• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowatorska operacja raka szyjki macicy

Wioleta Stolarska
1 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Prof. dr hab. Jacek Sznurkowski, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. Prof. dr hab. Jacek Sznurkowski, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku.

U 30-letniej pacjentki zdiagnozowano zaawansowane stadium raka szyjki macicy, dzięki nowatorskiej operacji, połączonej z przeszczepieniem jajników kobieta po pięciu dniach wróciła do domu. - Jest właściwie zdrowa. Uniknie radioterapii, a z przeszczepionymi jajnikami nie będzie musiała przyjmować hormonalnej terapii zastępczej, bo zachowa ich własną czynność. To znaczy, że nie przejdzie przedwczesnej menopauzy - opowiada prof. dr hab. Jacek Sznurkowski, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku.



Młoda kobieta, u której wykryto 2-centymetrowego guza szyjki macicy była operowana w połowie marca w szpitalu im. Mikołaja Kopernika. Pacjentka po kilku dniach w szpitalu mogła wrócić do domu. Jej wyniki wskazują, że jest zdrowa. Nowatorską operację wykonał zespół pod kierunkiem prof. dr hab. Jacka Sznurkowskiego.

Na czym polegała operacja, która - jak pan przekonuje - rewolucjonizuje leczenie raka szyjki macicy?

Prof. dr hab. Jacek Sznurkowski: Przeprowadziliśmy operację, którą fachowo możemy określić jako całkowitą resekcję mezometrum. Polega ona na usunięciu kompartmentu zajętego przez raka, do którego należą szyjka i trzon macicy wraz z ich wspólną kreską (mezometrum) oraz wszystkie węzły chłonne leżące pomiędzy dolnym i górnym spotem podbrzusznym autonomicznego układu nerwowego.

Innowacyjność polega na tym, że w leczeniu onkologicznym ideą jest wycięcie raka z marginesem tkanek zdrowych, jest on zwykle równo oddalony od guza, natomiast tu wiemy, że granice są zupełnie inne. Chirurgia onkologiczna odkryła fenomen szerzenia się raków w danych miejscach w obrębie kompartmentu embrionalnego - tkanek, które rozwinęły się w organizmie jeszcze w życiu płodowym i funkcjonują w życiu dorosłym jako jeden metaboliczny i immunologiczny kompartment. Tendencją jest usuwanie guzów, gdzie margines wytycza kompartment, a nie standardowa idea wycięcia raka z marginesem kilku milimetrów czy centymetrów od guza. Działanie to powoduje, że rak jest wycięty z marginesem tkanek zdrowych, które obejmują również miejsca potencjalnego pojawienia się przerzutów. Jest to procedura zatwierdzona i promowana przez Europejskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej.

Podczas standardowego leczenia u kobiet z zaawansowanym rakiem szyjki macicy po operacji usunięcia narządu rodnego albo jego części konieczne było zastosowanie radioterapii uzupełniającej. Jak jest w tym przypadku?

Mamy już wynik histopatologiczny i wiemy, że pacjentka nie będzie miała radioterapii. Operacje przeprowadzone zgodnie z techniką Hoeckla i zasadami chirurgii kompartmentowej mają na celu obniżenie wskaźników użycia radioterapii adjuwantowej u młodych kobiet. Takie operacje po raz pierwszy wprowadzono w chirurgii w nowotworach jelita grubego, zrewolucjonizowały one wyniki leczenia. Dlatego tę ideę wdrożyliśmy w ginekologii onkologicznej, a konkretnie w raku szyjki, co akurat jest szczególnie ważne, dlatego, że rak szyjki dotyczy młodych kobiet, które w standardowym leczeniu mają większe ryzyko wznowy miejscowej, a poza tym przyjmują radioterapię, która pogarsza jakość życia.

Młoda kobieta, u której wykryto 2-centymetrowego guza szyjki macicy była operowana w połowie marca w szpitalu im. Mikołaja Kopernika. Młoda kobieta, u której wykryto 2-centymetrowego guza szyjki macicy była operowana w połowie marca w szpitalu im. Mikołaja Kopernika.
Dodatkową korzyścią jest to, że podczas radioterapii promieniowanie uszkadza jajniki, które tracą swoją funkcję, a w tym przypadku pacjentka uniknie tych nieprzyjemnych "efektów ubocznych" leczenia.

Żeby uniknąć skutków potencjalnej radioterapii uzupełniającej przeszczepiliśmy pacjentce jajniki do nadbrzusza, lewy jest na wysokości śledzony, a prawy na poziomie prawego płata wątroby. Dzięki temu nawet jeśli trzeba by było zastosować radioterapię uzupełniającą, nie nastąpiłaby kastracja a pacjentka będzie miała swoje fizjologiczne hormony, nie utraci źródła naturalnych estrogenów, które wytwarzają jajniki. Co ważne też dla młodej kobiety, nie przejdzie ona przedwczesnej menopauzy. Poza tym są duże badania kohortowe mówiące, że usunięcie jajników przed 40 rokiem życia skraca o 10 lat okres przeżycia kobiet.

Chirurgia małoinwazyjna w większości przypadków przynosi wiele korzyści, związanych głównie z szybszym powrotem do zdrowia oraz mniejszą liczbą powikłań pooperacyjnych, w tym przypadku jednak konieczna była operacja metodą otwartą, a mimo to pacjentka po kilku dniach mogła wrócić do domu.

Wykonaliśmy bardzo rozległy zabieg, ale z małego cięcia poprzecznego, które po wygojeniu nie jest widoczne pod bielizną. Jest to bardzo trudne technicznie, bo przeszczepić jajniki pod wątrobę i pod śledzionę z cięcia, które jest dwa centymetry powyżej spojenia łonowego jest nie lada wyczynem bez użycia kamery czy urządzeń stosowanych w laparoskopii. W tym przypadku nie było nawet konieczne przetaczanie krwi, a pacjentka bardzo szybko doszła do siebie i już po pięciu dniach wróciła do domu.

W raku szyjki macicy odchodzi się od laparoskopii, ze względu na nieporównywalnie gorsze wyniki leczenia związane ze wznową nowotworów i skróceniem czasu życia pacjenta. Najprawdopodobniej wiąże się to ze specyficznymi warunkami podczas zabiegu, czyli obecnością dwutlenku węgla, niską temperaturą czy pozycją ciała w trakcie.

Operację usunięcia raka szyjki macicy nowatorską metodą, połączoną z przeszczepieniem jajników, wykonał zespół pod kierunkiem prof. dr. hab. Jacka Sznurkowskiego w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. Operację usunięcia raka szyjki macicy nowatorską metodą, połączoną z przeszczepieniem jajników, wykonał zespół pod kierunkiem prof. dr. hab. Jacka Sznurkowskiego w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku.
Metoda, którą operowana była pacjentka w gdańskim szpitalu nie jest jednak powszechnie używana.

Jest skomplikowana technicznie, dlatego jest bardzo rzadko stosowana w praktyce i tylko w kilku klinikach na świecie, w tym w USA. Wcześniej zastosowałem ją w leczeniu raka jajnika. Opis leczenia w 2016 roku został opublikowany na łamach "World Journal of Surgical Oncology", gdzie przedstawiono procedurę i wyniki dotyczące terapii pacjentek. To dużo poważniejsza chirurgia, ale metoda ta sama.

Miejsca

Opinie (38) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    wow!

    Gratulacje! :)

    • 116 1

  • Brawo Panowie :-) (1)

    • 61 1

    • Pomyłka ten minus, źle się kliknelo :/

      Brawo dla lekarzy!!!

      • 6 0

  • Brawo!

    Kochane chłopy!

    • 64 3

  • BRAWO!!!

    • 49 1

  • Opinia wyróżniona

    Jest więc nadzieja dla wielu chorych!!! Moją rodzinę nękają przeróżne nowotwory, ale efekty leczenia są, czego życzę tu wszystkim, których dotyka podobne nieszczęście. Trzymajcie się dziewczyny, będzie dobrze : )

    • 55 2

  • bardzo cenny artykuł za względu na moją mamę

    • 44 0

  • Wspaniałe osiągnięcie! (1)

    Szkoda tylko że większości przypadków tego raka można uniknąć dzięki szczepieniu lub okresowym badaniom. A u nas niestety jest z tym słabo....

    • 32 22

    • Te minusy pokazują ja bardzo w tym kraju brakuje edukacji seksualnej i wiedzy o chorobach przenoszonych drogą płciową... Dostałeś/-aś minusy chyba od tych, dla których rak szyjki macicy to wola boża, a nie coś czego ryzyko można zminimalizować np. regularnie się badając czy szczepiąc.

      • 16 5

  • w Trójmieście jest najwyższa zachorowalność w Polsce na raka (1)

    • 31 1

    • Nie,

      w Trójmieście jest największa potwierdzalność zgonów spowodowanych rakiem. To nie jest jednoznaczne z zachorowalnością. Z jednej strony świadczy dobrze o wykrywalności nowotworów, z drugiej pokazuje jak jeszcze nam daleko do ich okiełznania i wdrożenia systemu skutecznego leczenia.

      • 8 0

  • (1)

    zobaczymy za 5 lat ....oby wszystko było ok.

    • 27 0

    • nie można być pewnym że usunięto wszystkie węzły chłonne !!!

      • 1 0

  • Polecam doktora Sznurkowskiego! 4 lata temu prowadził moją ciąże, plus idealnie dobrał hormony. Wspaniały lekarz!

    • 39 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nowe Trendy w Turystyce

399 zł
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Aniołki to osiedle znajdujące się w:

 

Najczęściej czytane