Samorządowcy pracują nad reorganizacją sieci szkół i przedszkoli w Gdańsku. Z wstępnych analiz można wywnioskować, że duże "szanse" na likwidację mają przedszkole przy ul. Ogarnej, przedszkole przy ul. Cystersów 7 i SP nr 60 przy Chłopskiej.
Aktualnie w Gdańsku jest 213 placówek oświatowych. Decyzją władz miasta do roku 2007 liczba gdańskich szkół i przedszkoli zmniejszy się o 27. W tym roku wybraną zostane 3 placówki do likwidacji. W zespole, który obecnie wizytuje gdańskie palcówki oświatowe, są radny Ryszard Nikiel (PiS), Eugeniusz Głogowski i Marek Polaszewski z SLD, Elżbieta Grabarek-Bartoszewicz (LPR) oraz niezrzeszona Maria Małkowska. W
pracach nie bierze udziału nikt z ugrupowania rządzącego. Zadziwia to pozostałych radnych, którzy pamiętają, że prezydent
Paweł Adamowicz stawiał sobie uporządkowanie spraw z zakresu edukacji za jeden z priorytetów.
- To zadanie ważne merytorycznie i politycznie - komentuje E. Głogowski. -
I można tylko ubolewać, że Platforma ucieka od odpowiedzialności, nie wykazuje chęci do pracy, bo to się wiąże z 4-5-godzinnymi wyjazdami trzy razy w tygodniu. Koledzy z PO nie przejawiają takiej aktywności, więc zadałem publiczne pytanie, kiedy włączą się do pracy. I usłyszałem od przewodniczącego Wiesława Kamińskiego, że na etapie końcowym, czyli kiedy rozpoczną się dyskusje w komisjach.Aktualnie zespół dokonuje przeglądu szkół. Na razie dysponuje wstępnymi analizami.
- Szczególną uwagę trzeba będzie zwrócić na szkoły ponadgimnazjalne - mówi radna Grabarek-Bartoszewicz.
- Jeśli natomiast chodzi o przedszkole przy ul. Ogarnej w Pałacu Młodzieży, to tam od dawna jest nieciekawa sytuacja. Od dwóch lat nie spełnia ono wymogów i standardów.Decyzje muszą zapaść do lutego. Radna LPR jest przekonana, że Platforma, choć w prace się nie angażuje, i tak podejmie decyzję, jaką zechce.
- W radzie nie ma konsensusu - dodaje radna.
- Kluczowe decyzje podejmuje 15 osób z PO, wspomaganych pojedynczymi głosami samorządowców innych ugrupowań.Radni nie mają obiekcji, że musi nastąpić racjonalizacja sieci placówek. Chcą tylko, aby kierowano się zobiektywizowanymi kryteriami, a nie dokonywano wyborów według partykularnych interesów poszczególnych osób. Jak dowiedział się "Głos", może bowiem wrócić sprawa Zespołu Szkół Zawodowych nr 10 przy ulicy Grunwaldzkiej. Przypomnijmy, że w lutym władze miasta postanowiły zlikwidować placówkę z 45-letnią tradycją, a uczniów przenieść do innej. Ostatecznie młodzież wraz z nauczycielami i rodzicami, przy pomocy mediów powstrzymała samorządowców od tej decyzji. Może się jednak okazać, że nie na długo. Przegląd szkół radni powinni zakończyć w październiku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy