• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problemy Morskiej Szkoły. Nauczyciele odchodzą, rodzice rezygnują, a kontrola trwa

Wioleta Stolarska
19 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
O pomoc rodzice zwrócili się do władz miasta i do Kuratorium Oświaty, składając petycję "o zmianę organu prowadzącego Morską Szkołę Podstawową oraz o zbadanie i usunięcie nieprawidłowości w wydatkowaniu dotacji na funkcjonowanie szkoły". O pomoc rodzice zwrócili się do władz miasta i do Kuratorium Oświaty, składając petycję "o zmianę organu prowadzącego Morską Szkołę Podstawową oraz o zbadanie i usunięcie nieprawidłowości w wydatkowaniu dotacji na funkcjonowanie szkoły".

Od kilku miesięcy sytuacja w Morskiej Szkole Podstawowej w Gdańsku niepokoiła rodziców i pracujących tam nauczycieli. Częste zmiany w kierownictwie, rezygnacje i zwolnienia nauczycieli, po tym wszystkim część rodziców zamierza swoje dzieci zapisać do innych placówek. Największym problemem są jednak finanse placówki - według rodziców istotna część dotacji z budżetu gminy miasta Gdańska mogła zostać wydatkowana niezgodnie z jej przeznaczeniem.



Morska Szkoła Podstawowa jako szkoła publiczna działa od września 2016 roku. Nauka jest bezpłatna i finansowana z budżetu miasta. Jednak według rodziców problemy placówki wynikają z błędnego modelu organizacyjnego, w jakim działa placówka.

O pomoc rodzice zwrócili się do władz miasta i kuratorium oświaty, składając petycję "o zmianę organu prowadzącego Morską Szkołę Podstawową oraz o zbadanie i usunięcie nieprawidłowości w wydatkowaniu dotacji na funkcjonowanie szkoły".

Zwolnienia i problemy finansowe



Według rodziców na jakość placówki źle wpływa bardzo duża rotacja nauczycieli. Kolejną sprawą, która przyczynia się do tej sytuacji są warunki ich pracy - nie mają oni przywilejów nauczycielskich, bo nie pracują w oparciu o Kartę Nauczyciela, ale też nie dostają w zamian odpowiedniego wynagrodzenia.

- Skutkuje to tym, że mamy do czynienia z nadreprezentacją pedagogów z małym doświadczeniem lub rozpoczynających dopiero pracę zawodową - twierdzą rodzice.
Jednak największym problemem są finanse szkoły i o tym piszą w petycji rodzice. Budynek szkoły został wybudowany na działce wydzierżawionej od gminy przez prywatnego inwestora, któremu szkoła prowadzona przez osobę fizyczną opłaca stawki za najem.

- W naszej opinii czynsz za najem budynku jest zawyżony i nie odzwierciedla rzeczywistej wartości przedmiotu najmu. Ponadto istnieje uzasadniona obawa, że jest przekazywany właścicielowi budynku w wysokości ustalanej dowolnie, w miarę pojawiania się wolnych środków finansowych i wbrew umowie najmu - czytamy w petycji.
Według rodziców istotna część dotacji z budżetu gminy miasta Gdańska mogła zostać wydatkowana niezgodnie z jej przeznaczeniem.

- Miasto Gdańsk w 2016 roku wynajęło na rzecz organu prowadzącego szkołę infrastrukturę tej szkoły za kwotę ponad 134 tys. zł miesięcznie. W jej skład wchodzi oprócz budynku z 24 oddziałami i ogólnodostępną biblioteką także basen, budynek hali gimnastycznej, boiska do piłki nożnej, koszykówki i inna infrastruktura sportowa z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem wynajem budynku, który nie posiada żadnego z wcześniej wymienionych elementów poza klasami, gdzie uczą się dzieci oraz miniaturową salą gimnastyczną i boiskiem kosztował w 2016 roku Morską Szkołę Podstawową prowadzoną przez Monikę Gierszon podobną kwotę, to jest 137,5 tys. zł. Mowa tu przy tym o średniej wartości miesięcznej czynszu, gdyż kwoty za poszczególne miesiące dostępne w sprawozdaniach istotnie się różnią. W okresie styczeń-sierpień 2017 roku kwota najmu budynku ustabilizowała się na poziomie 110 tys. zł miesięcznie. Natomiast za cztery ostatnie miesiące 2017 roku w rozliczeniu dotacji pojawia się trzykrotnie kwota 160 tys. zł, raz kwota 240 tys. zł (!) i raz dodatkowo 89 tys. zł. Nadmienić przy tym należy, że w umowie najmu między Edwardem Ferencem a Moniką Gierszon wraz z aneksami wynagrodzenie za najem budynku szkoły ustalone jest w stałej kwocie. Nie sposób również pominąć faktu, że nagłe zwiększenie kwot najmu w ostatnich miesiącach 2017 roku zbiegło się w czasie z przekazaniem przez gminę większych kwot dotacji na prowadzenie szkoły. Od września zwiększyła się bowiem liczba uczniów, od której uzależniona była zgodnie z ustawą o systemie oświaty wysokość dotacji (art. 80, ust. 3). Natomiast w listopadzie miała miejsce aktualizacja (zwiększenie) kwoty dotacji przypadającej na jednego ucznia za cały rok (art. 78c ust. 3) co dało jednorazowy zastrzyk finansowy dla szkoły - czytamy w petycji.
ZOBACZ CAŁĄ PETYCJĘ ws. MORSKIEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ

Kontrola wydatków



Urzędnicy z kolei przekonują, że miasto nie jest organem prowadzącym placówkę.

- Wydział Rozwoju Społecznego w związku z petycją zwrócił się do Kuratorium Oświaty w Gdańsku jako jednostki prowadzącej nadzór pedagogiczny nad placówką, z prośbą o kontrolę, czy nie zachodzi ryzyko niezrealizowania podstawy programowej w związku z faktem dużej rotacji nauczycieli - poinformowało biuro prasowe gdańskiego magistratu.
O informacje w sprawie kontroli zwróciliśmy się do Kuratorium Oświaty.

Gmina Miasta Gdańska zgodnie z przepisami może jednak kontrolować organ prowadzący szkołę w zakresie pobierania i wydatkowania dotacji.

- W Urzędzie Miejskim w Gdańsku kontrolą wydatków dotacji zajmuje się Biuro Audytu i Kontroli (BAiK). W związku z wpłynięciem petycji, Wydział Rozwoju Społecznego skierował do BAiK prośbę o przeprowadzenie kontroli wydatkowania dotacji przez organ prowadzący Morską Szkołę Podstawową. Taka kontrola jest w toku - przekonują urzędnicy.

"Dokładamy wszelkich starań"



O komentarz poprosiliśmy też Morską Szkołę Podstawową. Kamil Gajewski, który 1 września 2018 r. obejmie stanowisko dyrektora Morskiej Szkoły Podstawowej i Przedszkola przekonuje, że zarządca dokłada wszelkich starań, aby szkoła od 1 września 2018 roku funkcjonowała bardzo dobrze.

- Zostało zatrudnione nowe kierownictwo, które w okresie wakacji już ciężko pracuje, aby przygotować wszystko, co niezbędne na kolejny rok. Między innymi trwa rekrutacja na wolne stanowiska nauczycielskie. Wakatów było około 10 i nie tylko z powodu odejścia dobrowolnego, ale również na skutek nieprzedłużenia współpracy z nauczycielami przez szkołę (nie spełniali oczekiwań). Kandydatów jest wielu, więc jest realna szansa, że współpracę nawiążemy z dobrymi nauczycielami. Nowe kierownictwo to doświadczeni pedagodzy z wieloletnim stażem, którzy pracowali lub pracują na stanowiskach kierowniczych w oświacie. Mają energię do pracy i pomysł na to, co zrobić, aby Morska zaczęła się dynamicznie rozwijać. Ubolewam, że zanim petycja została rozesłana, rodzice wcześniej nie porozmawiali ze mną na nurtujące ich tematy. Być może pismo zostało wysłane wcześniej, bo ja decyzję o przejściu do Morskiej SP podjąłem 15 czerwca. Jestem gotowy do rozmów na temat szkoły z każdym, komu jest ona bliska - poinformował.

Miejsca

Opinie (193) ponad 20 zablokowanych

  • Mama mia

    Najlepsza jest 47

    • 0 0

  • Pani psycholog

    Odniosę się do wiecznie panującej tam Pani psycholog, która nie robi nic a przywłaszcza sobie cudze pomysły. Pani psycholog wydaje się że jest w szkole wicedyrektorem, dzieli i rządzi ludźmi, za jej podpowiedziami idą do zwolnienia dobrzy pracownicy szkoły, jeżeli przeciwstawisz się tej kobiecie to od września nie masz pracy. To manipulantka, która nie ma swoich pomysłów, karze twórczym osobom pisać scenariusza swoich zajęć ale się pod nimi nie podpisywać. Ta kobieta zna tylko dwie choroby Adhd (i jak twierdzi są różne ich odmiany) i depresja. Wszystkie dzieci, rodziców i nauczycieli tak diagnozuje. Każda prośbę o warsztat w klasie trudnej albo zbywa wieloma obowiązkami albo wychodzi podczas zajęć jak sobie nie radzi z klasa! Tak zachowuje się specjalista? Psycholog? Myśle że gdyby tej pani nie było szkoła lepiej by funkcjonalna.

    • 0 0

  • (4)

    Widziałam smsy i e-maile wysyłane do rodziców od nauczycieli. Dużo błędów stylistycznych i ortograficznych. Wstyd!!!
    Radzę przenieść dzieci do innych szkół.

    • 5 4

    • Odpowiedź

      Przepraszam, jeśli pani to obrazi. Lecz nie wiem co ma pani do SMS-ów rodziców, mogą się popylić - nikt nie jest ideałem, ale trzeba się szanować;)

      • 0 0

    • A rodzice bez błędów nie piszą? Oj piszą i też niby wykształceni! Żal! (2)

      • 2 4

      • (1)

        I to rodzice uczą w szkole czy nauczyciele? Makówki piszące z błędami pracują w szkołach?

        • 3 0

        • ?

          No do obowiązku rodzica należy pracować z dzieckiem w domu, inaczej mówiąc uczyć go, odrabiać z nim lekcje. Jeżeli faktycznie były takie błędy to należy takie rzeczy zgłosić i porozmawiać z danym nauczycielem, a nie żale teraz pisać.

          • 1 0

  • Mialo byc tak pieknie... (4)

    Ale w zeroce okazalo sie, ze bedzie za darmo. W koncu zimy zalatwilismy miejsce w szkole prywatnej. Jesli morska przetrwa to bedzie 3 zmianowa. Czy ktos wie, ze nie ma tam pokoju nauczycielskiego? Wszyatko zamieniono na swietlice. Przerwy tylko w klasach bo dzieci za duzo aby zmiescily sie nna korytarzach.

    • 6 2

    • Pokój nauczycielski znajduje się na parterze jest na kod.To właśnie świetlica dla klas starszych została przebudowana na pokój nauczycielski.
      Przerwy odbywają się TYLKO na korytarzach,czasami klasy są wpuszczane alby pograć w gry planszowe lub dokończyć zadania.....

      • 0 0

    • Pokój nauczycielski jest na parterze (2)

      Polecam częściej przychodzić po dziecko do szkoły. To i pokój nauczycielski Pani zobaczy...

      • 3 1

      • (1)

        Ale musi Pani przyznać, że powstał on po pewnym czasie, wcześniej była tam świetlica. Pani u góry wyraźnie napisała, że Dziecko odeszło z tej szkoły, a wtedy było tak ,że jeszcze była tam świetlica. Tak trudno to zrozumieć i przeanalizować? Rozumiem, że jest Pani nauczycielką w tej szkole, ale ta idiotyczna ironia odnośnie częstszego przychodzenia po Dziecko do szkoły była nie na miejscu. Ja bym tu natomiast mogła poironizować i ponaśmiewać się z błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, jakie były w wiadomościach wysyłanych przez naszą nauczycielkę w oficjalnych mailach do Rodziców. To po prostu wstyd- być nauczycielem i takie błędy robić!

        • 3 0

        • Ja w Pozytwej też dostawałam wiadomości od nauczycielki z błędami. Ale najlepszy numer to był gdy wprowadzała w trólinii literkę f. Jak pewnie każdy wie małe f pisze się przez wszystkie trzy części trólinii, przy czym według tej nauczycielki łączy się ją z literami w ostatniej części. Syn regularnie rozpoczynał zadanie od poprawienia nauczycielki. Zabraliśmy dzieci, bo było nam ich szkoda, a sami w nauczycieli nie chcieliśmy się bawić.

          • 2 0

  • Dziękuje - pedagog (4)

    Chciałam Państwu bardzo podziękować za tyle miłych komentarzy, które obecnie czytam na swój temat na portalu Trójmiasto. To jest miód na moje serce. Dziękuje za miłe słowem od Państwa, które zostawiliście w dzienniku Librus dla mnie. Jednocześnie chciałam Państwu bardzo podziękować za rok pracy ze mną, za pomoc w wychowywaniu Waszych dzieci i za aktywność :) to miało znaczenie i bardzo mi było pomocne. Niestety jak już Państwo wiecie, nie będzie mnie z Waszymi dziećmi od września 2018r. Przyczyn jest sporo, ale nie jest to miejsce aby o nich pisać. Chciałam podziękować klasie 5a, za dyplom dla najlepszego pedagoga na świecie, wzruszył mnie bardzo ten gest! :) dziękuje wszystkim uczniom za ten rok pracy, wspominajcie mnie z uśmiechem na twarzy :) bo tak chce być wspominana. Dziękuje nauczycielom, bo bez nich nic bym nie zrobiła. To oni we wszystkim mi pomagali. Podziękowania największe należą się nauczycielom z 3 piętra, którzy mimo trudnej sytuacji jaka była w szkole ciągle byli ze mną i mnie wspierali w moich zwariowanych pomysłach! Życzę im szczęścia w nowym roku szkolnym.
    Państwu życzę aby nowy rok szkolny był spokojniejszy.
    Proszę też pamiętać o tym, że osoby które odeszły ze szkoły, to osoby dobrze wykształcone, z odpowiednimi kwalifikacjami i stażem zawodowym, a nie tak jak pisze w artykule, że były to osoby które nie spełniły oczekiwań. Słowa te są bardzo krzywdzące dla wszystkich nauczycieli, którzy w tym roku odeszli, gdyż nie są one zgodne z prawdą.
    Prawdą jest to, że byliśmy gotowi jako grono nauczycieli do rozmów o naszej przyszłości w MSP, jednak rozmowy nie zostały z nami przeprowadzone. Pamietajmy, że zdrowe relacje buduje się tylko na otwartym komunikacie.
    Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc.

    • 24 3

    • (3)

      Pani Ewo- nie znam Pani, gdyż jestem mamą młodszego Dziecka, które w tym roku opuszcza msp. chciałabym tylko napisać, że Pani zaangażowanie i pomysły dla starszych klas ( o których czytałam w dzienniku elektronicznym) były po prostu fantastyczne. Mam nadzieję, że znajdzie Pani lepszą pracę i inne Dzieciaki będą korzystać z Pani zaangażowania i doświadczenia. Życzę samych sukcesów!

      • 0 0

      • Bardzo dziękuje (2)

        Jak wcześniej napisałam - takie słowa dla mnie wiele znaczą! Bardzo dziękuje :)

        • 0 0

        • Rodzic (1)

          Jako Rodzic czytający te komentarze, artykuł, petycję. Mam wrażenie, że nauczyciele, którzy odeszli mieli wiele do powiedzenia i zrobienie w tej całej sytuacji.
          Szkoda, bo chodzi o dobro dzieci.
          Szkoda, bo zostali też w szkole nauczyciele, którzy są super.
          W moim przekonaniu powstała sytuacja zamierzona.

          • 0 0

          • Zamierzona? Przez kogo? Ja myślę, że po prostu pewne osoby, w tym przede wszystkim Nauczyciele i oczywiście Rodzice, zaczęli w końcu dostrzegać nieprawidłowości. To, co działo się w tym roku- kilkukrotna zmiana dyrekcji!!!- nie mogło pozostać bez echa. Sumy płacone za wynajem budynku, ujawnione w petycji, to po prostu skandal. Mam nadzieję, że zostanie przeprowadzona gruntowna kontrola tej placówki.

            • 0 0

  • pomyślmy...... (4)

    Dyskusja rozgorzała,opinie, pochwały i obelgi.Szkoda, że marnuje sie czas na pisanie petycji zamiast działać i wspólnie poprawiać.Przecież Panu, który wystosował petycje zależy na dobrej szkole dla jego dziecka, a ewidentnie szkaluje jej dobre imię.Czy informacje zawarte w artykule są aby na pewno sprawdzone i prawdziwe? Ktoś w opinii napisał, że jest rodzicem dziecka z klas młodszych i choć nie zna p.Pedagog to ja mocno pochwala.Jak to jest możliwe, że w szkole jest jeden Pedagog i znają go tylko uczniowie z 4-8?

    • 4 3

    • Szanowny Panie anonimie
      Widzę że albo:
      a) nie jest Pan w temacie
      b) jest Pan trolem na usługach tandemu Monika Gierszon - Edward Ferenc

      Nikt już nie jest w stanie zszargać opinii tej szkoły bardziej niż czyni to jej organ prowadzący.

      O ile jest Pan/Pani przypadkiem z punktu a) to moja rada jest taka : proszę "zmarnować" trochę czasu na zapoznanie się z sytuacją. Proszę zapoznać się w szczególności z treścią petycji i dokumentami w odnośnikach. W razie czego na stronie internetowej gdzie jest dostępna petycja jest też mój adres mailowy, imię i nazwisko.

      • 2 0

    • Pochwala, bo wszyscy rodzice poprzez librusa ( dziennik elektroniczny) mieli wgląd do ogłoszeń zamieszczanych przez panią pedagog. Generalnie, pozbycie się tak świetnego fachowca, to strzał w kolano organu zarządzającego...wstyd!!!

      • 3 0

    • Proszę przedstawić propozycje poprawienia sytuacji. Dane z petycji zostały uzyskane w drodze dostępu do informacji publicznej. Są jak najbardziej sprawdzone i legalne. A pani pedagog w szkole dwoiła się i troiła, w przeciwieństwie do pani psycholog.

      • 2 0

    • A jednak możliwe!

      Taka sytuacja jest możliwa, gdyż Pani pedagog została przydzielona do opieki nad klasami 4-8 natomiast opiekunem klas 1-3 miała być Pani psycholog, która rezyduje na terenie przedszkola. Mnogość interwencji oraz zajęć organizowanych przez Panią pedagog dla klas 4-8 uniemożliwiała w ramach jednego etatu pracę jeszcze nad wielkim zespołem klas 1-3 a mimo wszystko chodziła do klas 1-3.

      • 3 0

  • Nowy Dyrektor (12)

    Myśle, że nowy Pan Dyrektor nie ma zielonego pojęcia co mówi. A jeżeli nie wie to niech się nie wypowiada. Wszyscy nauczyciele, którzy odeszli w tym roku byli kompetentni, mieli odpowiednie wykształcenie oraz wystarczające doświadczenie zawodowe (nawet kilkanaście lat). Z tego co mi wiadomo kilku nauczycieli nie dostało przedłużenia umowy, bo zbyt intensywnie i głośno wyrażali swoją opinie o mało sprawiedliwym traktowaniu oraz niskim jak na swoje możliwości wynagrodzeniu. Nie było to dobrze odebrane przez panią prezes! Szkoła faktycznie ma ogromne możliwości jednak nie może zarządzać szkoła ktoś kto nie ma odpowiedniego wykształcenia i kompetencji społecznych i polega na mało wiarygodnych doradcach!

    • 22 5

    • Zarobki dyrektora (1)

      Pensja dyrektora SP Morskiej 9.8 tys zł. No to się już wypowiada :)

      • 1 0

      • Strasznie jadem zalatuje..pewnie też byś chciałbyś tyle zarabiać, ale nie ma opcji..

