• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rektor UG naruszył prawa autorskie? J. Gwizdała: kierowałem się zasadami uczciwości

ws
24 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 15:00 (24 września 2020)
Nowa, czteroletnia kadencja rektora rozpoczęła się 1 września 2020 roku. Nowa, czteroletnia kadencja rektora rozpoczęła się 1 września 2020 roku.

O naruszeniu praw autorskich w publikacjach rektora UG i wstrzymanej profesurze informuje miesięcznik Forum Akademickie. Portal publikuje informacje, które mają świadczyć o nierzetelności dr. hab. Jerzego Piotra Gwizdały, profesora UG. Rektor w specjalnym oświadczeniu przekonuje, że "we wszystkich sferach działalności akademickiej kierował się zawsze zasadami uczciwości i respektu dla dokonań innych naukowców".



Jak informuje dr hab. Marek Wroński, autor publikacji w Forum Akademickim, rozpoczęte na początku lipca 2018 roku postępowanie o nadanie Jerzemu Gwizdale tytułu naukowego profesora zostało wstrzymane ze względu na podejrzenie o naruszenie praw autorskich przez urzędującego rektora UG.

Pozytywne opinie większości recenzentów



Wroński w swoim artykule opisuje postępowanie o nadaniu Jerzemu Gwizdale tytułu profesorskiego. Przekonuje, że przede wszystkim postępowanie awansowe na uczelni, którą kieruje kandydat, powoduje wyraźny konflikt interesów.

- Cała Rada Wydziału powinna zostać wyłączona z postępowania profesorskiego rektora, który jako pracownik wydziału jest poniekąd jej członkiem, a jako rektor - przełożonym pracowników - przekonuje Forum Akademickie.
Po kilku miesiącach od rozpoczęcia postępowania powołano recenzentów, którzy mieli ocenić osiągnięcia naukowe kandydata na tytuł profesora. Tylko jeden z nich wydał decyzję negatywną, "zakwestionował "cykl artykułów ujętych w monografię" ze względu na brak syntezy badań wykluczający uznanie takiej pozycji za naukową monografię". Następnie, jak relacjonuje Forum Akademickie, po uzyskaniu recenzji członkowie Rady Wydziału Zarządzania UG poparli wniosek profesorski swojego rektora 22 głosami "za" przy dwóch przeciwnych.

Zgodnie z procedurą dokumentacja trafiła do Centralnej Komisji, która - zgodnie z ustawą - powołała kolejnego recenzenta w celu oceny prawidłowości postępowania oraz rzetelności i obiektywności dotychczasowych recenzji.

- Opiniodawcą Sekcji Nauk Ekonomicznych został jej członek, prof. Jerzy Węcławski z UMCS w Lublinie. Pozytywnie ocenił on dorobek J. Gwizdały, uznając jego osiągnięcia naukowe za "znacznie przekraczające" ustawowe wymagania. Na posiedzeniu Sekcji NE CK 9 kwietnia wniosek zyskał 10 głosów "za", dwie osoby były mu przeciwne, a cztery wstrzymały się od głosu. Prezydium CK 29 kwietnia 2019 r. potwierdziło te pozytywne opinie i jednogłośnie poparło wniosek o przedstawienie dr. hab. J.P. Gwizdały Prezydentowi RP do tytułu profesora nauk ekonomicznych - czytamy na Forum Akademickim.
Recenzje w postępowaniu awansowym dr. hab. Jerzego Piotra Gwizdały prof. UG

Profesura wstrzymana



W połowie maja 2019 r. dokumentacja zakończonego postępowania profesorskiego została przesłana do Pałacu Prezydenckiego w celu podpisania i wręczenia nominacji.

- Już po pozytywnej decyzji Centralnej Komisji do Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy wpłynął list naukowca, w którym pośrednio zarzucono, iż dorobek kandydata jest słaby, zaś połowa z 14 artykułów tworzących monografię profesorską odpowiada treści podrozdziałów pracy habilitacyjnej Jerzego Gwizdały. Co więcej, w jednym z artykułów można znaleźć znaczne zapożyczenia typu copy and paste z pracy dr Katarzyny Ewy Kuziak - informuje Forum Akademickie.
Wobec tych zarzutów Kancelaria Prezydenta RP miała poprosić przewodniczącego CK, aby wystąpił do Komisji ds. Etyki w Nauce PAN o opinię, czy w dorobku rektora Uniwersytetu Gdańskiego jest plagiat.

- W odpowiedzi z 25 lutego 2020 r. prof. Górski napisał, że w opinii komisji zachodzi możliwość naruszenia praw autorskich i pokrewnych, gdyż treść obydwu artykułów jest bardzo zbliżona, zaś kandydat nie odwołał się do wcześniejszej publikacji (tj. nie umieścił jej w bibliografii - MW). Z tego powodu dwa dni później Prezydium CK podjęło postanowienie o wszczęciu postępowania w sprawie nieważności postępowania o nadanie Jerzemu Gwizdale tytułu profesora - informuje Forum Akademickie.
Jak przekonuje autor publikacji, mimo braku nominacji od prezydenta w maju 2020 r. zmieniono pieczątki rektora, na których z podpisu Jerzego Gwizdały, "prof. UG", zniknęły ostatnie dwie litery.

Oświadczenie rektora



W sprawie stawianych w publikacji zarzutów poprosiliśmy urzędującego rektora, dr. hab. Jerzego Gwizdałę o komentarz.

- We wszystkich sferach mojej działalności akademickiej kierowałem się zawsze zasadami uczciwości i respektu dla dokonań innych naukowców. Pozytywną ocenę mojego dorobku badawczego i wkładu do rozwoju nauk ekonomicznych potwierdziła większość recenzentów - pisze w specjalnym oświadczeniu rektor UG.
Przekonuje, że zapożyczenia z prac innych autorów, na które powołuje się autor publikacji w Forum Akademickim, były opatrzone stosownymi przypisami.

- Fragmenty te nie stanowią intelektualnego dorobku ani mojego, ani autorów, których prace zestawiono z moimi, lecz są charakterystyką problemu lub metodyki badawczej wywodzącej się z wcześniejszych opracowań, najczęściej sprzed wielu lat. Dlatego pomówienia o rzekome naruszenie przeze mnie norm etycznych obowiązujących naukowców uważam za bezpodstawne - przekonuje dr hab. Jerzy Gwizdała.
Całe oświadczenie dr. hab. Jerzego Piotra Gwizdały, prof. Uniwersytetu Gdańskiego

Oświadczenie wydał też przewodniczący Rady Uniwersytetu Gdańskiego.

- Wszelkie niepotwierdzone zarzuty zawsze należy traktować z daleko idącą ostrożnością, tym bardziej, że nieformalne informacje (pogłoski) pojawiły się w tak newralgicznym momencie dla społeczności akademickiej, jakim jest okres wyborczy na stanowisko rektora. Jako przewodniczący Rady UG oraz doktor nauk prawnych stosuję zasady obowiązujące w polskim prawie. Doświadczenie uczy mnie, że bardzo łatwo jest zniszczyć czyjeś dobre imię, natomiast trudno je potem odzyskać po udowodnieniu niewinności, więc staram się nie wydawać wyroków i nie rozpowszechniać pomówień na podstawie niepełnych danych - pisze dr Marek Głuchowski.

Aktualizacja, godz. 15



Dr Błażej Kochański, pracownik Zakładu Statystyki Katedry Nauk Ekonomicznych Politechniki Gdańskiej, który swój doktorat obronił w 2014 roku, zamieścił w mediach społecznościowych zestawienie porównujący obszerne fragmenty własnej rozprawy doktorskiej z fragmentami jednego z artykułów autorstwa dr hab Jerzego Gwizdały, opublikowanego rok później - w 2015 r.

Porównanie artykułów Błażeja Kochańskiego (2014 r.) i Jerzego Giwzdaly (2015 r.) (PDF)

Wynika z nich, że w artykule rektora UG znajduje się wiele fragmentów identycznych ze starszą o rok pracą Kochańskiego. Trzeba zaznaczyć, że dr hab. Jerzy Giwizdała dobrze znał opracowanie Błażeja Kochańskiego, ponieważ był jednym z recenzentów prac doktorskiej Błażeja Kochańskiego.
ws

Miejsca

Opinie (192) ponad 10 zablokowanych

  • Krystalicznie czysty i złoty człowiek (2)

    A ja Pana Rektora bardzo szanuję i cenię. Za te kalumnie wygłaszane pod jego adresem jeszcze przyjdzie odpowiedzieć autorom tych podłych donosów.
    A wystarczyło Pana rektora spytać po prostu.
    + No to jak to było. Tylko szczerze. Kopiował Pan z artykułów czy nie?
    + Pan Rektor: Nie

    No i sprawa zalatwiona. Ludziom trzeba wierzyć, ufać, bo ludzie mają dobre intencje i z reguły są dobrzy a nie źli. A tak - człowieka tylko zestrasujecie a i tak to nic nie zmieni.

    Jakby miało zmienić, to trzeba by się także przyjrzeć szefom katedr, którzy zasiadają na stołkach nieprzerwanie od 1989.

    • 2 2

    • (1)

      Melioryzm nie znajduje empirycznego potwierdzenia

      • 1 0

      • A Pan Rektor?

        Pan Rektor ...to w mojej ocenie empiryczne potwierdzenie melioryzmu. Napisał szczerze, że wszyscy "kopiują" a właściwie dokonują tłumaczenia z angielskiego na polski, a to już nie kopiowanie - no może tylko troszkę, takie "kopiowanko" - zupełnie nieszkodliwe.
        BTW. A jak w ogólnym przypadku potwierdzić empirycznie szczerość intencji. Bo chyba nie torturami ... ;)

        • 0 0

  • Najbardziej przykre jest to (2)

    że Jerzy G. nic nie robi sobie z tej afery i że dalej będzie prowadził UG po morzach i oceanach. To fenomen i pokłosie zarazem okrągłostołowej historii Polski. To wszystko po nim spływa jak po kaczce. Ale są równi, równiejsi i Jerzy G.

    • 37 3

    • Lustracja

      Dlatego powinna odbyć się lustracja wszystkich profesorów, którzy otrzymali tytuł profesorski w ostatnich 30 latach. Procedura lustracyjna powinna inicjować proces o nadanie tytułu profesorskiego.
      Nie ulega żadnej wątpliwości, że takich gagatków na UG jest jeszcze wielu.

      • 1 0

    • będzie musiał się przejąć

      Przy takiej skali plagiatu to chyba niestety sąd go zmusi, żeby się przejął sprawą, gdyż to wygląda na sprawę karną, nie rozważania etyków nauki.

      • 18 0

  • Szok, w zasadzie brakuje znaku cytatu dla całości

    i przypisu do cytatu dla autora - cytaty pośrednie są już w pracy oryginalnej. Wydawałoby się że przy czymś takim ludzie wykazują się finezją - ale tu jak byk - słowo w słowo kilometrami...

    • 1 0

  • słuchałem go na studiach podyplomowych (1)

    megaloman przekonany o własnej zaj...ści, oczekujący poklasku audiencji po swoich średnio śmiesznych anegdotach z lamusa, opowiadający non stop kogo to on nie zna. jak tacy ludzie w tym ciemnogrodzie awansują na takie stanowiska???

    • 56 3

    • jest znajomym królika

      no to awansował. Logiczne.

      • 0 0

  • Czy nie wstyd Wam (1)

    Niedawno Józef A. W., teraz sam rektor. Kim Wy Jesteście, jak się u Was awansuje, drogie UG?!

    • 8 0

    • Nie na wszystkich wydziałach tak się dzieje, nie można więć wszystkich mierzyć ta samą miarą.

      • 0 0

  • Co można zrobić w tej sytuacji? (2)

    Może list otwarty pracowników (profesorów?) UG do Ministra (MNISW) o natychmiastowe odwołanie rektora i rady uczelni, która również się skompromitowała.
    Czy to w ogóle jest proceduralnie dopuszczalne?
    Pytanie do prawników z UG.

    • 28 1

    • Przecież wybrał go Senat, w którym jest wielu profesorów tytularnych. Wiedzieli kogo wybierają, mimo, że mieli drugiego kandydata, wybitnego profesora w poprzednich wyborach, !

      • 0 0

    • Strach

      Pracownicy się boją,szczególnie Ci w Rektoracie. Jak on sobie wyobraża ślubowanie studentów,jak sam nigdy nie skalał się uczciwą pracą.Wstyd.Czy on jest świadomy,bycia najgorszym rektorem ug w historii?Glosy senatu zdobył za profity dla ich członków,jak najszybciej rozgonić to towarzystwo.Hańba

      • 16 2

  • (5)

    Podczas nadchodzącego roku akademickiego będę pisać pracę licencjacką z administracji. Mimo uczciwych zamiarów obawiam się, że mogą oskarżyć mnie o plagiat bo program anty- plagiatowy zażarcie przeczesując tekst mojej pracy wykryje podobny układ słów z pracy jakiegoś Mietka z Krakowa studiującego teatrologię xD bo też napisze zdanie np." osikaniu do zlewu na imprezie u tesciowej". Nie popadajmy już w taka paranoje z polowaniem na "plagiaty", bo z roku na rok pętla się coraz bardziej zaciska... Jeśli chodzi o moją styczność z UG to miałem mieszane uczucia już podczas rekrutacji na studia zaoczne. Jak dla mnie to jest to trochę za bardzo rozbudowana strukturalnie machina biurokratyczna, do tego z tego co słyszałem wykładowcy trzymają Pana Boga za nogi... Wybrałem mniejszą uczelnie, przyznam jestem zadowolony, choć "jakościowo" edukacja zapewne wypada już gorzej, to uznaję to za dobrą decyzję bo administracja to i tak badziewie i "studia dla studiów" ;)

    • 17 104

    • Ten pan nie przepisał 2 zdań. Nikt nie popada tu w paranoję. Skopiował całą pracę i to dość nieumiejętnie, bo popełnił błąd . Ukradł wiele godzin rzetelnej pracy człowieka, który sam pracował na swój sukces.

      • 0 0

    • serio?

      praca licencjacka ma się nijak do prac na profesurę.

      • 3 1

    • Polecam lekturę

      Zerknąłeś w ogóle na to porównanie na końcu? Zerżnięte w żywe oczy całe rozdziały, ani jednego przypisu, a niektóre zdania wręcz po prostu skopiowane.

      • 6 2

    • Prawda!

      Nie wiem czemu masz tyle dislike'ów, skoro mówisz samą prawdę. A w dziełach z sekcji nauk przyrodniczych plagiaty są co jedno zdanie, bo trudno jest w nowy, odkrywczy sposób napisać naukowy fakt typu "serce człowieka składa się z dwóch komór i dwóch przedsionków".

      • 9 16

    • ciebie uwalą za zdanie, a rektor może przepisywać całe akapity.

      • 25 2

  • natychmiastowa dymisja (20)

    ale wstyd! bez dyskusji powinien się podać do dymisji

    • 197 17

    • Niby ta ale ... (9)

      No właśnie porównałem oby dwa teksty i właściwie podstawowa umiejętność czytania w języku polskim wystarczy aby stwierdzić że są one praktycznie takie same....Ale do analizy zdarzenia trzeba troszeczkę więcej oleju w głowie, dlaczego ? Ponieważ od ponad 10 lat wiadomo że takie rzeczy nie przechodzą a nie podejrzewam tak szczwanego lisa jaki jest dr hab. J.G. aby był takim głupcem by skopiować metodą kopiuj wklej czyjś artykuł. Może mocno dewaguje a może faktycznie obecny adiunkt PG nie jest autorem i zaczerpnął ten tekst z tego samego źródła co rektor UG ? Szczerze sprawa jest dziwna. O tej sprawie krążyły pogłoski od roku wszystko odbywało się w formie anonimów. Nawet autor artykułu pisze, że Rada Uczelni była informowana w sposób nieformalny no dobrze ale przez kogo? Co to znaczy w sposób nieformalny ? Czyli jaki? Jestem kompletnym przeciwnikiem anonimów skoro Adiunkt P.G.wiedział wcześniej o plagiacie to dlaczego natychmiast tego nie zgłosił do CK ? Mimo wszystko UG i PG to dwa osobne byty więc nie musiał się obawiać jakich kolwiek reperkusji ze strony rektora UG. Chodzi mi o to, że od blisko 10 lat nie ma plagiatów typu kopiuj wklej na żywca. Ale faktycznie te teksty są tym, któryś z nich albo obydwa powstały metodą kopiuj wklej i bazując przy dacie opublikowania rektor UG popełnił plagiat. Ja obstaje przy tym że aż takim głupcem to rektor UG raczej nie jest. A z doświadczenia wiem że dziennikarze często działają swiadomie lub nieświadomie na zlecenie różnych grup interesowów. Polska nauka to często też ludzie czekający na szansę aby wskoczyć na stołek innego pracownika nawet po trupie takiego osobnika. Czy jestem fanem Rektora UG? Czy uważam go za głupca ?... 2xNIE. Poprostu 100 procent opini to pomyje wylewające się na gościa ludzi którzy bardzo wszystko oceniają zero jedynkowo. Przestałem to robić kilka lat temu gdy podobną sprawa dotknęła mnie to było podejrzenie ale wylało się na mnie wiadro pomyj. Wyszedlem z tego obronną ręką silniejszy i mądrzejszy.

      • 6 10

      • (7)

        ojejku, sugerujesz, że jak pan rektor Gwizdała był recenzentem pracy dr. Kochańskiego to jako wybitny specjalista w temacie nie wychwycił u niego kopiuj-wklejki? czy też może chcesz powiedzieć, że pan rektor Gwizdała skopiował test 1:1 z tego samego źródła co dr Kochański, więc tym samym zmienia się jedynie źródło plagiatu? z takimi przyjaciółmi jak ty to nie trzeba mieć wrogów.

        ps. dywagować, nie "dewagować".

        • 12 2

        • Nie wiem (6)

          Nic nie sugeruje, tylko spojrzałem na to od drugiej strony. Bo można nie lubić Gwizdały można go nienawidzieć itd.. Ale widząc przebieg jego kariery na UG to do głupców on raczej nienależy i do końca nie mam tu na myśli badania naukowe. Może ktoś mu podłożył świnie przy opracowaniu tego artykułu ? .. Bo jednak trudno mi uwierzyć że osoba wiedząca o systemach antyplagiatowych przynajmniej tyle że istnieją wydaje artykuł w formie kopiuj wklej.... Trochę to słabo wygląda. Wszystko się okaże przy sprawdzaniu reszty dorobku Gwizdały. Jeżeli okaże się że to norma to sprawa jest jasna ale jak się okaże że jest to jeden artykuł to robi się to dziwne. Podejrzewam że prze ten rok dziennikarz z forum ekonomicznego dokładnie przeanalizował jego dorobek naukowy zaczynając od mgr :) i zaczynają powoli grillować go albo więcej nic nie ma..

