• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkoły z basenami w Trójmieście: gdzie są UKS-y i klasy pływackie?

Patryk Szczerba
4 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Basenów przy szkołach w Trójmieście przybywa, ale nie zawsze bezpośrednie korzyści odnoszą z tego powodu uczniowie takich placówek. Basenów przy szkołach w Trójmieście przybywa, ale nie zawsze bezpośrednie korzyści odnoszą z tego powodu uczniowie takich placówek.

Przyszkolnych basenów w Trójmieście jest kilkanaście, ale nie wszystkie placówki wykorzystują to prowadząc Uczniowskie Kluby Sportowe lub klasy o profilu pływackim. Gdańsk i Gdynia deklarują jednak, że uczniowie korzystają z pływalni w ramach zajęć wychowania fizycznego w godzinach szkolnych.



Czy twoje dziecko uczy się pływać?

Obecnie rodzice sześciolatków i siedmiolatków stoją przed wyborem placówki szkolnej dla swojego dziecka. Zwykle decyduje odległość, poziom kształcenia, ale bywa, że pod uwagę brane są też inne czynniki, takie jak np. basen i korzyści wynikające z istnienia tego typu obiektów przy szkołach.

- Moja sześcioletnia córka świetnie pływa, startuje w zawodach w kategorii ze starszymi od siebie, odnosi sukcesy, ale na UKS dojeżdża do oddalonej placówki szkolnej. Przy wyborze szkoły szukałam takiej z profilem pływackim od 1 klasy, ale okazuje się, że nie wszystkie placówki korzystają z dobrodziejstwa, jakim jest pływalnia - opowiada Marzena z Gdańska.

Jak sytuacja wygląda pod tym względem w całym Trójmieście?



Czytaj również: Baseny w Trójmieście: jest ich coraz więcej

Gdańsk

W Gdańsku basenów przyszkolnych jest dziesięć. Ich wykaz otrzymany od Urzędu Miasta prezentujemy poniżej.


Uczniowskie Kluby Sportowe funkcjonują jednak tylko w trzech placówkach: w Szkole Podstawowej nr 2, Zespole Szkół Sportowych i Ogólnokształcących na Żabiance i w Pozytywnej Szkole Podstawowej przy al. Azaliowej.

W przypadku tej ostatniej szkoły po opublikowaniu artykułu skontaktowali się z nami rodzicie, tłumacząc, że UKS Azaliowa z powodu braku porozumienia z dyrekcją, nie ma nic wspólnego z placówką szkolną, mimo że wciąż figuruje w urzędniczym zestawieniu.

Z kolei klasy o profilu pływackim zorganizowano jedynie w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 i Zespole Szkół Sportowych i Ogólnokształcących przy ul. Subisława.

Nie brakuje tam sukcesów, którymi miasto chętnie się chwali.

- Zdobywają szereg medali na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, Mistrzostwach Polski Juniorów, Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych, itd. Występowali też i zdobywali czołowe lokaty na arenie międzynarodowej. W publikacji "System Sportu Dzieci i Młodzieży 2017" podany jest ranking klubów pływackich. W pierwszej siedemdziesiątce są trzy gdańskie kluby (40. miejsce - UKS Dwójka, 64. miejsce - AZS AWFiS Gdańsk, 67. - miejsce - UKS Żabianka) - informuje Anna Mizera- Nowicka z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Na pytanie dlaczego, skoro jest tak dużo sukcesów, UKS-y są tylko w niektórych szkołach, odpowiadają, że nikt nie może do tego dyrektorów przymusić.

- UKS jest dobrowolną formą zrzeszenia się osób zainteresowanych utworzeniem i prowadzeniem go. Nie podlega prowadzeniu ani kontroli przez dyrektora szkoły - dodaje.
W praktyce jednak zgodę i tak wydaje dyrektor. Tyle że - jak można usłyszeć - nie zawsze jest przychylny inicjatywom nauczycieli wf-u czy uczniów, by podjąć się szkolenia młodych pływaków.

