- 1 Nowy rektor Akademii Sztuk Pięknych wybrany (34 opinie)
- 2 Studenci oczami AI mają trzy ręce. Zdjęcie UG śmieszne czy straszne? (66 opinii)
- 3 Jakie nowe kierunki ruszają na trójmiejskich uczelniach? (57 opinii)
- 4 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
- 5 Rekrutacja do żłobków. Jak zapisać dziecko? (31 opinii)
- 6 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Ile punktów do zdobycia mają ósmoklasiści? (31 opinii)
Pechowi maturzyści z V LO nieodwołalnie będą musieli powtórzyć część swojego egzaminu:
- Nie ma innego wyjścia, prace nie zostały ocenione, a więc oceny nie zostały zatwierdzone. Rozporządzenie ministerstwa mówi, że w takim przypadku należy egzamin powtórzyć - tłumaczy Jan Główczewski, dyrektor Wydziału Kształcenia Ponadgimnazjalnego w Pomorskim Kuratorium Oświaty.
Anna F. uczy w tym liceum historii i miała sprawdzić prace maturalne uczniów. Wzięła je do plecaka i wyszła ze szkoły. Jak twierdzi - prace zgubiła w czasie zakupów. Czy - pomijając stronę moralną całego zdarzenia - miała prawo wynieść te prace ze szkoły?
- W przepisach dotyczących prac maturalnych nie ma paragrafu precyzującego, gdzie powinny być poprawiane - wyjaśnia Jan Główczewski. - W związku z tym pomorski kurator oświaty w listopadzie ub.r. wydał wytyczne, w których zaznaczył, że prace trzeba przechowywać w taki sposób, żeby uniemożliwić ich zniszczenie i dostęp do nich osób trzecich.
Tak więc Anna F. zignorowała wytyczne kuratora. Ponieważ jest nauczycielem kontraktowym kwestia jej ukarania leży w rękach dyrektora szkoły.
- To jest przewinienie, którego konsekwencją jest kara dyscyplinarna ze zwolnieniem dyscyplinarnym włącznie - mówi Alicja Adamczyk, dyrektor V LO w Gdyni. - Sądzę, że to się stanie, ale nauczycielka jest na zwolnieniu lekarskim. To przykra sytuacja, ale najbardziej przykra jest dla uczniów. Gdyby prawo oświatowe przewidywało jakąkolwiek inną możliwość, to zrobilibyśmy wszystko, aby nie musieli powtarzać tego egzaminu.
Opinie (11)
-
2003-05-21 09:03
dlaczego jak nauczyciel cos przeskrobie to idzie na zwolnienie lekarskie? czyzby nowa forma aresztu domowego :)
- 0 0
-
2003-05-21 09:25
tego dnia kiedy pani wcięło teczke z pracami przypuszczam,że wielu belfrów w całej Polsce targało do domu prace maturalne
no bo gdzie mieliby je poprawiać??
dobrze, że skończyło sie tylko na dziesięciu pechowcach:)- 0 0
-
2003-05-21 09:25
Serdeczne współczucia ludziskom!!!!!!
:(((((((
Myslę że nierozsądna nauczycielka powinna poleciec na zbity pysk.- 0 0
-
2003-05-21 09:51
powinna polecieć,
to oczywiste. A tak naprawdę, to nauczyciele noszą bardzo wiele dokumentacji szkolnej do domu, by tam "z nią popracować". Poczynając od dzienników, gdzie okresowo należy dokonywać różnych rozrachunków, arkuszy ocen, świadectw (do wypisania) kończąc na zwykłych klasówkach, kartkówkach i pracach maruralnych oraz zaliczeniowych-semestralnych( w szkołach zaocznych). Dobrze to świadczy o belfrach, że przypadki zgubienia zdarzają się tak rzadko.
- 0 0
-
2003-05-21 09:55
Proste rozwiazanie.
Prosze Pania Nauczycielke o napisanie za uczniow 10 matur. To chyba bedzie sprawiedliwe?
- 0 0
-
2003-05-21 10:13
Co ona z nimi zrobiła?
Zwinęła z rulonik czy złożyła żeby schować do plecaka?
Czy ma taki duży plecak?
Może jednak powinna pomyśleć żeby go zamknąć przed włożeniem na plecy...
Biedacy – niech im chociaż dadzą te same pytania :P- 0 0
-
2003-05-21 11:49
to mi przypomnina sprawę jednej pani prokurator ze Śląska,
kobiełka wzięła całe akta sprawy do domu, ponieważ na drugi dzień miała przygotować akt oskarżenia,
nie pamiętam dokładnie okoliczności sprawy, wiem tylko, że skradziono jej fiata 126P wraz ze wszystkimi aktami, dowodami, zeznaniami świadków itp.
a wiadomo, że akta nie mają prawa opuścić budynku prokuratury...- 0 0
-
2003-05-21 12:50
o ile dobrze kombinuję (inaczej byłbym muminkiem) to ta dziesiątka ma pozamiatane egzaminy wstępne??
bez świadyctwa maturalnego z perspektywą powtórnego..hehehe
fajny start w dojrzałość, nie ma co:((
na dzień dobry dostali niezłą lekcję...
fajansiarstwa i ćpuństwa- 0 0
-
2003-05-21 15:36
Stary komunistyczny kawal jak podpadniesz serca zawal.
- 0 0
-
2003-05-22 01:30
nie matura, a chec szczera zrobi z ciebie oficera; )
mysle, ze te 10 osob wcale nie bedzie mialo tak ciezko na tej poprawce, bo pewnie wszyscy sie nad nimi zlituja i beda mieli 5 ;) gorzej ze skladaniem papierow na studia, bo nie wiadomo kiedy to zdaza napisac... tak sie tez zastanawiam czy to na pewno bylo zgubienie tych prac... ale to juz z innej beczki... :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.