• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojsko weźmie (chętnych) studentów w kamasze

Tomasz Modzelewski
11 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Studenci biorący udział w programie Legii Akademickiej mogą dzięki niemu poznać realia funkcjonowania polskich sił zbrojnych. Studenci biorący udział w programie Legii Akademickiej mogą dzięki niemu poznać realia funkcjonowania polskich sił zbrojnych.

Około 320 studentów z siedmiu pomorskich uczelni chce wziąć udział w nowej edycji programu Legia Akademicka. Jak podkreśla Ministerstwo Obrony Narodowej, to program skierowany do studentów, którzy myślą o wstąpieniu do wojska i służbie czynnej.



Czy odbyłe(a)ś służbę wojskową?

Wnioski można było składać do końca stycznia. Po ich weryfikacji uczelnie sporządziły wykazy studentów, którzy chcą uczestniczyć w programie, i przekazały je do Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Gdańsku. Te z kolei rozesłały wszystko do poszczególnych WKU (zależnie od miejsca zamieszkania konkretnego studenta).

W tym roku w programie LA wzięły udział trójmiejskie: Akademia Marynarki Wojennej, Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu, Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Morski, Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu im. E. Kwiatkowskiego oraz Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku, a także słupska Akademia Pomorska. Na liście zabrakło natomiast Politechniki Gdańskiej. Taka decyzja została podjęta przez Senat Politechniki Gdańskiej już w 2016 roku.

- Nasza uczelnia nie bierze bezpośredniego udziału w projekcie "Legia Akademicka", natomiast jest otwarta na współpracę i inicjatywy związane z tym programem - zastrzega Maciej Dzwonnik, rzecznik prasowy Politechniki Gdańskiej. - W listopadzie ubiegłego roku na terenie PG odbyło się dedykowane spotkanie przedstawicieli wojska ze studentami naszej uczelni zainteresowanymi dołączeniem do Legii Akademickiej, dzięki któremu mogli się oni włączyć do projektu za pośrednictwem innych, sąsiedzkich ośrodków akademickich - wyjaśnia.
Studenci PG mogli więc składać wnioski w uczelniach, które realizują LA. Po raz pierwszy natomiast w programie wzięła udział Wyższa Szkoła w uczelniach, która realizuje LA - Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku.

- Ministerstwo Obrony Narodowej poprzez Wojewódzkie Sztaby Wojskowe wraz z podległymi wojskowymi komendami prowadziło pod koniec ubiegłego roku akcję informacyjną. Natomiast m.in. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozsyłało zaproszenia do uczelni do udziału w kolejnej edycji - tłumaczy ppłk Paweł Górski, oficer prasowy Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Gdańsku.
Na koniec wszystkie uczelnie podpisały porozumienie w sprawie realizacji programu.

Dodajmy, że nie miało znaczenia, czy studenci uczą się dziennie, czy zaocznie, choć tutaj nie można wykluczyć kolizji w czasie zajęć.

- Do programu mogą przystąpić studenci zaoczni, ale część teoretyczną programu Legii Akademickiej prowadzą uczelnie i to one decydują, czy zajęcia odbędą się w weekendy, czy w inne dni tygodnia - zaznacza oficer prasowy WSzW w Gdańsku.

Legia Akademicka 2020. Jak wygląda program?



Pierwszy etap to część teoretyczna (choć prowadzona przez same uczelnie, będzie identyczna na wszystkich uczelniach) - w planie zajęć znajdą się przedmioty z zakresu obronności i wiedzy wojskowej.

Potem przyjdzie czas na część praktyczną (odbędzie się w jednostkach wojskowych oraz wojskowych ośrodkach szkolenia według programów szkolenia określonych przez Dowództwo Generalne Sił Zbrojnych) - ta część będzie mieć formę ćwiczeń poligonowych.

Na pierwszą część każdy uczestnik będzie musiał poświęcić 30 godzin, a następnie zdać egzamin.

Zanim weźmie udział w części drugiej, musi jeszcze złożyć na uczelni wniosek o powołanie na ćwiczenia wojskowe i odebrać swoją kartę powołania. Dopiero potem może stawić się we wskazanej jednostce i odbyć szkolenie trwające 21 dni (w przypadku szkolenia szeregowych rezerwy) lub 42 (w przypadku podoficerów rezerwy).

