• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reorganizacja sieci szkół w Gdyni wstrzymana. Negatywna opinia kuratorium

Wioleta Stolarska
10 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Władze Gdyni pod koniec ubiegłego roku zaprezentowały plany zmian w sieci placówek szkolnych, które dotyczą 11 obiektów. Władze Gdyni pod koniec ubiegłego roku zaprezentowały plany zmian w sieci placówek szkolnych, które dotyczą 11 obiektów.

Pomorski kurator oświaty negatywnie zaopiniował wnioski prezydenta Gdyni w sprawie likwidacji i przekształcenia czterech gdyńskich szkół, wchodzących w skład Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących przy ul. Władysława IV 54. To oznacza, że pomysł zmian w sieci gdyńskich szkół, który pod koniec ubiegłego roku wzbudził sporo kontrowersji wśród rodziców, na razie nie zostanie zrealizowany. Miasto przekonuje, że decyzja kuratorium "w żadnym stopniu nie zmienia strategii", ale konieczne są zmiany w harmonogramie prac. Sprawą zajmie się Ministerstwo Edukacji Narodowej.



Władze Gdyni po raz pierwszy plany zmian dotyczące 11 placówek szkolnych zaprezentowały w grudniu ubiegłego roku. Chodzi o rozbudowę siedmiu szkół i zmianę sposobu funkcjonowania czterech podstawówek oraz jednego liceum. Władze miasta uzasadniają je rozwiązaniem problemu zmianowości wynikającego głównie z przekształcenia szkół podstawowych z sześcioletnich w ośmioletnie.

Pod koniec stycznia miejscy radni przyjęli zaproponowany przez prezydenta Bartosza Bartoszewicza pomysł na zmiany w sieci gdyńskich szkół. Oznaczało to, że docelowo w budynku obecnego Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących przy ul. Władysława IV powstanie nowa szkoła podstawowa rejonowa dla klas 1-8, a przy ulicy Okrzei - w budynku SP 52 - będzie tworzone VII Liceum Ogólnokształcące. Harmonogram zmian miał być omawiany z rodzicami do 30 czerwca.

Kuratorium odmawia



O wydanie opinii ws. likwidacji i przekształcenia czterech gdyńskich szkół, wchodzących w skład Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących z siedzibą przy ul. Władysława IV 54 w Gdyni, prezydent poprosił kuratorium oświaty.

- Akceptacja oznaczałaby w niedalekiej przyszłości wiele nieodwracalnych negatywnych skutków dla gdyńskiej oświaty i gdyńskiego środowiska oświatowego, a więc uczniów, nauczycieli i rodziców - również tych związanych z innymi szkołami - uważa jednak Małgorzata Bielang, pomorski kurator oświaty.
Kurator negatywnie zaopiniowała wnioski prezydenta miasta Gdyni w sprawie:

  • likwidacji z dniem 31 sierpnia 2020 r. Szkoły Podstawowej Mistrzostwa Sportowego w Gimnastyce Artystycznej w Gdyni, wchodzącej w skład Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących z siedzibą przy ul. Władysława IV 54 w Gdyni,
  • likwidacji z dniem 31 sierpnia 2020 roku Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego w Gimnastyce Artystycznej, wchodzącego w skład Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących z siedzibą przy ul. Władysława IV 54 w Gdyni,
  • przekształcenia z dniem 31 sierpnia 2021 r. VII Sportowego Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Wybickiego w Gdyni, wchodzącego w skład Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących z siedzibą przy ul. Władysława IV 54 w Gdyni,
  • przekształcenia z dniem 31 sierpnia 2020 roku Sportowej Szkoły Podstawowej nr 14 im. Józefa Wybickiego w Gdyni, wchodzącej w skład Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących z siedzibą przy ul. Władysława IV 54 w Gdyni

Władze Gdyni decyzję kuratorium oceniają jako "wstrzymanie realizacji strategii rozwoju gdyńskiej edukacji do 2030 roku".

- Informuję, że zarówno wcześniejsza próba pana Bartosza Bartoszewicza wywarcia na mnie presji w sprawie wydania pozytywnej opinii o likwidacji i przekształceniu czterech gdyńskich szkół, które kształcą młodzież uzdolnioną i rozwijającą swoje zainteresowania i talenty sportowe w Zespole Sportowych Szkół Ogólnokształcących z siedzibą przy ul. Władysława IV 54 w Gdyni, jak i aktualnie rozpowszechniane nieprawdziwe informacje, stanowią zabieg socjotechniczny - informuje Małgorzata Bielang.

