• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzice nie chcą warsztatów z antydyskryminacji. Mieli wątpliwości ws. ich tematyki

Arnold Szymczewski
7 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Według prawa konstytucyjnego i oświatowego rodzice muszą pisemnie wyrazić zgodę po zapoznaniu się ze szczegółowym programem na wszystkie warsztaty, w których ich dziecko może wziąć udział w roku szkolnym. Tego się domagamy i to prawo będziemy egzekwować - mówiła Monika Baran ze Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk. Według prawa konstytucyjnego i oświatowego rodzice muszą pisemnie wyrazić zgodę po zapoznaniu się ze szczegółowym programem na wszystkie warsztaty, w których ich dziecko może wziąć udział w roku szkolnym. Tego się domagamy i to prawo będziemy egzekwować - mówiła Monika Baran ze Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk.

W gdańskiej Szkole Podstawowej nr 24 w miniony czwartek miały odbyć się 4-godzinne "Warsztaty Antydyskryminacyjne". Według organizatorów ich tematem miało być współistnienie uczniów sprawnych i niepełnosprawnych w środowisku szkolnym oraz reagowanie na sytuacje krzywdzenia dzieci ze względu na ich pochodzenie i narodowość. O zajęciach mieli zostać poinformowani rodzice. Nie wszystkim temat się spodobał.



Czy uważasz że wszystkie dodatkowe zajęcia powinny się odbywać za zgodą rodziców ?

Część rodziców oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk w piątek przed budynkiem szkoły wyrazili swój sprzeciw i oburzenie w związku z warsztatami, które według nich przeprowadzono w szkole. Jak twierdzą sprzeciwiający się rodzice, o zajęciach została poinformowana tylko mama ucznia, która złożyła rodzicielskie oświadczenie wychowawcze. Pozostali rodzice nie udzielili zgody na udział dzieci w szkoleniu (czego wymaga Prawo Oświatowe), dlatego po licznej interwencji warsztaty zostały odwołane.

- Wczoraj w Szkole Podstawowej nr 24 odbyły się kontrowersyjne warsztaty antydyskryminacyjne, które po trzech godzinach zostały przerwane. Rodzice o warsztatach zostali poinformowani za późno, bo dzień wcześniej za pośrednictwem wiadomości email - mówiła Monika Baran, przedstawicielka Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk.
- Przesłano nam bardzo skąpe i ogólne ramowe założenie merytoryczne programu. Dawało to prowadzącym dużą swobodę, pozwalało na wypełnienie ich treściami, których jako rodzic sobie nie życzę i nie czuje się w tej sytuacji bezpiecznie - mówiła mama jednego z uczniów klasy 7.
Według sprzeciwiających się rodziców tematyka poruszana podczas warsztatów organizowanych przez Fundację Edukacyjną ODiTK jest nieodpowiednia dla dzieci w tym wieku.

- W treści warsztatów nastolatkom sugeruje się, że w ich grupie mogą być osoby dyskryminowane ze względu na orientację seksualną, podczas gdy w tym wieku są w fazie homofilnej rozwoju psychoseksualnego, a ukształtowanie tożsamości seksualnej według badań następuje ok. 21-24 roku życia. Ponadto osobom przynależącym do grupy dominującej (np. ze względu na rasę czy wyznawaną religię) przypisuje się dyskryminowanie grup mniejszościowych, chociaż takie zjawiska nie mają odzwierciedlenia w badaniach społeczności gdańskiej czy policyjnych rejestrach popełnianych czynów zabronionych - przekonywała Monika Baran. - Według prawa konstytucyjnego i oświatowego rodzice muszą pisemnie wyrazić zgodę po zapoznaniu się ze szczegółowym programem na wszystkie warsztaty, w których ich dziecko może wziąć udział w roku szkolnym. Tego się domagamy i to prawo będziemy egzekwować - podkreślała.

O niepełnosprawności i dyskryminacji w szkole z oddziałami integracyjnymi



Tymczasem według Fundacji ODiTK i dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 24 tematem warsztatów 6 września miało być współistnienie uczniów sprawnych i tych z niepełnosprawnością w środowisku szkolnym oraz reagowanie na sytuacje krzywdzenia dzieci ze względu na ich pochodzenie i narodowość.

Temat został wybrany przez szkołę ze względu na obecności w niej oddziałów integracyjnych i osób niepełnosprawnych. Dodatkowo w szkole uczą się dzieci cudzoziemcze. Zatem według dyrekcji warsztaty dotyczące rozwijania postaw wrażliwości i poszanowania drugiego człowieka były dla szkoły odpowiednim wyborem. Formą warsztatów miała być drama czyli praca przy pomocy scenek teatralnych i wczuwania się w role.

- Zgodnie z informacją uzyskaną od dyrekcji szkoły, do rodziców klas 7 wychowawca wysłał informacje o planowanych warsztatach antydyskryminacyjnych przez dziennik elektroniczny. Informacja ta zawierała zapewnienie, że jeśli rodzice mają wątpliwości co do zawartości warsztatów, mogą nie wyrazić zgody na udział dziecka. Wówczas dziecko będzie uczestniczyć w zajęciach lekcyjnych w równoległej klasie. Z uwagi na brak pisemnych zgód od rodziców dyrekcja szkoły podjęła decyzje o odwołaniu zajęć, o czym rodzice zostali powiadomieni telefonicznie. Zatem nie jest prawdą, że rodzice wymusili odwołanie warsztatów. Dyrekcja szkoły, zgodnie z Prawem Oświatowym, podjęła decyzję o odwołaniu warsztatów ze względu na brak wymaganych pisemnych zgód rodziców, zanim warsztaty się rozpoczęły - poinformowała Bożena Leszczyńska-Maksymczuk, inspektor z Wydziału Rozwoju Społecznego gdańskiego magistratu.
Jak przyznała, rodzic jednego z uczniów pojawił się w szkole w dniu planowanych warsztatów, aby rozwiać wątpliwości co do ich charakteru i tematyki.

- Trenerzy przedstawili rodzicowi treści przekazywane na warsztacie. Po uzyskanych informacjach matka nie wniosła żadnych uwag do tej tematyki - przekonywała.
Szkoła ponownie wystosowała do rodziców prośbę o wyrażenie pisemnej zgody na udział uczniów w zaplanowanych już warsztatach, wraz z przypomnieniem ich tematu.

Miejsca

Opinie (241) ponad 10 zablokowanych

  • Dlaczego nie przytoczono w artykule dokladnego planu zajęć?

    Tajemnica..?

    • 33 6

  • I bardzo dobrze! (2)

    Tylną furtką próbowano w szkole wprowadzić poglądy promowane przez środowisko lgbt. oficjalny temat warsztatów to przykrywka. Rodzice też mają coś do powiedzenia i dobrze, że się postawili. Dyrektorzy często nie czytają uważnie programów wszystkich szkoleń i zapraszają nie wiadomo kogo.
    Szkoła na pewno ma wiele własnych sposobów aby uwrażliwić na uczniów niepełnosprawnych i cudzoziemców. Są godziny wychowawcze itp.

    • 64 79

    • (1)

      A możesz powiedzieć co promują środowiska lgbt ? To aby nie traktować ich negatywnie jest czymś złym? Urodzili się z taką cechą, którą sam osobiście uważam za anomalię biologiczną ale dla postronnych powinno to być neutralne.W każdym innym obszarze aktywności są lepsi i gorsi tak samo jak my. Poza tym 2 facetów za rękę to potencjalnie 2 wolne kobiety ;)

      • 23 12

      • Kwestia jest w czym innym

        Ludzie ci domagają się zmiany pojęć, logiki, naukowego wnioskowania - żądając uznania za małżeństwa, rodziny. Naruszają w ten sposób fundamenty cywilizacji, co już jest katastrofą i na co z pewnością nie powinno być miejsca w szkole. Są jeszcze inne kwestie - ważniejsze, ale o nich trudno rozmawiać z ateistami.

        • 15 11

  • Dość tych kłamstw! (4)

    Jestem rodzicem ucznia tej szkoły. Nie mieści mi się w głowie co za bzdury są tu wypisane. Nie wiem kim są ludzie z OG, ale na pewno nie mają nic wspólnego ze szkołą. Jeden rodzic nie może wypowiadać się za wszystkich. W ciągu czterech lat dzieje się tyle w tej szkole tyle, ile nie działo się przez ostatnie dziesiątki lat. Jestem absolwentką tej szkoły i jest mi bardzo przykro, że takimi kłamstwami obrzucani są ludzie, którym zależy na uczniach i mają chęć żeby ciągle coś dla nich robić.

