• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwiastki zmorą gimnazjalistów. Są już wyniki egzaminów

Agata Rudnik
19 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Znane są już wstępne wyniki sprawdzianu gimnazjalistów. Najsłabiej wypadała matematyka, średni wynik to 48 proc. Znane są już wstępne wyniki sprawdzianu gimnazjalistów. Najsłabiej wypadała matematyka, średni wynik to 48 proc.

Wyniki egzaminu gimnazjalnego uczniów z Pomorza nie odbiegają mocno od ogólnopolskich. Nieco gorzej wypadliśmy z przedmiotów z części humanistycznej - o 3 proc. gorszy wynik nasi uczniowie uzyskali z języka polskiego, a o 1 proc. mniej z historii i WOS-u oraz z przedmiotów przyrodniczych.



Jak oceniasz wyniki tegorocznych gimnazjalistów?

Analizując tegoroczne wyniki egzaminów gimnazjalnych w oczy rzuca się przede wszystkim to, że uczniowie wciąż mają problem z matematyką. Średni wynik z tego przedmiotu, zarówno ogólnopolski jak i dla uczniów z Pomorza, to 48 proc., zaledwie 1 proc. lepszy niż w roku ubiegłym.

Pomorscy gimnazjaliści wypadli jednak trochę gorzej od reszty w pozostałych częściach egzaminu: humanistycznej z zakresu języka polskiego (średnia 60 proc. przy ogólnopolskim wyniku 63 proc.), humanistycznej z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie (średnia 63 proc., dla całej Polski - 64 proc.), a także w części matematyczno-przyrodniczej z zakresu przedmiotów przyrodniczych (uzyskując średnio 49 proc. punktów, wynik ogólnopolski to 50 proc.).

Podobnie kształtują się również wyniki egzaminów językowych. Dla przykładu średni wynik gimnazjalistów z województwa pomorskiego w teście z języka angielskiego na poziomie podstawowym to 66 proc. (wynik ogólnopolski to 67 proc.), zaś na poziomie rozszerzonym to odpowiednio 48 proc. w naszym województwie i tyle samo w całej Polsce. Tegorocznych wyników nie powinno się jednak porównywać z tymi z lat poprzednich, co wynika z nowej podstawy programowej.

Zobacz też: Wyniki egzaminu gimnazjalnego w zależności od lokalizacji szkoły

Z czym uczniowie poradzili sobie najlepiej?

Dane opublikowane na stronie Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku pokazują, że uczniowie najlepiej poradzili sobie m.in. z zadaniem z języka polskiego, które sprawdzało umiejętności analizy i interpretacji tekstu kultury. Jednym z najłatwiejszych okazało się zadanie, w którym gimnazjaliści wskazać mieli prawidłową odpowiedź, wybraną na podstawie analizy "Dziadów cz. II" Adama Mickiewicza. Dobrze odpowiedziało na nie 82 proc. zdających. Aż 94 proc. uczniów poradziło sobie także z zadaniem z historii, w którym to należało wybrać ilustrację, która nie przedstawia sytuacji opisanej w tekście. Miało ono na celu sprawdzenie umiejętności wyszukiwania i porównywania informacji pozyskiwanych z różnych źródeł.

Z matematyki najłatwiejsze okazało się zadanie, które wymagało odczytu długości trasy kolejki na podstawie przedstawionego rysunku. Prawidłowej odpowiedzi udzieliło 80 proc. gimnazjalistów przystępujących do egzaminu.

Za to w części obejmującej pytania z biologii uczniowie nie mieli większego problemu ze wskazaniem zależności między organizmami (69 proc. prawidłowych odpowiedzi).

Uczniowie przystępujący do egzaminu z języka niemieckiego, rosyjskiego, francuskiego oraz hiszpańskiego na poziomie podstawowym najlepiej poradzili sobie z rozwiązaniem zadań sprawdzających rozumienie ze słuchu, a w przypadku języka angielskiego uzyskali najwyższe wyniki za zadania sprawdzające znajomość funkcji językowych (np. uzupełnianie minidialogów).

Na poziomie rozszerzonym większość uczniów przystępujących do egzaminu z języka angielskiego, włoskiego i francuskiego najlepiej poradziła sobie z zadaniami sprawdzającymi rozumienie tekstów pisanych, a zdającym język rosyjski i hiszpański najmniej problemów sprawiły zadania sprawdzające rozumienie ze słuchu. Zdający język niemiecki w równym stopniu opanowali umiejętności rozumienia tekstów pisanych i rozumienia ze słuchu.

Niektóre zadania okazały się trudne

Uczniowie mieli problem przede wszystkim z zadaniem z matematyki polegającym na ocenie prawdziwości zdań i zauważeniu, że podane w tabeli pierwiastki można przedstawić w postaci iloczynów dwóch liczb: całkowitej i przybliżenia liczby. W tym celu uczeń musiał wyłączyć odpowiedni czynnik przed znak pierwiastka i po wykonaniu prostych obliczeń stwierdzić, że przybliżenia obu pierwiastków są poprawne. Zatem oba zdania były prawdziwe. Zadanie okazało się najtrudniejszym w arkuszu - w pełni poprawnie rozwiązało je jedynie 22 proc. zdających. Niewiele więcej, bo 23 proc. uczniów udzieliło prawidłowej odpowiedzi na zadanie z chemii, obejmujące wiedzę dotyczącą węglowodorów nasyconych i nienasyconych.

W części humanistycznej trudność sprawiło zadanie sprawdzające czy uczeń potrafi rozpoznać w zdaniu rodzaj orzeczenia, a następnie wskazać podmiot wyrażony rzeczownikiem, do którego to orzeczenie się odnosi. Poprawnie rozwiązało je 27 proc. zdających. Uczniowie mieli tez problem ze wskazaniem prawidłowej chronologii powstawania religii (judaizm, chrześcijaństwo i islam) i z tym zadaniem poradziło sobie 37 proc. piszących. We wszystkich językach obcych nowożytnych, tak na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym, największą trudność sprawiło zdającym poprawne stosowanie środków językowych.

Szczegółowe informacje dotyczące wstępnych wyników tegorocznego egzaminu gimnazjalnego będą dostępne w sprawozdaniu, które zostanie opublikowane na stronie internetowej CKE 24 sierpnia br.

Miejsca

Opinie (38) 2 zablokowane

  • (6)

    "Po co mi matematyka skoro jestem humanistą"

    • 26 25

    • Tylko kiepski humanista nie zna logiki-która jest podstawą tworzenia zdań i wyrażania myśli (a matematyka to przecież logika (2)

      • 16 1

      • ale humanista nie używa logiki (1)

        humanista to taka nowoczesna nazwa służąca do ukrywania matołów

        • 13 1

        • a ty pewnie ksiazek nie czytasz. Bo przeciez zade matol humanista nic nie napisal...

          • 0 5

    • Dobra prowokacja :) :) celna ironia!
      Po co mi umiejętność czytania skoro jestem kierowcą?

      • 12 0

    • tez tak uwazam, wszyscy humanisci powinni rozwiazac

      typowe zadania z zakresu 'Matematycznych papirusow egipskich' starych na 4000 lat czyli rownan z jedna niewiadoma, ulamkow i obliczen powirzchni bez urzycia liczby pi. i dodatkowo wszystko na przykladach z dzbanami z piwem albo rolami materialu.

      • 3 0

    • po to żebyś rozumiał

      Co do ciebie mówią politycy o stacje telewizyjne przed wyborami. Np że wzrost zasiłków wymusza wzrost podatków. To się nazywa logika i jest częścią matematyki. To właśnie przez rakich jak ty wyborców słuchających tvn i Michnika albo rydzyka wybierani są złodzieje i oszusci lub nieudacznicy

      • 0 0

  • Bardzo ciekawe wyniki (6)

    Wyniki pokazują wszystkie bolączki polskiej oświaty. Prymitywny polski ograniczony do wskazania "drwala na obrazku" - bez wiedzy humanistycznej, sprawdzenia czytania o poezji lepiej nie wspomnę.
    Nauki przyrodnicze przeładowane teoria bez odniesienia do praktyki - bez demonstracji (eksperymentu na lekcji - podstawowe doświadczenie z węglowodorami i bromem - gdzie było wykonane????).
    O matematyce nie wspomnę, żenada - czemu nie ma "trudnych" zadań - nieschematycznych czy ograniczonych do jednostopniowego ciągu logicznego. Ogólnie tak jak idea testu jest pozytywna, to może by podwyższyć znacząco ich poziom, dodać rzeczy pozaprogramowe, co doprowadziło by do bardziej zróżnicowanych ocen. A po drugie czy sprawdzanie (prymitywne - to testy wyboru!) musi trwać dwa miesiące (wystarczyły by dwa dni-sic)?

    • 28 11

    • Czy rozróżniasz egzamin gimnazjalny od egzaminu maturalnego? (2)

      • 1 6

      • Czy rozróżniasz zaniżanie poziomu od dążenia do lepszej wiedzy?
        Chcesz mieć społeczeństwo matołów, którzy powiedzą "to tylko egz. gimnazjalny" i w efekcie ani matura ani dyplom nie mają już większej wartości? Bo komuś się zamarzyło mieć 50% Polaków z wyższym wykształceniem? NO to są magistrzy od frytek z dyplomami mniej wartymi niż papier na którym je wydrukowano

        • 16 0

      • tak

        Inny, m jest zakres materiału ale wiedzę buduje się w gimnazjum- u, w tym okresie czasu rozwój człowieka jest najbardziej dynamiczny, Matura to sprawdzenie samodzielności dochodzenia do wniosków budowanych na nabytej wieszy.
        Oczywiście potrzebne jest ogromne wyczucie zakresu stawianych wymagań-ale to jest temat do dyskusji.W moim odczuciu -obecne wymagania są zbyt skromne.Dziękuję podzielenie się swoimi spostrzeżeniami.

        • 10 0

    • >>>czemu nie ma "trudnych" zadań (2)

      To chyba jedna z większch bolączek naszego systemu - niezrozumienie po co dany egzamin jest.
      Nie rozumieją tego przede wszystkim... rodzice i postronni obserwatorzy.

      1. Ten egzamin nie sprawdza czego uczeń nie wie, ale co wie.
      Zadawanie samych trudnych zadań spowoduje, że w rzeczyswistości nie zobaczymy co wiedzą słabsi uczniowie.

      2. Ten egzamin nie testuje, ale sonduje
      Nie jest to egzamin dający jakiekolwiek uprawnienia, nie można go niezdać. Tak naprawdę bardziej służy całej machinie biurokratycznej niż tym, którym służyć powinien, czyli ucznion.

      3. Ten egzamin nie selekcjonuje ale opisuje
      Nie jes to egzamin przesiewający kandydatów. Na podstawie wyników machina urzędnicza może sprawdzić, gdzie znajdują się luki w nauczaniu i skupić więcej środków na dokształcanie nauczycieli w danym zakresie.

      4. Ten egzamin nie jest elitarny ale egalitarny
      Zdaje go zarówno geniusz jak i klasowa ślamazara. Tego samego dnia, o tej samej godzinie, dokładnie taki sam. Tak więc zadawanie wyłącznie trudnych pytań równoznaczne jest z dyskryminacją słabszych.

      5. Ten egzamin obejmuje młodzież a nie dorosłych
      Inaczej egzaminuje się młodzież a inaczej doroslych, chociażby ze względu na doświadczenie życiowe.

      To, że "obecne testy sprawdzają tylko jak pokolorować drwala" wynika z subiektywnego spojrzenia na to co sami zdawaliśmy. Będąc młodymi testy wydawały się nam trudniejsze niż są w rzeczywistości. Sugeruję porównanie archiwów i sprawdzenie, co rzeczywiście było testowane. Realnych archiwów a nie swoich odczuć. Myślę, że byłaby to ciekawa lektura.

      A czemu nie ma tylko trudnych zadań - bo takie testy to złe testy.

      • 5 2

      • Prawda (1)

        Ciekawe spojrzenie, z wieloma tezami się zgadzam, choć te "trudne" zadania mogą też sprawdzać wiedzę z dziękuję za podjęcie tematu - sam spojrzałem trochę inaczej, tylko czy funkcję "sprawdzającą" nie wypełniają klasówki i innego typu prace kontrolne.
        egzamin ma przynieść odpowiedź uczniowi czegoś się nauczyłem- potrafię lub nie. Pracuje dobrze, efektywnie test bez trudnych zadań -to poprostu -oszustwo.

        • 1 1

        • Mikroskop -->Lupa -->Oko nieuzbrojone --> Teleskop

          W zalezności czemu chcemy się przyjrzeć to do różnych obserwacji używamy różnych sprzętów. Tak samo z różnymi sprawdzianami.

          Kartkówka --> Klasówka --> Egzamin gimnazjalny

          Jednocześnie warto przyjrzeć się, kto w rzeczywistości korzysta z wyników egzaminu gimnazjalnego. Są to:
          Rodzice, Nauczyciele, Dyrektor, Samorządowe organy kontrolne, Ministerstwo Edukacji

          A ile w rzeczywistości korzystają z tego systemu sami uczniowie?

          • 3 0

  • Szybka analiza wyników. (1)

    Widać, że są osoby co znają angielski na 100% albo nie znają go wcale (czyli albo rodzice wysyłają cię na kurs z angielskiego albo masz przewalone).
    Wyniki z części humanistycznej nie zaskakują a wyniki z części przyrodniczej wyraźnie pokazują, że inżynierowie nie mają co się bać o swoje stołki :)

    • 31 2

    • zdawałam egzamin gimnazjalny

      Nie miałam ani jednej godziny korepetycji w całym życiu i jakoś zdałam wszystkie przedmioty na ponad 90%. Tak samo matura. Wszystko zależy od nastawienia. Jak ktoś nie rozumie, zawszemoże dopytać nauczyciela, poprosić o pomoc, dodatkowe zadanie, ale po co? Wszyscy tak biadolili, że słaby poziom nauczania i muszą chodzić na korepetycje, ale jak był czas na pytania w klasie, nikt nie podniósł ręki. Swoją drogą, ci po korepetycjach wcale nie mieli zachwycających, wyróżniających się na tle innych wyników.

      • 7 0

  • Angielski w szkole (4)

    Angielskiego w szkole się nie nauczą, mój syn ma może 20 kartek napisanych z których nic nie wynika, jak pani się przypomni to nagle zadaje do domu 20 stron do nadrobienia w ćwiczeniach (w szkole nie wiem co robią).
    Chodzi na korepetycje: 2 zeszyty zapełnione, mnóstwo kartek z przykładami i może się coś wtedy nauczy.

    • 18 6

    • Słuszne spostrzeżenie. Ale czy to dowód na konieczność chodzenia na korepetycje, czy raczej na konieczność zrobienia porządku w szkole?

      • 11 1

    • W liceum 7 lat temu miałem fantastycznego nauczyciela, nauczyłam się przez 3 lata więcej niż na kursach. Poważnie.

      • 6 0

    • jaka metodyka

      języka obcego uczysz się przez mówienie w nim,
      nie przez notatki

      • 2 0

    • Jak ktoś jest miernym i wolno przyswajającym

      wiedze uczniem, to i korepetycje z profesorem nic nie dadzą. Albo ktoś ma predyspozycje do nauki albo ich nie ma. W Polsce każdy pcha swoje dziecko na siłe na studia, a jednoczesnie narzeka, ze za duzo ludzi z wyzszym, ze nie ma pracy. Zwróć uwagę czy twoj syn nie ma np. Zdolności manualnych

      • 3 1

  • To sie teraz zacznie latanie po szkolach z papierami ...

    • 14 0

  • (4)

    Poziom nauczania mamy jeden z najwyższych w Europie. To, co u nas z matematyki potrafi przeciętny szóstoklasista, "w Europie" omawia się dopiero na poziomie naszej 2-3 klasy Gimnazjum". Podobnie jest z wiedzą licealistów. Potrafią i wiedzą znacznie więcej niż ich rówieśnicy z innych państw (i to zarówno w zakresie przedmiotów ścisłych, jak i humanistycznych). Problem tak naprawdę zaczyna się dopiero na studiach - one powinny nauczać konkretnego zawodu, a przekazują gigantyczną masę niepotrzebnych informacji...

    • 14 31

    • (2)

      A teraz pytanie za płacę średnią w III RP: dlaczego młodzi, wykształceni z dużych miast i małych wiosek nie mają pracy skoro tak dużo umieją po zakończeniu edukacji?

      ps. Studia to nie tylko szkółka wyższa malowania sufitów

      • 9 1

      • nie wiesz dlaczego? (1)

        Właśnie dlatego, że po pierwsze studia ich nie przygotowały do pracy, po drugie dlatego, że języki znają słabiej, po trzecie dlatego, że ogromna ilość kierunków studiów ma się nijak do zapotrzebowania rynkowego i po prostu nie ma pracy dla kolejnych socjologów, kulturoznawców czy europeistów, a wreszcie też dlatego, że rynek pracy potrzebuje rzemieślników, a tymi wykształconymi po studiach jest już przesycony. Kiedyś studia wyższe miała ukończone niewielka część społeczeństwa - w biurach pracowały osoby ze średnim, a w handlu i usługach z zawodowym i podstawowym. Teraz do sklepu musisz znać świetnie język obcy i mieć minimum średnie, więc wszędzie poprzeczka wzrosła.

        • 10 2

        • u mojej kumpeli , która pracuje w sklepie w Galerii Bałtyckiej to cała załoga pracowników jest po studiach !

          • 9 0

    • Poziom?

      Jeżeli poziom dla Ciebie to przeładowany do absurdu program to rzeczywiście mamy chyba najwyższy na świecie.

      • 6 2

  • Wydaje mi się, że w szkołach dziwnie patrzy się na przedmiot matematyki.

    Kim właściwie jest przyszły matematyk? Czy ten, który prędko potrafi znaleźć sposób na rozwiązywanie układów równań z wieloma niewiadomymi czy taki, który szybko w głowie (bez pomocy kalkulatora) wyliczy np. pierwiastek z jakiejś cztero lub pięciocyfrowej liczby? Dla mnie matematykiem jest ten pierwszy a drugi jest tylko rachmistrzem. Żyjemy w skomputeryzowanej epoce i wszelkiego rodzaju wysiłki aby gimnazjaliści potrafili w głowie podnosić do kwadratu lub sześcianu kilku cyfrowe liczby albo wyciągać pierwiastki to marnowanie czasu i zniechęcanie ludzi do nauki tego wspaniałego przedmiotu. Niech to robią kalkulatory lub komputery. Matematyk tak samo jak inżynier ma myśleć kreatywnie jak rozwiązywać postawione przed nim zadania oraz opracowywać metody aby zadania rozwiązywać prędzej i oprogramowywać swoje spostrzeżenia i metody rozwiązań w mediach komputerowych tak aby służyły innym. Kto jest dobrym rachmistrzem nie zawsze musi być błyskotliwym matematykiem. Jana studiach bylem całkiem niezłym matematykiem i w ogóle bardzo lubiłem ten przedmiot dzięki kilku wychowawcom którzy świetnie wykładali ten przedmiot zarażając nim mój umysł. Ale nie potrafiłbym w głowie wyciągnąć pierwiastka trzeciego stopnia z nawet trzycyfrowej liczby. Robię się bardzo niecierpliwy przy tym i porzucam to... Tak samo irytują mnie krzyżówki w gazetach. Mnie to w ogóle nie wciąga. Przedmiot musi wciągnąć moją uwagę i dalej już nie ma problemu.

    • 16 0

  • Wyniki z najlepszego gimnazjum prywatnego w Trójmieście - powyżej 92%. (5)

    Moja córka kończy prywatną szkołę w Gdańsku i napisała ten egzamin z wszystkich przedmiotów na poziomie 92-98%. Dlaczego? Bo od lat jest tam nowoczesne podejście do nauki i ucznia a nie wkuwanie na pamięć. Moją córkę nauczyli myśleć a nie bezmyślnie wkuwać bez zrozumienia. I są wyniki!

    • 11 21

    • (1)

      Chyba nie o Lingwiście piszesz????

      • 5 1

      • oczywiście nie chodzi o Lingwistę

        Nie chodzi o Lingwistę

        • 1 1

    • A może po prostu

      uczyli dobrze rozwiązywać testy? Bo myślenie na tym egzaminie, niestety nie jest za bardzo wymagane. Tylko szablonowe rozwiązywanie testów...

      • 8 2

    • Ojej to trochę gorzej niż moja córka, która nie chodzi do prywatnego gimnazjum....

      • 20 1

    • Môj syn chodzi do normalnego gimnazjum

      Uczniem był normalnym średnia 4,4. Część humanistyczna 97%, mstematyczni orzyr. 100%, angielsku podstawa 100%

      • 4 1

  • Łatwo oceniać innych...

    Pani Agata również średnio umie matematykę...
    Te różnice w procentach to są punkty procentowe a nie procenty! Pani Agato, dokształcić się z pojęć matematycznych, proszę, jeśli chce Pani o nich pisać! (Nie mówię o dodawaniu ułamków, ani o liczeniu pierwiastków!)

    • 11 4

  • Tragicznie

    Co to za procenty? 63% do 67%, przecież to ledwie ponad minimum, kto pisał ten artykuł. Po tym widać jak podziałała na szkolnictwo reforma podziału na podstawówki i gimnazja. 60? Tragedia.

    • 2 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nowe Trendy w Turystyce

399 zł
konferencja

Konferencja Marketing w Kulturze 2024 (3 opinie)

(3 opinie)
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co jest naturalnym wrogiem mszycy?

 

Najczęściej czytane