• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rząd wprowadza obostrzenia, rodzice uważają je za absurdalne i chaotyczne

Ewa Palińska
23 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Od soboty, 24 października, dzieci w wieku do 16 lat będą mogły same poruszać się po mieście tylko do godz. 8 i po godz. 16, a więc w godzinach komunikacyjnego szczytu. Takie obostrzenie ma ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Od soboty, 24 października, dzieci w wieku do 16 lat będą mogły same poruszać się po mieście tylko do godz. 8 i po godz. 16, a więc w godzinach komunikacyjnego szczytu. Takie obostrzenie ma ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Trzynastolatek nie odbierze siedmioletniej siostry ze szkoły, ośmiolatek nie pojedzie na lekcje sam na hulajnodze czy rowerze i będzie go musiał odprowadzić ktoś dorosły (np. rodzic, który powinien w tym czasie być w pracy). Takie miały być skutki nowych ministerialnych obostrzeń, które wchodzą w życie już w sobotę, 24 października, w związku z objęciem czerwoną strefą całego kraju, ale rząd szybko przepisy doprecyzował. Nie zmienia to jednak faktu, że rodzice są działaniami rządu oburzeni i uważają je za absurdalne.



W piątek, 23 października, na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego premier, minister zdrowia i minister rodziny i polityki społecznej przedstawili nowe ograniczenia związane z pandemią koronawirusa, ogłaszając zarazem, że od soboty czerwona strefa obejmie cały kraj.

Cała Polska czerwona. Nauka online od IV klasy. Gastronomia zamknięta



Wedle nowych przepisów nauczanie zdalne obejmie uczniów starszych klas podstawówek - od czwartej klasy wzwyż, a w godz. od 8 do 16 dzieci w wieku do 16 lat nie będą mogły same poruszać się po mieście. I to właśnie ten zakaz sprawił, że rodzice - choć przyzwyczajeni, że w kwestii obostrzeń rząd kieruje się bardziej fantazją niż logiką - tym razem dali upust swoim wzburzonym emocjom.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście



Szybka korekta po fali krytyki



Jak oceniasz zakaz poruszania się po mieście dla dzieci w wieku do 16 lat w godz. 8-16?

Rodzice, natychmiast po ogłoszeniu ministerialnych pomysłów na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa, zaczęli w głowach układać poniedziałkowy porządek dnia.

- Mój dziewięcioletni syn jest w trzeciej klasie i sam jeździ do szkoły na rowerze lub hulajnodze - komentował Michał z Gdyni. - Teraz, w ramach akcji #zostańwdomu, będę musiał go odprowadzać lub odwozić, bo zgodnie z nowymi obostrzeniami w godzinach 8-16 nie może być sam poza domem. Ciekawe, jak mam to zrobić, gdy zaczyna lekcje o 8:55, a kończy o 13? Przestać pracować? To absurdalne!
Podobne wątpliwości miał Patryk, mieszkaniec gdyńskiego Witomina:

- Moja córka ma osiem lat. Mam nadzieję, że nikt nie będzie jej karał za to, że idzie i wraca sama ze szkoły. Jak rozumiem, zakaz dotyczy zgromadzeń, a nie przemieszczania się do placówki szkolnej - mówił tuż po konferencji premiera zatroskany tata.
- Czy pan minister odprowadzi mi trzecioklasistkę do szkoły na 11? My jesteśmy w pracy, a nauczania zdalnego nie ma - pisała na portalu społecznościowym jedna z mam.
Portale społecznościowe zalała fala krytycznych komentarzy. Szum był tak duży, że najwyraźniej dotarł do Rady Ministrów, bo na rządowej stronie pojawiło się po pewnym czasie doprecyzowanie:

- W godzinach 8-16 w dniach nauki szkolnej istnieje obowiązek przemieszczania się dzieci do 16. roku życia pod opieką rodzica lub opiekuna. Zasada ta nie obowiązuje: kiedy dziecko idzie do szkoły lub wraca z niej do domu, a także w weekendy i dni wolne od nauki - czytamy na www.gov.pl
Po co wprowadzać taki przepis, skoro w tych godzinach, od poniedziałku do piątku, dzieci przeważnie siedzą w szkole bądź mają nauczanie zdalne?

Rodzice w pracy - dziecko na wakacjach, czyli wymuszona lekcja dorosłości



Na kwarantannie, wskutek decyzji sanepidu, przebywa obecnie w województwie pomorskim 18 550 osób, 4041 objętych jest nadzorem epidemiologicznym (stan na 23 października). Większość stanowią osoby w jakikolwiek sposób związane ze szkołami - uczniowie, nauczyciele, pracownicy administracyjni, a także ich rodziny. Z powodu niezdolności do pracy (również tej spowodowanej chorobą) kolejne placówki zmuszone są całkowicie zawiesić zajęcia, bo nie są w stanie zapewnić ciągłości nauczania.

- Jak to jest, że ministerstwo podaje, że nauka zdalna jest od klasy IV wzwyż, a Szkoła Podstawowa nr 53 w Gdyni zawiesza całkowicie zajęcia na dwa tygodnie bez żadnej pracy zdalnej? - pyta Iwona w e-mailu wysłanym do naszej redakcji. - Czy moje dziecko w klasie III ma zatem dodatkowe ferie? Nie przysługuje mi zasiłek opiekuńczy, nie mogę pracować zdalnie, z kim zatem zostanie moje dziecko w domu? Ma dziewięć lat! Czy kogoś to w ogóle interesuje?
- Ktoś powie, że dziecko w wieku ośmiu lat może już samo zostać w domu, ale moje nigdy nie zostawało - dodaje mama ucznia tej samej szkoły. - Pracujemy z mężem 20 km od domu, więc jeśli coś się stanie, nie przyjedziemy tam szybko. To naprawdę nie jest moment na taką wymuszoną lekcję dorosłości.

Zasiłek na zasadach ogólnych tak, ale tylko 60 dni w roku



Przypominamy, że zasiłek opiekuńczy z tytułu opieki nad dzieckiem zdrowym przysługuje wyłącznie rodzicom dzieci, które nie ukończyły ósmego roku życia, z powodu:

  • nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko (gdy ubezpieczony został o tym zawiadomiony w terminie krótszym niż siedem dni przed dniem ich zamknięciem),
  • decyzji właściwego inspektora sanitarnego zarządzającego izolację dziecka z powodu podejrzenia o nosicielstwo zarazków choroby zakaźnej,
  • porodu, choroby lub pobytu małżonka stale opiekującego się dzieckiem w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej (przysługuje również rodzicom niebędącym w formalnym związku małżeńskim, lecz pozostającym we wspólnym gospodarstwie domowym).

Tym razem ministerstwo nie zaproponowało, jak wcześniej, "covidowego" opiekuńczego, pozostaje więc skorzystanie z zasiłku na zasadach ogólnych.

Szkoła zamknięta? Jest jeszcze zasiłek na zasadach ogólnych



Tu mamy jednak haczyk, bo nie wiemy przecież, ile czasu szkoły będą niezdolne do nauczania, a z takiego zasiłku oboje rodzice mogą korzystać (wy)łącznie w wymiarze 60 dni w roku kalendarzowym. Nie zależy on od liczby osób uprawnionych do zasiłku, liczby dzieci lub członków rodziny, którzy wymagają opieki.

Pamiętajmy też, że podczas przebywania na zasiłku otrzymujemy tylko 80 proc. podstawy wymiaru składek, czyli najczęściej wynagrodzenia.

Dzieci i młodzież w areszcie domowym



Jak zostało wspomniane, od soboty, 24 października, w godz. od 8 do 16 dzieci w wieku do 16 lat nie będą mogły same poruszać się po mieście. Rodzice, mimo usilnych starań, nie potrafią doszukać się tu logiki.

- Zastanawiam się, jak to przeżyją nasze psy (a przy okazji dywany i tapicerki foteli oraz sof), bo skoro dzieci nie będą mogły ich wyprowadzać, a my z mężem będziemy w pracy, to chyba przywiążemy smycz do drona i będziemy wyprowadzać je zdalnie - komentuje Arleta z Moreny. - No chyba że psiarze dostaną dyspensę i z naszymi psami będą wychodziły nie tylko nasze dzieci, ale i dzieci nieposiadających własnych psów sąsiadów, jak to miało miejsce w czasie lockdownu.
- Ja się zastanawiam, jak włóczenie się po galeriach handlowych po godz. 16 ma pomóc w rozprzestrzenianiu się wirusa - dodaje Marian, tata dwojga licealistów. - Skąd w ogóle takie, a nie inne godziny? Czyli jeśli wyjdą z domu w dzień, to mandat, a jeśli wtedy, kiedy będą mogli, czyli w godzinach komunikacyjnego szczytu, to ryzyko zakażenia mniejsze?
- Mój syn codziennie chodzi do babci na obiady, robiąc jej po drodze zakupy - to tylko kilometr i w dodatku przez park, ale to jednak teren miejski. Ma kolekcjonować mandaty czy przestawić się na zupki chińskie? - zastanawia się Mariusz, tata 15- letniego licealisty z Sopotu.
My jeszcze nie umiemy mu na te pytania odpowiedzieć. Może premier przeczyta ten artykuł i pod jego wpływem zamieści stosowne doprecyzowanie na rządowej stronie internetowej. Ewentualnie szczegółowe wyjaśnienia zostaną zamieszczone w zapisanej wersji rozporządzenia, bo - jak mogliśmy się wielokrotnie przekonać - słowa wypowiadane na rządowych konferencjach często różnią się od tych, które trafiają na papier.

Miejsca

Opinie (182) 9 zablokowanych

  • Dla Trójmieszczan wszystko co wprowadzi rząd będzie złe. (8)

    Tak już mamy.

    • 78 226

    • Przecież stosują się pokornie do wszystkich nakazów jak bezmózgie istoty.

      • 11 19

    • Bo Trojmiasto jest pelne ludzi dumnych a nie durnych. (1)

      • 49 14

      • Bo Trojmiasto jest pelne ludzi dumnych a nie durnych.

        I z tej dumy mamy tylko anarchię. Pełno dookoła mędrców.

        • 12 10

    • Bo my gdanszczanie mamy mózgi i myślimy. A innym go brak

      • 40 14

    • Bo to zaiste same głupoty ... (2)

      Klasy 4-8 zarażają, klasy 1-3 nie zarażają, restauracje i siłownie zarażają, kościoły nie zarażają :) albo wirus jest i zamykamy wszystko albo nie ma i zamykać nie trzeba. Albo się gwoździe wbija albo przyklepuje - a rząd właśnie przyklepuje - gasi pożar benzyną. Są lepsi i gorsi.

      • 30 4

      • Albo się gwoździe wbija albo przyklepuje - a rząd właśnie przyklepuje - (1)

        Dziwię się l, że dotąd nikt z rządu nie zadzwonił do ciebie po poradę.

        • 6 7

        • no no

          skoro masz ich za nieomylnych

          • 2 1

    • Uzbekistan zawsze anty !!!

      • 1 2

  • Kto zasiada w tym rządzie? (11)

    Banda nieudaczników, którzy walczą z epidemią bez żadnego planu, szerszego spojrzenia, spójności działań, przepisów, zakazów, nakazów i obostrzeń. Wszystko jest od czapy, nic w zasadzie, jeśli przeanalizować to pod kątem logiki, nie trzyma się kupy. To zlepek przypadkowych pomysłów wielu ludzi, którzy nie mając absolutnie żadnego doświadczenia w zarządzaniu kryzysowym, dostali od swojego szefa Jarka polecenie wymyślenie czegoś na szybko. No i mamy... Masakra. A kościoły i cmentarz będą otwarte bo kościołowi podpaść nie mogą...

    • 187 39

    • No dobra, a ja mam pytanie (1)

      Jak taki dzieciak jednak pójdzie sam i zostanie przyłapany, to co grozi i komu? Kto ma prawo zatrzymać dzieciaka? Jaki proces postępowania i podstawa prawna?

      • 19 3

      • No dobra, a ja mam pytanie

        Ja też mam pytanie. Od jak dawna przestałeś być człowiekiem a zacząłeś być robotem? Codziennie widać trzeba tobie wgrywać nowy firmware, bo bez tego giniesz.

        • 5 7

    • Nie kto zasiada tylko kto go wybiera. Dajecie się kupić to proszę. Już Lepper był mądrzejszy od 99% obecnych przydu*asów PiSmafii.

      • 18 3

    • Ale według ciebie leming w rzadzie pewnie powienien zasiadac Budka i spólka :) (2)

      Leming ty tylko papugujesz po nich te wypociny i nic więcej .Jaki plan walki z pandemią przekazała opozycja? A no żaden bo by robili dokładnie tak samo .Albo jeszcze gorzej zamknęli by wszystko i wszystkich na kolejne pół roku w domach.

      • 7 13

      • Opozycja pewnie by wydała 38.50 na ośmiorniczki zamiast dać je na walkę z koronawirusem. (1)

        Dobrze, że twoi panowie wydali tylko 2mld na TVPiS, 70mln na makulaturę wyborczą, 150mln na maseczki bez atestu od narciarza, 1.5mld na respiratory widmo od handlarza bronią, miliony na "nagrody" dla Rydzyka z każdego możliwego Ministerstwa, miliony na pomniki i maszty Patriotyczne...

        • 12 5

        • A to wszystko i tak pikuś przy tym, ile ze spółek skarbu państwa kolesie wyniosą...

          • 5 2

    • (1)

      Zgadzam się, że działania rządu w kwestii epidemii dowodzą, ze zupełnie brakuje tam ludzi kompetentnych. Druga sprawa, że żałosne jest najpierw publikowanie tego na twitterze, a potem "oficjalne" ogłaszanie na konferencji, a takie rzeczy się już zdarzają.
      Inna rzecz, że skąd mają mieć doświadczenie? Nie mieliśmy jeszcze takiej epidemii za życia większości z nas.

      • 4 2

      • brakuje tam ludzi kompetentnych

        Ale chyba nie sądzisz że ciebie będą pytać co robić, bo uważasz się za jedyny autorytet?

        • 2 5

    • Absurd. !!!!!

      • 1 1

    • Oni wszyscy potrafią jedno - czytać sms i spełniać zachcianki prezesa.

      Decyzyjność to nie ich branża.. Myślenie? -
      co najwyżej jak zacowolić szefa.

      Ciekawe od kogo smsy z poleceniami odbiera jarek?

      • 3 2

    • Banda nieudaczników za tydzień, półtora sprawi że będzie1500 zamiast 500 tygodniowo,

      I nikt mi nie powie, że to wina rządu.
      Robią to wszyscy, którzy dziś manifestują.

      • 1 2

  • Zostań w domu (2)

    • 33 67

    • zostane i co dalej ?

      nie zarobie na mieszkanie i jedzenie i lekarstwa. corka umrze z glodu, syn zasnie od braku insuliny. landlord wywali nas z mieszkania. sam pisowy dzbanie zostan !

      • 26 4

    • Kopnij się w czoło

      • 5 1

  • Dominio (2)

    Jak zwał tak zwał wszystkie decyzje i te normalne i absurdalne pociągają za sobą cały szereg zdarzeń. - Młodzi wynajmujący mieszkanie boją się czy dadzą to utrzymać a wynajmujący mogą nie znaleź tak jak dotychczas chętnych wiadomo dochodzi do tego duża kaucja każdy chce być zabezpieczony - Niedługo cała rzesza młodych ludzi pracująca w branżach które znów zostały zamknięte zasili urzędy pracy mało tego połowa nie dostanie zasiłku bo wiadomo umowa zlecenie się nie liczy. Dodatkowo dużo na tzw umowy inne czyli jak prawnicy mówią są to żadne umowy - zacznie się nie spłacanie zobowiązań i tak ruszyło domino. Cuda obiecane kosztują i kto ma na nie zapychać społeczeństwo schorowane bez opieki medycznej. Jest takie powiedzenie jak długo pociągnie mały fiacik tira. Trzymajcie się wszyscy dobrze a jak długo nie wiadomo.

    • 70 11

    • Kazdy madry przy klawiaturze Zatrudni sie jako doradca Rządowy

      • 4 11

    • masz racje.

      oboje z zona pracujemy w branzach ktore przy lockdown nadal dzialaja. ale nie na szadolkach !;) przedwczoraj wynajalem 2 pokojowe w nowym budownictwie, kawalek od centrum Gda. mieszkanie urzadzone. zakaz psow. i miesiecznie 80% moich dochodow. pan byl mily, mieszkanie puste, naszego pieska poglaskal i mowil, ze zaden problem no i wynajelismy za 50% mojej pensji. (nie licze tej pod stolem).

      • 4 4

  • Wybieracie po jednej sąsiadce, siada ona na ławce na osiedlu i mówi że wszystkie dzieci z osiedla są jej i niech łażą dalej w swoim gronie.

    • 35 23

  • Obojętnie co tam u góry wymyślą, w Gdańsku będą chwalić.

    czemu tacy jesteśmy ?

    • 10 43

  • (11)

    Nie rozumiem oburzenia rodziców uczniów klas 3 i młodszych chodzących samych do szkoły. W szkole działają świetlice i tam uczeń może przeczekać czas przed i po lekcjach tym samym nie szwędac się miedzy 8 a 16 . Wprowadzone godz. są po to, aby młodzież ucząca się pod nieobecność rodziców pozostawała w domach. Proste.

    • 80 118

    • Lepiej jak będzie kilkadziesiąt osób w świetlicy. Ciekawe jak długo panie opiekujące się wytrzymają?

      • 40 9

    • (2)

      Ty bez podpisu... zastanowiłeś się nad swoimi bredniami? Jadąc na 6 rano mamy dziecko pod szkołę odstawić żeby poszło koło 8 do świetlicy, w której będzie już kupa dzieciaków? Nie mówimy o młodzieży tylko o dzieciach...inni rodzice mają się zwolnić z pracy żeby dzieci odprowadzać?

      • 39 9

      • Ty bez podpisu... zastanowiłeś się nad swoimi bredniami? (1)

        A ty zastanowiłeś się nad swoimi?
        Uważasz, że jak ty jedziesz na 6 to wszyscy tak mają. Przypomnę tylko, że to twoje dziecko, więc przede wszystkim to jest twój problem i twój obowiązek.

        • 5 18

        • Ty bez podpisu

          Widać, że czytać nie umiesz więc i pewnie nic nie zrozumiałeś:( jak byś doczytał to byś zauważył podpis.

          • 3 1

    • Świetlica

      Dzieci w swietlicy do trzeciej klasy geniusxu moga przebywac

      • 14 2

    • 8-16 jest po to by nie wagarować jak ma się zdalne (2)

      A propo świetlicy, to ograniczamy kontakty, w tym z dziećmi z innych klas /na tyle na ile to możliwe/, wiec moje dziecko raczej nie skorzysta.

      • 26 0

      • Nie prościej nie włączać kompa?

        • 0 3

      • Ale przecież nauczyciel sprawdza obecność, więc nawet jeśli ktoś wagaruje, to od razu wiadomo. A poza tym ci po 16 r. ż. to nie mogą wagarować?
        Córka na zdalnym plan ma ułożony tak, że kończy ok. południa. Mogłaby potem wyjść na rower, ale nie, lepiej po 16, jak będzie ciemno. Albo wcale. Niech jej garb przed komputerem urośnie.

        • 6 3

    • Gdzie ty widziałeś tak duże świetlice, które pomieszczą jednorazowo tyle osób? Chyba jesteś całkowicie oderwany od szkolnej rzeczywistości.

      • 13 0

    • Swietlica...wylegarnia chorob

      Tak może napisać tylko osoba bez wyobrazni. Obecnie świetlice to skupisko wszystkich dzieci z klas 1-3. Masa dzieci na malej przestrzeni plus kilka nauczycielek...no i wraca taki maluch do domu niosąc w prezencie wirusy od wyboru do koloru.

      • 2 0

    • ze względu na rygory sanitarne świetlice praktycznie nie przyjmują dzieci

      bądź przyjmują w bardzo ograniczonym zakresie. Nie słyszałam jeszcze o szkole w Gdańsku, która zapewniałaby miejsca w świetlicy dla 100% ( a nawet 50%) dzieci z klas 1-3.

      znowu komentują osoby nie w temacie - tylko po co?

      • 0 0

  • Absurd to nakręcacie wy (3)

    Media!
    Przypomnij sobie redaktorku jeden z drugim kto nakręcił tą spiralę strachu i absurdów?
    No ktoooo!!!????

    • 95 22

    • Akurat ta redakcja zachowuje spokój (2)

      Przeczytaj wczorajszy wywiad z doktorem Prusakowskim

      • 12 6

      • Prawda, ale to kropla w morzu potrzeb. Większość czytelników tego portalu i tak woli słuchać się "fachowców" wypowiadających się w komentarzach pod raportem.

        • 6 0

      • Nieprawda !!!

        W marcu nakręcali spiralę strachu, jako jeden z nielicznych wtedy protestowałem, pisałem maile do redaktorów żeby się opanowali.

        • 3 0

  • Chciałes dzieci to nie płacz teraz (1)

    • 45 62

    • Ty też masz kota?

      • 5 1

  • O co chodzi (7)

    z tym wyprowadzaniem psa? Przecież jak dziecko jest w szkole a rodzice pracują to pies jest sam, a jak nauczanie zdalne to pies między 8 a 16 musi wyjść? Biedny synek nie może iść na obiad o 16 i zrobić babci zakupów? A w tygodniu jak mu się udaje chodzić np. o 14, skoro szkoła jest zazwyczaj do późniejszych godzin? Takie godziny powinny być wprowadzone ze względu na to, że uczniowie powinni w tym czasie być "na Lekcjach", a nie z włączonym i wyciszonym smartfonem szwendać się gdzie bądź

    • 78 59

    • Szajba (1)

      Ty komunisto zapisz się do jedynej słusznej partii i głos słowo wodza ciemnemu ludowi. Bałwan.

      • 16 21

      • Judaszom 500+ nie wytłumaczysz.

        • 12 8

    • no właśnie nie wiem o co chodzi (1)

      Za moich czasów policja legitymowała mnie jak np. łaziłem o 12 po mieście w czasie roku szkolnego i natknąłem się na patrol. Dzwonili do szkoły i sprawdzali czy nie jestem na wagarach. Teraz tak nie mogą, że trzeba wymyślać jakieś śmieszne zakazy, czy co?

      • 10 0

      • Na wagarach najgorzej to bylo do 13tej

        Potem to juz flaszke mozna bylo kupic i gdzies zalec w krzakach.

        • 8 0

    • (1)

      Córka ma lekcje do 13, 14, więc ma.siedziec w domu do 16 bo ktoś tak sobie wymyślił.

      • 6 1

      • Niech odrobić llekcje

        • 0 1

    • pies i inne

      Z psem chodzi o to , że skoro dziecko nie korzysta ze świetlicy to było wcześniej w domu.
      Moje dzieci zaczynają lekcje różnie - nawet o 12 (niestety) , i kończą też różnie np. o 13, więc pies jest wyprowadzany co rano ok809 i kolejny raz ok 14, i jeszcze wieczorem ..powiedz psu ( staremu kilkunastoletniemu) że ma teraz "trzymać mocz" bo dzieci choć są w domu to nie mogą wyjść z nim na spacer .dywany, podłogi, drzwi tego nie wytrzymają ..już nie mówiąc o mękach zwierzaka

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest ewolucja?

 

Najczęściej czytane