Powrót do szkoły zbliża się wielkimi krokami, ale wrzesień to również czas wzmożonych poszukiwań zajęć dodatkowych dla dzieci i młodzieży. O tym, że języki obce warto znać, nikogo nie trzeba przekonywać, dlatego coraz częściej rodzice stawiają na edukację językową. Jest w czym wybierać, bo kursów dla maluchów, ale też uczniów przygotowujących się do egzaminów czy studentów, nie brakuje. W Trójmieście wiele szkół oferuje naukę stacjonarną i zdalną.
Chcesz nauczyć się języka obcego? Znajdź szkołę językową w Trójmieście
w ramach podstawowej edukacji - w szkole, tak jak przewiduje to program nauczania
29%
w ramach podstawowej edukacji i na kursie w grupie w prywatnej szkole językowej
29%
ma indywidualne lekcje z lektorem
13%
uczęszcza do dwujęzycznej klasy/szkoły
5%
nie uczy się języka obcego
9%
Wielu rodziców zastanawia się, kiedy ich dziecko powinno zacząć naukę języka obcego. Specjaliści przekonują bez zastanowienia - im wcześniej, tym lepiej. Maluchy mają niezwykły dar do szybkiego przyswajania języków.
Często nauka w szkole to tylko niezbędne minimum, aby sprawnie się komunikować czy osiągać najlepsze wyniki na egzaminach. Coraz częściej już od najmłodszych lat dzieci zapisywane są na zajęcia językowe, również młodzież, która potrzebuje znajomości języka angielskiego szczególnie do gier, programów czy innych zainteresowań, a która chętnie uczy się go na kursach językowych.
Znajomość języków obcych to kapitał na przyszłość. Szczególnie język angielski. Wiedzą o tym dobrze rodzice i dlatego szturmem zapisują swe dzieci do szkół językowych.
Od niemowlaka do starszaka
Naukę języka obcego można zacząć bardzo wcześnie - dzięki zabawnym, bezstresowym lekcjom wypełnionym muzyką czy grami dzieci uczą się angielskiego łatwo i naturalnie, tak samo jak uczą się języka ojczystego. W
Centrum Helen Doron English dzieci uczą się już od 6. miesiąca życia.
- Najważniejsze jest dla nas zanurzenie ucznia w języku. Nie używamy w ogóle polskiego. Nie tłumaczymy. Uczymy poprzez doświadczenie - np. jeśli mówimy: it rains, water falls from the sky in small drops - to dzieci mają parasole i na głowy padają im krople deszczu. Nie wyjaśniamy, tylko dajemy kontekst każdemu słowu. Kładziemy nacisk na komunikację raczej niż na zasady gramatyki. Te nasi uczniowie poznają już w późniejszym wieku - mówi Michał Juzoń, dyrektor generalny HDE Polska Północna.Jak wyjaśnia, pierwsze kursy naszych maluchów odbywają się z udziałem rodziców. To znakomita okazja do wspólnej zabawy.
- Zainteresowanie jest duże - rodzice najczęściej pytają o efekty, jakich się mogą spodziewać. Jeśli ze strony rodziców jest współpraca i jeśli regularnie puszczają dzieciakom nasze materiały, to efekty są znakomite. Wierzymy, że najlepsze efekty osiąga się przy wspólnej nauce, zabawie, działaniu. Uczymy w małych grupach do ośmiu osób. Dzieci uczą się od siebie nawzajem - przekonuje.W
Prestige Lingua dzieci uczą się od 2. roku życia.
- Kilka lat temu wprowadziliśmy licencjonowaną metodę nauczania dzieci Teddy Eddie i muszę przyznać, że efekty tej metody przerastają nasze najśmielsze oczekiwania. Metoda jest skierowana do dzieci w wieku od 2 do 7 lat. Dzieci szkolne natomiast poznają u nas język obcy wraz z wartością dodaną, jaką jest arcyciekawy świat National Geographic - mówi Joanna Gabryś-Trybała z Prestige Lingua.Jak przekonuje, warto naukę języka obcego rozpoczynać jak najwcześniej, bo małe dzieci nie czują obawy przed mówieniem i związanego z tym wstydu. One dopiero uczą się mówić i poznawanie nowych słów, zwrotów i powtarzanie ich stanowi dla nich wielką frajdę. Nie muszą borykać się z różnego rodzaju blokadami, z którymi wiele osób zmaga się w późniejszym wieku.
- Dzieci nie czują presji, że muszą się czegoś nauczyć, one po prostu dobrze się bawią. Poznają angielski, osłuchując się z nim podczas gier i zabaw. Robią to instynktownie, w sposób naturalny i bardzo zbliżony do poznawania języka ojczystego. Taką szansę mają tylko małe dzieci. Dodatkowo dzieci (do ok. 10 roku życia) mają wciąż tzw. elastyczny aparat mowy i zdecydowanie lepiej radzą sobie z opanowaniem systemu fonologicznego, czyli dźwięków, nowego języka. Wymowa wszystkich dźwięków przychodzi im naturalnie i bez żadnego wysiłku. Jest bardzo prawdopodobne, że przyswoją naturalną angielską wymowę i intonację, co z kolei wpływa bardzo pozytywnie na umiejętność rozumienia ze słuchu. Im starszy uczeń, tym trudniej jest mu nabyć tę umiejętność. Natomiast dzieci w wieku przedszkolnym stosunkowo szybko przyzwyczajają się do brzmienia obcej mowy i bez większego wysiłku uczą się rozumieć np. nauczyciela mówiącego do nich po angielsku czy nagrania, nawet jeśli wszystkiego z początku nie rozumieją, nie jest to dla nich przeszkodą. Dzieci w wieku przedszkolnym są wciąż w trakcie uczenia się języka ojczystego, dlatego nauka dwóch języków jednocześnie (języka ojczystego i obcego) jest w tym czasie wyjątkowo efektywna, gdyż podnosi dziecięcą świadomość językową oraz wpływa korzystnie na rozwój obu półkul mózgowych. Wielka szkoda zaprzepaścić taką szansę - przekonuje.
Zabawa jest kluczem do stymulowania rozwoju intelektualnego oraz emocjonalnego. Kiedy bawimy się z dziećmi, naturalnie wchodzą one w tryb nauki. Tylko wtedy mózg dziecka zdolny jest do efektywnego koncentrowania się na wykonywanym zadaniu i zapamiętuje znacznie lepiej niż wtedy, kiedy jest instruowany albo coś mu się nakazuje.
- Efekty są. Wszystko oczywiście zależy od natury dziecka, gdyż niektóre dzieci bardzo szybko "podłapują" zwroty i śpiewają piosenki, a u niektórych czas osłuchiwania i absorpcji jest dłuższy. Bardzo ważnym jest, by dziecko zwyczajnie polubiło zajęcia i język angielski. Jeśli dodamy do tego pewien wysiłek w domu - zachęcenie do powtórek, dzieci poczują się wygodnie i bezpiecznie, skracając znacząco tzw. "silent period" (okres "milczący"), który bardzo szybko przerodzi się w etap "produktywny" - realnego użycia języka obcego - przekonuje Joanna Gabryś-Trybała.Czytaj też:
Nauka języka obcego w Trójmieście. Angielski wciąż na topie
Szkoły językowe przygotowują kursy dla dzieci w różnym wieku, dostosowując zajęcia do grupy czy znajomości języka.
- Podział wiekowy dostosowany jest odpowiednio do rozwoju dzieci. Kursy językowe w grupach wiekowych 3-6 lat to przede wszystkim nauka poprzez ruch i zabawę. Mamy dużą salę lekcyjną, odpowiednio dostosowaną dla naszych najmłodszych klientów. Starsze grupy korzystają z podręczników, multimediów oraz gier planszowych. W Sitrax école nasi najmłodsi klienci mogą skorzystać z kursów językowych, jak i z logorytmiki, logopedy oraz psychologa dziecięcego - mówi Anna Parzyńska ze Szkoły Języków Obcych Sitrax école.Jak przekonuje, rodzice, którzy szukają kursu dla dziecka, mogą też sami spróbować swoich sił albo przypomnieć sobie język obcy na zajęciach z pociechą.
- To bardzo popularna forma nauki wśród osób rozpoczynających swoją przygodę z nauką języków obcych. Nasi lektorzy opracowują program nauki, tak aby dziecko i rodzic czerpali jak najwięcej radości ze spędzania wspólnego czasu na nauce. W czasach, gdy coraz więcej pracujemy i jesteśmy w ciągłym biegu, dzieci pragną poczucia bliskości i zainteresowania ze strony rodzica. Wspólna nauka z pewnością wzmacnia relację rodzic-dziecko - mówi.W szkole językowej
Ambit najmłodsze dzieci w wieku do 6 lat uczą się przez zabawę specjalną metodą Ambit Baby, starsze dzieci dobierane są w grupy pod względem poziomu, jak i wieku. Różnica wieku wynosi maksymalnie rok, dwa lata.
- Kładziemy nacisk przede wszystkim na mówienie - przekonuje właściciel szkoły.
Egzamin z angielskiego na 100 proc.
Młodzieży czy studentom najbardziej zależy na przygotowaniach do przyszłych egzaminów szkolnych, ale też na zdobywaniu certyfikatów.
- Młodzież i dorośli, nastawieni na przygotowanie do egzaminów, realizują program przygotowany pod kątem zadań egzaminacyjnych. Sitrax école Szkoła Języków Obcych to pierwsze Autoryzowane Centrum Egzaminacyjne Marlins Test w Gdańsku. Egzaminujemy oraz przeprowadzamy kursy z języka angielskiego morskiego, które są popularne nie tylko wśród marynarzy, ale również wśród studentów Uniwersytetu Morskiego. Ponadto większość naszych lektorów oprócz studiów wyższych posiada różnego rodzaju certyfikaty, tak więc nie są to jedynie teoretycy przygotowujący do egzaminów. Oprócz solidnego przygotowania często pomagają kursantowi pokonać stres przedegzaminacyjny, mówiąc m.in., czego można spodziewać się na poszczególnych egzaminach. Przygotowujemy do egzaminów z języka ogólnego i specjalistycznego - mówi Anna Parzyńska.Jak przyznaje, choć szkoła oferuje kursy stacjonarne, to wiele osób przekonało się do zajęć hybrydowych.
- Jest to świetna forma nauki m.in. ze względu na oszczędność czasu na dojazdy, przy jednoczesnym kontakcie z lektorem - podkreśla.Znajdź korepetytora w Trójmieście
Również szkoła Ambit ma w ofercie kursy przygotowujące do matury i egzaminu ósmoklasisty z możliwością nauki online (dla dzieci i dorosłych).
Nie tylko angielski
Zaletami angielskiego są stosunkowo krótkie słowa oraz nieskomplikowana odmiana czasowników. Angielskim obecnie posługuje się prawie 30 proc. mieszkańców naszego globu, niewątpliwie więc warto się go uczyć. Ale oprócz angielskiego coraz częściej szukamy innych języków - hiszpańskiego, włoskiego, niemieckiego, szwedzkiego czy nawet chińskiego.
- W tym roku zauważyliśmy większe zainteresowanie jęz. duńskim oraz chińskim - zaznacza Anna Parzyńska.Trójmiejska szkoła języka hiszpańskiego El Rumbo skupia się na nauce młodzieży i dorosłych.
- Na początku każdego roku szkolnego zauważam zwiększone zainteresowanie korepetycjami z języka hiszpańskiego dla uczniów i maturzystów. Dla tych drugich mamy przygotowaną specjalną ofertę kursów przygotowujących do egzaminów dojrzałości z języka hiszpańskiego. Kurs maturalny trwa dwa semestry, spotkania odbywają się w sobotnie poranki od października do kwietnia. Podczas trwania kursu omawiamy zadania egzaminacyjne i uczymy wykorzystywania zdobytej wiedzy w praktyce. W pakiecie uczeń otrzymuje dwie indywidualne, godzinne konsultacje, podczas których skupimy się na aspektach sprawiających mu największą trudność. Istnieje również możliwość zorganizowania kursów w parze, dla dwójki kolegów ze szkolnej ławki - mówi Natalia Stańska, właścicielka szkoły językowej El Rumbo.Zajęcia odbywają się tu zdalnie, uczniowie nie tracą więc czasu na dojazdy.
- Misją El Rumbo jest przede wszystkim rozwinięcie kompetencji komunikacyjnych poprzez wyeliminowanie bariery językowej. Chcemy, aby uczniowie nie bali się wyrażać swojego zdania i umieli użyć języka nie tylko podczas rozwiązywania zadań, ale przede wszystkich w sytuacjach życiowych, dlatego dokładamy wszelkich starań, aby zajęcia przebiegały w przyjemnej atmosferze, a zadania motywowały do ujawnienia swojej opinii i doświadczenia. Mimo że zajęcia zdalne mogą odbywać się bez limitu uczestników, nie przekraczamy 6 osób w grupie, starając się, aby każdy uczeń otrzymał wystarczającą uwagę nauczyciela - dodaje.Czytaj też:
Angielski, szwedzki, a może mandaryński. Jakich języków uczymy się w Trójmieście?
Matsuri - szkoła języków orientalnych, gdzie uczy się m.in. japońskiego, chińskiego i koreańskiego, uczy dzieci, które ukończyły już 4. roku życia.
- Staramy się nauczyć pisma i poprawnej wymowy. W przypadku języka chińskiego nauka pisma i fonetyka odgrywają najważniejszą rolę, zaś podczas zajęć języka japońskiego oprócz znaków staramy się, żeby coraz więcej słów języka polskiego znikało i zastępujemy je słowami japońskimi. W języku koreańskim bardzo łatwo można opanować pismo, więc skupiamy się bardziej na gramatyce i wyłapywaniu słów i zdań wyłącznie ze słuchu. Na każdych z tych trzech języków czuwamy nad poprawną wymową i pod tym kątem jesteśmy nieugięci. Systematycznie wracamy do słów lub zdań, które zostały niepoprawnie wymówione. Nasza gorliwość przynosi zazwyczaj oczekiwany rezultat w postaci poprawnej wymowy i też nabyciu pewności siebie podczas mówienia - przekonuje zespół Matsuri.Matsuri przygotowuje też 8-klasistów do egzaminów z języka angielskiego, a podczas kursów koreańskiego, japońskiego i chińskiego przygotowują uczniów do zdania certyfikatów państwowych oraz do wymiany.
- Mamy specjalny program z każdego języka przygotowany do nauczania i dzieci, i młodzieży, i oczywiście dorosłych drogą online. Często też wysyłamy pocztą namacalne materiały, żeby ułatwić naukę i żeby mieć lepszy kontakt z uczniem. Zależy nam na ich postępach i dążymy do tego, żeby każde zajęcia były atrakcyjne. Niekiedy dostajemy od uczniów pocztówki napisane w tym języku, z podziękowaniem za naszą wytrwałość - nie ma nic milszego, niż usłyszeć, że usłyszeli komplement i bez pomocy poradzili sobie podczas podróży, wymiany czy w znalezieniu pracy - przekonuje zespół Matsuri.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy