jak ktos chce pracowac wiecej i wiecjej zarobic, to nic nie stoi na przeszkodzie. jak ktos jest leniem i dziwi sie jak mozna ciagnac dwa etaty, to jego problem. polak najlepiej by chcial, nic nie robic, duzo zarabiac, w sredniowieczu byloby wam najlepiej.

          • 1 2

    • zapraszam abyś pouczył moje dzieci........... (5)

      ja nie daję rady i wspólczuję nauczycielom

      • 21 28

      • (2)

        Załóż płatne korzystanie z internetu za każdą piątkę godzina internetu, za szóstkę - 3 godziny, zobaczysz, jak średnia poszybuje ;)

        • 17 6

        • Nie tędy droga (1)

          Co z tego, że średnia poszybuje, jak dziecko nabierze mentalności - wszystko robię interesownie. Nie będzie miało poczucia obowiązku. Dziecko musi być nauczone, że ma swoje obowiązki i musi je wykonywać, koniec tematu. A nie za wszystko nagrody. Potem nie będzie chciało talerza odnieść ze stołu, bo za to powinny być trzy minuty internetu.

          • 1 2

          • To nie odniesie i nie będzie internetu :)
            Przynajmniej nauczy się szacunku dla swojego czasu i nie pójdzie do roboty za minimalną krajową.

            • 0 1

      • dlaczego nie strajkowaliście kiegy za PO zlikwidowano 1146 szkół?

        w latach 2008-2014 platfusy zlikwidowali 1146 szkół i ZNP ich nie bronił i nie protestował.

        • 2 1

      • Nie muszą się uczyć - mogą powtarzać.

        • 6 2

    • guzik prawda (3)

      Ciekawe, w której szkole będą opiekować się dziećmi? W mojej szkole na zatrudnionych ponad 40 nauczycieli protestować będzie zaledwie 7. Co to oznacza? Ano tyle, że będą cały dzień siedzieć w pokoju nauczycielskim i pić herbatkę, a reszta będzie pracować za nich. Oczywiście dodatkowe godziny zajęć za strajkujących muszą przepracować za darmo (a strajkujący będą mieli zapłacone za "nicnierobienie"), są nawet tacy, którzy w ciągu jednej lekcji będą musieli prowadzić zajęcia w 2 różnych klasach, bo nie ma kogo dać na zastępstwo.

      • 7 7

      • co za kretyn z ciebie, za strajk sie nie placi wiec nic nie zarobia. lepiej ci juz? czy dalej zal w d*pie sciska?

        • 3 0

      • Głąb

        Za strajk nie jest płacone głąbie.

        • 3 0

      • Nauczyciele nie dostaną wynagrodzenia za dzień strajku.

        • 3 0

    • (6)

      Nie wiem skąd stwierdzenie że nauczyciele pracują 20 h tygodniowo. Policz sobie jeszcze wywiadówki sprawdzanie prac zajmowanie się problemami dzieci itd. Jak na polskie realia i coraz gorsza młodzież i pretsnzjonalnych rodziców to nauczyciele na pewno za mało zarabiaja

      • 31 25

      • w wakacje tez pracuje zapewne (4)

        • 20 6

        • Tak (3)

          Pracujemy w wakacje, bo sa rady pedagogiczne, poprawki, przygotowania materialow. Przygotowalem 30 animowanych prezentacji multimedialnych przez cale wakacje, ale kto to docenia? Chyba tylko ja i inni nauczyciele

          • 24 12

          • Protestować to powinni w wakacje a nie w roku szkolnym, teraz to im się płaci za to, żeby uczyli, więc niech robią co do nich należy.

            • 4 2

          • a to dobre, w szkole moich dzieci nawet w roku szkolnym rady są w godz. 10 do 13 i w tych dniach lekcji nie ma!

            a to dobre, w szkole moich dzieci nawet w roku szkolnym rady są w godz. 10 do 13, i w tych dniach lekcji nie ma, a w wakacje nie ma rad pedagogicznych, macie tylko spotkania organizacyjne dwa tygodnie prze końcem wakacji (no ale dla Was to jeszcze wakacje wiec narzekacie). Po drugie nie każdy nauczyciel ma tyle samo pracy bo w podstawówkach nie poprawek itp. I tu jest pies pogrzebany bo ZNP chce podwyżek dla wszystkich (dobrych i słabych), a nic nie mówi o systemie motywacyjnym dla chcących pracować z wynikami!

            • 9 6

          • Chyba tylko ty i inni nauczyciele.

            • 3 6

      • myśliślisz, że w innych firmach nie ma dodatkowej pracy?

        • 21 5

    • Propozycja pracy

      Jak tez chcesz zbyt duzo zarabiac to idź do szkoły pracować. Raj na ziemi serio- ogromne zarobki, 20 godzin pracy, wakacje , ferie przezież to wolny zawód.

      • 4 1

    • Zawsze możesz zostać nauczycielem ;) będziesz pracował tylko 20 godzin i zarabiał kupę kasy :)

      pozdrawiam

      • 5 3

    • "Ciekawe kto jeszcze pracuje 20 h tygodniowo a otrzymuje 100% pensji" - nikt. Nawet nauczyciele.

      • 18 19

  • (4)

    pracuje w szkole wiele lat a nauczycieli w szkole w czasie wakacji czy ferii jeszcze nie widziałam, no moze poza radą na poczatku i końcu wakacji. Jest to duza szkoła, co roku na roczny urlop idzie kilku nauczycieli, ile to kasy z budzetu na to idzie? A czy budowlańcy, górnicy, hutnicy i inni cięzko pracujacy ludzie maja prawo do takich urlopów?

    • 10 2

    • Pięknie napisane "ja". Tak właśnie jest, ale przecież oni są przepracowani....

      • 0 0

    • (1)

      oczywiscie, gornik w wieku 40 lat idzie na emeryture np. kazdy ma przywileje. policjant np tez.
      myslisz, ze w szkole praca jest lekka z tymi dziecmi? co z tego, ze czysta, jak czesto w chamstwie i zapatrzonych w swoich bachorow rodzicow

      • 1 2

      • głupia budowlańcy niemaja zadnych przywilejów

        • 0 0

    • różnie bywa

      mój kolega 35 latek, zdrowy i wysportowany nauczyciel wf już drugi raz jest na rocznym urlopie zdrowotnym :-p A ja od niego zawsze słyszę, że ja to mam dobrze bo dużo zarabiam ... ale pracować się nie chce ... lubi kończyć swoją pracę do 13.00
      Chociaż znam też nauczycieli uczciwych, oddających się dzieciom, pracujących ponad normę - ja im nie zazdroszczę - mają ciężko a są zadowoleni bo robią to co kochają

      • 4 0

  • Brawo! (4)

    Jestem rodzicem. Wspieram nauczycieli. Tylko wspólna, solidarna postawa nauczycieli i rodziców, może zatrzymać katastrofę edukacyjną. Liczę też na zrozumienie i wsparcie nauczycieli 10 kwietnia, kiedy strajkować będą rodzice. Tego dnia w całej Polsce ie posyłamy dzieci do szkół. Nie pomagały merytoryczne argumenty musimy walczyć o dzieci i Polskę inaczej. Niech Zalewska zobaczy puste ławki. Oto co myślimy o jej deformie

    • 3 15

    • Taki rodzic to katastrofa....

      • 0 0

    • Co mam zrobic z dziecmi w ten dzien (2)

      Ja mam taki zawod,ze nie mam prawa do strajku,Gdzie mam zostawic dzieci, zeby pojsc do pracy?
      Czy ktos madry pomyslal o rodzicach dzieci, ktorzy musza pojsc do pracy w ten dzien?

      • 3 1

      • Przecież w szkole będą organizowane zajęcia dla dzieci, zamiast lekcji. Kto kazał Ci zastawiać dzieci w doku? Bosze...

        • 4 0

      • Jeśli podobnie jak większość rodziców, zauważa pani demolowanie oświaty i skrajną niekompetencję min. Zalewskiej , wspiera pani protesty, chce pani ratować dzieci, to:
        31 marca, (strajk nauczycieli) oczywiście może pani posłać dzieci do szkoły, które będą otwarte jak zawsze. Opieka będzie, nie będzie lekcji. Ale na znak solidarności z nauczycielami dzieci ubieramy na galowo.
        10 kwietnia rodzice umawiają się ze sobą, pomagają wzajemnie, organizują się. Starsze dzieci mogą zostać same.

        • 1 4

  • żenada (13)

    Dobre zarobki, dużo wolnego i całkowicie mają gdzieś uczniów.
    Komuszki z ZNP - jak wprowadzali gimnazja to też protestowaliście.

    Bardzo dobrze, że gimnazja sa likwidowane to tylko wysiew patologii. Dziecko kończy podstawówkę, idzie do gimnazjum i myśli, że jest już dorosłe i robi co chce. Wiem z doświadczenia własnego bo sam chodziłem.

    • 126 66

    • (2)

      nauczyciel ma dobre zarobki?
      mam w rodzinie nauczycieli, zarabiaja ok 2500 - 3000 netto. za tyle ja bym palcem nie ruszyl. gdzie tu mowa o odbrych zarobkach? no prosze was, to jest zart na poczatek dnia rozumiem?

      • 3 2

      • Jestem nauczycielem, pracuję siódmy rok, ale wypłaty w wysokości chociażby 2500 zł na oczy nie widziałam.

        • 0 0

      • Ale nie przetlumaczysz polakówom

        • 1 0

    • Współczuje Ci, jeśli byłeś tym wysiewem patologii. Ja chodziłam do gimnazjum i wspominam to bardzo dobrze.

      • 0 0

    • Prawda!

      To prawda dzieciary z gimnazjum tak sie zachowują ze jest niestety ... coraz gorzej!!
      Dooooroooośliiii ...

      • 2 1

    • (4)

      Nauczyciele dużo nie zarabiają :P
      Co do reszty to się zgodzę.

      • 12 7

      • (3)

        skoro mało nie zarabiają to ktoś ich robi w ciula bo zarobki nauczycieli ustala ustawa.
        A skoro wam tak żle to może się zamienimy? Też kończyłem studia, też pracuje i ciężko zasuwam, uczyłem się kilka lat i co? Też ciężko pracuje! I niestety nie mam tyle płatnego wolnego.
        Palma odbija komuchom z ZNP i to są typowo polityczne akcje. Jeszcze raz powtarzam - TAK dla likwidacji gimnazjów.

        • 25 13

        • (2)

          Ja się nie uczyłem, nie pracuję ciężko, 3 dni w tygodniu wystarczy, że się w firmie zjawię i zarabiam bardzo dobrze... Co robię źle?

          • 4 3

          • (1)

            Chyba w agencji.

            • 5 2

            • Owszem, reklamowej.

              • 1 0

    • Sam jesteś żenada (1)

      Dobre zarobki ???? Wolne żarty osobniku "kk" !!!!

      • 5 20

      • a kto dobrze zarbia?? Może urzednicy, ale raczej nie? każdy by chciał dużo zarabiać , nie tylko nauczyciele.

        a jeszcze wszyscy chcieli by mieć tyle wolnego czasu.

        • 7 2

    • chodziłeś i nie dochodziłeś?

      boś głupi jak klapek

      • 2 9

  • vv (1)

    wielki pan ze szkoły w pewnej szkole koło chwaszczyna rzuci piłke dzieciakom a sam bajeruje z koleżanką na ławeczce ot taki WF strasznie zapracowany koleś ..

    • 2 0

    • ileż pań w urzędzie skarbowym, poczcie, dziale HR robi podobnie...

      • 2 0

  • Proszę o uwagę po raz drugi

    Z tego co wiem, wynagrodzenie nauczycieli jak również prokuratorów pochodzi z "budżetówki". Zarzucacie nauczycielom zbyt wysokie zarobki (pisałem o tym we wcześniejszym poście - wcale nie są wysokie - aczkolwiek wysokie to pojęcie względne), natomiast pensja prokuratorów czy sędziów idzie z tego samego "wora".
    Dla porównania - przeciętny prokurator zarabia ok 7 tys brutto - co istotne - podobnie jak w przypadku sędziów od pensji prokuratorów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne (ZUS). Dzięki temu prokuratorzy zarabiający tą samą kwotę brutto co przeciętny obywatel dostają na rękę - a więc jeśli już miałbym się czepiać jakiejś niesprawiedliwości, to właśnie takiej, że dlaczego ja, nauczyciel czy jakakolwiek inna osoba zatrudniona na umowe o pracę, musi odprowadzać składki, a prokurator czy sędzie nie? Jeśli czepiamy się nauczycieli, których pensja idzie z tego samego miejsca, dlaczego nie przyczepimy się do nich?
    Przyjmijmy, że osoba pracująca w przedsiębiorstwie otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 10 tys. PLN brutto. Pracownik dostanie z tej kwoty 7 034 PLN brutto. Prokurator, który otrzymuje kwotę brutto w wysokości 10 tys. PLN dostanie o ponad 1 100 PLN więcej, czyli 8 141 PLN na rękę. Kwota brutto, a kwota netto, a całkowity koszt pracodawcy, to trzy różne aspekty - jak mam nadzieję wszystkim wiadomo.
    I dalej...
    Dodatkowo do pensji zasadniczej prokuratorzy otrzymują dwa rodzaje dodatków: funkcyjny i za wysługę lat. Ich wysokość jest uzależniona od pełnionej funkcji oraz stażu pracy. Na najwyższy dodatek funkcyjny może liczyć Prokurator Generalny, który otrzymuje dodatkowo ponad 4,3 tys. PLN. Stawki przysługujące innym prokuratorom są znacznie niższe. Najniższą kwotę dodatku funkcyjnego otrzymują prokuratorzy prokuratury rejonowej. Wysokość przysługujących im dodatków funkcyjnych mieści się między kwotami 1 tys. PLN i 1,9 tys. PLN.
    Czyli przeciętny dodatek, przyjmijmy 1500 zł (taki rodzaj premii) to grubo ponad połowa najwyższej pensji nauczyciela dyplomowanego.
    Nie zamierzam rozpętywać burzy, żeby hejtować kogoś innego. Po prostu większość z nas (pomijając szczególne przypadki) miała możliwość wyboru zawodu. Jeden chciał być nauczycielem, to zrobił rozeznanie rynku, inny prokuratorem, postąpił podobnie, jeszcze inny spawaczem, to zrobił dokładnie tak samo - większość miałą wolny wybór - a czytając opinie w tym wątku mam wrażenie, jakby 95% ludzi miało przystawiony pistolet do głowy i zabroniono im zostać nauczycielem, dlatego teraz tak się za to mszczą i zazdroszczą.
    Reasumując
    Każdy zawód ma swoje wady i zalety. Taką dyskusję możnaby było zrobić o lekarzach, komornikach, inżynierach, ekonomistach, przedstawicielach handlowych, agentach nieruchomości itp itd.
    Dane nie są wyssane z palca - są ogólnie dostępne w internecie, wystarczy poświęcić sobie chwilę czasu i wszystko można znaleźć.

    • 2 0

  • ww

    darmozjady do roboty 40 godzin w tygodniu ..

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

Kultura wzmacnia. kultura krzepi! Bałtyckie Perły Kultury

warsztaty, spotkanie, konsultacje

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

O chorobach cywilizacyjnych można powiedzieć, że:

 

Najczęściej czytane