• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W czym pomoże fizjoterapeuta uroginekologiczny?

Julia Rzepecka
25 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Fizjoterapia uroginekologiczna powstała stosunkowo niedawno, ale w każdym większym mieście można znaleźć osobę, która się tym zajmuje. Fizjoterapia uroginekologiczna powstała stosunkowo niedawno, ale w każdym większym mieście można znaleźć osobę, która się tym zajmuje.

Na nowo uczy stać, oddychać, a nawet kichać. Pomoże w czasie ciąży, po urodzeniu dziecka i w problemach intymnych - urologicznych i ginekologicznych. Jak się okazuje, z usług tego specjalisty korzystać mogą nie tylko kobiety. Fizjoterapeuta uroginekologiczny staje się coraz bardziej popularny.



Fizjoterapeuci w Trójmieście



Czy korzystałe(a)ś z usług fizjoterapeuty uroginekologicznego?

Uroginekologia to specjalizacja, która skupia się na problemach intymnych kobiet. Łączy dziedzinę ginekologii z urologią i dodaje do tego nieco pracy wisceralnej, czyli z narządami wewnętrznymi. Fizjoterapeuta uroginekologiczny to osoba, która ukończyła studia wyższe na Uniwersytecie Medycznym lub Akademii Wychowania Fizycznego, następnie specjalizację z fizjoterapii i podjęła się kursów podyplomowych, aby nabyć tytuł certyfikowanego fizjoterapeuty.

Gdynia z nowym centrum medycznym.  Wsparcie dla mam i w leczeniu bólu Gdynia z nowym centrum medycznym. Wsparcie dla mam i w leczeniu bólu

Dla kogo?



Do tego specjalisty zgłosić się może każda kobieta, która odczuwa potrzebę zadbania o swoje zdrowie intymne.

- Dziewczyny przychodzą przede wszystkim w czasie ciąży albo połogu, to moja największa grupa pacjentek - mówi Karolina Wójcik-Bilkiewicz z IntimiTerapia. - To kobiety, które chcą się świadomie przygotować do porodu siłami natury albo które chcą wypracować u siebie dobre nawyki i zdrowie intymne po urodzeniu dziecka. Mam też dużo pacjentek z bólami w obrębie krocza i miednicy, z problemem rozejścia mięśni prostych brzucha. Jest to dolegliwość typowo pociążowa, chociaż może zdarzyć się również bez porodu. Na przykład, jeśli ktoś bardzo intensywnie i nieumiejętnie ćwiczy na siłowni. Takie problemy miewają też mężczyźni. To dolegliwości, które mogą prowadzić do przepuklin - wyjaśnia.
  • Podczas terapii wykorzystuje się taśmy czy piłki gimnastyczne. Wykonuje się też m.in. USG dopochwowe, a także EMG, czyli elektromiograf, który bada napięcie mięśniowe.
  • Podczas terapii wykorzystuje się taśmy czy piłki gimnastyczne. Wykonuje się też m.in. USG dopochwowe, a także EMG, czyli elektromiograf, który bada napięcie mięśniowe.
  • Podczas terapii wykorzystuje się taśmy czy piłki gimnastyczne. Wykonuje się też m.in. USG dopochwowe, a także EMG, czyli elektromiograf, który bada napięcie mięśniowe.
  • Podczas terapii wykorzystuje się taśmy czy piłki gimnastyczne. Wykonuje się też m.in. USG dopochwowe, a także EMG, czyli elektromiograf, który bada napięcie mięśniowe.
- Warto dodać, że aby skorzystać z tej terapii, nie obowiązują żadne granice wiekowe - mówi Adrianna Grobelna z Pelvismed. - Według mnie najczęstszym problemem jest nietrzymanie moczu. Aktualnie około 34 proc. kobiet cierpi z tego powodu, a liczby robią wrażenie. Większość z nich jest pozostawiona samym sobie. Żyjemy w przekonaniu, że popuszczanie moczu jest normalne. Babcia miała, mama miała to i ja mam. Nic bardziej mylnego. W takiej sytuacji pomoże właśnie fizjoterapeuta urologiczny. Postęp medycyny, wpływ social mediów i kampanie zdrowotne powodują nieustanne zwiększanie świadomości kobiet. My już nie chcemy "jakoś żyć". Coraz częściej zależy nam na poprawie jakości tego życia i to jest główna przyczyna wizyt w moim gabinecie. Problemy, z jakimi zgłaszają się pacjentki, to nie tylko bóle w ciąży, przygotowanie do porodu i nietrzymanie moczu, ale także ból przy współżyciu, brak satysfakcji seksualnej i orgazmów, bolesne miesiączki, usprawnianie po zabiegach ginekologicznych, endometrioza, pochwica, wulwodynia i wiele, wiele innych - wylicza.

Jak wygląda wizyta?



Wszytko zależy od problemu, z którym zgłaszają się pacjenci. Wizyta zaczyna się od wywiadu, który zazwyczaj dotyczy nie tylko samego problemu, ale całego zdrowia pacjentki. Później fizjoterapeuta bada zewnętrznie, czyli sprawdza postawę ciała, powłoki brzuszne i ustawienie przepon, oraz wewnętrznie, czyli uroginekologiczne. To badanie inne niż ginekologiczne, ponieważ nie używa się wzierników medycznych oraz nie bada na fotelu. Badanie odbywa się na leżąco po to, żeby stan mięśni był jak najbardziej zbliżony do naturalnego. W momencie wejścia na fotel działa grawitacja, a pacjentki inaczej reagują i napinają mięśnie. Badanie trwa około pięciu minut i jest bardziej aktywne od typowego badania u ginekologa.

- To badanie, w którym aktywnie pracujemy z pacjentem - mówi Karolina Wójcik-Bilkiewicz. - Proszę o kaszel, o parcie, proszę też o ściśnięcie i rozluźnienie mięśni, o utrzymanie i powtórzenie skurczu, żeby sprawdzić wytrzymałość mięśniową. Jest jeszcze kilka innych parametrów. Sprawdzam, czy nie ma punktów bólowych, czy układ nerwowy działa poprawnie. Po badaniu analizuję wyniki z pacjentką i mamy konkretną odpowiedź, czym musimy się zająć, a co jest w porządku. Od razu w takim badaniu badam też blizny, bo - jak wiadomo - przy porodach czy przy operacjach ginekologicznych zdarza się pęknięcie lub nacięcie krocza. Od razu uświadamiam, gdzie blizna się znajduje, jeśli pacjentka jej nie czuje, sprawdzam, czy są one problematyczne, zrostowe lub ruchome. Jeśli są bolesne, uczę pacjentkę od razu, jak ją masować i mobilizować - przekonuje.
  • Efekty terapii często są  widoczne gołym okiem, chociaż wcale nie wiążą się z utratą wagi.
  • Efekty terapii często są  widoczne gołym okiem, chociaż wcale nie wiążą się z utratą wagi.
  • Efekty terapii często są  widoczne gołym okiem, chociaż wcale nie wiążą się z utratą wagi.
  • Efekty terapii często są  widoczne gołym okiem, chociaż wcale nie wiążą się z utratą wagi.

Efekty



Czas trwania fizjoterapii jest indywidualny i zależy od problemu oraz tego, czy pacjentka pracowała wcześniej ze swoim ciałem. Wpływ na proces usprawniania ma również to, czy przychodzi z problemem, który trwa już pięć lat, czy jest to wizyta profilaktyczna.

- Na pierwszym spotkaniu pacjentka otrzymuje zalecenia, przeważnie w formie ćwiczeń, które wykonuje przez kolejne dwa-trzy tygodnie - mówi Adrianna Grobelna. - Po tym czasie widzimy się ponownie, aby sprawdzić postęp i dołożyć odrobinę mojej terapii manualnej. Na proces rehabilitacji wielki wpływ mają codzienne nawyki. Codzienna rutyna, którą analizujemy podczas pierwszego spotkania, odgrywa niesamowicie istotną rolę - podkreśla.
- Jeżeli chodzi o pracę z brzuchem pociążowym, to najczęściej dajemy sobie od 6 do 12 spotkań - mówi Karolina Wójcik-Bilkiewicz. - Jeżeli chodzi o nietrzymanie moczu, to wymaga trochę dłuższej terapii, ale nie zawsze. Efekty są często widoczne gołym okiem, a wcale nie wiążą się z dużą utratą wagi. Najczęściej dużą różnicę wywołują pozornie drobne zmiany, takie jak inna postawa czy nauka... oddychania. Przez dziewięć miesięcy w ciąży bardzo zmienia się postawa ciała, środek ciężkości. Musimy więc wrócić do tego, co było przed ciążą, a nawet poprawić tamten stan. Trzeba nauczyć się rozkładać siły i balans na całe ciało. Dziewczyny uczą się dźwigać, wstawać z łóżka, kaszleć, kichać, oddawać mocz - wyjaśnia.
  • Praca fizjoterapeuty uroginekologicznego charakteryzuje się dużą intymnością i wymaga zrozumienia sytuacji pacjentów.
  • Praca fizjoterapeuty uroginekologicznego charakteryzuje się dużą intymnością i wymaga zrozumienia sytuacji pacjentów.
  • Praca fizjoterapeuty uroginekologicznego charakteryzuje się dużą intymnością i wymaga zrozumienia sytuacji pacjentów.
  • Praca fizjoterapeuty uroginekologicznego charakteryzuje się dużą intymnością i wymaga zrozumienia sytuacji pacjentów.