Miasto zapewnia, że baseny są wykorzystywane przez uczniów na tyle, na ile to możliwe w ramach lekcji wf-u. Zarabiają poprzez udostępniane dla klienta zewnętrznego (obowiązują zajęcia prowadzone przez operatorów zewnętrznych - szkółki pływackie, a także wejścia indywidualne dla mieszkańców - bilety jednorazowe, karnety).

- Poza tym na wszystkich miejskich pływalniach (Chełm, Stogi, Osowa) dzieci i młodzież szkolna do 16. roku życia w godzinach od 7-16 korzystają z pływalni bezpłatnie, w ramach lekcji wf-u - dodaje Mizera-Nowicka.
Gdynia

W Gdyni - jak informuje Urząd Miasta - funkcjonują cztery kryte pływalnie. Zlokalizowane są przy szkołach podstawowych nr 12 zobacz na mapie Gdańska, 39 zobacz na mapie Gdyni, 40 zobacz na mapie Gdyni i 42 zobacz na mapie Gdyni. UKS pływa na basenie przy SP 39 . Działa tam UKS Gromik i drugi UKS Błyskawica. UKS jest też przy SP 12 (UKS Siódemka Gdynia). Dodatkowo w SP 12, SP 39 i SP 40 są klasy o profilu pływackim.

Ogrom sukcesów pokazuje, że warto stawiać na sport. Dlaczego nie udało się otworzyć szerzej na pływaków w każdej z placówek?

- SP 42 nie ma UKS pływackiego, ponieważ klasy sportowe, które tam funkcjonują to piłka ręczna i piłka nożna. Szkoła podejmowała dwukrotne próby utworzenia klasy pływackiej, ale nie było wystarczającej liczby chętnych. Zainteresowanym dzieciom szkoła oferuje zajęcia pływackie w ramach "Szkoły Otwartej" prowadzone przez trenerów - odpowiada Agata Grzegorczyk, rzecznik UM w Gdyni.
Czytaj: Pływalnia olimpijska w Gdyni później niż planowano

Z kolei klasy sportowe pływackie w SP 40 trenują pod okiem Klubu Delfin.

- Zainteresowanym dzieciom szkoła oferuje zajęcia pływackie w ramach "Szkoły Otwartej" prowadzone przez trenerów. Klub Delfin prowadzi dla pozostałych dzieci uczęszczających do szkoły - ale nie do klasy sportowej - dodatkowe zajęcia z pływania - wyjaśnia Grzegorczyk.
Podobnie jak w Gdańsku, od godz. 8 do co najmniej godz. 16 na basenach odbywają się zajęcia w ramach wf-u dla uczniów szkół. W późniejszych godzinach szkoły wynajmują tory dla osób prywatnych lub szkółek pływackich.

W Sopocie basen znajduje się przy Szkole Podstawowej z Oddziałami Sportowymi nr 7. Należy do miasta, ale od najbliższego roku szkolnego będą prowadzone zapisy do klas pierwszych, m.in. o profilu pływackim.

Miejsca

Opinie (65) 4 zablokowane

  • informacje nadal niedokładne (1)

    Pan Redaktor zdaje się podchodzi do tematu już po raz drugi i nadal informacje są niedokładne. Tymczasem Trójmiasto to nie jest aż takie duże i można jednak przy odrobinie samozaparcia w analizie ująć wszystkie szkoły. W gdańskiej SP 2 od wielu lat z powodzeniem funkcjonuje kształcenie pływackie od 1 klasy SP (klasy pływackie) tymczasem w artykule czytamy:
    "Z kolei klasy o profilu pływackim zorganizowano jedynie w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 i Zespole Szkół Sportowych i Ogólnokształcących przy ul. Subisława." Jest to informacja nieprawdziwa, gdyż klasy o profilu pływackim zorganizowano też z całą pewnością w Szkole Podstawowej nr 2 w Gdańsku. Niezauważenie przynajmniej 1/3 "rynku" to kiepska analiza.

    • 10 3

    • Niezależnie od pani pedantycznej skrupulatności,

      ewidentnie widać, że w prawie pół milionowej aglomeracji 3 ośrodki z klasami pływackimi to bardzo, ale to bardzo mizerne osiągnięcie!

      • 5 3

  • Nieznajomość Gdańska

    Szanowny Panie Szczerba. W Gdańsku nie ma ulicy Kaczyńskiego... Decyzją sądu pozostała ulica Dąbrowszczaków. Proszę przygotować się lepiej do pisania artykułów.

    • 14 5

  • Uwielbiam opowieści biura prasowego UM:)

    • 11 2

  • Polska mimo ze lezy nad morzem ma najwiekszą liczbe utonięć i to młodych ludzi w europie!! (2)

    W europie zachodniej była moda i bum na budowe jak najwiekszej liczby basenów w latach 80-tych! W Polsce nadal jestesmy zasciankiem europy i zamiast basenów pobudowano kosmicznie drogie stadiony .Bo dla ciemnoty robi sie igrzyska .Wyjscie na basen czesto jest w tych samych cenach co w Polsce ,a wode maja tam tez czesto ozonowaną a nie niszcząca wszystko chlorowaną!!
    Nauka pływania powinna byc obowiazkowa i egzaminowana konieczna do zaliczenia!W samym Gdańsku brakuje około 15 basenów osiedlowych i przynajmniej jednego wiekszego parku wodnego!!
    Starczyło by na wszystkie w zamian za koszty budowy stadionu i straty roczne jakie przynosi ten stadion!!

    • 13 3

    • jestes głupi (1)

      nie bedzie mi taki trol ustawial obowiązkowego pływania. Nie cierpie basenów.

      • 1 5

      • trol wyzywa od troli :)

        • 2 1

  • CAŁA PRAWDA (2)

    Jest 68 basenów na800 placówek oświatowych czyli około 1 procent, przy czym prawdziwych baSENÓW CZYLI głębokich (powyżej 1,5m) I i 50 METROWYCH -ZERO

    • 14 3

    • jak te

      • 0 0

    • Wracaj do podstawówki bo masz zaległości z matematyki

      • 0 0

  • Ulica Kaczyńskiego

    To w końcu Kaczyńskiego czy Dąbrowszczaków???!

    • 11 2

  • I co dalej... (1)

    cyt. "Nie brakuje tam sukcesów, którymi miasto chętnie się chwali. ... Zdobywają szereg medali na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, Mistrzostwach Polski Juniorów, Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych, itd. Występowali też i zdobywali czołowe lokaty na arenie międzynarodowe"
    -------------------------
    I co z tego, że zdobywają sukcesy? Ci, którzy chcą zostać przy sporcie, w wieku juniorskim uciekają z Gdańska, bo nie ma tu obiektu na którym mogliby trenować.
    To, że jest coraz więcej małych basenów może cieszyć, ale do uprawiania sportu wyczynowego potrzeba czegoś więcej.
    Ostatnio budowane (takie wspaniałe) baseny przyszkolne, nie spełniają warunków, żeby mogły się tam odbyć zawody pływackie - po co więc mają tam być UKSy.
    a w ogóle, to żal d.. ściska, że Gdańsk - miasto z tradycjami wodnymi - nie posiada basenu 50 m. Kto chce uprawiać ten sport, musi przygotować się koszty związane z obozami poza Gdańskiem (najbliżej jest Olsztyn, a latem nasi juniorzy najczęściej trenują w ... Puławach na otwartej 50tce. Takich wyjazdów jest przynajmniej kilka w roku.

    Co do Gdańska to i tak ci najlepsi uciekają do innych miast, bo Gdańsk nie oferuje im NIC.

    Więc pytam! Po co nam UKSy?
    Idea szkół sportowych polega na współzawodnictwie. U nas takich basenów (mówię o 25 metrowych), które spełniają wymogi federacji pływackiej jest tyle, że można policzyć je na palcach jednej ręki. Na pozostałych obiektach możliwa jest tylko nauka pływania, co daje wspaniałe szanse dla wszelakich właścicieli szkółek pływania. W pomorskim kadra trenerska w dużej części opanowana jest przez klany rodzinne, którym niespecjalnie zależy na utrzymaniu dobrych zawodników na Pomorzu. Co roku jest dostawa nowego "narybka" w postaci pierwszoklasistów,, który ku uciesze rodziców odnosi lokalne sukcesy i biznes się kręci- szkółki, sprzęty, wyjazdy, obozy, turnieje. Najlepiej to widać jak się okaże, że ktoś ma talent i duszę do pływania, kiedy osiąga sukcesy, czasem już międzynarodowe. Wtedy działacze grzeją się w jego blasku, poza tym jest jeszcze więcej obozów, zgrupowań, wyjazdów, Dofinansowania z PZP są znikome i po jakimś czasie okazuje się, że koszty utrzymania zawodnika to kilka, do kilkunastu tyś złotych rocznie.
    U nas nie ma obiektów, więc jeśli chcemy mieć dobre warunki, to pozostaje uczelnia w Olsztynie, Szczecinie, Łodzi, Warszawie, Zielonej Górze,
    Jest w Gdańsku SMS na Żabiance, ale co z tego jak nie ma tu porządnych obiektów.
    Żeby chociaż był 50m basen otwarty, gdzie można by było trenować w okresie letnim
    Koszty i brak obiektów powoduje że duża część zawodników rezygnuje z pływania w okresie wczesno-juniorskim

    Mamy świetnych pływaków i moglibyśmy być w czołówce, ale niestety - talentów u nas zmarnowano sporo. Podajcie mi choć jedno nazwisko pływaka z Pomorza, który ma sukcesy w Polsce czy na arenie międzynarodowej, który został i kontynuował karierę w Gdańsku.

    Ogólnie w pływaniu jest tak, że: nagród za sukcesy brak, sponsorów brak, obiektów brak, działacze myślą tylko o sobie. PZP ma na to wywalone, Do wieku późno juniorskiego dużą część kosztów ponoszą rodzice, a w wieku seniorskim zawodnicy sami muszą zarobić na możliwośc uprawiania sportu albo zabiegać o sponsorów, jak chociażby inicjatywa Alicji Tchórz - Nasimistrzowie.pl,
    Jest to sport bardzo wymagający i indywidualny, gdzie najlepszy może być tylko jeden

    • 16 3

    • Potwierdzam pana/pani zdanie.

      Jest kłopot z bazą oraz bardzo dobrymi trenerami!

      • 4 1

  • gdzie w Gdańsku jest jakiś basen,szukaliśmy i nic. (1)

    jedyne co to jadące moczem ciemne miejsca na bocznych ulicach miasta.

    • 4 5

    • Chałubińskiego, sama pochodzę z Poznania, ale od 20 lat mieszkam w Gdańsku i muszę napisać, że wspomień basenu miejskiego w starej synagodze nic nie pobije - koszmary do śmierci.

      • 3 1

  • a gdzie jest Al. Kaczyńskiego - bo jest Dąbrowszczaków (1)

    dlaczego Urząd Miasta posługuje się nazwą ulicy, której nie ma oficjalnie. Chyba, że intencją Adamowicza jest aby to była Kaczyńskiego - wbrew mieszkańcom tej ulicy - ale wtedy na głosy niech nie liczy stamtąd.

    • 6 5

    • Nie o tym jest ten artykuł!

      • 3 3

  • Zespół Szkół Kreowania Wizerunku, ul.Kaczyńskiego 35

    Gdzie to?

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Grzyby jadalne to:

 

Najczęściej czytane