- W Legii Akademickiej można zdobyć niepowtarzalne doświadczenia, unikalne umiejętności, ukształtować swój charakter i hart ducha - zachęca ppłk Paweł Górski.
Ministerstwo Obrony Narodowej reklamuje Legię Akademicką jako program dający perspektywy, skierowany do studentów, którzy myślą o wstąpieniu do wojska i służbie czynnej.

- Przygoda, realizacja własnych pasji, szansa na zdobycie dodatkowych kwalifikacji oraz prestiż - przekonuje MON.

Miejsca

Opinie (101) 3 zablokowane

  • Niepewny los zolnierza

    Moze warto przedstawic realia sluzby. Zonierz jest na kontrakcie, kroy moze byc przedłuzny lub nie. zapomnijscie o wzieciu kredytu...

    • 4 2

  • Weźcie kulawego z warszawy...

    • 4 4

  • Wazne

    jakie wojsko!!!

    • 2 1

  • Wojsko na TAK (1)

    Sluzba potrafila wychowac mlodziez; dzis sa niewychowani i nie znaja slowa porzadek.

    • 4 4

    • Życie to nie tylko równy kocyk

      • 1 1

  • Przeszkolenie wojskowe powinien przejść KAZDY obywatel. Na wypadek potrzeby obrony kraju, lub (2)

    własnej osoby. Pytanie tylko ile ma trwać - miesiąc , max pół roku.
    Ja osobiście byłem w wojsku za komuny, ale nie uważam ,że te 2 lata to były całkiem stracone.
    Aby wyszkolić żołnierza 0,5 roku by wystarczyło. Koszarowanie to duża nauka dla młodego człowieka współpracy, tolerancji i możliwości kompromisu. Do wojska trafiali ludzie o różnym wykształceniu, pochodzeniu , inteligencji i temperamencie. Często okazywało się ,że drab od pługa miał zajęcze serce, a niepozornego inteligencika nie złamie najbardziej morderczy bieg z ekwipunkiem.
    Każdy z nas coś wyniósł ze wspolnego przebywania. Jeden -pewność siebie, drugi zwinność , inni
    trochę wiedzy ,czy obycia. Byli też tacy ,co niestety nauczyli się pić (a może stety -poznali swoje możliwości ?) inni cwaniactwa życiowego . Rzeczy których obecnie brakuje młodym mężczyznom
    (poza wyjątkami).
    Panie powinny przejśc przeszkolenia pierwszej pomocy medycznej .

    • 4 5

    • Masz trochę racji. Tyle, że nowa wojna nie będzie taka jak ta stara, a my wciąż z saperką i maską p-g.

      • 2 0

    • Nie, jestem przeciw

      Nie chcę bronić takiego kraju, rządu i narodu.
      Z całym szacunkiem dla poległych, mam go w głowie, ale nie zamierzam powtarzać. Byłi oddani swojej sprawie, podziwiam. Niemniej dla mnie ten zawistny ogłupiały naród nie jest wart skinienia palcem. Smutne, brutalne, tendencyjne? Ostatnie na pewno nie.

      • 0 0

  • Na zdjeciu .

    Chelmy z epoki wczesnego Stalingradu .

    • 2 0

  • Brać do MONu wszystkich rurkowców i inne podobne lebiegi.

    • 0 3

  • O zgrozo

    Pisownia w kamadze będzie brała.

    • 0 0

  • brakuje hartu dla dzieciaków

    teraz komórka,pad ,tablet ,komputer.Kiedyś -zabawa na dworze do wieczora,kontakt i rozmowa z rówieśnikami,dzieciaki mniej się bały ,teraz ...tęcza i rurki .

    • 0 0

  • Szkoła życia.

    Umiejętność pracy w zespole, odpowiedzialność nie tylko za siebie, umiejętność obchodzenia się z bronią. To są zalety służby w wojsku. Tym czasem mamy bandę mięczaków biorących udział w wyścigu szczurów, kopiących pod innymi dołki.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Freon to:

 

Najczęściej czytane