        • 2 0

    • Ha to dobre!!!! (3)

      Nawet nowemu dyrektorowi się oberwało, mimo że jeszcze nic nie zrobił nikomu. Pani Ewa i Kasia są rozgoryczone utratą pracy, bo nie chciało pewnie się pracować - ot i cała prawda. Zadziwia mnie zarzut że dyrektor nie posiada wykształcenia - to dość dziwne. Moim zdaniem zwolnili kilku nierobów a oni w naszym (rodziców) imieniu produkują donosy i paszkwile.

      • 4 5

      • rozgoryczenie?

        Każdy nauczyciel pracuje na tyle na ile ma siły, chęci, pasji i serca. Pani Kasia została okrzyknięta przodownikiem pracy i przykładem do naśladowania za wkład w życie wielu dzieci. Pani pedagog zdziałała cuda i wyciągnęła z ogromną cierpliwością niejednego "ciężkiego" ucznia w tej "szkole". Niestety rozgoryczenie jest bo za każdą krople potu w pracy nie dostały (prócz wdzięczności dzieci) nic, co zachęciłoby je do pozostania w pracy. Dlatego znalazły bez problemu miejsca w których ich doświadczenie i zapał będzie mega doceniany.

        • 3 0

      • Tylko, te nieroby w ilosci kilkunastu nauczycieli

        Dziwnym trafem znalazły pracę w innych szkołach w ciągu miesiąca i to na czas nieokreślony. A rodzice niech walczą o swoje dzieci. Gdzie są fundusze stypendialne dla dzieci zdolnych i mających trudniejszą sytuację finansową? Gdzie dofinansowanie do szkolen i studiow nauczycielskich? Gdzie prawo do zrzeszania się e zwiazki zawodowe? Eksperyment Kowalczuka stworzył w Gdańsku miasto a i b. A szanowne małżonki naszych wlodarzy jakos wszystkie zatrudnione są w państwowych placowkach edukacyjnych. Zapraszamy na wolne wakaty do morskiej, do krainy mlekiem i miodem płynącej.

        • 1 0

      • Ale obrzydliwy jad!!!

        • 0 0

    • Prawda

      Równie świetni pozostali.
      Jestem Rodzicem dziecka uczęszczającego do Morskiej Szkoły i jest wielu Rodziców, którzy mają takie same odczucia.
      My zostajemy.

      • 3 1

    • opinia (1)

      Wystarczy zapytac dzieci czy kadra im odpowiadala... wiekszosc nauczycieli klas 4-7 dostalo na koniec roku dyplom " dla najlepszego nauczyciela na swiecie", do tego rodzice wiedzieli, ze dzieci sa pod dobra opieka, zawsze mogli i zwracali sie do nich z kazdym problemem!

      • 5 0

      • Prowadzący szkołę nie wiedzą jak to jest odwiedzać swoich ulubionych nauczycieli jeszcze długo po zakończeniu edukacji. Panu dyrektorowi gratuluję już na wstępie przyłączenia się do polityki szkoły. Zaczął 21 czerwca , skąd więc wie, że nauczyciele byli niekompetentni. Żenada, wstyd i lizusostwo.

        • 5 0

    • W większości nauczyciele klas 4-8 faktycznie byli świetnymi pedagogami. Jeśli pani Gierszoń pozwala im odejść, świadczy to tylko o tym, że dobro naszych dzieci nic dla niej nie znaczy, kompletnie nic. Liczy się tylko KASA!!!!

      • 8 1

    • (1)

      Zgadazam się całkowicie. Zyczę sobie, aby moje dziecko miało takich nauczycieli od polskiego i matematyki w nowej szkole jak w tej. Wyrazy szacunku dla pani Katarzyny W.T. i pani Ewy K.. Niestety panie za daleko od nas znalazły nowe miejsce pracy :(.

      • 5 2

      • Klasy

        Niestety nauczyciele klas 4- 7 całkowicie się wymienili! Nie zostanie praktycznie nikt! Podziękowania wiadomo komu się należą!