Miasto nie zmienia strategii



- Decyzja pani kurator jest w moim przekonaniu nieuzasadniona. Na szczęście ostatecznie nie musi zaważyć na samej realizacji proponowanych rozwiązań - przekonuje Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. - Nie mamy wątpliwości, że zmiany są konieczne. Po pierwsze dlatego, że wymaga tego prawo, po drugie - i to najważniejsze - ze względu na dobro gdyńskich uczniów. Trudno też dzisiaj jednoznacznie obliczyć, ilu nauczycieli straci pracę wskutek decyzji pani kurator, ale jest to nieuniknione. Najgorszy jest jednak efekt, bo krzywdząca uczniów decyzja pani kurator dotknie przede wszystkim najmłodszych gdynian, a to budzi mój kategoryczny sprzeciw - dodaje.
Jak podkreśla, decyzja kuratorium nie zmienia strategii zmian w sieci szkół, ale konieczna jest zmiana harmonogramu prac. Według niego oznacza to, że niektóre inwestycje - takie jak rozbudowy sal gimnastycznych w SP 20, SP 33 czy II i IX Liceum Ogólnokształcącym - będą wstrzymane do zakończenia analizy zmian przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Pod koniec stycznia miejscy radni przyjęli zaproponowany przez prezydenta Bartosza Bartoszewicza pomysł na zmiany w sieci gdyńskich szkół. Pod koniec stycznia miejscy radni przyjęli zaproponowany przez prezydenta Bartosza Bartoszewicza pomysł na zmiany w sieci gdyńskich szkół.

Emocje rodziców po ogłoszeniu planów miasta



Działania i plany związane z wygaszaniem szkół wzbudziły kontrowersje wśród rodziców. Wskazywali na skandaliczny sposób komunikacji z wiceprezydentem odpowiedzialnym za edukację i krótki termin konsultacji przeprowadzanych dodatkowo w trakcie okresu świąteczno-noworocznego oraz krytykowali same plany zmian.

Czytaj też: Radni Gdyni poparli reorganizację sieci szkół

Najwięcej emocji pojawiło się przy okazji docelowej likwidacji SP 51 w spokojnej ulicy na Kamiennej Górze i przeniesienie uczniów do budynku przy ruchliwej ulicy Władysława IV, gdzie do uregulowania pozostają sprawy własnościowe oraz potencjalnej likwidacji SP 52 przy ul. Okrzei. Zdaniem rodziców likwidacja podstawówki na Grabówku będzie skutkowała przepełnieniem sąsiednich placówek. Przypominają, że w najbliższych latach powstaną tam kolejne osiedla deweloperskie, w tym zabudowa po zakładach TOS.

Odbyły się protesty, powstały również petycje. Negatywne zdanie wyrazili radni dzielnic Śródmieścia, Grabówka i Leszczynek, zarząd Rady Dzielnicy Kamienna Góra oraz Rady Rodziców z SP 51 i 52.

Opinie (41) 1 zablokowana

  • Dzieci najważniejsze!!!

    Od dłuższego czasu można za obserwować że za swoje nie udane decyzje UM obwinia raz rodziców potem P. Zalewską która zrobiła bałagan a BB chciał dorzucić się do tego bałaganu i zrobić większy a teraz P. Kurator która kieruje się dobrem dzieci. Pora otworzyć oczy!!!

    • 16 1

  • Deweloperzy czekają,Tak samo na szkołę 44 na Obłużu.Lokalizacja przy lesie. (3)

    Bardzo atrakcyjny teren.
    Miasto symulowało tylko tzw. Konsultacje.
    Poważne rozmowy się nigdy nie odbyły.
    UM działa jak za minionej epoki bez względu na dobro tych co na nich głosowali,
    Dobro mieszkańców się nie liczy.

    • 23 1

    • Sorry, mam małą uwagę, (2)

      PRL był biedny, wykorzystywano wszystko, nie stać go było na burzenie, zabijano ludzi, ale budynków nie burzono ...

      • 1 2

      • zabijało i nadal się zabija ludzi i budynki

        wszystko zależy od tego, jak lukratywny jest interes do zrobienia.
        Za to w PRL doktrynalnie poświęcano więcej uwagi zbiorowości.
        Obecnie - "zyski nasze, koszty wasze".

        • 4 0

      • i budynki osiedli stawiano tak, by ludziom nie zasłonić światła

        a teraz...?Deweloper na folderze pokaże bez wiedzy właściciela piękne kwiaty z działki sąsiada, które z pietyzmem hodował, że niby jaka piękna okolica, po czym walnie domiszcze wysokie i szerokie tak, by te rośliny po roku zwiędły z powodu braku słońca.

        • 3 0

  • AB szkoła na AB górze do likwidacji

    AB Wojciech melduje wykonanie zadania...

    • 13 2

  • no i ponoć za tej złej komuny dręczono dzieci w 30 osobowych klasach (2)

    A gdy jest szansa zejśc poniżej 20 i starannie, porządnie uczyć i wychowywać - zwalnia się nauczycieli i zamyka szkoły aby obniżyć koszty... samorządu.

    • 18 1

    • Przepraszam, ale uczyłem się w Gdyni ( połowa lat 70-tych) w pilotażowej klasie, (1)

      gdzie było 25-26 uczniów ;-) w podstawówce i w liceum, gdzie nawet było mniej. Tak naprawdę, to cały rocznik był podzielony na takie klasy.

      • 2 0

      • "ponoc"

        Bywalo roznie, szczegolnie gdy "przetwarzano" wyz demograficzny i w nowych osiedlach, gdzie szkola miala opoznienie w budowie. Ale te opoznienie bylo niczym w porownaniu do dzisiejszego, programowego stawiania "kojcow do mieszkania" bez zaplecza.
        "pilotazowy" - to duzo tlumaczy a lata 70 to epoka Gierka, gdy wiele zrobiono "dla ludzi".

        • 2 0

  • Szczurku zniknij (1)

    • 20 0

    • ... a ktoś go ostatnio widział ?

      Pokazuje się tylko w czasie wyborów i jak ma okazję wystąpić w telewizji. Z resztą, wie chłopak co robi, gdyński lud to kupuje.

      • 6 0

  • Sp26 (2)

    Nie ma słowa o sp 26 a to ważna część układanki.

    • 11 0

    • A SP34?

      Kiedyś przed 4-5 laty BB miał plany co do tej podstawówki i sąsiedniej z ul. Grottgera. Chciał je połączyć. Na szczęście mądrze zareagowała dyr i nauczyciele, a rodzice poparli. To dopiero byłby bałagan.
      Do tego w tym czasie, w bliskim sąsiedztwie za zgodą UM powstała szkoła katolicka. Taka polityka... A wszystko ma podobno jeden cel: służyć dzieciom.
      Nie wyszlo, ale kto wie? Miejsce bardzo atrakcyjne również dla deweloperów.

      • 3 0

    • jednocześnie w okolicy buduje się nowe osiedla.

      Dzieci się tam nie będą rodzić?
      Wszystko dla rentierów i na wynajem?
      Czyli nie martwimy sie problemami, których jeszcze nie ma? Bo urząd zawsze zarobiony i dzielnie walczy z problemami, które sam sprowokował.

      • 1 0

  • Zastanawiam się tylko czym dzieci sobie zasłużyły, czemu są winne, żeby to wszystko przeżywać.

    Czy jest jakieś racjonalne wytłumaczenie, żeby non stop wyprawiać dzieciom jakieś rewolucje edukacyjne, bytowe, systemowe, programowe, planowe, światopoglądowe i cholera wie jeszcze jakie .. To niedouczenie dorosłych, uzupełnione pychą władzy i pozorem wiedzy prowadzi na manowce nasz największy i jedyny skarb.

    • 17 0

  • I co napiszą w Wikipedii po 30 latach?

    Uprawiał socjotechnikę w stylu potiomkinowskim, budował Lotnisko, skutecznie zabetonował każdą piędź ziemi, zlikwidował miejsca parkingowe, próbował zlikwidować szkoły i nieustająco się piarował, kłamiąc przy tym, co mu ßlina na język. I nie będzie to fajne dla potomków czytać o tych kontrpasach, farbie itd.

    • 16 0

  • (1)

    Jak likwidacja szkół podstawowych zmniejszy zmianowość?

    • 11 0

    • zmniejszy się ilość zmian nauczycieli

      którzy będą 40 osobowe klasy "uprawiać" od rana do nocy.

      • 1 0

  • udalo się ze słynnną 32 oraz zasłuzoną nr 1, to precedense kuszą

    i kolejne szkoły na celowniku.
    Najpierw zarobi się na zniszczeniu a potem na odbudowie potencjału...

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Fauna to:

 

Najczęściej czytane