• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uniwersytet Gdański otwiera własne muzeum

Katarzyna Moritz
4 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego rozgości się w Domu Opatów Pelplińskich.
  • Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego rozgości się w Domu Opatów Pelplińskich.
  • Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego rozgości się w Domu Opatów Pelplińskich.
  • Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego rozgości się w Domu Opatów Pelplińskich.
  • Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego rozgości się w Domu Opatów Pelplińskich.
  • Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego rozgości się w Domu Opatów Pelplińskich.
  • Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego rozgości się w Domu Opatów Pelplińskich.

Nieco zapomniany, zabytkowy Dom Opatów Pelplińskich, został siedzibą nowego muzeum w Gdańsku, które z okazji 50-lecia utworzył Uniwersytet Gdański. Od 2020 roku będzie to kolebka dla gdańskiej nauki, związanych z nią eksponatów, ale też miejsce otwarte dla wszystkich.



Czy Uniwersytet Gdański potrzebuje muzeum?

Uniwersytet Gdański, największa uczelnia na Pomorzu, z okazji zbliżających się obchodów 50-lecia istnienia utworzyła Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego (MUG). Otwarcie wystawy nastąpi wprawdzie dopiero w 2020 roku, ale za to w jednym z nielicznych zachowanych zabytków Starego Miasta. MUG rozgości się bowiem częściowo w zabytkowym Domu Opatów Pelplińskich, w którym funkcjonuje Instytut Historii Sztuki oraz Instytut Archeologii i Etnologii Uniwersytetu Gdańskiego, między ul. Bielańską a Elżbietańską. 

Na czele MUG stanął, znany z wielu publikacji i aktywnej dyskusji na tematy historyczne, dr Jan Daniluk, zawodowy historyk i absolwent Uniwersytetu Gdańskiego. Do niedawna był związany z Muzeum Sopotu, przedtem z Muzeum II Wojny Światowej czy Instytutem Pamięci Narodowej w Gdańsku.

70 lat historii UG bez naciągania



Nie jest rzadkością, by uczelnie, niezależnie od tego czy z kilkuset czy kilkudziesięcioletnią historią, miały swoje muzea. W naszym kraju takich uczelnianych placówek muzealnych jest kilkadziesiąt, w tym na terenie Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego czy Akademii Morskiej. Jednak takiej placówki i to mimo wieloletniej historii, wciąż nie posiada Politechnika Gdańska.

Jakie będzie muzeum UG?

- Muzeum uczelniane można rozumieć dwojako, albo muzeum które mieści się na uczelni, i nie koniecznie dotyczy danego ośrodka akademickiego i jego historii, tylko jest specjalistyczne, np. muzeum aptekarstwa. Bądź muzeum uczelniane, które pod względem tematycznym ma za zadanie gromadzić, opracowywać i udostępniać obiekty związane z historią i tradycją uczelni, a także jej dorobek naukowy. I tym ma być Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego - wyjaśnia Jan Daniluk.
Dyrektorem Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego został dr Jan Daniluk. Dyrektorem Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego został dr Jan Daniluk.
UG ma już dwa muzea z tej pierwszej, specjalistycznej grupy, czyli Muzeum Kryminalistyki i Muzeum Inkluzji w Bursztynie, jednak są to jednostki wydziałowe i siłą rzeczy z ograniczonym dostępem, gdyż znajdują się na terenie kampusu. 

- Stała wystawa muzeum ma być otwarta do końca 2020 roku, i zgodnie założeniami, poza historią pięćdziesięciu lat UG, będzie upamiętniała także tradycję dwóch poprzedniczek uczelni, czyli Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie (WSE), początkowo Wyższej Szkoły Handlu Morskiego, oraz Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Gdańsku (WSP), których początki sięgają lat 1945-1946. Znajdą się na niej informacje m.in. o początkach uczelni, kadrze, infrastrukturze, ale też życiu i kulturze studenckiej. Całość narracji będzie osadzona w szerszym kontekście sytuacji politycznej ówczesnej Polski, świata naukowego i akademickiego. Mówimy o ponad 70 latach historii, która będzie zaprezentowana - zapowiada Daniluk.
Nie będzie jednak odwoływania się na siłę i wpisywania w historię UG, jak to miało czasami miejsce, historii Gimnazjum Akademickiego powstałego w XVI wieku. MUG ma zacząć opowieść o UG od 1945 roku.

Na chwilę obecną trwają prace nad koncepcją przyszłej wystawy. Wiadomo jednak, że nacisk położony zostanie na prezentację artefaktów, rola multimediów zostanie ograniczona. W toku są przygotowania, by rozpocząć gromadzenie zbiorów w jednym miejscu, które są na uczelni: od fotografii, dokumentów czy numizmatów po starą aparaturę badawczą, przyrządy czy przywożone z różnych wypraw badawczych obiekty.

Najważniejszym aspektem wystawy będzie nauka 



- Muzea uczelniane na świecie, w tym także te w Polsce, pełnią rolę częściowo także muzeów nauki. One nie tylko mają za zadanie rejestrować historię samych uczelni. Mogą i powinny być także miejscem, które upowszechnia wiedzę o dorobku naukowców danego ośrodka, o postępie technologicznym, nowych odkryciach. A historia gdańskiej nauki to nie są tylko wybitne, znane powszechnie postaci jak Heweliusz czy Fahrenheit, ale przecież także dorobek badaczy Uniwersytetu Gdańskiego z nowszych czasów, nawet z ostatnich lat - tłumaczy Daniluk.
Ta wystawa ma być modułowa i zmieniana. W przyszłości ma też powstać sala wystaw czasowych oraz sala konferencyjna. W planach są także inicjatywy, które miałyby na celu działania także z innymi podmiotami (szkołami wyższymi i muzeami w Trójmieście), mającymi na celu popularyzacji wiedzy o historii nauki i świata akademickiego, także przed 1945 r.

- MUG ma być docelowo "lekarzem pierwszego kontaktu", tzn. jeśli jakieś muzeum będzie miało pytania, realizowało projekt bądź wystawę, i będzie chciało się dowiedzieć jak w danym temacie prezentowało się UG lub jego poprzedniczki, to dzisiaj w istocie nie ma kogo o to zapytać - podkreśla Daniluk.
Ponadto do MUG będzie mogła trafiać spuścizna i kolekcje po naukowcach oraz wybitnych absolwentach UG. 

Jedną z ważniejszych funkcji placówki, będzie promocja UG. W dużej mierze przyczyni się do tego otwarcie dla wszystkich, obecnie nieco zapomnianego przez mieszkańców Domu Opatów Pelplińskich, w którym ma być też miejsce spotkań (np. promocji książek wydawanych przez uczelnię).

Miejsca

Opinie (53) 5 zablokowanych

  • Powaznie?! (4)

    Co wy tam chcecie pokazywac? Zajmijcie sie lepiej dobrym ksztalceniem.

    Ja tylko cos przekleje:
    "Ech, polskie podręczniki akademickie to wywalałbym w pi**zieć wszystkie. Czyta człowiek to g*wno, wytęża umysł i przy dobrych wiatrach po paru godzinach zacznie rozumieć zagadnienie, bo pan osiemdziesięcioletni profesor wyżej sr* niż d*pę ma i w swoim podręczniku opisuje wszystko tak pokrętnie jak się da, kto to widział żeby takim studentom-robakom wyjaśnić coś jasno.
    A potem trafiam na angielskie podręczniki, czy nawet angielską wiki, która zwykle nie może narzekać na kiepskie źródła i w obcym języku pojmuję wszystko trzy razy szybciej, niż z polskiego g*wna śmierdzącego xD
    Nawet przestała mnie męczyć ta nauka i zacząłem czytać to z zainteresowaniem xD"

    • 58 7

    • (1)

      Ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że polskie książki wydane w latach 50-tych i 60-tych biją współczesną literaturę na głowę pod względem zrozumiałości przedstawionych zagadnień. Przynajmniej w obrębie literatury technicznej.

      • 14 1

      • Profesorzy PG często sami o tym mówią

        Cytując ich, zazwyczaj trochę zmienia się norma obliczeniowa lub pojawia się nowe zagadnienie naukowe, będące rozszerzeniem podstaw. W tych nowych książkach nie będą plagiatować / tłumaczyć podstaw, tylko skupią się na nowościach, które są dla doktorów, nie dla studentów. Wykładowcy PG sugerują czytanie starych pozycji. ALE to prawda, że poza Internetem (czyjeś notatki na chomikach, przerabiane co kilka lat opracowania i stare egzaminy) praktycznie nie ma materiałów do nauki, a standardem są części obliczeniowe egzaminów z rzeczy, których nikt nigdzie nie uczył.

        • 7 0

    • na temat?

      Bełkot nie związany z tematem - byle pisać, bredzić....

      • 1 2

    • Ta

      Uczelnia to muzeum

      • 2 0

  • jeżeli wykorzystają budynek Miastoprojektu - Szczepana Bauma - to super

    to jeden z najlepszych obiektów po 45 roku w Gdańsku. Daniluk jest kompetentny, brak nawiedzenia, będzie ok

    • 18 5

  • Wow!!! Wow!! (3)

    Zatem kolejne etaciki dla rodzin profesorow i lokalnych polityków! A wszystko grzecznie i cicho finansowane z kieszeni podatników :)))

    • 48 11

    • Tia. Muzeum za dwa lata, ale dyrektor już jest.

      • 12 1

    • (1)

      A był konkurs na stanowisko ?

      • 7 1

      • A po co?

        Grunt to mieć w CV pracę w ipeenie.

        • 6 1

  • Muzeum na muzeum i muzeum pogania (4)

    Gdańsk to jeszcze czy już Paryż?

    • 15 4

    • W Paryżu jakoś nie narzekają, że ludzie przyjeżdżają zostawiać im pieniądze :) (2)

      • 5 6

      • (1)

        Już widzę te tłumy turystów, ściągnięte do muzeum światową sławą legendarnego UG. Żeby tylko dla wszystkich biletów starczyło.

        • 14 0

        • Do samego muzeum UG nie

          Ale jak zbierzesz ich kilkadziesiąt w jednym miejscu, zaczną.

          • 1 1

    • paryż polnocy

      • 2 1

  • UG jest chyba największym pracodawcą na Pomorzu

    • 31 2

  • Uczelnia Wyższa UG - komu jest potrzebna ta zawodówka należy ją zlikwidować (4)

    • 22 8

    • (2)

      Magistrom ds. Smażenia frytek

      • 3 5

      • (1)

        Tak, a polskiego i angielskiego będą Twoje dzieci uczyć typy z Politechniki, a bronić Cię w sądzie będzie ktoś z AWFu.

        • 12 0

        • Problemem jest raczej liczba produkowanych co roku absolwentów tych kierunków. Oczywiście, że humaniści są również potrzebni, ale zapotrzebowanie na nich na rynku jest kilkakrotnie mniejsze, więc konczy się tak, że wielu polonistów nie uczy dzieci, tylko wykonuje prace, do których nie potrzeba żadnego wyksztalcenia. Mnie się wydaje, że nas na to nie stać.

          • 10 2

    • Ej, po zawodówce masz zawód :)

      A po wyższej szkole zawodowej masz dużo lepsze wizje na pracę niż po UG.

      • 8 3

  • Cały UG jest jak muzeum. Mentalność rodem z lat 70. Bez zmian. Skansen.

    Skansen intelektualny

    • 50 4

  • Super! (3)

    A ja uważam, że fajnie że UG będzie miało swoje muzeum, które utrwali w pamięci dorobek naukowy (osiągnięcia w nauce) jak i tych wybitniejszych pracowników naukowych - zasłużonych dla Uniwersytetu i nauki w ogóle profesorów. UG, tak jak każda instytucja naukowa z ambicjami i stażem, powinien mieć swoje muzeum (Z tego co wiem GUM-ed ma już od kilku lat). To ważne. Wielka historia nie umiera nigdy, np. nie wszyscy wiedzą że co prawda w Akademii Pedagogicznej jeszcze a może już na Uniwerku w bibliotece pracowała narzeczona Schulza p. J. Szelińska zwana przez Schulza Juną. Czytałem w książce Tuszyńskiej "Narzeczona Schulza". Polecam, bardzo ciekawe. P.S. Pan Daniluk, wciąż młody naukowiec, a już o znaczącym dorobku naukowym stanowi gwarancje, że Muzeum będzie na odpowiednim poziomie. Panu Danilukowi gratuluję i życzę sukcesów w nowej pracy. Wróże mu wielką karierę naukową. Ku chwale Gdańska, Uniwersytetu i nauki! Vivat Academia, vivant Professores!

    • 11 29

    • Rozumiałbym jeszcze muzeum UJ, ale UG to nie najmniejszego potencjału żeby zainteresować szersze grono swoją krótką historią. Kolejny drenaż pieniędzy do kieszeni koleżków.

      • 16 1

    • Tylko teraz wystarczy dorobić się tego "dorobku naukowego", i będzie może nawet co pokazywać.

      • 2 0

    • Zobacz, gdzie jest GUMeD, a gdzie UG w rozwoju!

      • 3 0

  • Super inicjatywa. Tego właśnie UG brakowało, żeby stać się polskim Oxfordem. Teraz to już tylko kwestia czasy jak zaczną sypać się noble z socjologii i politologii.

    • 30 12

  • Uniwersytet Gdański nie potrzebuje muzeum. Większość wydziałów Uniwersytetu Gdańskiego to jest muzeum.

    • 40 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ryby żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane