• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tukan do poszukiwania min morskich zastąpi Głuptaka. Nowy pojazd za 8,6 mln zł

Ewelina Oleksy
15 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Tukan, który powstanie na PG ma być nowocześniejszą wersją widocznego na zdjęciu Głuptaka.
  • Tukan, który powstanie na PG ma być nowocześniejszą wersją widocznego na zdjęciu Głuptaka.

Na Politechnice Gdańskiej powstanie nowy pojazd do poszukiwania min morskich o kryptonimie Tukan. Urządzenie będzie nowocześniejszą wersją maszyny funkcjonującej pod nazwą Głuptak. Projekt otrzymał już spore dofinansowanie.



Interesujesz się tematyką militarną?

Tukan, czyli podwodny, półautonomiczny pojazd do poszukiwania i identyfikacji min morskich oraz obiektów niebezpiecznych powstanie na Politechnice Gdańskiej. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przyznało Wydziałowi Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa na ten cel grant w wysokości ponad 8 663 335 mln zł.

Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę prototypu pojazdu umożliwiającego bezzałogowe wykonywanie zadań obrony przeciwminowej OPM, a zwłaszcza rozpoznanie i identyfikację obiektów minopodobnych.

Tukan bardziej nowoczesny niż Głuptak



- Dzięki przyznanym środkom pracownicy laboratorium będą mogli kontynuować prace badawcze w zakresie systemów podwodnych i opracują pojazd o zupełnie nowych możliwościach, niż dotychczasowe pojazdy, w tym między innymi system OPM Głuptak, będący już na uzbrojeniu Marynarki Wojennej - podkreśla mgr inż. Natalia Jasiewicz, konstruktor Laboratorium Techniki Głębinowej.
Tukan będzie więc bardziej nowoczesną technologicznie wersją Głuptaka.

Detonacja miny w zatoce. Film z czerwca 2020 r.:

Pojazd rozpoznawczy będzie przystosowany do wodowania z nawodnych platform załogowych oraz nawodnych platform bezzałogowych sterowanych zdalnie - drogą radiową.

Prace badawcze dotyczą zwiększenia możliwości operacyjnych pojazdów poprzez wyposażenie ich w wyspecjalizowane sensory i oprogramowanie, zapewniające wykrywanie i klasyfikację obiektów minopodobnych, powiększenie zasięgu, odporności na narażenia mechaniczne, zapewnienie wysokiego stopnia automatyzacji sterowania ruchem i procesów klasyfikacji wykrytych obiektów.

Czas na stworzenie Tukana specjaliści z PG mają do 2025 r.

Miejsca

Opinie (27) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • A pierwsza wersja pojazdu na cześć ministra nauki nazwana?

    • 24 10

  • (1)

    Lepiej niech się zajmą wydobyciem wraków a w zasadzie niebezpiecznych materiałów z dna Bałtyku!

    • 11 15

    • to nie ich obowiązek

      • 7 3

  • Opinia wyróżniona

    Zachodzę w głowę skąd biorą sie te ceny:) (14)

    Bo kończyłem ekonomię i nie kumam . Rozumiem że technika technologia.... ale to tylko trochę krzemu i metalu.... Czy to że robi to 1-2 firmy na świecie może dawać tą cenę która jest rozbójnicza czy jest przyzwolenie na to i mamy teraz odpowiedź czemu chleb kosztuje tyle ile kosztuje a my zarabiamy tyle ile zarabiamy:)

    • 16 50

    • jak na absolwenta ekonomi to faktycznie mało kumasz (6)

      Tylko trochę krzemu i metalu? A choćby wiedza i umiejętności potrzebne do poskładania tego wszystkiego do kupy, niezbędny sprzęt i materiały, wszelkie próby... przecież to wszystko kosztuje. Same pensje dla zespołu kilku specjalistów to może być koszt rzędu miliona złotych rocznie.

      Ale skoro nie wiesz nawet co kształtuje cenę chleba to nic dziwnego, że zarabiasz tyle ile zarabiasz ;)

      • 35 7

      • Kolego przede wszystkim zarabiam dużo i płące duże podatki w 3 miescie (5)

        Po drugie wiem ile chleb kosztuje bo zajmuje się sprzedażą między innymi chleba
        Po trzecie zatrudniam ludzi i płace im adekwatnie do wkładu rozwijającego firmę i jakoś nikt nie chce jechać na wyspy do "lepiej płatnej" pracy
        a po ostatnie .... naucz się szanować zdanie innej osoby nawet jeśli jest odmienne do Twojego:) Takie proste zachowanie czyni z małpy człowieka:)

        • 7 29

        • nie możesz zarabiać dużo nie rozumiejąc czegoś co uważasz że twoja szkoła ci zapewnia

          bo tego ci nie zapewnia, a wniosek z tego taki że jej nawet nie skończyłeś to po pierwsze i po ostatnie. Gość który cię skrytykował ma rację.

          • 21 0

        • Skoro sprzedajesz chleb, to skąd możesz wiedzieć ile kosztuje opracowanie robota podwodnego? (1)

          Czy Ty wiesz jakie ciśnienia panują pod wodą? Czy Ty wiesz ile kosztuje samo zwijanie blach na pierścienie to takiego obiektu? Zdajesz sobie sprawę, że dodatkowym czynnikiem podnoszącym cenę jest konieczność demagnetyzacji tego robota? ile kosztuje certyfikacja takiego urządzenia? Zresztą, chleb - trzepany dziennie w ilościach rzędu setek, produkowany z taniej mąki po kilkadziesiąt pln za worek. Porównujesz z pojazdem którego powstanie jedna lub kilka sztuk

          • 23 0

          • nie może mieć pojęcia bo niby skąd? Nawet jak się weźmie koszta projektu. 10-12 ludzi z różnych dyscyplin (Prowadzący projekt, jakiś prof. pewnie, 2-3 konstruktorów, obliczeniowiec, 3 automatyków/programistów, saper i poboczni monterzy, spawacze, ewentualnie zewnętrzny podwykonawca) zatrudnionych przez rok przy średniej pensji brutto 150zł//h to wychodzi 2,5-3,5 bańki za same pensje. Nie musi to być tak dokładnie, ale mniej więcej obrazuje jak sprawa wygląda. Do tego w ci*l droga certyfikacja, w branży morskiej to spory wydatek, obróbka, ceny urządzeń bo oprócz czujników, serw i niezłego komputera takie urządzenie musi mieć własny INS/IRS który współgra z innymi urządzeniami lokalizacyjnymi + sama jednostkowa produkcja ramy. Przecież to są horrendalne koszta.

            • 21 0

        • (1)

          Gdyby choćby połowa tego co napisałeś powyżej była prawdą to w pierwszym komentarzu nie zachodził byś w głowę skąd biorą się te ceny.

          PS. Nikt nie pisał o tym, że nie wiesz ile kosztuje chleb (tylko skąd się bierze jego cena), ile płacisz rzekomym pracownikom ani o wyspach. Może zamiast pisać dyrdymały nie na temat to rozwiniesz bardziej swoje zdanie o rozbójniczych cenach? Może podasz jakiś przykład? Oczywiście z uzasadnieniem, jak na wykształconą osobę przystało ;)

          • 12 0

          • Też na to zwróciłem uwagę, gimbus nie rozumie z czego wzięły się dzisiejsze ceny chleba. Przecież on nawet liceum ekonomicznego nie kończył, ani żadnej książki z dziedziny nie czytał. Gdyby to zrobił to nie miałby wątpliwości że po ekonomii nie będzie miał pojęcia o produkcji. Ale on nawet o ekonomii nie ma. Tak jakby nie wiedział czym się ona w ogóle zajmuje :D Dobre

            • 9 0

    • właśnie dlatego że kończyłeś ekonomię a nie budowę maszyn

      nie masz wiedzy o procesie produkcyjnym, projektowym czy cenach podzespołów. To nie są klocki lego które wystarczy złożyć. Ta maszyna to prototyp. Prototypy są bardzo drogie bo proces projektowy cenowo rozłożony jest na jeden egzemplarz a nie na dużą serię. Nawet nie chcę ci mówić ile prosta obróbka kosztuje, typu frezowanie bo się w ogóle zbulwersujesz. Dla ciebie to kawałek blachy, ale nie widzisz że ktoś musiał ustawiać maszynę, amortyzować ją, policzyć zużycie freza który do tanich nie należy i swoją roboczogodzinę. Natomiast nowa cena chleba ma zupełnie inne przyczyny. Bo na starą tak samo wpływały ceny maszyn. Tu się akurat nic nie zmieniło. Ekonomia ci nie pomoże w planowaniu procesów produkcyjnych.

      • 18 3

    • troche krzemu i metalu... (2)

      Jakie to oczywiste dla "humanisty".

      Ano dlatego, ze te troche krzemu i metalu trzeba umiec obrabiac z dokladnoscia 12 nm. W zasadzie dokladnosc jest wieksza, bo 12 nm to siatka technologiczna procesu. I trzeba umiec to robic na skale przemyslowa, z nalezytym bilansem kosztow i jakosci. Potem trzeba to umiec zastosowac i utrzymac zespol specjalistow, ktorym bedzie sie chcialo w takie rzeczy bawic...
      Bo inaczej zrobia kurs ksiegowegi i pojda trzepac kase na karuzelach vatowskich czy innych "kreatywnych inzynieriach finansowych".
      Prawda jest, ze produkty PG to nie jest "rocket science" ale to zupelnie inna historia...

      • 8 0

      • on nawet nie jest humanistą, ale ty pojechałeś z dokładnościami o kilka rzędów wielkości (1)

        12nm to jest proces technologiczny przy tranzystorach krzemowych ale nie można go nazwać obróbką bo to nie jest obróbka i na pewno na PG tego nie robią. Procesory czy pamięci się po prostu kupuje. Co nie zmienia faktu że projekt tego urządzenia sam w sobie jest drogi bo czasochłonny. Same urządzenia też do tanich nie należą, do tego certyfikacja.

        • 1 0

        • nie odnosze sie do prac PG

          Bo znam je z autopsji... I wystarczy.
          Podaje przyklad ekstremalnego przedsiewziecia, bedacego przykladem ewolucyjnej i konsekwentnej pracy na rozwojem metod wytwarzania. Procesy litograficzne sa obrobka taka, jak kazda inna. Pominawszy oczywiscie rozmiary. Szczegolow nie pamietam, nie zajmuje sie tym. I nie o noe chodzi. Onegdaj PG sie tym zajmowalo... ;)
          Nie ujmujac cytowanej sprzedazy chleba, wymaga to zespolow ludzi wytresowanych wrecz w bardzo waskich specjalizacjach.
          To kosztuje, bo kto bedzie chcial sie poswiecac technikom, ktorych zastosowanie jest unikalne?
          Faktycznie, procesory sie kupuje ale juz przeksztalcenie ich w kontroler to nastepna bariera wymagajaca czasu, pieniedzy i ludzi. Mozna korzystac z "gotowcow" ale nadal pozostanie opracowanie architektury, algorytmow i ich implementacji rozwiazujacej problem. Gdzie czesto okazuje sie, ze przyjety gotowiec jest zle dobrany. Wiec znowu, czas, pieniadze, ludzie...
          To pozytywny scenariusz, zakladajacy dobra wole i chec rozwiazania problemu. Jednak niezle sie zyje z gonienia kroliczka i sa od tego specjalisci.

          • 1 0

    • ceny rozbójnicze .... od rozboju (1)

      ó wymienia się na o

      • 0 0

      • "Bo kończyłem ekonomię :)

        • 2 0

    • W 2016 roku jeden "Piorun" kosztował ponad 600 tysięcy złotych.

      Cena eksportowa starych "Gromów" przekracza 10 000 dolarów.

      • 0 0

  • 8 663 335 mln zł (1)

    E, sure?

    • 8 2

    • Sasin załatwił

      • 0 0

  • Amator (1)

    Ostatnio politechnika cz co się weźmie to s-- li

    • 4 2

    • ostatnio?

      Zwykle.

      • 1 0

  • 8 663 335 mln zł.

    Kto to pisał? koń boży?

    • 9 1

  • Rura

    Co to za nazwy. Nie lepiej dać Kaczyński albo innego oddanego sprawie posła z szeregów bezładu.

    • 3 3

  • gratulacje

    Gratulacje dla Zakładu Technik Głębinowych PG, a przede wszystkim dla profesora Rowińskiego, człowieka o nieprzeciętnym umyśle. To dzięki jego ogromnej wiedzy, otwartej głowie, determinacji i fantazji rzeczy niemożliwe stają się możliwe. Kluczem jest projektowanie niestandardowych rozwiązań, które mają praktyczny wymiar i zastosowanie w przemyśle, czy obronności a nie są tyko teoretyczną dywagacją /na czym poprzestaje większość naukowców PG/. Powodzenia!

    • 6 4

  • X za Y

    Ha

    • 0 0

  • Co tak tanio?

    Jakaś tandeta chyba za te grosze

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja "Nasze Sprawy - Kompetencje Miękkie"

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie nietypowe rośliny można znaleźć w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

 

Najczęściej czytane