        • 2 0

  • Nauczyciel (7)

    Z tego co wiem to pani dyrektor jest super znajoma pana prezydenta. Bo czy możliwe jest żeby dyrektorem szkoły została osoba która była dyrektorem przedszkola i jest już zadłużona... to co uchodziło w prywatnym przedszkolu w publicznej szkole mam nadzieje ze nie przejdzie

    • 19 0

    • (1)

      Wcześniejsza pani dyrektor była świetna, była wielkim wsparciem dla nas i córki, która wtedy chodziła do przedszkola. Pani Justyna miała zawsze czas, by porozmawiać, wesprzeć, przekazać wskazówki;

      • 2 2

      • Prawda

        Świetna w kłamstwa.

        • 0 0

    • (1)

      A kto tam jest dyrektorem?

      • 0 0

      • Nowy dyr

        Osoba która nie zna pracowników i systemu w jakim przyszłoim pracować. Niejednokrotnie człowiek nawet nie wiedział o którejma być w pracy i co jest nadgodziną a co nie. Jaki jest w sumie jego zakres obowiązków. Raz lekcja, raz świetlica raz zastępstwo i z 40 godzin robiło się 60 a wyplata bez zmian a w domu drugie tyle do roboty.

        • 2 0

    • Nowe info (1)

      Tej pani już dawno nie ma. Od tego czasu było chyba z 3 dyr!! Nikt tam długo nie wytrzymał!

      • 1 0

      • Ciekawe dlaczego?

        • 2 0

    • Przejdzie przejdzie. Liczą się tylko układy i ukladziki.

      • 3 0

  • Braki kadrowe w szkołach

    Na wstępie zaznaczam, że nie jestem nauczycielem. W Warszawie i większych miastach już brakuje nauczycieli i to głównie z przedmiotów takich jak: matematyka, fizyka, informatyka, angielski, przedmiotów zawodowych oraz nauczycieli przedszkola. W zasadzie są 4 przyczyny takiego stanu rzeczy:
    - obniżony wiek emerytalny - wielu n-li odeszło na emeryturę
    - żenujące zarobki przy trudnych warunkach pracy
    -niski poziom bezrobocia
    -fatalna, niekorzystna reforma Zalewskiej
    Niestety dopóki zarobki n-li nie ulegną zmianie szkołę czekają mroczne czasy. Trafiać tu będą ludzie z przypadku i łapanki a nie Ci najlepsi wybrani bo każdy kto ma trochę oleju w głowie nie przyjdzie pracować w szkolnictwie. Niedowiarków odsyłam na stronę warszawskiego kuratorium oświaty i zachęcam do wpisania w wyszukiwarkę haseł 'brakuje nauczycieli w Warszawie i nauczycieli przedszkola w Łodzi'.

    • 5 1

  • Będzie jeszcze gorzej! (2)

    Zacznie brakować nauczycieli, tak jak w Warszawie. Kto ma troche oleju w glowie, nie bedzie pracowal 40 godzin przy tablicy za 2200 zl. Warunki pravy nauczycieli są coraz gorsze.
    Podjęłam pracę wyżej wymienionej placówce i nie dość ze umowę dano mi po tygodniu pracy, to jeszcze warunki jakie były w niej zawarte różniły się od tego, co ustalono ze mną ustnie (m.in. wysokość pensji).

    • 39 2

    • (1)

      jesteś nauczycielem lub nauczycielką. Jest generalnie nadprodukcja nauczycieli. Moim zdaniem to nie grozi, żeby nie miał kto uczyć. Może z informatyki ok, ale reszta przedmiotów? Nieee...

      • 1 2

      • Bzdura

        Na wstępie zaznaczam -nie jestem nauczycielem i drogi przedmówco jesteś w błędzie. W Warszawie i większych miastach już brakuje nauczycieli z matematyki, fizyki, informatyki, angielskiego, przedmiotów zawodowych oraz n-li przedszkola.Przyczyny są trzy:
        -obniżony wiek emerytalny- duża część n-li odeszła na emeryturę
        -żenujące zarobki i fatalne warunki pracy
        - niski poziom berobocia
        Jeżeli nie wierzysz wejdź na stronę warszawskiego kuratorium oświaty, wpisz w wyszukiwarkę brakuje n-li w Warszawie i n-li przedszkola w Łodzi.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Paliwa kopalne to:

 

Najczęściej czytane