• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsza praca - w Europie?

kfk
11 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
- Jakie studia mamy skończyć, żeby dostać pracę - pytała młodzież z I LO w Gdańsku.
- Przygotujcie się, że nie będziecie pracować w wyuczonym zawodzie -
odpowiadał Jan Klapkowski, szef gdańskiej konfederacji pracodawców.
Kolejne z cyklicznych spotkań organizowanych przez Klub Myśli Politycznej działający w gdańskiej "jedynce" poświęcone było rządowemu programowi "Pierwsza Praca".
- Bezrobocie w naszym województwie rośnie szybciej niż w innych. W tym roku 15 tysięcy młodych ludzi wejdzie na rynek pracy. Program "Pierwsza Praca" może pomóc niektórym z nich - mówiła

Iwona Malmur, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Młodzież chciała wiedzieć, jaką szkołę skończyć, by później znaleźć pracę.
- Przygotujcie się, że najprawdopodobniej wyuczonego zawodu nie będziecie wykonywać. Należy szukać wielozawodowości. Ważna jest też wiara we własne możliwości - mówił Jan Klapkowski.

Edmund Stachowicz, poseł SLD, tłumaczył, dlaczego nie można ograniczyć możliwości zarobkowania rencistom i emerytom i zwolnić miejsca pracy dla młodych.
- Na początku kadencji próbowaliśmy przeforsować ten pomysł, ale protest społeczny był bardzo duży - tłumaczył poseł.
- Szukający pracy muszą sobie uświadomić, że są zdani na siebie. Istnieją jednak instytucje, które mogą wam pomóc - mówiła Jolanta Banach, wiceminister pracy. - Należy inwestować w swoją wiedzę.

- To trochę bez sensu, gdyz góry wiadomo, że nie znajdziemy pracy w wyuczonym zawodzie - stwierdził jeden z licealistów.

- Nie ma recepty, co zrobić, żeby dostać pracę. Szansę stwarza wam Europa, gdzie na 10 młodych ludzi wchodzących na rynek pracy, 6 będzie pochodzić z Polski - tłumaczyła Iwona Malmur.

Jolanta Banach poinformowała, że rządowy program "Pierwsza Praca" pomoże części absolwentów w rozpoczęciu kariery zawodowej. Przewiduje on refundację części kosztów pracy zatrudnionego absolwenta i możliwość pozyskania pieniędzy na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
Głos Wybrzeżakfk

Opinie (48) 1 zablokowana

  • dany

    trochę pomyliłes koszty pracy z kosztami uzyskania przychodu tu nie chodzi o zarobki ludzi zatrudnianych ale o koszty jakie pracodawca ponosi w zwiazku z zatrudnieniem a więc ZUS , wysokie podatki itp . itd.

    • 0 0

  • MH 1

    MH 1.
    Chyba jednak ja mam rację. Ponieważ krajów o ujemnym przyroście jest zdecydowanie mniej, a bezrobocie tam i jest oczywiście, ale zdecydowanie mniejsze i ma formę strukuralną, a więc jest za dużo tych lub tamtych, a w Polsce nie ma pracy ŻADNEJ. No chyba że chcesz się bujać jako przedstawiciel handlowy za 600,00 PLN premii i to tylko na 3 miesiące, bo szef zaraz zatrudni następnego. Obecna sytuacja nie jest tylko spowodowana brakiem inwestycji, ale głównie wynikiem wyżu demograficznego z roku 1983, ponieważ żadna w miarę rozwinięta gospodarka nie wchłonęłaby tylu absolwentów. Drugą sprawą, i tu masz rację, jest to że, nie ma komu świadczyć usług ani dla kogo produkować, ponieważ siła nabywcza spada w zastraszającym tempie, ale trzeba pamiętać, moim zdaniem o trzech rzeczach:
    1. W Polsce było ukryte bezrobocie,
    2. 1 mln Niemców ma dzięki nam pracę (dane oficjalne podane za GW), a nie wiem jak wygląda to w innych krajach Zachodu.
    3. Mamy kapitalizm w formie totalnie zdziczałej (to nawet nie jest kapitalizm, tylko złodziejstwo). Firmy się wykupuje, nie po to by w nie inwestować i prowadzić dalej ekspansję ekonomiczną (przy okazji zatrzymać załogę), ale po to by je zamknąć. Jest to myślenie krótkowzroczne.
    W tym momencie decydenci też popełniają błąd, bo niedługo skończą się ludziom pieniądze, i nie będzie nas stać na zakupy w hipermarketach i kupować zagraniczne produkty. Polskich już prawie nie ma.

    • 0 0

  • ajarl

    Czy wiesz ile płaci się na ubezpieczenie społeczne w USA i krajach Europy Zachodnich. Czy wiesz jakie są tam progi podatkowe. Gwarantuje Ci, że nie są niższe niż w Polsce, jak próbują nam wmówić biznesmeni. To, że w Rosji wprowadzono niskie podatki, a w Monako i w państwekach karaibskich są od dawna, to nie znaczy, że ma się udać w Polsce.
    Oczywiście ZUS jest strasznie upierdliwy, ale głównie dlatego, że nie masz szans założyć firmy jak nie masz pieniędzy.
    W tym przypadku koszty uzyskania przychodu nie są głównych czynnikiem ograniczającym rozwój bezrobocia.
    Obecna sytuacja jest wynikiem wielu czynników, również politycznych, ale momentem decydującym było wejście na rynek absolwentów z wyżu (w samym 2001 r. "tylko" ok 1.5 mln osób). Co pracodawcy (polscy i zagraniczni na naszym rynku) zaczęli zresztą wykorzystywać na swoją korzyść i zaczęli swoje bla... bla... o wolnoamerykance w biznesie.
    Mam również do Ciebie pytanie:
    Czy uważasz, że pracodawcy w Polsce mając możliwość płacenie na ZUS np 10% i 18% podatku liniowego (wyobraź sobie taką sytuację) zaczną zatrudniać ludzi i płacić im godziwie ? Zastanów się dobrze.

    • 0 0

  • dany - chodzi mi mniej więcej o to,że ludzie starsi i bardzo starzy nie kupują mieszkań,samochodów,nie rozwalają samochodów,nie ubezpieczają samochodów itd (nawet jeśli mają kasę),nie zmieniają wyposażenia mieszkania,nie kupują
    gadżetów. W związku z tym ci młodsi mają mniej pracy.

    • 0 0

  • MH 1 - Odpowiedź od Danego

    W naszych warunkach ludzie starzy skazani są na wegetację, ale nie na Zachodzie (Boże, znowu ktoś powołuje się na to jak jest na Zachodzie, w tym przypadku ja sam). W Niemczech starsi mają czas na wszystko, głównie na konsumpcję. Oczywiście to się zaraz skończy bo Niemcy zaczynają mieć problemy z polityką emerytalną. Tam rzeczywiście młodzi pracują na starszych. Jednak reforma ubezpieczeń społecznych z 1999 r. miała zagwarantować to, że od tej pory młodzi ludzie pracują na siebie, a więc daje się nam również możliwość bycia siłą nabywczą wtedy, kiedy będziemy na emeryturze, ponieważ bęziemy mieli zgromadzony odpowiedni kapitał. Oczywiście, póki co życie i polityka społeczna ukazują nam niestety co innego, ale nie ma to związku z bezrobociem, tylko z politykami i wszelkimi aferami ZUS-owskimi.
    Poza tym. Bez prowadzenia polityki gospodarczej w stosunku do bezrobocia (tak się teraz dzieje w Polsce), żaden kraj nie poradzi sobie z tym problemem, nawet najbardziej liberalny (mam nadzieję, że czasy w ekonomii sprzed 1929 roku minęły bezpowrotnie), a czynnikiem decydującym o stopie bezrobocia jest obok koniunktury właśnie kwestia demograficzna.
    MH1. Nam normalnym śmiertelnikom należy się godziwa praca i godziwe życie na emeryturze, tak abyśmy mogli konsumować to, co zaoszczędziliśmy pracując. Ale jest jak jest. To Polska właśnie...

    • 0 0

  • Dany

    Powiedz coś lepiej o sobie. Bo się nie mogę zdecydować czy warto odpowiedzieć na twoje posty. Frazesy, teorie, jednym słowem wiedza książkowa i trochę przeczytanej prasy. Takie odniosłem wrażenie.

    • 0 0

  • Hej znudzony

    Moje opinie wynikają tak z wiedzy ogólnodostępnej jak i z własnych doświadczeń.
    Traktuje siebie jako człowieka przegranego na rynku pracy, który z piedestału dyrektora biura zleciał na pozycję bezrobotnego.
    I pomimo moich doświadczeń oraz znajomości wielu języków nie mogę znaleźć pracy. No chyba, że właśnie za granicą, czego nie chcę, jestem już za stary. Na razie zakładam własną działalność. Jak widzisz przebija przeze mnie frustracja, ale teorie nt. bezrobocia o których wspominałem już na łamach niniejszego portalu głosiłem już wcześniej. Wynikają one z dokładnej obserwacji życia społecznego w Polsce. Jest to splot wielu czynników z dziedziny polityki, gospodarki, kultury narodu (no to rzeczywiście frazes), czynników osobistych. Moja porażka jest tylko potwierdzeniem istniejącej sytuacji. Moja firma była zagraniczną firmą handlową, a miejsce działalności w Polsce traktowała wyłącznie jako przyczółek do dalszej ekspanscji. Czynnik ludzki nie odgrywał żadnej roli. Poza tym, mój szef Prezes (Polak z Hamburga) wpędził firmę w długi, sam stając się bogaczem. Tak widzę nasz kapitalizm (otwórzcie oczy na frazesy liberałów !) i dlatego potrzebna jest jakakolwiek polityka społeczna w stosunku do bezrobocia. Rynek wszystkiego nie ureguluje. Chyba, że ściągnie więcej pieniędzy dla biznesmenów, pozostawiając wileu ludzi bez środków do życia.

    • 0 0

  • Liberalizm lub nie

    Osobiście uważam, że należy stworzyć zachęty inwestycyjne dla biznesów. Czyli mniejsze obciążenia pozapłacowe oraz podatek liniowy. Przecież to jest logiczne - jeżeli nie będzie się zabierać więcej od dodatkowo zarabianych pieniędzy to wzrośnie chęć do inwestowania. Jest takie teoretyczne pojęcie kosztów marginalnych które doskonale pasuje do sytuacji (np wartość wolnego czasu). Ale kontynuując - jeżeli będą zachęty inwestycyjne to do zakupywanych maszyn, budowanych fabryk itd będą potrzebni ludzie. Jeżeli dużo firm będzie inwestowało to wzrośnie zapotrzebowanie na siłę roboczą co spowoduje zmniejszenie zatrudnienia. Podążając tą drogą płace również wzrosną ponieważ dobrze wykwalifikowanych pracowników jest mało.
    Jeżeli polityka rządu będzie się sprowadzać do dawania bezrobotnemu Kowalskiemu kasy to Kowalski pójdzie do baru i przepije lub coś podobnego, żadko kiedy pieniądze te kreują dodatkowe pieniądze nawet jeżeli są przeznaczane na wykarmienie rodziny (cel ważny i szlachetny ale to powinien być koniec łańcuszka na którego początku jest inwestor)

    Aha, pracowałem kiedyś w USA - tam kosztowałem pracodawcę 10USD/godz. z czego dostawałem do kieszeni 8USD/godz. W Polsce relacja ta jest dużo zakrzywiona.
    Kowalski kosztuje Inwestora 10USD/godz. a bieże do kieszeni 6USD. Kowalski płacze, że mało zarabia a pracodawca płacze, że koszt pracy Kowalskiego jest wysoki. (wyjaśnienie jak ktoś nie lubi USD to może być PLN)
    To jak panowie i panie? Gdzie tu jest sens w polskiej polityce gospodarczej. Liberalizacja - oczywiście zdrowo rozumiana (pewne świadczenia socjalne muszą zawsze istnieć) - to jest jedyny realny sposób na poprawę.
    Pozdrawiam
    iqcity

    • 0 0

  • Dany

    Skoro zakładasz własną działalność, to już nie bedę ci wiele tłumaczył.

    To spojrzenie z zupełnie innej perspektywy niż tylko zarządzającego cudzymi pieniędzmi.

    Czemu koniecznie wyszukujesz kogoś żeby go ssać.
    Załóż w końcu tą działalność i sam daj się possać :))
    Tylko żeby mleka ci bracie nie zabrakło!

    A tak poważnie: powodzenia

    • 0 0

  • iqcity

    mnie w szkole jeszcze uczono że dziesięcina była wyzyskiem .. he he he

    Czy ty poważnie sądzisz że rządowi brakuje dobrych rad?!
    Pieniądze mają się znaleźć tu i teraz, a nie gdzieś tam w przyszłości. Później będą się o to martwić inni posłowie. A że raz na górze prawica a raz lewica, a decyzje rządowe mają pewną bezwładność, to wskazane jest nawet dla będących aktualnie przy korycie, żeby wszystko co złe spadło na kolejną ekipę. To logiczne.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie drzewa i krzewy rosnące w lasach mają największe znaczenie dla zwierząt?

 

Najczęściej czytane