Nie tylko ciało



Jak mówią fizjoterapeutki, pacjenci są coraz bardziej przygotowani na to, co ich czeka podczas wizyty, jednak w tej pracy ważna jest empatia, zrozumienie trudności pacjentów.

- Początki były trudne, ponieważ było nas mało - mówi Karolina Wójcik-Bilkiewicz. - Pacjentki nie mogą się bać, trzeba do tego podejść po prostu jak do pracy z ciałem i duchem, bo psychika też ma tu znaczenie. Praca z ciałem to praca z głową. Obserwuję dziewczyny, które przeżywają katusze, kiedy mają dotknąć swojej blizny po cesarskim cięciu. Boją się, brzydzą, wstydzą, nie czują. Czasami niezbędna jest praca z partnerem, to może bardzo ułatwić sprawę. Zwykle udaje się przekonać pacjentkę, choć na to potrzeba czasu. To wszystko wymaga otwartości, żeby nie bać się odpowiedzieć na nasze pytania. Ja pracuję w ten sposób, że zawsze w trakcie badania opowiadam o tym, co robię. Ale nie wszystkie pacjentki sobie tego życzą, bo nie wszystkie czują się pewnie w swoim ciele. W tej terapii chodzi nie tylko o właściwą pracę mięśniową, duże znaczenie ma też psychika.
Koszt wizyt w Trójmieście waha się pomiędzy 100-150 zł za wizytę.

Miejsca

Opinie (30) 9 zablokowanych

  • Świetny wywiad.

    Odnoszę wrażenie, że wyłaniamy się z jakiegoś mroku. Nie pamiętam, żeby moja żona po wizycie u ginekologa wykonywała ćwiczenia, kontrolowała blizny, rozejścia itp. Te dziewczyny to ogromna wiedza, odwaga, nowoczesność, fachowość, Otwierają przestraszonym i zawstydzonym kobietom i nie tylko (w różnym wieku) okno na świat. Gratuluję!!!

    • 96 7

  • (2)

    Zwykły szamanizm dla antyszczepionkowców.

    • 10 92

    • (1)

      E tam. Pomyśl, że ta profesja będzie miała rozkwit i wzięcie jak w wiek 35+ wejdzie dzisiejsze pokolenie dziewczyn z tindera z wiadrem na dole;)

      • 6 3

      • Trudno się nie zgodzić.

        • 3 2

  • Dr Grymel Kulesza (1)

    Moja specjalistka jest pani dr Ewa Grymel Kulesza. Pomagała mi w ciąży. Dziękuję.

    • 11 7

    • zgadzam się

      genialna kobieta !

      • 3 4

  • Najlepsza fizjoterapeutka uroginekologiczna

    Najlepsza specjalistka, to p.Michalina z Osteo-Sport w Gdyni!

    • 8 10

  • A ja polecam pania Aleksandre Rostek :)

    • 10 7

  • polecam

    Korzystałam z usług Pani Karoliny z IntimiTerapii po cesarskim cięciu. I bardzo polecam! Ciepła, empatyczna kobieta. I świetna specjalistka.

    • 20 4

  • (2)

    Super, to bardzo ważny temat. 34% kobiet ma problem z nietrzymaniem moczu?! Co trzecia! A z nich prawie każda myśli, ze jest z tym problemem sama... dobrze, ze jest coraz większa świadomość kobiet dotycząca ich własnych ciał. Brawo!

    • 45 4

    • (1)

      chyba wolę mieć zesztywniałą bliznę po CC niż nietrzymanie moczu po SN

      • 3 6

      • Co za bzdury

        A Ty myślisz, że po CC to nie będziesz mieć nietrzymania moczu? Przecież podczas CC lekarze uwidaczniają pęcherz płodowy i go zsuwają niżej. Także ja wolę rodzic sn.

        • 5 0

  • urolog to prostate bada heheh

    • 6 26

  • Dawajcie jakieś ostrzeżenia że artykuł zawiera zdjęcia drastyczne (1)

    18+

    • 10 32

    • A mi się zdjęcia podobają... Lubię obserwować kobiety w takich luźnych koszulkach, jak się pochylają nad czymś...

      • 0 7

  • Pelvismed

    Bardzo polecam Panią Adrianne! Jest profesjonalna, uśmiechnięta i miło się z nią ćwiczy :) wszystko cierpliwie wytłumaczy. Polecam z czystym sumieniem! Oczywiście oprócz wizyt ważna jest codzienna, systematyczna praca z ćwiczeniami. Bez tego nie będzie postępów.

    • 12 7

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja Marketing w Kulturze 2024 (3 opinie)

(3 opinie)
konferencja

Nowe Trendy w Turystyce

399 zł
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ptaki cenione przez staropolskich kucharzy żyją w okolicy Trójmiasta?

 

Najczęściej czytane