    • 60 31

    • Weź się nie chwal (1)

      Ta szkoła wcale nie taka wspaniała a na dyrekcje trzeba uważać bo ci jeszcze namiesza w życiu i nawet nie będziesz wiedzieć kiedy co i jak. No chyba że hojnie sponsorujesz tę szkołę

      • 12 20

      • Co to za bzdury! Właśnie jestem matką, która ma problemy. nikt mi nie namieszał, a pomógł!

        • 12 8

    • a co wspólnego ze szkołą ma jakaś Fundacja ODiTK ?!

      jak szkoła jest tolerancyjna , to niech innych też posłucha

      • 8 1

    • Wypowiedz polityka

      A nie matki.to jest jakas lewa wypowiedz. Zero tresci same ogoly.

      • 4 7

  • (2)

    Mnie zastanawia to dlaczego zwoływana jest konferencja prasowa przy szkole i wypowiadają się tylko losoby z odpowiedzialnego Gdańska i rodzic z nimi związany. Czy to już przy szkołach trwa kampania wyborcza?

    • 58 14

    • Co więcej - wypowiadają się do mikrofonu z logo 'Trwam'. (1)

      Tak. To jest kampania wyborcza połączona z przekazem podprogowym, widocznym także w podręcznikach do religii i nie tylko, mszach na rozpoczęcie roku szkolnego, święceniu tornistrów, i temu podobnych bzdurkach.

      • 27 7

      • spoko jutro będzie tvn ...

        i będzie po równo

        • 8 8

  • Te warsztaty przydalyby sie takze wielu rodzicom... (1)

    Pod warunkiem, ze sa sensownie opracowane i dobrze przeprowadzone.
    Cenna inicjatywa Dyrekcji szkoly.

    • 55 25

    • rodzice to chyba wiedzą co i jak

      nieprawdaż?

      • 6 13

  • A co Odpowiedzialny Gdańsk zrobił dla uczniów?

    No właśnie! Gdzie był o to stowarzyszenie kiedy rodzice wspólnie ze szkołą starali się o remont sali gimnastycznej, boiska, szatni i innych rzeczy. Teraz niszczą wszystko co udało się zrobić. Kim jesteście? Co Wy opowiadacie o szkole, w której nigdy Was nie było?! Niszczycie ludzi! Hańba!

    • 50 21

  • (1)

    Ciekawe co stowarzyszenie odpowiedzialny Gdańsk ma przeciwko tematowi współistnienia osób sprawnych z niepełnosprawnymi oraz środowisku, w którym są obcokrajowcy? Czy to nikogo nie zaciekawiło? Jak to się ma do odpowiedzialności, którą mają w nazwie stowarzyszenia? O co chodzi? Z tego bełkotu wynika tylko promocja samych siebie.

    • 49 18

    • „Odpowidzialny” Gdańsk to tak jak „dobra” nowina, która mówi, że rodzisz się z grzechem ale jak przystąpisz do kościoła, popłacisz trochę i zaufasz typom w sukienkach to po smierci pójdziesz do nieba.

      • 13 7

  • Stop dla księży-pedofilów .To jest wymóg chwili.A nie zamiatanie pod dywan....

    ...i wędrówka do innych parafii dla zatarcia śladów.

    • 43 21

  • Ciekawa jestem skąd pani Monika Baran wzięła informację o tym, iż po 3 godzinach i po interwencji rodziców zostały przerwane warsztaty. Czy są na to jakiekolwiek dowody, czy to jedynie relacja jednej Pani + rodzica, który sam (jedyny) występuje w imieniu wszystkich? Czy tak jest naprawę? Gdyby było tak, że o warsztatach wiedział tylko jeden rodzic, to czy podczas konferencji nie byłoby tam grupy rodziców, a nie jedna osoba? Czy ta Pani jest powiązana ze stowarzyszeniem? Wygląda to na tzw. medialną ustawkę.

    • 36 10

  • nazwisko

    i wszystko jasne

    • 26 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do chorób cywilizacyjnych nie zaliczamy:

 

Najczęściej czytane