- 1 500 miejsc więcej w rekrutacji do szkół średnich (84 opinie)
- 2 Szczepienia HPV. Gdańsk zmienia zdanie (91 opinii)
- 3 Nowy ranking szkół średnich 2023 (207 opinii)
- 4 Dzień wagarowicza - czy jeszcze obowiązuje? (54 opinie)
- 5 200 tys. wniosków o 500 plus z Pomorza (120 opinii)
- 6 Za 2 miesiące rekrutacja do szkoły średniej (86 opinii)
Studenci Politechniki Gdańskiej i Akademii Sztuk Pięknych razem tworzą roboty
Jak dotknąć dźwięku? Czy da się chodzić po świetle lub nim oddychać? Studenci Akademii Sztuk Pięknych z pracowni Designu Eksperymentalnego wraz ze studentami Politechniki Gdańskiej zmierzyli się z możliwościami swojej wyobraźni i poszerzali umiejętności projektowe, wykorzystując nowe technologie. W efekcie tworzą własne roboty w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym. Nad wszystkim czuwa Stowarzyszenie Robotyków SKALP.
Szkoły wyższe w Trójmieście
- Wielokrotnie w działaniach naszego stowarzyszenia widzieliśmy problem, gdy obie grupy mają bardzo specyficzne i bardzo wartościowe kompetencje, ale z różnych powodów ciężko jest im nawiązać współpracę - mówi Mateusz Dyrda, dyrektor w Digital Innovation Hub oraz prezes Stowarzyszenia Robotyków SKALP. - Dlatego też razem z przedstawicielką ASP, czyli Martą Flisykowską, i przedstawicielami PG, czyli Wiktorem Sieklickim i Adamem Dąbrowskim, udało nam się stworzyć projekt pomiędzy tymi dwoma uczelniami. Pomysły są niesamowicie ciekawe - przekonuje.
Wśród projektów znalazły się takie wynalazki, jak urządzenie, które rusza się i zmienia kolory w celu wspomagania nauki medytacji, maty terapeutyczne, które mają pomagać uspokajać się dzieciom, możliwość dotknięcia dźwięku za pomocą poduszki magnetycznej czy robot-towarzysz biurkowy.
- Przygotowałam projekt, który ma wspomagać w oddychaniu, działać uspokajająco, kojąco - mówi Yana Khramohina, studentka wzornictwa na ASP. - W obecnych czasach często czujemy się zestresowani i chciałam stworzyć coś, co pomoże w procesie oddychania właściwego, które pełni bardzo ważne funkcje w naszym organizmie.
Jak mówią studenci, projekt był szansą na zbadanie zupełnie nieznanych wcześniej obszarów.
- To było bardzo duże wyzwanie, bo rzadko mamy na naszych studiach kontakt z takimi tematami. Ja zabrałam się za koncepcję, sposób działania, a dzięki grupie z Politechniki udało się także dojść do rozwiązań mechanicznych - mówi studentka.
- Mój projekt, czyli robot-towarzysz biurkowy to bardzo ciekawskie stworzenie - opowiada Szymon Mroczek, student wzornictwa na ASP. - Obserwuje nasze ruchy, ciekawi się naszymi działaniami. Powstał w odpowiedzi na naszą obecną sytuację, gdy większość czasu spędzamy sami, zamknięci w domach, pracując przy biurku. Pomyślałem, że ciekawie byłoby mieć takiego przyjaciela, który miałby własną osobowość. Potrafi być radosny lub się nam naprzykrzać, a okazuje to swoimi ruchami. Ma też duże oko, którym może wysyłać nam sygnały.
- Pomysł na takie przedsięwzięcie towarzyszył mi już od dłuższego czasu - mówi prof. Marta Flisykowska. - Komunikacja pomiędzy branżami to coś, o czym się dużo mówi, ale mimo to nie jest nadal zbyt dobrze rozwinięte. Nasz pierwszy miesiąc, zanim dołączyli do nas studenci z Politechniki, był czasem na stworzenie koncepcji. Zależało mi na tym, żeby studenci mieli wtedy jak najbardziej otwarte głowy. Jest takie pojęcie jak "synestezja", czyli przenikanie się zmysłów, dzięki któremu możemy na przykład usłyszeć dźwięki koloru czy spróbować wyobrazić sobie obraz jakiegoś smaku. Chciałam, żeby to pojęcie poniekąd nam towarzyszyło i tym sposobem próbowałam wydobyć ze studentów pomysły czy marzenia, które krążyły im po głowie, na przykład z dzieciństwa.
Jak mówi prof. Flisykowska, studenci zaliczą w ten sposób swoje prace na uczelni. Ukończone projekty będzie można oglądać podczas sesji dyplomowej.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-03-12 10:48
Brawo
Bardzo cieszy ta współpraca inżynierów z PG z projektantami z ASP.
Tak, trzymać, oby więcej takich inicjatyw - kreatywność i wyobraźnia połączona z wiedzą techniczną i technologiczną, to dobry kurs,- 16 3
-
2021-03-12 10:45
I bardzi dobrze.
Wiem, ze te roboty wyglądają dość zabawnie, bardziej jak zabawki niż jak przydatne maszyny, ale to są prace studenckie ludzi, którym "się coś chce". To właśnie ci, którzy tu dzisiaj interesują się nowinkami, już za 3-5 lat będą budować znacznie bardziej zaawansowane prototypy w pierwszej pracy, gdy będzie tu na to już prawdziwy budżet, a nie tylko zaskórniaki studenta.
- 16 0
-
2021-03-12 10:47
Patrząc po zdjęciu, widać, że pracują na Arduino
- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.