• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Osowa chce nowej szkoły. Miasto: inni potrzebują jej bardziej

Marzena Klimowicz-Sikorska
5 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 


W Szkole Podstawowej nr 81 w Osowej uczy się ponad 1 tys. uczniów, choć zaprojektowano ją na ok. 650. Rodzice i radni dzielnicy chcą nowej szkoły, ale miasto mówi twardo: nie, bo bardziej potrzebują jej dzielnice Południe i Kokoszki.



Tak ma wyglądać nowa szkoła, która stanie ma przy ul. Kalinowej i Azaliowej w Kokoszkach. Tak ma wyglądać nowa szkoła, która stanie ma przy ul. Kalinowej i Azaliowej w Kokoszkach.
Szkoła Podstawowa nr 81 przy ul. Siedleckiego 14 zobacz na mapie Gdańska w Osowej od lat lokuje się w czołówkach zestawień trójmiejskich szkół. Niestety, jakość nauczania nie idzie w parze z warunkami lokalowymi szkoły. Ze względu na przepełnienie - w szkole jest 1,1 tys. uczniów, choć powinno ich być 650 - część zajęć prowadzonych jest w suterenie.

- Niewielkie okna są zakratowane, czuć smród zgnilizny. To nie są warunki do nauki - denerwuje się mama jednej z uczennic. - Do tego zimna woda w kranie i chroniczny brak mydła czy papieru toaletowego. Problem jest nawet z miejscem na przebieralnię. Moja córka musi przebierać się na zajęcia z WF-u na korytarzu, bo nie ma gdzie. Zastanawiam się, czy nie zabrać dzieci z tej szkoły.

- Rzeczywiście niektóre zajęcia odbywają się w piwnicy, ale to przejściowe - zapewnia Mariola Cyranek, dyrektor SP 81. - Właśnie trwa remont mieszkania po byłym woźnym, zwiększymy tym samym powierzchnię szkoły o ok. 80 m kw. Wystąpiliśmy do władz miasta z prośbą o dobudowanie jednego piętra nad skrzydłem. Uzyskalibyśmy spory hol, cztery klasy i pokój nauczycielski.

Czy w twojej dzielnicy jest wystarczająca ilość szkół?

To rozwiązanie nie satysfakcjonuje jednak rodziców, którzy marzą o nowej szkole. - Nie ma w Osowej innej publicznej podstawówki, a dzielnica intensywnie się rozwija - przekonuje Maria Rogalska-Cichoń, radna Osowy. - Zebraliśmy informacje od deweloperów, którzy do 2013 roku chcą oddać tu ok. 1,1 tys. nowych mieszkań..

- Wiele osób kupuje tu mieszkania, ale z różnych przyczyn nie zmienia meldunku. Do tego dochodzą osoby, które tylko wynajmują mieszkania. Może to zaniżać dane o ilości dzieci, a to na podstawie danych meldunkowych Wydział Edukacji Urzędu Miejskiego oszacowuje, ile dzieci mieszka w dzielnicy, i ile jeszcze może ich przybyć w przyszłości - mówi Anna Dąbrowska, radna osiedla.

Rozwiązaniem byłaby budowa nowej placówki. Rodzice i radni wskazują na teren przy ul. Nowy Świat zobacz na mapie Gdańska, który należy do miasta.

Jednak urzędnicy stoją na stanowisku, że Osowa nie potrzebuje nowej szkoły. - Istniejąca szkoła nie jest przepełniona, lecz wypełniona, a to różnica. Warunki dla dzieci są, można prowadzić tam zajęcia - mówi Jerzy Jasiński, zastępca dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Z naszych informacji wynika, że w ciągu sześciu lat deweloperzy wybudują ok. 600 nowych mieszkań. Ale też obserwujemy, że w starszej części Osowy dzieci nie ma, więc będzie zachowana równowaga. Inne dzielnice potrzebują szkół znacznie bardziej. Dla nas priorytetem jest budowa szkół w dzielnicy Kokoszki i Gdańsk Południe.

Zobacz tekst: Będzie nowa podstawówka w Kokoszkach.

Miejsca

  • SP 81 Gdańsk, prof. Michała Siedleckiego 14

Opinie (260) 4 zablokowane

  • Nie ma co narzekać... (3)

    co prawda jest tylko jedna szkoła, ale za to kościoły mamy dwa.

    • 18 4

    • no cóż- zawsze pełne!

      • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Masz problem

      palikocie. Już tak rano musisz tu trollować, bo nie zapłacą? Kredycik?

      • 1 1

  • urzędnicy nie stoją na stanowisku...oni zazwyczaj są do niego przyklejeni:) (9)

    Wbrew obiegowej opinii urzędasy wcale tak mało pracy nie mają i tyrają jak woły robocze ale...bezmyślnie - i to jest podstawowy problem wszelakich urzędów, indolencja i ignorancja. Co mi po tym, że pani Zosia z panią Krysią nie wyrabiają się z planem, siedzą po godzinach, terroryzuje je pani Jasia z pokoju 204, a pani Halinka z 211 donosi naczelnikowi...skoro z ich pracy, podkreślam że bardzo ciężkiej, nic nie wynika. Urzędas mówi "nie"...bo nie - i tu można wymienić powody dla których neguje: boi się podjąć decyzję aby nie stracić stołka, nie rozumie co czyta, nie ma wiedzy merytorycznej ale boi się do tego przyznać aby nie stracić stołka, wydaje negatywną decyzję "na wszelki wypadek" żeby ktoś go nie oskarżył, że wziął łapówkę (np. pani Halinka może tak zasugerować)...itd, itd.. W taki sposób urzędasy egzystują - bezmyślnie, asekurancko, bezdusznie, bez...bez...bez byle do maja.

    • 13 11

    • (8)

      Znasz przysłowie "z pustego i Salomon nie naleje?" Najpierw musi byc zagwarantowany budżet.

      • 4 1

      • tak, znam to powiedzenie - natomiast są różne formy realizacji takiej inwestycji; łącznie z partnerstwem publiczno-prywatnym (7)

        Kwestia kreatywności i dobrej woli.

        • 6 4

        • (6)

          Początek sprawy to jest to, czy obiektywnie szkoła jest przeładowana, czy tylko rodzice - co jest zupełnie zrozumiałe - życzą sobie lepszych warunków. Jeżeli jest przeładowana, to czemu Wydział Edukacji nie ma tych danych. To już zadanie dla radnych dzielnicy.

          • 4 0

          • oczywiście, że sprawa wymaga głębokiej analizy...ale nikt z urzędasów się tego nie chce podjąć (3)

            Jeśli rodzice chcą lepszych warunków dla swoich dzieci, powinni w celu ich poprawienia czynnie w tym uczestniczyć, a nie tylko liczyć na "pan da". Fakt, radni dzielnicy powinni wziąć się do pracy i poszukać alternatywnych rozwiązań.

            • 6 4

            • Halewicz (1)

              zajmij się swoją Gdynią

              • 3 3

              • Dobrze prawi a Ty pier*olisz..

                • 5 2

            • oczywiście

              Chcę powiedzieć, że za decyzje budżetowe na pewno nie są odpowiedzialne żadne panie Zosie czy Halinki, o których piszesz z litością. Najpierw trzeba przeanalizować sprawę, potem ewentualnie zapadnie decyzja finansowa między wysokimi urzędnikami, na co największy wpływ będą mieli radni.

              • 1 0

          • (1)

            chcesz powieidizeć ze szkoła która jest zbudowana na 650 osób a jest tam 1100 nie jest przeładowana bo dla mnie peka w szwach, warunki gorsze niz w wiezieniu

            • 1 1

            • skąd masz dane, że zbudowana na 650 osób?

              • 0 0

  • Ogrzewany kotlet na śniadanie (6)

    Stara sprawa, nieraz opisana, że w najbliższym czasie szkoły tam nie będzie. Część Osowy po prostu się starzeje, zamożniejsza część wozi dzieci do niepublicznych.

    • 17 7

    • jestem z tych "zamożniejszych" rodziców (4)

      i nie chcę pisac o poziomie tych szkół niepublicznych (nota bene na Osowej) bo moderator nie puści

      • 10 3

      • niepubliczne są dobre jak się chce mieć dzieciaka z bani do 18tej

        tolerują żenujący poziom i najdurniejsze wybryki, bo 'zamożni' rodzice płacą-klient płaci, to wymaga np żeby dzieciak zdał

        do nauki obywatele mają PRAWO, w osowskiej szkole jest dramat, dyrektorka chce się wykazać udając, że wszystko ogarnia, a na przerwach dzieciaki łamią sobie obojczyki 'bo starszy kolega popchnął w tym tłoku' prawo dżunglii
        jak straż pożarna np nie żąda zmian w placówce, to nie wiem-co będzie jak sie zapali? jak wyprowadzą tyle dzieci???

        • 10 0

      • haha czyżby mowa o zawzięcie reklamowanej Happy itd?

        słychac co nie co i tej tragedii

        • 7 2

      • A jakie są szkoły niepubliczne w Osowej?? jest jedna z tego co wiem, HKO. Ale za krotko "dziala", by mowic cos o jej poziomie i jej absolwentach. A jakie sa jeszcze inne szkoly niepubliczne w tej dzielnicy? Bo widze, ze masz rozeznanie, wiec roziwn mysl.

        • 2 1

      • Re: jestem z tych

        bzdury piszesz albo masz głupie dziecko

        • 0 0

    • No i dlatego jest to bulwersujące, że od lat o tym wiadomo

      a nikt nic nie robi! Ludzie mają prawo do publicznej edukacji, obojętnie czy maja kasę czy nie. Poza tym struktura demograficzna się na Osowej zmienia - buduje się wciąz nowe osiedla gdzie wprowadzają się młodzi ludzie na mega kredytach. Zapewniam, że nie mają kasy na wożenie dzieci do prywatnych szkół do centrum....

      • 0 0

  • Zamiast budować nową szkołę powinno się rozbudować już istniejącą (1)

    Wyjdzie taniej.

    • 25 0

    • Jasne, tylko nie ma gdzie, bo jest tak ciasno, że tam szpilki nie da rady włożyć....

      • 0 0

  • "Zebraliśmy informacje od deweloperów, którzy do 2013 roku chcą oddać tu ok. 1,1 tys. nowych mieszkań.." (1)

    Chcieć to sobie mogą.Idą ciężkie czasy,mieszkań będzie się dużo mniej sprzedawać.

    • 15 6

    • To jest akurat fakt - te bloki już stoją, bądź maja fundamenty.

      Dokładnie 1100 mieszkań - RAI, Towarzystwo Ziemskie, Wroński i inne.

      • 1 0

  • Kokoszki Osowa Osiedle Piastów Osiedle Pogodne Osiedle Wilanowska i tak bez końca... (5)

    Ludzie z Gdańska Południe wożą dzieci samochodami terenowi na Orunię do szkoły objazdami bo normalną droga to trwa godzinę pomimo odległosci 15,km!
    I jak jakiś nawiedzony bezdzietny powie a dlaczego nie autobus to odpowiedz brzmi autobus tez stoi w korkach i jest nabity jak syfon!
    A jak sie jedzie samochodem po Gdańskich drogach to człowiek czuje się jakby płynął łódką i to podczas sztormu tak kołysze!
    Plagą Gdańska jest wydawanie pieniędzy na zbędne rzeczy zamiast na potrzeby mieszkańców.
    Jak chcecie aby wasze dzieci miały blisko do szkoły to przenieście sie do Gdyni lub małej miejscowości.

    • 14 9

    • ?! (3)

      wiesz co ja chyba zylam w innych czasach,do szkoly mialam 10 km jezdzilam autobusem napchanym tak ze szkoda gadac,samo dojscie na przystanek od domu to byl kilometr nikt mnie nie zawozil pod drzwi szkoly,jakos wyroslam na ludzi moje pokolenie chyba tez,dzisiaj mamy przerost formy nad trescia,wszyscy woza dzieci samochodami bo tlumacza sie ze bezpieczniej,bo i tak jade do pracy itd.A gdzie samodzielnosc u dzieciakow,nie mam na mysli dzieci 6-7 letnich ale jak widze ze podjezdza pod szkole samochod z ktorego wysiada 15 letni gimnazjalista to wybacz ale wydaje mi sie to smieszne "dzieciatko" zostalo dowiezione do szkoly.

      • 15 3

      • Miła Aniu a tak szczerze (2)

        to pamiętasz czy w czasie twojej drogi do szkoły przejechało tą drogą jakiekolwiek auto poaza tym napchanym z toba autobusem?
        I zauważ że czasy się zmieniają i obecnie nastolatki nie lubią być obmacywane w tłoku.

        • 3 10

        • :) (1)

          oczywiscie ze aut bylo absolutnie mniej,wiesz a co do obmacywania nastolatek wiesz oooooooo tu sie czasy dopiero zmienily niestety na gorsze.

          • 4 1

          • czemu na gorsze na lepsze bardizej sie obmacująD::D

            • 0 2

    • a tak,

      przenosiny do Gdyni godne polecenia. W szczególności godne polecenia są gdyńskie Pekiny i Meksyki. Full standart ! Popij sobie jeszcze wody z rzeki Kaczej, a wtedy poczujesz się lepiej.

      • 2 0

  • Panie Jasiński, Pan chyba nie ma dzieci... (1)

    .... i mieć nie powinien, jeżeli twierdzi Pan że w SP81 są warunki dla dzieci. Ścisk, smród, przesunięte przerwy (czytaj hałas na korytarzach gdy w klasach odbywają się zajęcia), przepełniona świetlica. Najlepszym dowodem że jest problem ze szkołą jest fakt, iż prywatni inwestorzy budują szkołę niepubliczną (Happy Kids). Ale nie każdego dzisiaj stać płacić po +/- tysiąc za jedno dziecko. Wcale bym, się nie zastanawiał, bo przynajmniej warunki normalne.
    PANIE JASIŃSKI, RUSZ PAN PUPSO Z CIEPŁEJ POSADKI I PRZYJEDZ NA WIZJĘ LOKALNĄ WTEDY SIĘ WYPOWIADAJ.

    MIASTO NIC NIE DBA O OSOWĘ,
    - PROBLEM ZE SZKOŁĄ
    - ULICE TO POLNE DROGI, KILKA POKRYTYCH PŁYTAMI BETONOWYMI

    • 23 8

    • a moje dzieci chodzą do tej szkoły i nie narzekają- hałas jest zawsze- to jest szkoła z dziecmi a nie urząd pocztowy....

      • 1 1

  • sloro wam sie nie podoba szkola na Osowie (8)

    to zamówcie gimbusy jak w gminach na wschodzie Polski i dowozcie swoje dzieci do innej szkoły 5 albo i 10 kilometrów dalej.

    • 13 7

    • Miasto nie dało gimbusów (7)

      nawet dla dzieci z Osowy, które spełniają ustawowe warunki wymagające dowożenia do szkoły (SP 81) (odległość do szkoły powyżej 3,5 km). Petycja była od ponad 30 rodzin.

      • 5 1

      • to nalezy starac sie nadal

        a ewentualnie linie ZKM szkolna trzeba otworzyc wzdłuż obwodnicy by do szkół w Klukowie i przyszłej w Kokoszkach była komunikacja

        • 4 0

      • Miasto nie dało, a czemu rodzice sami nie zafundują (5)

        No tak najłatwiej się wyprowadzić daleko, a potem do miasta po gimbusa.

        • 4 5

        • Najłatwiej to palnąć coś bez zastanowienia (2)

          Rodzice już fundują dojazdy, bo muszą dowozić dzieci własnymi samochodami. Najbliższy przystanek MZK jest w odległości 1,5 km i dojście do niego prowadzi ruchliwą ulicą bez pobocza lub nasypem kolejowym. Pierwszaki mają może same tamtędy biegać? Przynajmniej miasto uważa, że powinny (na piśmie).

          • 3 1

          • po co jest Rada dzielnicy (1)

            chyba wlasnie po to by wskazac trase. no i by sie porozumiec z sasiednimy dzielnicami tj Klukowo i Kokoszki by ustalic przebieg trasy wraz z przystankami

            • 1 0

            • Miasto specjalnie puściło na naszą trasę

              niskopołogowego przegubowca na "jazdę próbną" i okazało się, że na tych naszych dziurach i wąskich zakrętach sobie biedak nie poradzi. I to dla miasta był wystarczający argument, aby odmówić załatwienia gimbusów. Jakby nie można było tego załatwić mniejszym pojazdem, nawet na kilka kursów, przecież dzieci zaczynają zajęcia o różnych godzinach... A'propos "rady dzielnicy" to ostatnio jedna "radna" stwierdziła, że jesteśmy "za mali", żeby się zająć naszymi drogami. I kółko się zamyka.

              • 2 0

        • miasto ma obowiązek je zapewnić więc z jakiej paki mam fundowac , ma tez obowiązek zapewnić miejsce w szkole, a nie 650 miejsc w skzoel a chodzi 1100 dizieciaków a skzoły zmaykają w gdańsku to jest najlepsze , pomyslcie że teraz do szkoły ida dizeci z wyzu demograficznego bedize rewelka

          • 1 1

        • Jasne, wszyscy niech mieszkają w centrum heheh

          Co za debilna logika... A gdzie mamy mieszkać - na Długiej, czy na przeludnionym i zasmrodzonym Przymorzu?? Mieszkańcy dzielnic centralnych powinni być zadowoleni, że ludzie wyprowadzaja się dalej od centrum - dzieki temu centrum Gdańska jest odciążone! Ja na przykład mieszkam i pracuję na Osowej. I jestem zadowolona z życia "za obwodnicą". Uważam jednak, że dopóki Osowa nalezy do Gdańska, ma on jakieś zobowiązania względem ludzi tu mieszkających. Nie ma tu tak podstawowych rzeczy jak kanalizacja deszczowa, drogi, chodniki. Może opanujcie się więc z tymi oskarżeniami, co??

          • 1 0

  • Osowa i Osowa. Na okrągło. (2)

    Przecież to już nie jest Gdańsk. Jeśli ktoś się tam wyprowadził, to chyba wiedział, co robi? Rozumiem, że dziennikarze portalu trójmiasto.pl tam mieszkają.

    • 17 32

    • (1)

      Osowa to dzielnica Gdańska! Proszę, lepiej się nie wypowiadaj jeśli nie masz w temacie zielonego pojęcia.

      • 1 3

      • synek

        oj synek synek

        • 0 0

  • osowa (12)

    Miasto od dawna nie dba o dzilenicę.
    1) Spacerowa po jednym pasie ,
    2)Real od 15 lat nie moze razem z miastem zbudowac kładki nad obwodnica
    3) osiedlowe drogi nieutwardzone wyłozone płytami
    4) brak pasów przy najbardziej ruchliwym osiedlowym skrzyzowaniu pod nosem rady osiedla i osiedlowej policji skrzyzowanie BALCERSKIEGO I NIEDDZAŁKOWSKIEGO -droga ktorą dojezdza sie do serca Osowy ( deptak-szkoła -sklepy)
    5) plac zabaw ktory został zrobiony po kilku latach
    6) przychodnia ktora nie ma specjalistów

    SZKOŁA
    6 KLAS ZEROWYCH
    10 KLAS PIERWSZYCH I TAK DALEJ
    kolejka w stołowce szkolnej ( nie wszystkie dzieci zdazą zjesc obiad na
    przerwie jak sie dopchaja do okienka to nie gdzie usiasc )
    tłok we szatni ( w srody o godz 11,30 koncz lekcje wszystkie pierwsze klasy
    10 klas =220 dzieci ),zajecia w-f dla klas od 1-3 odbywaja sie na korytarzy gdzie we tym samym czasie w klasach trwaja lekcje ,swietlica przepełnioniona nie ma miejsca dla dzieci z klas 3 ,problemow i potrzep jest mnostwo ale jak widac miasto tego nie widzi
    dziekujemy i zapraszamy

    • 36 14

    • Droga Pani osowianko (8)

      Taki przynajmniej widnieje podpis. Inna prawda o Osowej jest taka : nieustanne kłótnie, spory i protesty grupek mieszkańców z jednej ulicy przeciwko innym grupkom z innej ulicy. Oczywiście mam na myśli proponowane zmiany. Ze słynną kładką dla pieszych na czele. O Trasie Lęborskiej nie zapominając. A sięgając w dalszą przeszłość. Wszyscy wiedzą jak to osiedle przed laty powstawało. Budowało się domki i budowało, bo własny domek był najważniejszy. Potrzebny był jeszcze prąd, gaz, woda i kanaliza. I to było. A drogi dojazdowe, drogi wewnętrzne, kanaliza deszczowa, itd to nie my, to nie spółdzielnia ma wykonać. Dlatego wasze drogi wyglądają jak wyglądają, bo liczyliście na to że miasto przejmie wszystko i dla was za nie wasze pieniądze wykona. Dlatego przez lata miasto nie chciało przejmować tych gruntowych dróg, bo to wy sami powinniście je porządne wybudować. Jakiś czas temu miasto ugięło się i przejęło te drogi. To osobna historia, ale ja bym przed doprowadzeniem ich do porządnego stanu za pieniądze Osowy nie przejął. Albo lamenty że kogoś zalewa. A ten ktoś sprawdził czy tam w ogóle się powinno budować, że budując niszczy stary, jeszcze poniemiecki system odwodnieniowy. Wyliczać dalej by można.

      • 16 7

      • Dodałbym jeszcze kilka (2)

        Mieszkańcy Osowy chcieli połączenia Wodnika, a jak to zrobiono, to mieszkańcy Wodnika zaczęli protestować przeciwko tej ulicy, bo się ruch zwiększył. Co do ilości klas w szkole w cale to dużo nie jest, bo podobnie jest w Gdańsku południu. Co do przerw obiadowych i nie mocy szkoły w wydawaniu obiadów nic nie stoi na przeszkodzie, aby szkoła pomyślała i zrobiła po prostu dwie przerwy obiadowe. Ale łatwiej jest lamentować niż pomyśleć. A najważniejsze zapomina się jak się źrebięciem było i w jakich warunkach uczyło. W-F na korytarzach jeszcze 20 lat temu był standardem więc nie przesadzajmy, że nie da się uczyć. Problem może jest w tym, że teraz uczniowie są bardziej rozwydrzeni.

        • 6 7

        • za moich czasów były dwie

          11:30 dla mlodych i 12:20 dla starszaków. a w szkole byl;y klasy 1-8. nie powiem, milo sie za dzieciaka tam dorastalo, ale teraz w zyciu bym sie na takie przedmiesica nie wyniosl

          • 3 0

        • Łatwo krytykować nie znając faktów...

          A fakty są takie, że są 3 przerwy obiadowe a wydawanych jest ok 500 obiadów , w szkole jest blisko 1200 dzieci...a co do w-fu na holu i standardu, jak najdalej od takich standardów, zmieniajmy to, gdy tylko można, a nie mówmy "ja tak miałem, to i teraz dzieciom nic się nie stanie w takich warunkach" ... zajęcia w-f są po to także, by całą energię tego młodego człowieka uwolnić, a jak to zrobić gdy nie możesz głosu wydobyć, bo obok lekcje trwają ?!

          • 2 0

      • to za co miasto bierze podatki od mieszkańców Osowej mądralo? (3)

        Chyba właśnie po to żeby tworzyć infrastrukture?

        • 7 2

        • Nie dokońca (2)

          Miasto bierze pieniądze, aby tworzyć infrastrukturę, dla ogółu, a nie dla jednostek. Jeżeli budujesz dom to Twój problem jeżeli tam nie ma drogi dojazdowej. Jeżeli spółdzielnia buduje bloki powinna doprowadzić do nich drogę. Miasto odpowiada za drogi główne i to jest jego rola.

          • 7 4

          • nie znasz obowiązków ustawowych gmin (1)

            • 2 2

            • a Ty znasz?

              są drogi miejskie i drogi osiedlowe, których stan jest w kompetencji osiedla

              • 1 1

      • Witam. Chciałbym zabrać głos w tej sprawie, ponieważ jestem mieszkańcem Osowy. Kupując mieszkanie w Osowej był to pewnego rodzaju kompromis między ceną mieszkania, a metrażem. Kupiłem większe mieszkanie, za trochę mniejszą cenę. Zdawałem sobie sprawę z pewnych niedogodności związanych z tym miejscem zamieszkania, ale nie znaczy to że nie mozna ich poprawić. Mało tego patrząc w dowód osobisty mam napisane miejsce zamieszkania Gdańsk. Tak więc, miasto musi, a nie może dbać również o infrastrukturę czy edukację jej mieszkańców. Moje dzieci chodzą do SP 81 i na prawde można było kilka lat temu za mniejsze pieniądze rozbudować istniejącą szkołę, co poprawiłoby warunki nauki. Jeden z internautów napisał, że 20 lat standartem były zajęcia na korytarzu - zgadzam się ja też tak ćwiczyłem, ale czy to znaczy, że nie możemy tego zmieniać ? 50 lat temu ludzie jeździli furmankami i było dobrze. Ja wiem, że mieszkając w bardziej "cywilizowanych" dzielnicach (myślę o infrastukturze czy ilości szkół) nie docenia się tego co go otacza. Ale na prawdę można wszystko załatwić słuchając spokojnie innych argumentów. Pozdrawiam.

        • 4 3

    • (1)

      ale na Budynia i PO ciągle głosujecie!!!!!!! to teraz są efekty.

      • 14 2

      • przyszla miszkanko, sama widziesz jaki naród głupi

        aż 40% ma g za miast mózgu, jak powiedział JKM rządzą debile bo są w większosci
        ja proponuje cichy sabotaż - szara strefa, aż te elyty zdechną z głodu przy korycie, jeśli wcześniej ludzie ich nie powybijają

        • 9 2

    • przynajmniej dwie pierwsze pozycje zostały zablokowane przez samych mieszkanców OSOWY wiec co ma do tego miasto?? jakby Pani mieszkala na jendorozca tez by pani kladke zablokowała!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ptaki cenione przez staropolskich kucharzy żyją w okolicy Trójmiasta?

 

Najczęściej czytane