          • 3 8

          • (5)

            czyli teraz sugerujesz, że ktoś za niego napisał ten artykuł? bo w oświadczeniu nie ma nic o tym, że ktoś trzeci ingerował w oryginalną treść.

            ps. nienawidzić, nie "nienawidzieć", dobrze, że nie jesteś pracownikiem UG...

            • 10 1

            • No proszę ... (4)

              Trafiasz w sedno sprawy ... Dobrze wiesz że zdarza się tak, że gdy terminy gonią ktoś kogoś prosi o napisanie artykułu. Potem ten ktoś rewanżuje się tym samym np. poprzez dopisanie takiej osoby do swojej publikacji. Podejrzewam, że taka sytuacja mogła mieć tu miejsce. Nie zaprzeczysz, że takie sytuacje się zdarzają :) Podejrzewam że ktoś mówiąc kolokwialnie podłożył mu świnię lub poszedł na łatwiznę poprzez kopiuj i wklej. Istotne w tej sprawie jest to aby sprawdzić czy Rektor UG swój dorobek oparł na tego typu pracach i to wszystko. Jeżeli tak to sprawa jest prosta czyli plagiat dorobku ale jeżeli nie i jest to jeden artykuł być może stało się tak jak napisałem wyżej.
              P.s. wiem, wiem tylko pracownicy UG piszą poprawnie polszczyzną.

              • 5 7

              • (3)

                to nie jest sedno sprawy. podpisał się własnym nazwiskiem pod splagiatowanym artykułem - on bierze za niego odpowiedzialność. kropka. dywagacje, czy ktoś mu świnię podłożył czy nie są nieistotne. następnym razem, o ile taki nastąpi, pan rektor nauczy się nie jechać na cudzych plecach.

                ps. nie, znam wielu ludzi z niezbyt imponującym wykształceniem, którzy jednak wiedzą jak pisać po polsku, a już na pewno wiedzą, że te czerwone szlaczki pod wyrazami nie są dla ozdoby.

                • 8 1

              • Niestety nie mam czerwonych szlaczków (2)

                Mój telefon nie ma zainstalowanego słownika języka polskiego :) a wykształcenie mam zwykłe. Uwielbiam tę polska umiejętność wyszukiwania u innych błedów i podknięć. Obawiam się że bez tych czerwonych szlaczków pod słowami podobnie byś popełniał błędy bo język polski język trudny...

                • 4 7

              • (1)

                potknięć, nie "podknięć". zainstaluj sobie jednak ten słownik, na naukę nigdy nie jest za późno.

                • 6 2

              • Wszystko spoko, ale ciekawe co będzie jak ty albo twój słownik się potknie, to co wtedy?
                Zjedzą cię żywcem...
                Ps. Nie mam zdania na temat rektora, nie mój biznes, nie znam się na tyle, aby się wypowiadać. Jak ktoś napisał wiele osób chciałoby coś złego teraz pisać, wybielać sie, pokazywać jacy to oni super.
                Kto bez winy niech pierwszy rzuci kamień.
                Odszedł to odszedł.
                Życzę zdrowia i wyjaśnienia sprawy.
                A przyszłemu rektorowi szczerze życzę jak najlepiej i wspaniałych sukcesów naukowych.
                Oby to była zmiana na plus!

                • 1 0

      • J.G. zapewne jest sprytny, ale nawet tacy, wpadając w pychę, czasem spektakularnie upadają.

        • 10 1

    • (5)

      Naucz się czytać ze zrozumieniem:

      "Fragmenty te nie stanowią intelektualnego dorobku ani mojego, ani autorów, których prace zestawiono z moimi, lecz są charakterystyką problemu lub metodyki badawczej wywodzącej się z wcześniejszych opracowań, najczęściej sprzed wielu lat. Dlatego pomówienia o rzekome naruszenie przeze mnie norm etycznych obowiązujących naukowców uważam za bezpodstawne"

      jak masz jedną lub dwie książki na jakiś temat, i każdy kto o tym pisze, korzysta z tych materiałów, to powstają takie właśnie sytuacje. Coraz częściej spotykamy się z tym przy pracach magisterskich.

      • 15 59

      • Czy te oczy mogą kłamać ?

        • 6 1

      • z wikipedii pewnie też tak korzystał, usunął chociaż hiperlinki?

        • 10 1

      • (2)

        w takiej sytuacji podaje się cytowanie. Ktoś tą charakterystykę problemu czy metodykę badawczą opracował i wypadałoby jego pracę uszanować i zacytować.

        • 66 3

        • Duda został wprowadzony w błąd ? (1)

          Kiedy lustracja Uczelni ?

          • 16 2

          • Teraz Kret Gowin były sekciarz PO do roboty , wywalić Jurka ?

            Już ma pełne gacie co robić ?

            • 6 14

    • (3)

      Ciebie powinni zwolnić. Możesz co najwyżej buty mu umyć, chociaż pewnie i do tego brak ci kompetencji.

      • 10 55

      • (1)

        panu profesorowi najwyraźniej brak kompetencji do samodzielnego napisania artykułu. ten pan teraz może być jedynie pośmiewiskiem.

        • 16 1

        • Jaki wstyd na cały świat

          Dobrze że UG nie będzie jego imienia ...

          • 6 1

      • ,,bury czyścić,, jakie to lewackie i poddańskie

        Dziadek panu buty czyścił żeby nie bił?

        • 8 5

  • Wywalić go. (14)

    To zwykła kradzież dorobku intelektualnego innej osoby.

    • 155 13

    • Czy aby na pewno

      A tak dokładniej ,to jakiej "innej osoby" ? Czyja to była praca i pod jakim tytułem ?

      • 0 0

    • Gwizdała nie działa na rzecz rozwoju uniwersytetu Ceynowie do pięt nie dorasta. (4)

      • 40 7

      • Teraz to puściłeś bąka w salonie. (3)

        • 2 10

        • Jurek ! Nie daj się, to PO chce Cię wywalić ! (2)

          • 3 14

          • Tak jak Adamowicza

            • 4 2

          • Nazbierało się przez lata nieprzychylnych ludzi...co?

            • 4 1

    • Usunąć go z uczelni. (1)

      Jak ktoś taki może być autorytetem dla młodych studentów.

      • 48 4

      • Jaki wstyd

        • 4 1

    • Na UG źle się dzieje już od dłuższego czasu. (1)

      • 53 2

      • Nie było lustracji , to dlatego

        • 3 4

    • Znowu Gwizdała ma problemy (1)

      • 42 3

      • Gniotsa nie łamiotsa ...

        • 4 1

    • Jaki uniwersytet tacy naukowcy.

      Ktoś taki nie może stać na czele Uniwersytetu Gdańskiego.
      Powinien złożyć dymisje z funkcji rektora.
      Wstyd dla całej uczelni.

      • 63 6

    • Powinien zrezygnować z funkcji.

      Tak jak stało się z dziekanem Wydziału Prawa - Płachtą, czy dziekanem Wydziału Historii - Włodarskim.
      Widać że plagiaty na UG są bardzo popularne.

      • 62 2

  • VaR - value a trisk :)

    Najśmieszniejsze jest to, że Pan Rektor nawet nie rozumiał tego co kopiuje. Skopiował choćby błąd w rozwinięciu skrótu VaR "filozofii VaR - value a trisk". Każdy średnio inteligentny czytelnik zauważyłby tą "literówkę" w pracy Pana Kochańskiego i poprawił na "value at risk". No ale to przecież Pan profesor, a nie zwykły śmiertelnik :)

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Kultura wzmacnia. kultura krzepi! Bałtyckie Perły Kultury

warsztaty, spotkanie, konsultacje

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Zwierzęta, które możemy spotkać w Lasach Oliwskich, to. m.in.:

 

Najczęściej czytane